Forum o Jacku Kaczmarskim

Pełna wersja: Bartoszewski i o Bartoszewskim.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38
Ola K napisał(a):"Żydzi kwiatami witali wkraczającą armię radziecką"
Żydzi praktykujący? Czy Polacy z pochodzenia Żydowskiego?
Przypomnę że Żydzi także walczyli obok Polaków w powstaniu Warszawskim.

Tak jak podałam w przykładzie, nazwanie Żyda Żydem jest postrzegane jako antysemityzm, a nazwanie Polaka Polakiem, to już nie rasizm.

Jeszcze trafny żart z którym zapoznałam się dzisiaj w kabarecie:

Dałkowska: Powiedziałam Jankowi Pietrzakowi, że skoro jest tak dużo żartów na temat blondynek, chciałabym sobie pożartować z brunetek, na co on: Co żeś Ty oszalała?? Żartowanie z brunetek?? To antysemityzm!

Leszku, jedyne co mnie ciekawi, i w pewnym sensie niepokoi, że nie zapominasz wspomnieć w swoich piosenkach właśnie (Pozwolę sobie wziąć przykład z posta Pawła) 'Żyd Modzelewski'... A Kuroń to Kuroń, dlaczego nie 'Polak Kuroń'? Dlaczego nie: 'Jacek Warszawski wieprzowinę wciąż żre, więc jak nie...' Dlaczego, skoro zaklinasz że nie jesteś antysemitą, nie określasz tak samo Polaków?? Przecież Polacy też współpracowali z SB! donosili do Gestapo !! (Czy to nie zbrodnia??) Też witali Sowietów! Dlaczego to akurat Żydom należy się zjeb?

-PK
Kuba Mędrzycki napisał(a):Widzę, że jednak niedokładnie śledzisz forumowe dyskusje, Sławku. Gdybyś był bardziej uważny, a także rzetelnie przygotował się do powyższej wypowiedzi, z pewnością zauważyłbyś, że użytkownik lc, włącza się do danej rozmowy, kiedy ma coś w niej do powiedzenia, kiedy Jego wiedza mu na to pozwala.
Wydaje mi się też, że osobista kultura wspomnianego przez Ciebie użytkownika, nie pozwala Mu z kolei na zabieranie m.in. w tematach, w których publikujesz swoje wiersze czy opowiadania.
Ja śledzę nieco uważniej.
W pewnej dyskusji po podaniu przeze mnie zupełnie neutralnego linka w temacie o Kuroniu (słowo-klucz, słowo- muleta), użytkownik lc włączył się do rozmowy, mając coś do powiedzenia, gdyż jego wiedza mu na to pozwoliła:
lc napisał(a):Lepiej pamiętaj o drugim Jacku na tym samym cmentarzu.
Rzecz jasna osobista kultura wspomnianego przez Sławka użytkownika po pewnych naciskach ze strony Moderatorów oraz Tytanów nakazała mu wycedzić słowa przeprosin, skierowane do kogoś tam :
lc napisał(a):Ale tak czy siak - jeżeli kogoś uraziłem swoim postem, to przepraszam.Być może faktycznie ton mojej wypowiedzi nie był najwłaściwszy.
W międzyczasie zdążył rozszyfrować nasze niecne cele :
lc napisał(a):Traktujecie to forum jako agitkę do akcji prowadzonych przez Gazetę Wyborczą.
A ja nie namawiam do akcji prowadzonych przez Radio Maryja czy Nasz Dziennik.
Używacie to Forum instrumentalnie do uprawiania działalności politycznej. Co innego jest dyskutwać o polityce a co innego uprawiać reklamę doraźnych działań takiej czy innej opcji politycznej.
Przypominam -to jest forum o Jacku Kaczmarskim.
Panowie, przypominam, to nie jest forum o Bartoszewskim. Jednocześnie - jeżeli kogoś uraziłem swoim postem, to przepraszam.
bryce napisał(a):Panowie, przypominam, to nie jest forum o Bartoszewskim
Na szczęście daliśmy spokój Panu Profesorowi Bartoszewskiemu kilka stron wcześniej. Dyskusja tak ładnie zbaczała na dobry, offtopicowy tor. Musiałeś przerwać :/ ? Smile
Sławek napisał(a):Czy uważasz, że moje wiersze i opowiadania są choć w jednym procencie tak kontrowersyjne, jak publiczna działalność artystyczna lc?
Właśnie chodzi o to, że one one nie są nawet kontrowersyjne. Smile

