Forum o Jacku Kaczmarskim

Pełna wersja: Strój to główna rzecz - cz.1
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
a dziwny kucyk z tyłu głowy? :] czy to mikał być przejaw orginalności w ubiorze j.k.
A cóż oryginalnego w kucyku?
pkosela napisał(a):A cóż oryginalnego w kucyku?
Właśnie. :zly:
Pamiętam swe zdziwienie, kiedy zobaczyłem Jacka w skórzanych spodniach, sznurowanych po bokach. Brakowało mu tylko ramoneski - harleyowiec wypisz wymaluj. Smile
Simon napisał(a):Pamiętam swe zdziwienie, kiedy zobaczyłem Jacka w skórzanych spodniach, sznurowanych po bokach. Brakowało mu tylko ramoneski - harleyowiec wypisz wymaluj. Smile
Raczej niemiecki metal jak trafnie określił nowe oblicze JK, jeden z forumowiczów.
Kuba Mędrzycki napisał(a):Raczej niemiecki metal
A dlaczego niemiecki?
Simon napisał(a):
Kuba Mędrzycki napisał(a):Raczej niemiecki metal
A dlaczego niemiecki
A oto to już trzeba by zapytać owego użytkownika. Mogę się jedynie domyślać, że chodziło mu o to, że w tym 'przebraniu', wizerunek JK był nieco hmm... tandetny i kiczowaty.
Uściślając - chodziło zdaje się o enerdowskiego metala. Wink
Kuba Mędrzycki napisał(a):A oto to już trzeba by zapytać owego użytkownika.
Ale Ty napisałeś, że to TRAFNE określenie, więc uznałem, że skoro się z nim zgadzasz to podasz uzasadnienie.
Kuba Mędrzycki napisał(a):w tym 'przebraniu', wizerunek JK był nieco hmm... tandetny i kiczowaty.
No, cos w tym jest.
Tzn. ubiór sam w sobie taki nie jest, ale jakoś zupełnie mi nie pasował do Jacka.
Ciekaw jestem, czy sam go sobie wybrał, czy ktoś go pchnął w kierunku tego pomysłu.
Simon napisał(a):Tzn. ubiór sam w sobie taki nie jest, ale jakoś zupełnie mi nie pasował do Jacka.
Ciekaw jestem, czy sam go sobie wybrał, czy ktoś go pchnął w kierunku tego pomysłu.
Sam go sobie wybrał - z powodów nie mających nic wspólnego z modą czy lansowaniem się.
Któregoś razu JK przyleciał z Australii późną jesienią i kiedy wysiadł na lotnisku, było mu bardzo zimno. Pierwszą rzeczą, jaką zrobił po dojechaniu taksówką do centrum, było więc pójście do sklepu w poszukiwaniu ciepłego ubrania. Wybrał te spodnie, bo - jak mówił - nie są piękne, są za to bardzo ciepłe.
Luter napisał(a):nie są piękne, są za to bardzo ciepłe.
Musiały mu się spodobać też z innego powodu, bo we Wrocławiu koncertował w tych spodniach... letnią porą. Big Grin
Stron: 1 2 3