Forum o Jacku Kaczmarskim

Pełna wersja: Wszystko o Jacku
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Witajcie, moze gdzies juz to bylo -przenies Administratorze..

Poniewaz nie potrafie znalezc sie w rozmaitych dyskusjach -probowalam -postanowilam zrobic cos dla strony. Z gory wolam, ze nie wiadomo czy sie uda!! Nawiazalam kontakty z polonia w Szwecji, Danii, USA (nie tylko Chicago)-z prosba o udostepnienie zdjec Jacka z koncertow w czasie stanu wojennego, udostepnienie plakatow zapowiadajacych koncerty, wspomnien, wycinkow z gazet polonijnych na temat koncertow JK z tamtego okresu, ewentualnie prywatnych nagran -nie wiem czy ludzie sie zgodza, bo, ze cos maja to wiem. Dobrze byloby, zeby te informacje byly tu, a nie rozproszone po swiecie. Gdy tylko dostane jakas odpowiedz dam znac administratowi forum. Robie to listownie, zeby na pismie miec zgode tych ludzi na wlaczenie materialow do tej strony. Trzymajcie kciuki,zeby sie udalo.Poza tym jesli ktos ma mozliwosc kontaktu z polania w innych krajach -moze tez by cos udalo sie dolozyc...A moze to juz tu wszysko jest, tylko ja nie potrafie znalezc?

Elzbieta
__________________
Nikt sie nigdy nie dowie, czym bylem dla siebie
Dla innych chcialbym zawsze byc tylko Osjanem
Oj, nie ma wszystkiego, tak więc działaj. A ja trzymam kciuki za powodzenie Smile
No wiec na dzis wyglada to tak. dostalam mail od pani, ktora razem z mezem przyjaznila sie z Jackiem w czasie jego pobytu w Szewcji. Obiecala napisac wspomnienie o Nim ( ona jest pisarka), ale co wazniejsze podala mi mail tego meza (ktory juz jest bylym mezem). tenze pan jest fotografem i wspolpracowal w robieniu plakatow na koncerty Jacka w Szwecji oraz okladki Jego plyty. Zobaczymy czy zechce cos udostepnic. No pomyslalam, ze moze nie tak wiele, ale dobry poczatek, poczy przyszedl drugi mail od osoby, u ktorej Jacek mieszkal bedac w Szwecji. osoba ta dysponuje jak napisala -papierami po Jacku (jakimi?????), tekstami piosenek,, nagraniami -chce to udostepnic- musimy sie tylko umowic, czy przysle mi kopie, czy mamy sie spotkac. Nie myslalam, ze ludzie tak szybko zareaguja.. Z USA jeszcze nic, ale to byl list, wiec troche potrwa -oni maja takie fajne zdjecie Jacka- siedzi z gitara, kurtka powieszona na krzesle, w kieszeni kurtki butelka. Trzymajcie nadal kciuki.
Na ten mail od osoby, u korej Jacek mieszkal wydalam jakis nieartykuowany dzwiek,az koledzyzapytali czy cos sie stalo - no stalo, pewnie, ze stalo -przynajmniej dla mnie..No, ale nie wolajmy 'hop' zanim -dziele sie na razie tym co wiem. no i dowiedzialam sie dla kogo utwor' wykopaliska' zostal napisany -o tym potem. Ludzie Ci podali tez numery telefonow.Na razie ciekawa jestem co ex maz odpowie.

Pozdrawiam

[ Dodano: 28 Listopad 2006, 18:24 ]
Sorry za bledy, ciezko mi sie pisze po posku na mojej klawiaturze
Oj, naobiecywałaś, Elu Wink
Trzymam kciuki, żeby udało się jak najwięcej pamiątek zebrać i udostępnić!
Elzbieta napisał(a):Sorry za bledy, ciezko mi sie pisze po posku na mojej klawiaturze
"Trening czyni mistrza" - nie przejmuj się - jutro będzie lepiej Big Grin
Elu, jakbyś poczytała polskie czaty, to wiedziałabyś , że Twoja pisownia nie odbiega od obecnej "normy". Wiem, że to małe pocieszenie, ale mnie np nie sprawia kłopotu czytanie Twoich postów. Trzymam też kciuki, by udało się to wszystko, o czym pisałaś. Smile
Łojejku. Życzę powodzenia i trzymam kciuki.
Oby tak dalej...