[ Dodano: 12 Październik 2007, 01:21 ]
Sławek napisał(a):A może Twój wpis odnosi się do według Ciebie niskiej jakości mojego pisania in generale?
Pod względem lekkości pióra, niestety daleko Twoim literackim produkcjom do tych Leszkowych. Pomijając oczywiście same treści tychże.
Kuba Mędrzycki napisał(a):że one one nie są nawet kontrowersyjne. Smile
No, ale do rzeczy. Usłyszę co konkretnie masz im do zarzucenia?
Poetycko gram w innej lidze niż lc, ale nie piszę tutaj o walorach technicznych Jego i mojej poezji, bardziej mam na myśli wrażenia estetyczne, które moja i lc poezja po sobie pozostawia. Powiem Ci Kubo, że bardzo bym nie chciał kiedykolwiek wywołać w poważnym odbiorcy wrażeń estetycznych podobnych do tych, jakie płyną z lektury publicznie dostępnych wytworów lc.
Kuba Mędrzycki napisał(a):Pod względem lekkości pióra, niestety daleko Twoim literackim produkcjom do tych Leszkowych. Pomijając oczywiście same treści tychże.
O lekkości pióra się nie wypowiem (moje jest za ciężkie, żeby tak lekko obrażać po kilkanaście osób publicznych w jednym tekście). Jeżeli chodzi o treści, zastanawiam się, czy to z czego lc jest najbardziej znany, czyli polityczne "piosenkopaszkwile" można zakwalifikować do poezji jako takiej. Pewnie od strony technicznej można, ale powiem Ci szczerze, że jeżeli chodzi o walory treściowe mojego pisania, to myślę, iż nie mam powodów do kompleksów względem lc. Dla mnie zawsze treść była o wiele bardziej ważna niż forma.
Sławek napisał(a):Poetycko gram w innej lidze niż lc,
Poetycko to nie jesteś nawet w okręgówce, a Ty z ligą wyjeżdżasz. :rotfl:
Przemek napisał(a):Poetycko to nie jesteś nawet w okręgówce, a Ty z ligą wyjeżdżasz. :rotfl:
Sylvię Plath też mało kto szanował swego czasu, może bez takich komentarzy, Przemku?
Pawle, śpiewa sie setki piosenek bez zastanowienia nad tekstem ( od chuligańskiej twórczości stadionowej do pieśni J. Kaczmarskiego) i nie wynika to nawet z takich czy innych możliwości intelektualnych a z lenistwa intelektualnego.
Myślę, że w swoim życiu zaśpiewałem wiele wulgarnych i sprośnych piosenek na róznych spotkaniach, nie wnikając nawet specjalnie w ich treść - tak jak (co szczerze przyznaję) nie zagłebiam się również nad treścią JK.
Napisałem, że wstydzę się wszystkich swoich imprezowych wygłupów sprzed lat (myślę, że wielu użytkowników Forum może się wstydzić różnych imprezowych popisów z róznych dziedzin) więc o czym tu gadać.

Wulgarna piosenka jak każda inna. Taka jak obrażająca każdego innego człowieka bez zastanowienia.

A pamiętam jeszcze jak się śpiewało podobne teksty o Ruskich, czy o politykach komunistycznych. I jakoś nikogo to z dzisiejszego salonu nie dotykało.
To co, o Rosjanach można było?

[ Dodano: 12 Październik 2007, 08:37 ]
thomas.neverny napisał(a):Leszek ! Jesli mozna byc antysemita "bo Zydzi Cie oglosili antysemita" to mozna tez byc Zydem "bo ktos Cie do Zydow zaliczyl". To ze kilku facetow WTEDY zaliczalo Michnika czy Kuronia do Zydow a teraz okazuje sie ze sa "rasowo czysci" niczego nie wyjasnia/rozgrzesza/tlumaczy. Wiec - blagam - przestan zciemniac., nie chrzan..
Thomasie.N.,
to już przesada. Smile
Ponieważ wielokrotnie w różnych środowiskach zaliczano mnie do Żydów !! ba, nawet Bubel to kiedyś napisał w swojej gazecie, to co? To znaczy, że mogę być Żydem?

Ale najbardziej ze wszystkiego bawi mnie to, że ja akurat naprawdę mam część rodziny tego pochodzenia. :rotfl:

[ Dodano: 12 Październik 2007, 09:10 ]
Luter napisał(a):Piosenka cytowana przez Nevernego jest jednoznacznie antysemicka. Jeśli to nie jest antysemityzm to co nim jest?
Lutrze, ponieważ na pierwszą odpowiedź daną przeze mnie na to pytanie odpowiedziałeś "Litości", więc dam Ci drugą, która może wyjaśni problem.

Antysemityzmem są teksty i kawały wyśmiewające Holocaust. Pełno tego krąży. Dowcipy o obozach, kominach etc...
Powtarzane masowo - przez dzieci w przedszkolach i ich rodziców na spotkaniach towarzyskich.
Znasz je przecież. Czyż nie? Smile
Czy nigdy się nawet nie uśmiechnąłeś. No szczerze...

