piotrek napisał(a):Mat napisał(a):berseis13, trudno w obecnym świecie, realiach zachować wiarę w obliczu tego co się dzieje w Kościele.
Bo ja wiem? Nie przesadzałbym z wyjątkowością naszych czasów w tym względzie.
A tu się zgodzę. Patologie towarzyszą kościołowi od początku chyba.
takie jak Radyjo i Trwam ?? :rotfl:
Przemek napisał(a):Patologie towarzyszą kościołowi od początku chyba.
Niestety... Choć z drugiej strony, nie jest to jedyna działalność człowieka, której towarzyszą patologie.
piotrek napisał(a):Ale co te dwa pojęcia mają ze sobą wspólnego?
Dowcip i niepokalane poczęcie?
piotrek napisał(a):Jakoś nie zauważyłem.
Nie rozumiem.
piotrek napisał(a):Jak dotąd o Niepokalanym Poczęciu praktycznie nikt nie napisał tu ani słowa.
Jak to nie?
Alek napisał(a):Dowcip i niepokalane poczęcie?
Dowcip rozumiem. Nawet trochę mnie śmieszy, ale między niepokalanym poczęciem a sytuacją, w której Maria poczęła z Ducha Świętego (lub wg logiki dowcipu zobaczyła coś podobnego do parówki) minęło paręnaście (zapewne) lat, więc nie widzę powodu łączenia tych faktów.
W sumie racja. To podepnijmy to pod Zwiastowanie i wszystko będzie grać

'Szanownych-"ateistów"-i-kobiety-trzymane-przez-diabła-za-rękę' chętnie zapytałbym minutę przed śmiercią w co wierzą. Ciekawe kto by co odpowiedział:
- 'w Absolut, Architekta, don Vito Corleone' - ??
- 'w tentegono klechickiego Boga, ale inaczej niż klechy' - ??
- [zamiast trzeciej odpowiedzi gorączkowe szukanie wody święconej coby się w niej najlepiej wykąpać] - ??
- 'ja tak naprawdę nigdy nie kontestowałam/em samej wiary tylko jej drobne elementy' - ??
A może jakaś inna opcja, bardziej kreatywna? Na przykład:
- 'W COKOLWIEK !! !! !! !! !! '
??
Piwo dla Stachury
i dla tych, którzy nie uciekli się do małostkowych szyderstw pod adresem religii, przekonań, czy po prostu do szydzenia z drugiej osoby.
Jasny gwint napisał(a):'Szanownych-"ateistów"-i-kobiety-trzymane-przez-diabła-za-rękę' chętnie zapytałbym minutę przed śmiercią w co wierzą. Ciekawe kto by co odpowiedział:
- Za minutę będę wiedział
Jasny gwint napisał(a):zapytałbym minutę przed śmiercią w co wierzą.
A dlaczegóż wy się tak upieracie, że musimy w coś wierzyć lub uwierzyć? Co za różnica czy to będzie za życia czy minutę przed śmiercią?
Simon napisał(a):A dlaczegóż wy się tak upieracie, że musimy w coś wierzyć lub uwierzyć?
Stachura pisał:
„Ci co mówią, że wierzą w Boga i ci co mówią, że nie wierzą - mówią to samo. Dla jednych, jak i dla drugich - ten sam problem: wiara. Jedni wierzą w swoją wiarę, drudzy wierzą w swoją niewiarę."
A Ty postowi z tą wypowiedzią postawiłeś nawet piwo. Więc jakby co to się nie upieram - lecz przytaczam. I spekuluję, która wiara okaże się mocniejsza, kiedy wybije ostatnia minuta i całe swoje życie zobaczysz w jednym ułamku sekundy.
Przemek napisał(a):- Za minutę będę wiedział
Ateista to taki ktoś, kto nie wie w co ma wierzyć ??
Mam sentyment do Steda.
Ale nie wierzę (hehe) ślepo we wszystko co on napisał.
Jasny gwint napisał(a):Przemek napisał(a):- Za minutę będę wiedział
Ateista to taki ktoś, kto nie wie w co ma wierzyć?
Nie, Przemek po prostu zacytował Ci wypowiedź "chwilę przed śmiercią", tak powiedział zdaje się Show (choć mogę się mylić) i też bardzo mi się podobała ta wypowiedź, "Ja za chwilę będę wiedział."