[ Dodano: 30 Listopad 2006, 14:45 ]
No to ja tez sie rozzuchwalilem i - zainspirowany przez Elzbiete - skrobnalem liscik do kogos kto kiedys organizowal Jackowi koncerty... Ciekawy co z tego wyniknie.
Wiec ex maz odezwal sie - w ogole ludzie bardzo zaineresowani pomoca, prosza o strone o Jacku. Tu cytuje mail od X:

'Witam,

Chcialbym przeprosic ze nie odpowiedzialem wczesniej ale zawsze cos sie dzieje. Prawda jest ze spedzilem troche intesywnych chwil z Jackiem.

W Paryzu, w Szwecji no i oczywiscie w Monachium. Tam tez spotkalem Go ostatni raz, byl w bardzo kiepskim stanie. Jesli chodzi o zdjecia to zrobilem ich sporo,

w Monachium otrzymalem tytul “nadwornego fotografa” ale nie w Wolnej Europie - tylko tak bardziej od alkoholu. Pytanie jest co sie stalo z tym materialem.

Przeprowadzalem sie kilka razy, nowa rodzina itd i gdzies te negatywy w kartonach zapodzialy sie. Ale sprobuje poszukac porzadnie I jak tylko cos znajde to dam znac.'

Poprosilam po tym mailu o kopie papierowe ( nie z negatywow), ktore zapewne posiada -jestem uparta -wiec moze cos bedzie z tego....
Brawo Elżbieto za inicjatywę! Miałaś znakomity pomysł. Trzymamy kciuki a realizację Smile .
Witajcie,

Dostalam dzisiaj list od pana Ploskiego - to on podal mi nazwiska ludzi, ktorzy moga nam pomoc. Pisze, ze kiedys ilustrowal 'Zodiak' Jacka wydany w Lund (Szwecja) przez IPA. Dalej pisze, ze z panem W. Jasinskim ( z ktorym tez juz nawiazalam kontakt) zrobili plakat na skandynawskie turne Jacka -niestety gdzies przepadl( byc moze pan Jasinski go ma).Prosze teraz pana Ploskiego o zezwolenie, by na naszej stronie umiescic jego akwarelki zamieszczone na stronie 'Zwoje' -mysle, ze sie zgodzi.

Natomaist ja -dla siebie- dostalam od niego oryginalna akwarelke 'Jacek w Lund' Jak myslicie co czuje, gdy z nia siedze -wyc mi sie chce z zalu, z radosci -ze ja dostalam, z radosci, ze spotyka sie ludzi takich jak pan Ploski i tych wszystkich innych, ktorzy odpowiadaja na moje natarczwe maile. Gdy bede miec chwile w pracy wolna to zrobie kolorowa kopie i wysle jako pdf do administratora -jesli nie zechce zamiescic -moge jako pdf wyslac do wszyskich, ktorzy ja chca. To jest wspolczesnie zrobiona rekonstrukcja, ktora pan Ploski uwaza, za nieudany szkic - a ja siedze i rycze...

Pozdrawiam wszystkich
Ela

Ps. Pan Jasinski to ten z poprzedniego postu.
chyba lepiej zeskanowac i zapisac jako jpg albo png
Pewnie tak. Zobacze jakie kopiarka ma mozliwosci -my czesto robimy na pdf , stad tez ta mysl mi przyszla. A jak zeskanuje, to wydaje mi sie, ze mam mozliwosc wyslania tego jako mail od razu-przez kopiarke. Zobacze, gdy bede chwile wolna-zawalona jestem praca. Aha,mamy jeszcze urzadzenie do robienia zdjec (nie mysle o aparacie fotograficznym) gdzie mozna zdjecie od razu miec w komputerze. Pomysle.