[ Dodano: 12 Październik 2007, 09:48 ]
bryce napisał(a):Ja śledzę nieco uważniej.
W pewnej dyskusji po podaniu przeze mnie zupełnie neutralnego linka w temacie o Kuroniu (słowo-klucz, słowo- muleta), użytkownik lc włączył się do rozmowy, mając coś do powiedzenia, gdyż jego wiedza mu na to pozwoliła:
lc napisał(a):Lepiej pamiętaj o drugim Jacku na tym samym cmentarzu.
Rzecz jasna osobista kultura wspomnianego przez Sławka użytkownika po pewnych naciskach ze strony Moderatorów oraz Tytanów nakazała mu wycedzić słowa przeprosin, skierowane do kogoś tam :
lc napisał(a):Ale tak czy siak - jeżeli kogoś uraziłem swoim postem, to przepraszam.Być może faktycznie ton mojej wypowiedzi nie był najwłaściwszy.
W międzyczasie zdążył rozszyfrować nasze niecne cele :
lc napisał(a):Traktujecie to forum jako agitkę do akcji prowadzonych przez Gazetę Wyborczą.
A ja nie namawiam do akcji prowadzonych przez Radio Maryja czy Nasz Dziennik.
Używacie to Forum instrumentalnie do uprawiania działalności politycznej. Co innego jest dyskutwać o polityce a co innego uprawiać reklamę doraźnych działań takiej czy innej opcji politycznej.
Przypominam -to jest forum o Jacku Kaczmarskim.
Panowie, przypominam, to nie jest forum o Bartoszewskim. Jednocześnie - jeżeli kogoś uraziłem swoim postem, to przepraszam
Bryce,
absolutnie nie uraziłeś tym postem chyba nikogo, ale dam Ci małą wskazówkę techniczną.
Jeżeli bawisz się w zestawienia wybowiedzi jakiejś osoby aby wykazać ich sprzecznośc - a jest to w sumie prosty zabieg przy wyrywaniu poszczególnych zdań z kontekstu dyskusji - to poprzestań na samych wypowiedziach, a nie uzupełniaj tego własnym komentarzem typu "wycedził słowa przeprosin" gdyż to osłabia wydźwięk.

Pamiętam jak kiedyś absolutnego bałwana zrobiła ze mnie pani Agnieszka Wołk Łaniewska (w Trybunie) zestawiając moje wypowiedzi z paru wywiadów i cytaty z piosenek.
Nie dała żadnego komentarza od siebie a wydźwięk był porażający - dla mnie oczywiście.
Przemek napisał(a):Poetycko to nie jesteś nawet w okręgówce, a Ty z ligą wyjeżdżasz. :rotfl:
Przemku, nie po raz pierwszy rzucasz coś, co w założeniu ma być prawdą do ogólnego przyjęcia przez nas, czytelników Twoich "prawdziwych zdań". Skutek jest jedynie taki, że wychodzisz na coraz większego ignoranta. Nie wiem, czy sam piszesz wiersze, natomiast byłbym wdzięczny, gdybyś sobie jednak darował ustawianie mnie na jedynie słusznym według Ciebie szczeblu drabiny poetów Smile.
Sławek napisał(a):Skutek jest jedynie taki, że wychodzisz na coraz większego ignoranta
Nagatywna ocena Twego pisania jest ignorancją?
lc napisał(a):nie zagłebiam się również nad treścią JK
Ponieważ mogłoby to doprowadzić do smutnych wniosków na temat własnej publicznej działalności?
lc napisał(a):A pamiętam jeszcze jak się śpiewało podobne teksty o Ruskich, czy o politykach komunistycznych.
Armię Czerwoną z polski pogoniono, komunizm skończył się prawie dwie dekady temu, więc jak nie ma wroga, to trzeba go sobie znaleźć, a Żydzi z pewnych względów idealnie Ci do tej roli pasowali.
lc napisał(a):Ale najbardziej ze wszystkiego bawi mnie to, że ja akurat naprawdę mam część rodziny tego pochodzenia. :rotfl:
Tym bardziej dziwi Twój stosunek do Żydów, chyba, że nie lubisz tej części rodziny.
lc napisał(a):Antysemityzmem są teksty i kawały wyśmiewające Holocaust.
One są nie tyle antysemityzmem, co wyrazem braku elementarnej kultury i wrażliwości na ludzką krzywdę. Dopiero potem można mówić o antysemityzmie.
lc napisał(a):nie uzupełniaj tego własnym komentarzem typu "wycedził słowa przeprosin" gdyż to osłabia wydźwięk
Dlaczego osłabia? Przecież to jasny wniosek.
lc napisał(a):Pamiętam jak kiedyś absolutnego bałwana zrobiła ze mnie pani Agnieszka Wołk Łaniewska (w Trybunie) zestawiając moje wypowiedzi z paru wywiadów i cytaty z piosenek.
Nie dała żadnego komentarza od siebie a wydźwięk był porażający - dla mnie oczywiście.
Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka. Tak samo Ty wybierałeś sobie wybierając co Ci pasowało z życia i wypowiedzi osób publicznych, a następnie gnojąc je w swoich tekstach. Przynajmniej raz dowiedziałeś się jak to jest.