A czym sie de facto rozni wiara od braku wiary Simonie? Nie ma dodowodow na to, ze Bog i stnieje, nie ma jednak takze dowodow na to, ze nei istnieje. A jezeli uwazasz, ze istnieje dowod na brak Boga to podaj jakis

Jesli nie mozesz niczego przyhtoczyc, to znaczy, ze WIERZYSZ w brak Boga.
[ Dodano: 7 Sierpień 2007, 21:38 ]
p.s godzina mojej wypowiedzi nt wiary jest przypadkowa

Czy absolutnie TRZEBA w kogoś wierzyć? Nie można wierzyć po prostu w to że trzeba być dobrym człowiekiem ze względu na siebie i innych ludzi raczej niż ze względu na strach lub miłość do wszechmogącego Boga?
To że ateista nie wie w co wierzyć jest absolutną bzdurą. Zawsze wierzy się w coś, ateista, lub nie wierzący, po prostu nie wierzy w wyższą siłę panującą nad światem, i tyle.
berseis13 napisał(a):ateista, lub nie wierzący, po prostu nie wierzy w wyższą siłę panującą nad światem, i tyle.
nie wierzy w wyzsza sile panujaca nad swiatem = wierzy w brak sily wyzszej panujacej nad swiatem, prawda?
piotrek napisał(a):Nieprawda. Sławek użył argumentu z 2,1 mld na twój docinek, jakoby był jedyną osobą wierzącą, [...] Gdyby Sławek uzasadniał samą prawdziwość przekonań religijnych liczbą wierzących, wtedy może argument Spaldinga miałby jakiekolwiek znaczenie, ale tak nie jest.
A co to przepraszam za argument jest

czy dajmy na to zlodziej udowodnij ze nie robi nic zlego, bo wielu kradnie ? I nie chodzi tu o przyklady ktore mozna mnozyc, tylko o ich logike

zauwaz ze "argument" uzyty zostal dwukrotnie

i wydaje mi sie ze mial byc "mocnym" argumentem

cos w stylu "Stary odczep sie , zobacz ilu nas jest




"
Zreszta przytaczane argumenty przypominaja mi ostanie komentarze ksiezy w zwiazku z wypadkiem polskiego autobusu :
1) Ci co przezyli doswiadczyli laski Bozej, bo nie bylo mozliwosci przezyc wypadku
2) Ci ci zgineli doswiadczyli laski Bozej, poniewaz jechali modlic sie by byc blizej Boga i on ich wysluchal
A na dodatek wszystko to jest prawda. Swiadczy za tym 2,1 miliarda - ni mniej, nie wiecej...... a mnie ogarnial coraz wiekszy smutek ....
spalding napisał(a):a mnie ogarnial coraz wiekszy smutek ....
I mnie też. Bo Ci, którzy z takim przejęciem bronili praw "parady równości" i takich innych, raptem odmawiają człowiekowi (czyli Sławkowi) prawa do wiary... i tu nie jest ważne, w co wierzy.
I jeśli ktoś woli wierzyć w TEORIę Wielkiego Wybuchu lub Ewolucji, to jego sprawa.
Niech sobie pochodzą od Małpy... (co niejednokrotnie jest do okazania) :wredny:
spalding napisał(a):A co to przepraszam za argument jest
czy dajmy na to zlodziej udowodnij ze nie robi nic zlego, bo wielu kradnie ? I nie chodzi tu o przyklady ktore mozna mnozyc, tylko o ich logike 
Gdyby to było ciągnięcie argumentacji "Jak w XXI w. można wątpić w prawdziwość wiary chrześcijańskiej?!", to wtedy logika takiej argumentacji by kwiczała. Ale to, jeśli dobrze rozumiem Sławkowe intencje, miało być odparcie osobistego ataku.
spalding napisał(a):wydaje mi sie ze mial byc "mocnym" argumentem
cos w stylu "Stary odczep sie , zobacz ilu nas jest 


