<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=14&ShowArticleId=36844">http://www.dziennik.pl/Default.aspx?Tab ... leId=36844</a><!-- m -->
I znowu się oberwało ortodoksom :rotfl:
'album nie wywoła raczej żadnej duchowej rewolucji.'
Wreszcie recenzja nie sponsorowana przez EMI
Pozdrawiam
Zeratul
Cytat:album nie wywoła raczej żadnej duchowej rewolucji
Takie zdanie w kontekście polskich płyt reggae jest grą skojarzeń. To tak, jakby jakąś nową płytę muzyki "bardowskiej" ktoś podsumował: "to słabo słyszalny krzyk" albo "od niej nie runą mury".
Mieli pomysł. Starali się. Nie wyszło. Bywa...
MSW napisał(a):Mieli pomysł.
Tyle, ze sam pomysl - pamietasz co Gintrowski powiedzial o tym?
Chyba nie pamiętam ale mam wrażenie że wiem jaka była pointa

MSW napisał(a):Chyba nie pamiętam ale mam wrażenie że wiem jaka była pointa 
Jak zwykle straszna.

Wypowiedź PG była chyba tu:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?t=4388">http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?t=4388</a><!-- m -->
(nagranie: <!-- m --><a class="postlink" href="http://mallorn.ii.uj.edu.pl/kaczmarski/piotr_kosela/public/20070320%20PR1/">http://mallorn.ii.uj.edu.pl/kaczmarski/ ... 320%20PR1/</a><!-- m --> )
Pozdrawiam
Zeratul
Ja przez tą płytę straciłam wierę w "Gościa Niedzielnego" :/
Aż wstyd powiedzieć, ale całkiem przychylnie się do niej odnieśli :/
naprawdę uważacie, że ta płyta jest aż tak tragiczna?
Ja popieram pomysł śpiewania piosenek Jacka Kaczmarskiego inaczej.
OK - być moze aranżacje reggae'owe nie są pomysłem wg nas najlepszym. Ale nie słucha się tego źle!
Ja mam zastrzeżenia głównie do wielkich utworów JK - do "Antylitanii", do "Murów" czy do "Krzyku". Te kawałki są pozbawione ekspresji i cóż - po prostu nie wyszły Habakukowi.
Ale "Pijak" czy "Karmaniola" są wg mnie zrobione bardzo dobrze!
A może za sprawą Habakuka, jakaś młoda osoba, która nigdy wcześniej nie słyszała o JK, sięgnie do oryginałów i je pokocha? Niech to będzie chociaż jedna osoba - już będzie sukces, nie uważacie, wielbiciele talentu i twórczości JK?
Podpisuję się pod projektem obiema rękami.
Pod wykonaniem już tylko jedną ręką.
Ale krytykować w tak ostry sposb nie będę.
Ile jest osób, które grywają piosenki JK w różnych miejscach, publicznie, a im to nie wychodzi, robią to fatalnie i kaleczą strasznie?
jodynka napisał(a):A może za sprawą Habakuka, jakaś młoda osoba, która nigdy wcześniej nie słyszała o JK, sięgnie do oryginałów i je pokocha? Niech to będzie chociaż jedna osoba - już będzie sukces, nie uważacie, wielbiciele talentu i twórczości JK?
w
tym temacie to już było kilka razy poruszane