1. Przeraziles mnie swoim konserwatyzmem językowym, chwali sie ale miałem juz podobne sytuacje na innych forach (ktos mi nawet walnał statystyke że srednio robie 2 błędy w jednym słowie ;( ) - ale to było dawno, na tym forum przez 160 postów nikt mnie nie zwrócił uwagi i za ta dziekuje.
2.zdania faktycznie buduje długie - wada do której bedziesz musiał sie przywyknąć, wszak robie tak od czasu gdy posługuje sie dlugopisem.
2. Polskie znaki - fakt, muszę się pokajać ale zrozumienie tekstu bez nich jest mozliwe i nieskomplikowane tak naprawde. Nie jest to zjwisko chwalebne acz powszechne i jeśli korzystasz z internetu to chyba jestes tego świadom.
3. Co do przecinków to bym się kłócił, to znak interpunkcyjny który bardzo lubie i stosuje czesto.
4. Do rady można sie zastosować nie rozumiejąc powodu dla którego została wydana - wybacz, zastosowałem skrót myslowy jak widac zbyt odległy.
5. Co do składni to nie zarzucaj mi że są niepoprawne bo są poprawne, gramatycznie wydaje mi sie że także a pewna chaotyczność wkrada sie wtedy gdy angażuje sie w dyskusje i pisze niejako na gorąco, gorączkowo.
6. Co do swojej ortografii nie mam wiekszych zastrzeżen - oprócz tego nieszczęsnego braku polskich znaków czy literówek.
No i co najważniejsze że to dość obszerny off i
mogłeś to napisac na privie. Wszakże mówi Pismo: "Jeśli widzisz, że brat twój postepuje źle, idź i napomnij go w cztery oczy, jęsli to nie poskutkuje to (dopiero wtedy) napomnij go przy dwóch lub trzech a jeśli i to nie poskutuje zgłos go do rady". Wiadomości prywatne to według mnie znacznie lepsza metoda napominania w sprawach językowych.
Jeśli miałbys jeszcze jakieś sugestie to zapraszam właśnie tam

No i jest jeszcze moderacja i admiralicja, jesli będę krnąbrny, niepoprawny i nagany godny to oni sie tym zajmą
Szkoda wielka że Krasny nie odpowie... Tym tematem zajął bym sie znacznie chetniej niż swoją ułomnoscia językową
EDIT:
pisałem w punktach w nadzieji że post będzie bardziej zrozumiały :