"
Możliwe. Tyle że to jest kontrargument nie na stwierdzenie, że Boga nie ma, czy coś w tym stylu, ale na szydzenie ze stanu umysłu Sławka. W tym świetle stwierdzenie, że takich jak Sławek jest tylu a tylu (przy czym pewnie można by doliczyć wierzących także z innych wyznań), świadczy o tym, że jest wielu ludzi wierzących, wśród których (prawami statystyki) znajdują się także osoby, o których stan umysłu nie ma się co martwić. Jeden Sławek mógłby być sobie głupkiem, z którego można szydzić - może dostał udaru albo coś, ale trudniej stwierdzić, że wszyscy z tych paru miliardów ludzi są kompletnymi głupkami.
gosiafar napisał(a):raptem odmawiają człowiekowi (czyli Sławkowi) prawa do wiary
Nie no,zaraz - a ktoś tak robi??
Alek napisał(a):Nie no,zaraz - a ktoś tak robi??
Wg mnie generalnie większość osób wypowiadających się w tym wątku.
Jest to tzw zmasowany atak na jednostkę, czyli "siła złego..."
Sławek ma prawo wierzyć nawet w krasnoludki i nikt mu nie może tego zabronić!
Jeśli ktoś chce z Nim polemizować - też mu wolno, ale jak się mają do tego teksty o słońcu i tych innych czynnikach meteorologicznych? Teoria Ewolucji jest tylko Teorią, nie popierają jej żadne "znaleziska form przejściowych". I dziś takich form - wbrew pozorom - też nie ma.
Od tzw Teorii Ewolucji znacznie dokładniejsza jest Biblia i wszystkie odkrycia ludzkie to tylko poświadczają!
gosiafar napisał(a):Od tzw Teorii Ewolucji znacznie dokładniejsza jest Biblia i wszystkie odkrycia ludzkie to tylko poświadczają!
No, zapiski Jana Długosza też są dokładniejsze

)
gosiafar napisał(a):Teoria Ewolucji jest tylko Teorią, nie popierają jej żadne "znaleziska form przejściowych". I dziś takich form - wbrew pozorom - też nie ma.
Od tzw Teorii Ewolucji znacznie dokładniejsza jest Biblia i wszystkie odkrycia ludzkie to tylko poświadczają!
Owszem, możesz w to wierzyć, ale fakty są inne. (Ale nie widzę sensu w robieniu tego off-topicu w tym wątku, i w ogóle na tym forum - zbyt wielu biologów tu nie ma.)
Taaaaaaaaak.... Kiedy żył Długosz? A od jakiego czasu jest spisywana Biblia?
Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że takie postacie jak np Aleksander Macedoński są mniej udokumentowane w historii niż wydarzenia Biblijne?
[ Dodano: 7 Sierpień 2007, 23:29 ]
piotrek napisał(a):Owszem, możesz w to wierzyć, ale fakty są inne.
Czyli - rozumiem - Twoje sutki i kość ogonowa - to forma przejściowa i atawizm?
Moje - nie!

gosiafar napisał(a):Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że takie postacie jak np Aleksander Macedoński są mniej udokumentowane w historii niż wydarzenia Biblijne?
No fakt, Adam i Ewa, Noe, Hiob, Dawid, Goliat maja bogatą kartotekę

))
A czy teoria ewolucji jest sprzeczna z wiara chrzescijanska :o mi sie zdawalo, ze ostatnio kosciol stanal w obronie teorii ewolucji przed
giertychem 
gosiafar napisał(a):Sławek ma prawo wierzyć nawet w krasnoludki i nikt mu nie może tego zabronić!
Nikt mu tego nie zabrania moim zdaniem. Przyznaje - są złośliwości i docinki,ale to raczej wynika z niefortunnego stylu dyskusji i argumentów jakich używa Sławek,a nie z jego wiary! Ja osobom wierzącym - przyznaję - zazdroszczę.
piotrek napisał(a):zbyt wielu biologów tu nie ma
Jest ktoś poza Tobą?
gosiafar napisał(a):Czyli - rozumiem - Twoje sutki i kość ogonowa - to forma przejściowa i atawizm?
Moje - nie!
A do czego przydaje Ci się kość ogonowa?

Tomek_Ciesla napisał(a):A czy teoria ewolucji jest sprzeczna z wiara chrzescijanska :o mi sie zdawalo, ze ostatnio kosciol stanal w obronie teorii ewolucji przed giertychem 
Temat do przemyślenia!
Nie da się jednego pogodzić z drugim! Tylko: na co wskazują fakty!
Tomku, myślisz i za to Cię lubię!

Giertych zaatakował smokami więc św. JeŻy-ciński, specjalista od smoków, odpowiada małpami.
A Kościół ma inne sprawy na głowie

Alek napisał(a):A do czego przydaje Ci się kość ogonowa? 
Stłucz ją sobie, a sam sprawdzisz!
I jeszcze lubię Jasnego Gwinta!...