[ Dodano: 12 Październik 2007, 10:15 ]
Simon napisał(a):Nagatywna ocena Twego pisania jest ignorancją?
Nie w tym rzecz Simon, odniosłem się do ciągu wypowiedzi Przemka, także w kwestii "przestrzegania" przez Niemców konwencji z zakresu prawa wojennego oraz innych przemkowych twierdzeń, które nie mają żadnego osadzenia w faktach. Poza tym Jego negatywna ocena większości tego co piszę na forum jest na tyle widoczna, że nie zamierzam się przejmować przemkowymi recenzjami mojego pisania.
Ola K. napisał(a):Dlaczego w zakresie przynależności narodowościowej kryterium subiektywnego autoprzypisania małoby być niesłuszne?
Ja nie mówię, że jest niesłuszne. Ale nie musi być jedyne. Innym kryterium jest pochodzenie.
Ola K. napisał(a)::rotfl: Nie postuluję niczego takiego. Podobnie, jak autor cytowanego przez Ciebie artykułu, ze względu na nieoczywisty charakter pewnych kryteriów badawczych, postuluję zastanowić się, czego chcemy się dzięki tym badaniom dowiedzieć.
Nie postulujesz? No może i nie, rzeczywiście jesteś bardziej subtelna: jezeli ktoś nie wyjaśni, dlaczego stosuje takie kryteria, to stawiasz go na poziomie hitlerowca. No ale rzeczywiście, ograniczania jego swobody badań nie postulujesz.
Przykładowo, ktoś może chceć zbadać, ilu Żydów z pochodzenia przestało sie identyfikować z wyznaniem czy kulturą żydowską po wstąpieniu do aparatu komunistycznego. Czy to wystarczy, żeby nie byc uznanym za spadkobierce ustaw norymberskich, czy jednak wydaje Ci sie zbyt podejrzane?

Poza tym pamiętajmy, od czego ten sub-wątek się zaczął.
Cytat:o stosunkowo licznym udziale Żydów w aparacie komunistycznym po II wojnie światowej czy o witaniu okupantów przez Żydów w 1939 kwiatami, pomaganie w prześladowaniu Polaków itp.
To wzbudziło Twój protest, który nadal jest dla mnie niezrozumiały, skoro okazało sie, że to jednak prawda.
lc napisał(a):Napisałem, że wstydzę się wszystkich swoich imprezowych wygłupów sprzed lat
No, bez przesady. A "Liryk song"? Wink
Sławek napisał(a):byłbym wdzięczny, gdybyś sobie jednak darował ustawianie mnie na jedynie słusznym według Ciebie szczeblu drabiny poetów
No tak, zapomniałem że jedynie słuszny szczebel drabiny poetów, to dla Ciebie ten który sam sobie wyznaczysz i podejrzewam, że wyżej już nie ma żadnych szczebli Smile)))

[ Dodano: 12 Październik 2007, 13:14 ]
Sławek napisał(a):także w kwestii "przestrzegania" przez Niemców konwencji z zakresu prawa wojennego oraz innych przemkowych twierdzeń, które nie mają żadnego osadzenia w faktach.
Poczytaj o Oflagu II C Woldenberg (lub wybierz się do muzeum Oflagu), albo o Oflagu II B Arnswalde. Jednak tam konwencja była przestrzegana, może nie w 100% (były przypadki jej naruszania jak pewnie wszędzie), ale to są fakty.
PMC napisał(a):No, bez przesady. A "Liryk song"?
Masz rację, za gorliwy jestem w kajaniu się.
Przemek napisał(a):No tak, zapomniałem że jedynie słuszny szczebel drabiny poetów, to dla Ciebie ten który sam sobie wyznaczysz i podejrzewam, że wyżej już nie ma żadnych szczebli Smile) ))
Podejrzenie trafne jedynie w Twoim pojęciu. Widzisz, ja nie mam zbyt górnolotnej autooceny w kwestii własnego pisania, nie godzę się po prostu z Twoim spychaniem mnie do ligi okręgowej. Nie pretenduję do laurów literackich, ale także wiem, że na forum takim jak to mogę bez kompleksów publikować swoje wiersze. Nie wydaje mi się, aby ich poziom w jakimś stopniu urągał większości forumowych gustów, a że zawsze znajdą się dwie, trzy osoby, które zechcą Cię zjechać, bez względu na to co im pokażesz, to już jest inna sprawa.
Przemek napisał(a):Poczytaj o Oflagu II C Woldenberg (lub wybierz się do muzeum Oflagu), albo o Oflagu II B Arnswalde.
O tych akurat Oflagach, w których Ty byłeś Smile? Przytoczyłem Ci już wcześniej wypowiedź historyka, świadczącą o tym, że Oflagi nie były żadnym wyjątkiem i Niemcy stosowali w nich, tak samo jak w każdym innym obozie segregację rasowo-kulturową, także większości więźniów nie było dane korzystać z dobrodziejstw konwencyjnych pod patronatem niemieckim. W obozie dla jeńców radzieckich w Zamościu ludzie masowo umierali z głodu, wyziębienia organizmu, a przecież byli to jeńcy wojenni i w myśl Konwencji należało im się traktowanie z jakim zaznajomiłeś się oglądając tablice informacyjne w odwiedzonych przez siebie Oflagach.

