09-13-2007, 07:51 PM
Wieczór z jej strony
podajesz mi usta zachodzące i włosy w kolorze orzechów
i myślisz, że to miłość... a to tylko lęk nocy cię urzekł...
Andrzej Trzebiński, Wieczór
żadna miłość: kochany - ty zrozumieć nie chcesz
że tylko lęk i zimno i ciemność mnie wpycha
pomiędzy twe ramiona a ciężkie powietrze
słońcu każe zachodzić orzechom usychać
będziesz potem z rumieńcem opisywał Ciszę
Włosy Dłonie i Usta w sztambuchowym wierszu
a ja będę się wstydzić a ja będę milczeć
zacałuję powieki - nie zobaczysz zmierzchu
tym że czujesz się ważny mogę cię ochronić
później wiersz mi napiszesz a i tak nie zgadniesz
bo ty się biedny boisz bardziej mnie niż nocy
ty się chłopczyku jeszcze nie bałeś naprawdę
podajesz mi usta zachodzące i włosy w kolorze orzechów
i myślisz, że to miłość... a to tylko lęk nocy cię urzekł...
Andrzej Trzebiński, Wieczór
żadna miłość: kochany - ty zrozumieć nie chcesz
że tylko lęk i zimno i ciemność mnie wpycha
pomiędzy twe ramiona a ciężkie powietrze
słońcu każe zachodzić orzechom usychać
będziesz potem z rumieńcem opisywał Ciszę
Włosy Dłonie i Usta w sztambuchowym wierszu
a ja będę się wstydzić a ja będę milczeć
zacałuję powieki - nie zobaczysz zmierzchu
tym że czujesz się ważny mogę cię ochronić
później wiersz mi napiszesz a i tak nie zgadniesz
bo ty się biedny boisz bardziej mnie niż nocy
ty się chłopczyku jeszcze nie bałeś naprawdę