Forum o Jacku Kaczmarskim

Pełna wersja: kijek w mrowisku - nieznay wiersz Jacka
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Paweł Konopacki napisał(a):Z bardzo wiarygodnego żrodła, jakim jest rękopis tego wiersza wraz z poprawkami.
Czyżbyś znalazł ów rękopis na babcinym strychu?
Kuba Mędrzycki napisał(a):Czyżbyś znalazł ów rękopis na babcinym strychu?
A co to za roznica gdzie? nalezy sie cieszyc, ze znalazl i sie z nami ta informacja podzielil...
Tomek_Ciesla napisał(a):A co to za roznica gdzie? nalezy sie cieszyc, ze znalazl
Ciekawe tylko kto tak naprawdę znalazł... Wink
Ale oczywiście, znalezisko bardzo cenne! <bez złośliwości>
Tomek_Ciesla napisał(a):A co to za roznica gdzie?
No jak to, przecież to bardzo ciekawe z punktu widzenia kaczmarofila, prawda? Miejmy nadzieję, że będziemy mogli cieszyć się także skanem rękopisu z poprawkami.
Edyta napisał(a):Miejmy nadzieję, że będziemy mogli cieszyć się także skanem rękopisu z poprawkami.
Edyto, wyczuwam nutkę sarkazmu w Twojej wypowiedzi. Dzięki Pawłowi mamy okazję poznawać rarytasy związane z dziełem Mistrza, a Ty za wszelką cenę próbujesz w jakiś sposób jego starania deprecjonować, wbijając tym samym przysłowiowy kij w mrowisko.
Krótko mówiąc - przeginasz!
A ja właśnie idąc za przykładem choćby Ludwika, postawię Pawłowi piwo. Nie wątpiąc choćby przez moment, że niebawem będziemy mieli okazję, cieszyć się wypomnianym przez Ciebie skanem rękopisu.
Edyta napisał(a):to bardzo ciekawe z punktu widzenia kaczmarofila, prawda?
Ty to juz wiesz najlepiej Wink
Kuba Mędrzycki napisał(a):wbijając tym samym przysłowiowy kij w mrowisko.
Jeśli o ścisłość idzie, Kubo, powiedzenie "wbijać kij w mrowisko" znaczy trochę co innego, niż sugerujesz. Edyta nie wbija kija w mrowisko.
Wbijać kij w mrowisko to znaczy prowokować, rozbudzać emocje, wywoływać ożywioną dyskusję, (najczęsciej na temat trudne, tematy tabu), burzyć zastały porządek. Mrowisko to struktura poukładana, precyzyjnie funkcjonująca. Wbicie kija w tą uporządkowaną strukturę niszczy ją, wywołuje panikę i prowokuje próby natychmiastowego ratowania sytuacji.
Dokładnie tak samo jest z poruszaniem tematów tabu, stawianiem niewygodnych pytań, czy postępowaniem w sposób nieoczekiwany, prowokacyjny, niezgodny z tym, czego się po nas spodziewano.

Przykładowo: chrzest JK był takim kijem wbitym w mrowisko. Wiele osób miało poukładany świata obraz, w którym JK był zdeklarowanym ateistą, antyklerykałem, przeciwnikiem katolicyzmu itp. A tu, jak raz...chrzest! I co teraz? Albo zgodzimy się, ze chrzest jest ważny, że jest faktem o czymś świadczącym, albo będziemy ważność chrztu podważać. Problem w tym, że dla wielu osób antyklerykalizm i ateizm Kaczmara był sprawą niezwykle istotną - modelował bowiem światopogląd wielu zaangażowanych miłośników Dzieła JK.
Trzeba było zatem wymyśleć coś takiego, co chrzest unieważni. Wówczas chrzest tak naprawdę nie będzie chrztem, nie będzie się, jako ważny chrzest liczył i wszystko zostanie po staremu. Jak wiesz, Kubo, dość szybko rozkolportowano wersję, wedle której Kaczmar chrztu nie przyjął tylko przyjęto chrzest za nieprzytomnego,Kaczmara, najpewniej wbrew lub poza wolą chorego.
Wywiązała się ożywiona dyskusja, w której, niczym Okopów Świętej Trójcy, broniono Kaczmara - katolikożercy, konsekwentnego antyklerykała i ateisty. Obskurancko próbowano ocalać uporządkowany obraz światopoglądu Mistrza.
Taki chrzest to dobry przykład kija wbitego w mrowisko.
Pawle - nie wywołuj Ducha Świetego z lasu, bo znów się zacznie krucjata... :rotfl:
Simon napisał(a):Pawle - nie wywołuj Ducha Świetego z lasu
Absolutnie nie mam takiego zamiaru. Po porstu chciałem w sposób obrazowy wyjaśnić Kubie, co znaczy powiedzenie "wbijać kij w mrowisko".
Paweł Konopacki napisał(a):Absolutnie nie mam takiego zamiaru.
Jestem o tym przekonany.
Jeno, że może ona wybuchnąc niezaleznie od Twych zamiarów bądź ich braku... Big Grin
Kuba Mędrzycki napisał(a):Ty za wszelką cenę próbujesz w jakiś sposób jego starania deprecjonować, wbijając tym samym przysłowiowy kij w mrowisko.
Krótko mówiąc - przeginasz!
Bardzo Was proszę, Kubo i Szymonie, zwróćcie swoją rozkojarzoną uwagę na fakt, że nie zapytałam: co z tą niespodzianką? Nie zapłaciłam też Kubie, żeby zrobił to za mnie. Ale na pewno niedługo znowu będzie okazja, żeby się do Edytki przypieprzyć. Pozdrawiam Was!

[ Dodano: 31 Lipiec 2007, 12:18 ]
Kuba Mędrzycki napisał(a):a Ty za wszelką cenę próbujesz
Jasne, że za wszelką dSmile
Teraz Edyto dostalas piwo ode mnie - i nie pytajcie dlaczego.

Pozdrawiam
Ela
Paweł Konopacki napisał(a):Po porstu chciałem w sposób obrazowy wyjaśnić Kubie, co znaczy powiedzenie "wbijać kij w mrowisko".
Paweł Konopacki napisał(a):Przykładowo: chrzest JK był takim kijem wbitym w mrowisko.
Zauważyliśmy Pawle, zauważyliśmy że
Nowości w serwisie napisał(a):Pojawiła się w nim nowa kategoria – Prace plastyczne.(...) Pierwsze nadesłali Patrycja Kaczmarska i Paweł Konopacki. Od nich także otrzymaliśmy zdjęcia z chrztu Patrycji oraz mieszkania Jacka w Monachium.

I dziękujemy!
Paweł Konopacki napisał(a):Jak wiesz, Kubo, dość szybko rozkolportowano wersję, wedle której Kaczmar chrztu nie przyjął tylko przyjęto chrzest za nieprzytomnego,Kaczmara, najpewniej wbrew lub poza wolą chorego.
A co, uważasz że był przytomny ??
Przemek napisał(a):A co, uważasz że był przytomny

Po przeczytaniu uznalam, ze nie chce dalej o tym dyskutowac.

Skasowalam post.

Pozdrawiam
Ela
Elzbieta napisał(a):swojego Absolutu
To swojego czy Absolutu? A może miało być"Swojego absolutu"?
Adam_Leszek napisał(a):A może miało być"Swojego absolutu"


Jak powyzej.
Ela