[ Dodano: 12 Październik 2007, 14:41 ]
Przemek napisał(a):ale to są fakty
Widzisz Przemku, problem w tym, że faktem jest dla Ciebie jedynie to co sam zaakceptujesz jako prawdę.
Sławek napisał(a):Widzisz Przemku, problem w tym, że faktem jest dla Ciebie jedynie to co sam zaakceptujesz jako prawdę.
Sławku, mimo całej sympatii dla Ciebie, nie mogę się powstrzymać. Przyganiał kocioł garnkowi. :rotfl:
tmach napisał(a):Przyganiał kocioł garnkowi. :rotfl:
Nawet ja nie jestem tak nieprzejednany jak Przemek. Mimo, że twardo bronię swego, staram się to robić używając logicznych wniosków. Przemek natomiast wydaje się na siłę pisać mi na przekór i według mnie staje się przez to mało autentyczny. Myślę, że równie dobrze mógłby w analogicznej rozmowie z kimś innym stać po drugiej stronie barykady i tak samo silnie bronić swego zdania.
Sławek napisał(a):Nie pretenduję do laurów literackich, ale także wiem, że na forum takim jak to mogę bez kompleksów publikować swoje wiersze. Nie wydaje mi się, aby ich poziom w jakimś stopniu urągał większości forumowych gustów, a że zawsze znajdą się dwie, trzy osoby, które zechcą Cię zjechać, bez względu na to co im pokażesz, to już jest inna sprawa.
Widzisz, kiedyś trzeba było walczyć o to by ktoś opublikował czyjejś wiersze. Wtedy można było być pewien że przynajmniej komuś się spodobały na tyle żeby je upowszechnić. Dzisiaj można samemu publikować, narażając się na krytykę, mając za obrońcę tylko własne zdanie. W takim przypadku, to już chyba lepiej odkładać te wiersze do szuflady i cieszyć się nimi samemu...

-PK
berseis13 napisał(a):W takim przypadku, to już chyba lepiej odkładać te wiersze do szuflady i cieszyć się nimi samemu...
Do momentu, kiedy coś w Tobie nie wybuchnie i nie zechcesz ich pokazać światu Smile
Sławek napisał(a):O tych akurat Oflagach, w których Ty byłeś ? Przytoczyłem Ci już wcześniej wypowiedź historyka, świadczącą o tym, że Oflagi nie były żadnym wyjątkiem i Niemcy stosowali w nich, tak samo jak w każdym innym obozie segregację rasowo-kulturową, także większości więźniów nie było dane korzystać z dobrodziejstw konwencyjnych pod patronatem niemieckim. W obozie dla jeńców radzieckich w Zamościu ludzie masowo umierali z głodu, wyziębienia organizmu, a przecież byli to jeńcy wojenni i w myśl Konwencji należało im się traktowanie z jakim zaznajomiłeś się oglądając tablice informacyjne w odwiedzonych przez siebie Oflagach.
Za młody jestem by być w Oflagu. Napisałeś że moje twierdzenia o przestrzeganiu nie mają żadnego osadzenia w faktach, więc pokazałem ci kilka przykładów że jednak mają osadzenie w faktach, a ty dalej swoje. Ja wcale nie neguję że sołdatów sowieckichj mogli traktowac gorzej, ale pokazuję, że nie można generalizować i twierdzić że Niemcy nie przestrzegali konwencji. Są przykłady gdzie Niemcy przestrzegali konwencji. Zresztą podejrzewam, że przetrzegali ją w większym stopniu niż owi biedni Rosjanie namiętnie gwałcący i mordujący cywilów na wyswabadznych ziemiach...
Sławek napisał(a):Widzisz Przemku, problem w tym, że faktem jest dla Ciebie jedynie to co sam zaakceptujesz jako prawdę.
:rotfl:

[ Dodano: 12 Październik 2007, 16:38 ]
Sławek napisał(a):Nawet ja nie jestem tak nieprzejednany jak Przemek. Mimo, że twardo bronię swego, staram się to robić używając logicznych wniosków.
Jesteś bardziej nieprzejednany. Logika działa w dwie strony:

są przykłady że nie przestrzegali konwencji -> czyli nie przestrzegali konwencji

są przykłady że przestrzegali konwencji -> czyli przestrzegali konwencji

A istniejące wyjątki potwierdzają, co twierdziłeś na forum, obie reguły Smile
Przemek napisał(a):Napisałeś że moje twierdzenia o przestrzeganiu nie mają żadnego osadzenia w faktach, więc pokazałem ci kilka przykładów że jednak mają
no tak, a Ty dalej swoje. Nie, wiesz co nie zamierzam ciągnąć z Tobą dyskusji, bo to jest jak odbijanie piłeczki o żelbeton.
Przemek napisał(a):nie można generalizować i twierdzić że Niemcy nie przestrzegali konwencji. Są przykłady gdzie Niemcy przestrzegali konwencji
Tyle, że Ty właśnie jako prawdę ogólną podawałeś, że Niemcy konwencji przestrzegali.
Przemek napisał(a):A istniejące wyjątki potwierdzają, co twierdziłeś na forum, obie reguły Smile
I tak sobie tłumcz, bo ja już nie mam siły tłumaczyć Tobie, że błądzisz.

