Forum o Jacku Kaczmarskim

Pełna wersja: Bartoszewski i o Bartoszewskim.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38
Sławek napisał(a):byłem przekonany, że Jacek śpiewa :

'Tu stoi młody Żyd
Nos zdradza Żyd czy nieżyt'
No, a teraz tak własnie śpiewa Grabaz/rz/sz. :rotfl:
Sławek napisał(a):No to był Kaczor, teraz będzie Donald, a następny kto? Pies Pluto?
Myszka Miki powinna miec pierwszeństwoSmile
Przemek napisał(a):Myszka Miki powinna miec pierwszeństwo
Tak, ale jako gej (Mickey podobno sam się przyznał) ma chyba małe szanse.
Sławek napisał(a):"Oświęcim nie był obozem zagłady, lecz obozem pracy - Żydzi, Cyganie i inni byli tam niszczeni ciężką pracą; zresztą nie zawsze ciężką i nie zawsze byli niszczeni"
Ciekawie te wypowiedź zrozumieli dziennikarze Smile) z Gazety Wyborczej (lub ich koledzy z gazety Maariw):
Cytat:Przyczyną protestu są m.in. słowa Bendera, który przed siedmioma laty miał publicznie twierdzić, że obóz Auschwitz-Birkenau nie był obozem zagłady. W audycji Radia Maryja utrzymywał, że część żydowskich i cygańskich więźniów zmarła tam z powodu ciężkich prac, a nie na wskutek planowej eksterminacji.
Ciekawe, że nie odrózniają tam Oswiecimia od Brzezinki. Bo nie dopuszczam myśli, żeby ktokolwiek z Gazety kierowanej przez takie autorytety, mógł chocby pomysleć o celowym przekłamaniu. Smile)
A właściwie to jaki wyrok dostał pan Bender za tę wypowiedź?? Bo przecież musiał byc wyrok skoro tak podle kłamał.
Auschwizt - Birkenau to Oświęcim - Brzezinka. Nie wiesz o tym?

A nawet jeśli ten niezwykle elokwentny pan miał na myśli tylko konkretnie Brzezinkę, to to w ogóle nie zmienia jego wypowiedzi ;(
Kazia:) napisał(a):Auschwizt - Birkenau to Oświęcim - Brzezinka. Nie wiesz o tym?
Piszesz do Jaśka?? On to doskonale wie.
Kazia:) napisał(a):nawet jeśli ten niezwykle elokwentny pan miał na myśli tylko konkretnie Brzezinkę, to to w ogóle nie zmienia jego wypowiedzi
Przecież właśnie o to chodzi, że ten elokwentny pan nie miał na myśli Brzezinki, a to jednak zmienia jego wypowiedź.
Przemek napisał(a):Przecież właśnie o to chodzi, że ten elokwentny pan nie miał na myśli Brzezinki, a to jednak zmienia jego wypowiedź.
Otóż to. A, jak widać, nie każdy jest tak dociekliwy, jak Sławek, który zanim skrytkował Bendera, sprawdził, co dokładnie Bender powiedział. Natomiast wielu odbiera taki komunikat GW: "Bender powiedzial, że Brzezinka to nie był obóz zagłady". Co już rzeczywiście, o ile mi wiadomo, jest nie do obrony.
Przemek napisał(a):A właściwie to jaki wyrok dostał pan Bender za tę wypowiedź?? Bo przecież musiał byc wyrok skoro tak podle kłamał.
Prokuratura umorzyła.

[ Dodano: 27 Październik 2007, 20:24 ]
W ogóle dziwna sprawa z tymi dyskusjami nad Oświecimiem. Robi się z tego temat tabu, a przecież dyskusja jest potrzebna. Kiedyś podawano liczbę 4 milionow ofiar, teraz za trafna uznaje się ok. 1 mln. Gdyby więc wówczas (i nadal) zabrakło ludzi, którzy kwestionuja liczbe ofiar, do dziś nie znalibyśmy choćby przybliżonej wartości.
Jaśko napisał(a):Prokuratura umorzyła.
A to interesujące. Tak podle kłamał, popełnił tak wielką zbrodnię i umorzyła?? To może jednak nie całkiem kłamał, tylko co poniektórzy źle zrozumieli co mówił??
Przemek napisał(a):A to interesujące. Tak podle kłamał, popełnił tak wielką zbrodnię i umorzyła?? To może jednak nie całkiem kłamał, tylko co poniektórzy źle zrozumieli co mówił??
W końcu to nie były jego słowa, tylko 'cytował jakąś pracę naukową' o ile dobrze pamiętam.
fizol napisał(a):W końcu to nie były jego słowa, tylko 'cytował jakąś pracę naukową' o ile dobrze pamiętam.
Hmmm, z tego co się doczytałem, to nie cytował pracy naukowej, ale relację Jerzego Stadnickiego opublikowaną w 128 numerze "Zeszytów Historycznych" z 1999 roku wydawanych prze Giedroycia.
Przemek napisał(a):Hmmm, z tego co się doczytałem, to nie cytował pracy naukowej, ale relację Jerzego Stadnickiego opublikowaną w 128 numerze "Zeszytów Historycznych" z 1999 roku wydawanych prze Giedroycia.
Możliwe, chodziło mi o to, że w/g niego (no i jak mówisz taka była prawda) cytował nie swoje słowa.

