Miłośnicy tej artystki, mogą ją dzisiaj podziwiać w jednym z koncertów Przeglądu Piosenki Aktorskiej Wrocław 2007.
Doda ma śpiewać teksty Witkacego. Skoro tak, to może by przy okazji tegoroczną Nadzieję uświetniła i Kaczmara pośpiewała? :rotfl:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.ppa.art.pl/shows/view/30">http://www.ppa.art.pl/shows/view/30</a><!-- m -->
Czytałam już o tym i sprawdzałam czy to oby nie 1 kwiecień.

tmach napisał(a):sprawdzałam czy to oby nie 1 kwiecień.
też popatrzyłem w kalendarz jak to dzisiaj usłyszałem,
a przy okazji bo ja troche zacofany jeśli chodzi o polskie gwiazdy kina akcji... ktoś wie w jakim filmie/sztuce teatralnej/operze/musicalu wystąpiła Doda?
A co wy chcecie od Dody?? Mi się podoba

Przemek napisał(a):A co wy chcecie od Dody?? Mi się podoba 
Mnie też.

Tylko mogłaby mieć oczy zielone albo niebieskie.

Co za różnica jakie oczy

Lepiej jakby coś Kaczmarskiego zaśpiewała

Może zaśpiewa "Autoportret Witkacego" w rytmie hi-hop-polo-dance 8o
A potem powie, że Kaczmarski był świetnym teksciarzem Habakuka.
I, że jesteśmy zajebiści.
Przemek napisał(a):Lepiej jakby coś Kaczmarskiego zaśpiewała
Jesteś pewien, że lepiej ? :

K. Karczewski napisał(a):I, że jesteśmy zajebiści.
A nie jesteśmy? :wredny:
K. Karczewski napisał(a):I, że jesteśmy zajebiści.
To Ci się z Mandaryną pomyliło.
Doda powie: "Ja sie cieszę (eee) bardzo (eee) naprawdę, że zaśpiewałam parę tego (yyy) no tego z brylami tego. Ihihihi! (dziki śmiech)"
Edyta napisał(a):To Ci się z Mandaryną pomyliło.
To tekst Ich Troje, ale jeszcze wcześniejszy... Raczej jeszcze z czasów Magdy. Występowali wtedy chyba w Sopocie, moja 90-letnia Ciotka wpadła do pokoju, gdzie spędzaliśmy wakacje i powiedziała: "Jesteście zajebici". Zapadła pełna konsternacji cisza. A Ciotka - cała w skowronkach - ale co to znaczy? Moje dziecko na to, no , wiesz ciociu, to takie trochę nieładne określenie... na "jesteście super"! A Ciotka: "Niemożliwe, żeby było nieładne, taka miła pani w telewizji tak powiedziała"! :rotfl:
[ Dodano: 17 Marzec 2007, 12:56 ]
A to "jesteście zajebici" to nie literówka, tylko oryginalne stwierdzenie!

Cytat:W pierwszej części koncertu finałowego, zgromadzona w Teatrze Muzycznym Capitol publiczność obejrzała przedstawienie "C-Activ", do tekstów Ignacego Witkacego, w reżyserii Konrada Imieli. W spektaklu wystąpili m.in. Maria Peszek, Jan Peszek Agnieszka Dygant, Dorota "Doda" Rabczewska i Jacek Borusiński z Kabaretu Mumio.
Muzykę do "C-Activ" napisała grupa Kanał Audytywny, a teksty pochodzą z wierszy Witkacego. Największe kontrowersje od samego początku budził udział Dody, znanej z dość ekscentrycznego zachowania, nie tylko na estradzie. Imiela tłumaczył jednak dziennikarzom, że udział artystki, która może pochwalić się dobrym głosem, jest uzasadniony, bowiem artystka bardzo pasuje do roli, która została jej wyznaczona.
Rabczewska zagrała "Gwiazdę", która, jak powiedziała wokalistka, jest "zblazowana, zniesmaczona i znudzona faktem, że nie ma wokół mężczyzn, którzy mogliby ją chociaż w minimalny sposób zaspokoić".
Za onetem.
onet napisał(a):do tekstów Ignacego Witkacego
Tia...
tmach napisał(a):Rabczewska zagrała "Gwiazdę", która, jak powiedziała wokalistka, jest "zblazowana, zniesmaczona i znudzona faktem, że nie ma wokół mężczyzn, którzy mogliby ją chociaż w minimalny sposób zaspokoić".
O, rola idealnie pasująca do pani Rabczewskiej.
reuter napisał(a):A potem powie, że Kaczmarski był świetnym teksciarzem Habakuka.
Właściwie, dlaczego sugerujesz coś takiego?
Doda (jeśli kiedykolwiek zaśpiewa cos z Kaczmara na jakims festiwalu) jako porządna gwiazda polskiej estrady nie bedzie nawet próbowała się dowiedzieć, kim Jacek K był. Jest wielce prawdopodobne, że w takim wypadku skojarzy go z płytą Habakuka (IMHO nawet udana

) i - jak to ma w zwyczaju - palnie głupotę. Oto mój tok rozumowania.
Myślę, że twój tok rozumowania nie jest prawidłowy. Doda zanim zajęła się rockiem (czy co to ona gra) śpiewała poezję i myślę, że słyszała coś o Kaczmarskim.
Przemek napisał(a):Doda zanim zajęła się rockiem (czy co to ona gra) śpiewała poezję
Michał Wiśniewski też śpiewał poezję... Czy to oznacza, że artyści, ktorzy kiedyś śpiewali poezję śpiewaną i dobrze rokowali na przyszłośc, później odwalają chałturę?
Przemek napisał(a):Myślę, że twój tok rozumowania nie jest prawidłowy.
Własnie to zauważyłem. Posłużyłem się sterotypem, jakoby gwiazdy rockpopu nie miały zielonego pojęcia o bardziej zaangazowanych formach muzycznych. Dalej jednak uważam, ze Dorota Rabczewska mogłaby palnąć coś głupiego o Kaczmarskim - choćby tylko po to, by kolejny raz było o niej głośno.
reuter napisał(a):choćby tylko po to, by kolejny raz było o niej głośno.
a taki powód jest możliwy
reuter napisał(a):Czy to oznacza, że artyści, ktorzy kiedyś śpiewali poezję śpiewaną i dobrze rokowali na przyszłośc, później odwalają chałturę?
Jakby grali na weselach, to by była chałtura

) A jak trzepią dużą kasę, to nie nazwałbym tego chałturą

)
Przemek napisał(a):A jak trzepią dużą kasę, to nie nazwałbym tego chałturą
Uzyłem pojęcia chałtura jako coś oklepanego, bezwartościowego i robionego dla poklasku i kasiory (czyli idealnie pasującego do wizerunku polskiej sceny pop). Czy Michał Wiśniewski, wydając płytę z piosenką "Bog jest miłością mą", pokazuję swoją nagle odzyskana wiarę w Boga i chwali jego majestat, czy po prostu gra tą szmira na uczuciach prostego ludu i nabija sobie kabzę złotymi polskimi?
No i jak ta Doda w końcu wypadła? Bo pośmiewaliście się z niej, ale jakoś nikt nie pisze, jak jej poszło.