[ Dodano: 12 Październik 2007, 17:18 ]
Przemek napisał(a):są przykłady że nie przestrzegali konwencji -> czyli nie przestrzegali konwencji

są przykłady że przestrzegali konwencji -> czyli przestrzegali konwencji
Jesteś demagogiem pierwszej klasy. Dwie powyższe linijki mogłyby posłużyć za objaśnienie encyklopedycznego hasła - "relatywizm historyczny".
berseis13 napisał(a):W takim przypadku, to już chyba lepiej odkładać te wiersze do szuflady i cieszyć się nimi samemu...
W wielu przypadkach tak jest zdecydowanie lepiej. Dla ewentualnych czytelników.
Sławek napisał(a):no tak, a Ty dalej swoje. Nie, wiesz co nie zamierzam ciągnąć z Tobą dyskusji, bo to jest jak odbijanie piłeczki o żelbeton.
Mój Ty żelbetusiuSmile))
Sławek napisał(a):Tyle, że Ty właśnie jako prawdę ogólną podawałeś, że Niemcy konwencji przestrzegali.
A Ty jako prawdę ogólną, że nie przestrzegali.
Sławek napisał(a):I tak sobie tłumcz, bo ja już nie mam siły tłumaczyć Tobie, że błądzisz.
Nie każdy jest taki doskonały jak Ty żelbetku Smile))
Przemek napisał(a):są przykłady że nie przestrzegali konwencji -> czyli nie przestrzegali konwencji

są przykłady że przestrzegali konwencji -> czyli przestrzegali konwencji
Nie chcę nikogo usprawiedliwiać, ale nie od rzeczy byłoby sie zastanowić, czy formalnie Niemcy byli zwiazani konwencją wobec ZSRR, skoro ZSRR nie było stroną konwencji.
Przemek napisał(a):Mój Ty żelbetusiuSmile))
Może Żelbi, żeby bardziej trendy było Wink
PMC napisał(a):Może Żelbi, żeby bardziej trendy było Wink
Żeby było jeszcze bardziej trendy, to Żel-B Smile .
Przemek napisał(a):Mój Ty żelbetusiuSmile))
Proszę bez poufałości !!
Przemek napisał(a):Nie każdy jest taki doskonały jak Ty żelbetku

Oj niskie loty tej Twojej złośliwości Przemku, bardzo niskie.

[ Dodano: 12 Październik 2007, 23:01 ]
Freed napisał(a):Żel-B
Musiałbym sobie powiesić na szyi budzik na złotym łańcuch i pierdząco stękając pląsać w jednostajnym rytmie melorecytując, że jest mi źle, moi ziomale są spoko, a zima w tym roku znowu zaskoczy drogowców.

Ale swoją drogą bardzo ładnie Wink pomyślane Smile
W temacie polsko-żydowskiej historii wklejam apel (?) z dziesiejszej "Rz":
Cytat:Żydowskie słowo skruchy
Mirjam Boehm

Wielu Żydów wciąż nie chce przyjąć do wiadomości zaangażowania Ireny Sendlerowej i jej współpracowników w akcję ratowania dzieci. Nawet w tak poważnej gazecie jak „Haarec” pisano o niej z ironią. Ostatnio również w Polsce daje się usłyszeć głosy Żydów powątpiewających w liczbę 2500 uratowanych dzieci

Niedawno my, Żydzi, na całym świecie obchodziliśmy nasze największe święto: Jom Kippur, dzień pojednania. Pojednanie nie jest jednak możliwe bez wyznania prawdy i przyznania się do niesprawiedliwości. Szewach Weiss, były ambasador Izraela w Polsce, a do niedawna przewodniczący Rady Instytutu Pamięci Yad Vashem, powiedział kiedyś, że uznanie osób nienależących do narodu żydowskiego za Sprawiedliwych wśród Narodów Świata jest „egzaminem z człowieczeństwa, którego my, Żydzi, jeszcze nie przeszliśmy”.

Nieznana historia

Swój egzamin po wielokroć zdała Irena Sendlerowa. Z wielką wdzięcznością patrzymy dziś na to, co ta Polka zrobiła dla naszego narodu. Za swoje przekonania pani Sendlerowa zapłaciła wysoką cenę aresztowania i tortur. Gotowa była nawet na śmierć, której ledwie uniknęła. W latach 1941 – 1944, narażając się na olbrzymie niebezpieczeństwo, uratowała wraz ze swoimi współpracownikami 2500 żydowskich dzieci, które umieściła w polskich rodzinach i zakładach dla sierot, gdzie przetrwały wojnę.Szczególnie głęboko łączy nas fakt, który zwykle bywa pomijany – również Irena Sendlerowa wyznaje jednego Boga. To Jemu przypisuje to, że udało się jej uratować dzieci, i to Jemu zawdzięcza swoje ocalenie podczas wojny.