f.
Ale to nic nie zmienia, jeżeli cytowałby z premedytacja kłamstwa, to też by został ukarany za ich szerzenie. A nie został...
Przemek napisał(a):Ale to nic nie zmienia, jeżeli cytowałby z premedytacja kłamstwa, to też by został ukarany za ich szerzenie. A nie został...
Może kwestia wpływowych znajomych? Wink
Wpływowych wrogów chyba też mu nie brakuje:> :]
Przemek napisał(a):A to interesujące. Tak podle kłamał, popełnił tak wielką zbrodnię i umorzyła?? To może jednak nie całkiem kłamał, tylko co poniektórzy źle zrozumieli co mówił??
A co w tym kontekście powiesz o umorzonych sprawach sądowych pewnego przewodniczącego pewnej ległej już na szczęście w gruzach braku społecznego poparcia partii? Jego także źle zrozumiano Wink?
Sławek napisał(a):A co w tym kontekście powiesz o umorzonych sprawach sądowych pewnego przewodniczącego pewnej ległej już na szczęście w gruzach braku społecznego poparcia partii? Jego także źle zrozumiano Wink ?
Jego sprawy, to jest wielkie nic w porównaniu z kłamstwem oświęcimskim.
Przemek napisał(a):Jego sprawy, to jest wielkie nic w porównaniu z kłamstwem oświęcimskim.
Tyle tylko, że jak widzisz jedno i drugie uchodzi na sucho. Swoją drogą, nie wiem, czy tak bardzo nic, bo Andrzej L. też zdaje się swego czasu wychwalał jakieś aspekty polityki Hitlera? Potem wprawdzie tłumaczył się, że:

"Ohydna manipulacja, dorabiająca ideologię do mojej wypowiedzi, stwierdzającej historyczny fakt istnienia niemieckiej drogi wyjścia z ciężkiego kryzysu gospodarczego lat dwudziestych, nie ma nic wspólnego z pochwałą, czy gloryfikacją ideologii nazizmu lub faszyzmu."

Ale Bender też się jakoś tłumaczył.
Sławek napisał(a):Swoją drogą, nie wiem, czy tak bardzo nic, bo Andrzej L. też zdaje się swego czasu wychwalał jakieś aspekty polityki Hitlera? Potem wprawdzie tłumaczył się, że:
No i coś nie tak z tym tłumaczeniem?? Chyba jest różnica w popieraniu nazizmu, a popieraniu polityki gospodarczej itp. To nie musi byc tożsame.
Przemek napisał(a):Chyba jest różnica w popieraniu nazizmu, a popieraniu polityki gospodarczej itp. To nie musi byc tożsame.
Tyle tylko, że ta polityka społeczno-gospodarcza wynikała właśnie z nazizmu, a obie wymienione sfery przeplatały się co raz jak nitki tej samej czarnej koszuli.
pół żartem, pół serio.
zamieszczam tutaj, to tego tematu trochę dotyczy,
natomiast nie chcę wywoływać kolejnej burzy.
fragment Szkła kontaktowego
Smile
Cytat:Władysław Bartoszewski ma pretensje do niemieckiego rządu, że wpędza gabinet Tuska w rolę PiS. Dlaczego? Bo Warszawa musi protestować w sprawie budowy w Berlinie muzeum poświęconego wysiedleniom Niemców po II wojnie światowej - tłumaczy Bartoszewski w "Die Zeit". A Niemcy ani myślą się z tego wycofać.