Dzisiaj Irena Sendlerowa, mając 97 lat, żyje w skromnym mieszkaniu w Warszawie. Mimo wielu trapiących ją chorób uważnie wysłuchuje gości i poświęca im swój czas. Nikomu nie odmawia pomocy. Pomimo sędziwego wieku wciąż jest młoda. W 1965 r. za swe zasługi pani Irena została uhonorowana medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. To najwyższe odznaczenie, jakie państwo Izrael może przyznać nie-Żydom. Dotychczas jednak najwyraźniej żaden z historyków żydowskich zajmujących się stosunkami polsko-żydowskimi, a szczególnie pomocą Żydom podczas Holokaustu, nie uwzględnił w swoich badaniach Ireny Sendlerowej. Przeciwnie, można nawet odnieść wrażenie, że żydowscy historycy nie są zbyt uczciwi w przedstawianiu bilansu stosunków polsko-żydowskich, mimo że tytuł Sprawiedliwy wśród Narodów Świata otrzymało ponad 6 tysięcy Polaków. Wielu Żydów wciąż nie chce przyjąć do wiadomości zaangażowania Ireny Sendlerowej i jej współpracowników w akcję ratowania dzieci. Nawet w tak poważnych gazetach jak „Haarec” pisano o niej z ironią. W artykule w 2006 r., na przykład, można było przeczytać, że Irena Sendlerowa uratowała „kilkoro dzieci w wozie”. Ostatnio również w Polsce można usłyszeć głosy Żydów powątpiewających w liczbę 2500 uratowanych dzieci.

Wina i odkupienie

Największą wagę zdaje się jednak mieć ciągłe milczenie społeczeństwa żydowskiego wobec obciążających je politycznych wydarzeń z czasów sowieckiej okupacji. Pozorne sprzeczności tamtych lat, ale i związane z tym okresem niegodziwości, szczególny wyraz znajdują w życiu braci Adolfa i Jakuba Bermanów. Ponieważ ich nazwisko łączy się z Ireną Sendlerową, warto je przypomnieć.Pierwszy z braci piastował ważne funkcje w społeczności polskich Żydów i pięć lat po wojnie wyemigrował do Izraela, gdzie stał się znanym „syjonistą” niekryjącym komunistycznych poglądów. Drugi natomiast, Jakub Berman, został w Polsce. W latach 1945 – 1956 stał się winny śmierci tysięcy polskich działaczy podziemia niepodległościowego jako „prawa ręka Stalina” – nadzorca resortu bezpieczeństwa. Na tym tle mniej zaskakuje to, że w późnych latach 60. przez Polskę przeszła fala antysemityzmu. Te zależności wciąż czekają na wyjaśnienie.Po wojnie Irena Sendlerowa przekazała listę z imionami uratowanych dzieci Adolfowi Bermanowi. Prosiła o odnalezienie ich rodzin. Czy ta prośba kiedykolwiek została spełniona? Do dziś nie wiadomo, co naprawdę się stało z tą listą. Czy kiedyś samo jej istnienie nie zostanie przypadkiem podane w wątpliwość? A czy ze strony żydowskiej kiedykolwiek w pełni oddano sprawiedliwość tysiącom Polaków, którzy w czasie wojny narażali życie, ratując Żydów?Odpowiedziom na te pytania chcemy się poświęcić ze wszystkich sił i z pochyloną głową – żeby prawdziwe pojednanie umożliwiło nam dalszą wspólną drogę. My, jako Żydzi, podpisujemy się pod tym apelem w imieniu stowarzyszeniu Tanach Szalem – Emet Szlema (Pełny Tanach – Cała Prawda) i pragniemy, jak to sformułował jeden z członków zarządu naszej organizacji, „zgodnie ze słowami Izajasza (rozdział 2) postępować „w światłości Adonaj” i w ten sposób odzyskać prawdziwą żydowską tożsamość, gdziekolwiek została ona wynaturzona, żeby droga prawdziwego Szalom była widoczna”.Dziś chcemy głośno i z całego serca wyrazić – naprawiając zaniedbania – podziękowania Irenie Sendlerowej i wszystkim jej współpracownikom za ich wielkie zaangażowanie. Niech dzieło jej życia uwieńczy błogosławieństwo Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba. To nasza szczera modlitwa.

Autorka jest historykiem. Studiowała polonistykę i historię w Greifswald (Niemcy) i w Krakowie. Zajmuje się stosunkami polsko-żydowskimi. Współpracuje z żydowskim stowarzyszeniem Tanach Szalem – Emet Szlema, które zajmuje się między innymi osobami uhonorowanymi medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Obecnie mieszka w Warszawie.

Autorka będzie wdzięczna za każdą uwagę przesłaną na adres: Mirjam Boehm, skr. poczt. 676, 00-950 Warszawa 1. Mile widziane własne doświadczenia
AD LC :

Mowiac szczerze, srednio mi sie chce pisac bo jestem k…sko zalatany a poza tym mam wrazenie ze nie nadajemy na tych samych falach.

W ostatniej odpowiedzi zacytowales fragment mojego postu, dorzucajac ze nie wiesz « po co cytuje » etc. Wyjasnienie (dlaczego cytuje) bylo we wspomnianym fragmencie mojego postu. Mam wrazenie ze masz sklonnosci do zadawania tego samego pytania dopoty dopoki nie dostaniesz odpowiedzi na ktora czekasz. I ze ignorujesz odpowiedzi ktore Ci nie pasuja. A ja innych wyjasnien nie mam. I nie chce mi sie wklejac tamtego wyjasnienia jeszcze raz.
W tym samym poscie napisales ze nie zamierzasz odpowiadac Slawkowi ale mnie odpowiesz na kazde pytanie. Problem w tym ze w poscie (moim) do ktorego piles bylo kilka zdan ze znakiem zapytania. Jedyne cos co moge uznac za odpowiedz w Twoim poscie ktory sie potem pojawil to to nieszczesne zapewnienie ze mozesz odpowiedziec na kazde moje pytanie. No i fajnie : zadalem pytanie – dostalem odpowiedz (ze na kazde pytanie „mozesz mi odpowiedziec“) – teraz sie ciesze : - ).

Wlasciwie moglbym skorzystac z faktu ze napisales ze to co pisze to „przesada“ i pisac przestac. Urzadzaloby mnie to, bo z czasem u mnie obecnie kiepsko. Ale tez wydaje mi sie ze pare wyjasnien Ci sie nalezy.

Piszac w skrocie :

Wydaje mi sie ze w miare wyczuwam Twoje pociagi do harcowania i sprawdzania granic politycznej poprawnosci itp. Ja tez mam podobne ciagotki (kiedys np zwrocono mi tu publicznie uwage ze uzywam slowa „facet“ piszac o Kaczmarze...). Amerykanie maja taki fajny zwrot na tego typu postawe – mowia o osobowosci typu „borderline“ (nie wiem jak to spolszczyc, moze „wolny strzelec“ ?) .

Problem w tym ze musisz zdac sobie sprawe w niektorych tematach w Twoim przypadku to raczej (na razie ?) nie jest juz mozliwe. Jesli np ja uzyje zwrotu „ci nieszczesni Zydzi“, zostanie to inaczej odebrane niz gdy Ty to napiszesz. I to nie jest zadna plotka, pomowienie czy spisek wiadomego pochodzenia, skierowane przeciw Tobie. Po prostu SAM SOBIE wyrobiles pewna reputacje i – nawet jesli od niektorych rzeczy sie mniej lub bardziej teraz odcinasz – nie mozesz sie dziwic gdy ludzie maja watpliwosci. I powolywanie sie na pochodzenie czesci rodziny chyba Ci nie pomoze.

Zarowno Ty sam jak i ludzie w pewnej instytucji uwazasz (-aja ? –acie?) ze jest wazne aby znano wszystkie „spisane czyny i rozmowy“. Byloby dziwne gdyby tego typu rozumowanie odbywalo sie w sposob wybiorczy. Jesli sie uwaza za wazna jakas zasade, trzeba ja konsekwentnie stosowac, takze wzgledem siebie samego, nieprawdaz ?

Poniewaz pojawily sie pytania i watpliwosci nt tego skad znam „Spierdalaj“, korzystam z okazji by udzielic zbiorczej odpowiedzi tutaj.
Nie pracuje w IPNie, nie mam zadnej szafy z hakami, nie bede dawal tutaj do zrozumienia ze widzialem „cos“ w jakiejs teczce a potem spogladal na sufit i wzdychal ze wiecej powiedziec nie moge ale zapewniam ze duuuzo wiem.
Nie jestem tez zbieraczem utworow lc. Wspomniany tekst znalazlem tutaj :
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?t=3449&postdays=0&postorder=asc&start=150">http://www.kaczmarski.art.pl/forum/view ... &start=150</a><!-- m -->
Moglem to wykorzystywac zeby Cie gnoic. Kiedy warszawski SWS zorganizowal koncert Kaczmarowny (piosenki Ojca) & lc (piosenki polityczno-patriotyczne) w ostatnia rocznice 13.12 moglem zacytowac to “Spierdalaj” i dyplomatycznie zapytac czy to tez bedziesz im spiewal. Nie zrobilem tego. Wrecz przeciwnie : podalem informacje o koncercie tutaj, na Forum. Nie naleze do zwolennikow nagonek, potepiania w czambul etc.

Acha ! Kiedys przypadkowo trafilem na piosenke o harcerzach – niezle mnie rozbawila, ryknalem szczerym smiechem, krzyczac “co za wyjatkowo zlosliwy skurczybyk !”. Ciesze sie ze Kuronia ta piosenka tez rozbawila. Mam nadzieje ze nigdy nie slyszal tej o cweleniu sie po celach.


AD SLAWEK

W jednym z postow skierowanych do lc zrobiles kompilke wypowiedzi innych forumowiczow, podpierajac na tym Twoj punkt widzenia.

Nie mam w zwyczaju czytywac wszystkich dyskusji na forum ale uwazam ze zazwyczaj wypowiadasz sie w sposob logiczny, zwiezly i skuteczny. Nie widze – w Twoim przypadku - koniecznosci dorzucania ze inni tez mysla tak jak Ty. Twoje argumenty bronia sie same.
(Ale to tylko moj poglad, nie zamierzam Ci niczego narzucac.)

Mam natomiast mala prosbe : nastepnym razem nie wrzucaj mojej skromnej osoby do worka z cytatami. Ja po prostu liczby mnogiej nie lubie, poza tym – jak pisalem – nie lubie rzeczy ktore moga sie (moga ! moga ! nie twierdze ze tak jest bo nie siedze w Twojej glowie !) kojarzyc z polowaniem z nagonka czy corrida. Nikomu nie zycze tego typu sytuacji, ani Tobie, ani lc, ani sobie samemu.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38