"Nowego polskiego rządu nie powinno się stawiać w sytuacji, która zmuszałaby go do tego, by wypowiadał się tak, jak poprzedni" - stwierdził profesor Bartoszewski w wywiadzie dla niemieckiej gazety. Dalej mówi jeszcze ostrzej: "To błąd niemieckiego rządu w jego polityce wobec Polski".
Chyba nasza władza jeszcze zbyt słabo dała wyraz Milości... Ale ja nie o tym. Wlasciwie w tym wywiadzie Bartoszewski przyznał rację "dyplomatołkom" (wytłuszczony fragment), co warto odnotować jako ciekawostkę.
No cóż, na starośc czasem się dziecinnieje, jak widac i "profesorów" to dotyka .
Coś tam nasz dziarski pan Bartoszewski podpisał ostatnio. Zdaje się, że protest przeciwko badaniom archiwalnym i jakiejś książce o Wałęsie, która jeszcze się nie ukazała i nikt jej nie czytał Smile) Pod listem podpisali się mniej więcej ci sami, co zawsze, i wiadomo, że na wielu z nich w takich sprawach można liczyć. Szkoda, że Bartoszewski tak zadomowił się po "ciemnej strony mocy".

[ Dodano: 23 Maj 2008, 03:11 ]
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wyborcza.pl/1,75248,5235174,W_obronie_Lecha_Walesy.html">http://wyborcza.pl/1,75248,5235174,W_ob ... alesy.html</a><!-- m -->
Jaśko napisał(a):Pod listem podpisali się mniej więcej ci sami, co zawsze, i wiadomo, że na wielu z nich w takich sprawach można liczyć.
A i ja się podpisuję w interesie Polski, mojej Ojczyzny oraz Jej wizerunku w oczach świata.
Sławek napisał(a):A i ja się podpisuję w interesie Polski, mojej Ojczyzny oraz Jej wizerunku w oczach świata.
Ważniejsza jest prawda historyczna niż jakieś interesy i wizerunki. Zresztą dobry wizerunek, to wizerunek państwa, które nie ukrywa niczego.
Przemek napisał(a):Ważniejsza jest prawda historyczna niż jakieś interesy i wizerunki.
Błąd. Wałęsa jest ikoną, najbardziej rozpoznawalnym żyjącym Polakiem, twarzą Polski w świecie. Prawda historyczna to wartość płynna, mało istotna w zestawieniu z obecnym i przyszłym wizerunkiem Polski w świecie.

Dla Polaka nie ma sprawy bardziej istotnej niż interes i wizerunek Polski. To jedyna prawda na każdy czas.
Sławek napisał(a):Błąd. Wałęsa jest ikoną, najbardziej rozpoznawalnym żyjącym Polakiem, twarzą Polski w świecie.
Był, teraz to już zapomniana ikonka...
Sławek napisał(a):Prawda historyczna to wartość płynna, mało istotna w zestawieniu z obecnym i przyszłym wizerunkiem Polski w świecie.
Dla Polaka nie ma sprawy bardziej istotnej niż interes i wizerunek Polski. To jedyna prawda na każdy czas.
Kwestia dyskusyjna, czy lepszy jest fałszywy wizerunek, czy prawdziwy. Czy cenzura i ukrywanie prawdy, czy uczciwe przedstawienie spraw.
Prawda historyczna na pewno pozytywnie wpłynie na przyszły wizerunek, kłamstwa na pewno nie.
Sławek napisał(a):Wałęsa jest ikoną, najbardziej rozpoznawalnym żyjącym Polakiem, twarzą Polski w świecie.
Tak, jak najbardziej rozpoznawalną ikoną Kuby jest Fidel Castro :rotfl:
Sławek napisał(a):Prawda historyczna to wartość płynna, mało istotna w zestawieniu z obecnym i przyszłym wizerunkiem Polski w świecie.
:o
W związku z tym należy kłamać, żeby nie stracić twarzy.
Świat schodzi na psy, a prawda nas wyzwoli drogi Sławku.
Pozdrawiam
Przemek napisał(a):Był, teraz to już zapomniana ikonka...
Ty zapomniałeś? Pierwsze skojarzenie obcokrajowca wiążące się z Polską, to Wałęsa i Jan Paweł II. Nie widzę najmniejszych powodów do wstydu.
Przemek napisał(a):czy uczciwe przedstawienie spraw
na uczciwe nie liczę
PMC napisał(a):Tak, jak najbardziej rozpoznawalną ikoną Kuby jest Fidel Castro :rotfl:
to już nie Che?
PMC napisał(a):W związku z tym należy kłamać, żeby nie stracić twarzy.
Ale niczyja twarz nie jest tu zagrożona, wystarczy darować sobie histerię i zająć się czymś pożytecznym.
PMC napisał(a):Świat schodzi na psy, a prawda nas wyzwoli drogi Sławku.
W tym pieskim świecie, ludzi wolnych nie charakteryzuje to, że próbują odszczekiwać. Ja czuję się człowiekiem w pełni wyzwolonym.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38