Dobranoc
Ela
To urządzenie, to nie jest przypadkiem skaner ??
Wiesz, to uzadzenie to nie skaner. To jest mikroskop (taki ekstra) polaczony z komputerami - bo robimy zdjecia drobnych, mikroskopijnych detali technicznych i chcemy to natychmiast widziec, ale mozna go uzywzc i do wiekszych formatow, inaczj ustawiajac. Natomiast to co nazwalam kopiarka, jest kopiarka, skanerem, faksem i uzadzeniem do wysylania maili -jakas taka kobyla. Ja tego uzywam w okreslonych celach i inne funkcje mnie do tej pory nie ineresowaly. Moznaby poza tym zrobic dobre zdjecie -tez wyjscie.. Cos tam znajde byleby czas pozwolil
Acha, czyli mikroskop z przetwornikiem obrazu, albo z kamerąSmileWszystko jasneSmile
Zacznij od tego Waszego hopsztosowego mikroskopu... Smile Chyba bedzie najlepsza rozdzielczosc, jak mawiaja specjalisci...
Jestem pod wrażeniem tego co robisz Elżbieto, powodzenia i czekam na efekty, czekam z ciekawością dodamWink
Witajcie wszyscy zainteresowani,

Wyslalam administratorowi strony kopie tej akwarelki, by ustalil, czy jakosc Ok, czy mam probowac dalej. Uznal, ze jest w porzadku i pewnie niebawem znajdzie sie na stronie!!!! Osmielona troche dzialam dalej , tyle, ze po calym dniu przy komputerze w pracy, potem w domu juz sie nie chce do komputera siadac. Wiec troche cierpliwosci - teraz juz wierze, ze cos jeszcze dostaniemy ( najbardzej chcialabym dostac te obiecane rekopisy pozostawine przez Jacka w Lund)

Pozdrowienia
Ela
Ale o co chodzi...? :/ Że posłuże się znanym tu i lubianym pytaniem jednego z użytkowników. Wink
Kubo,
Nie czytales postow od poczatku? Jak Ci sie nie chce, to w skrocie: poniewaz, nie potrafie sie znalezc w tutejszych dyskusjach, postanowilam zrobic cos dla strony -tzn zdobyc rozmaite materialy rozproszone np. w Szwecji. Odezwaly sie osoby, u ktorych Jacek mieszkal i zostawil tam rekopisy swoich utworow, jakies ksiazki, plyty. Pani chce to wypozyczyc do skopiowania -sama nie wiem co to. Akwarelke dostalam od p.Ploskiego i to jej kopie udostepnilam administracji. Zdbylam tez inne kontakty -zobaczymy-

Pozdrawiam serdecznie
Elzbieta
Mam takie dziwne pytanie a propos rękopisów. Czy na publikowanie ich nie trzeba mieć zgody (w tym przypadku) zgody rodziny autora? Co na to prawo?
Witaj,

Widzisz, ja tez tego nie wiem. Nie wiem co mowi prawo -totez ja ich rozpowszechniac nie bede-chce po prostu zobaczyc co to jest -w kazdym razie, sa to jak mi wiadomo 'papiery', ktore Jacek zostawil dla tej Pani ( moze poprzednio zle sie wyrazilam -piszac 'u tej pani') i ta pani zgadza sie, zebym je obejrzala -stad do opublikowania jeszcze daleka droga.
No wiec pytanie do ludzi,znajacych przepisy -Gdybym prywatnie od Jacka otrzymala napisany tekst utworu, czy mam prawo do opublikowania tego w jakiejkolwiek formie, czy o zgode prosic musze rodzine? Czy starczy zgoda wlasciciela tekstu?

Pozdrawiam
Ela
Elzbieta napisał(a):Czy starczy zgoda wlasciciela tekstu?
Na moje wystarczy. Tak by w sieci nic za darmo nie było.
Ciekawe jaki jest/bylby/bedzie stosunek "rodziny autora" do publikowania tego typu materialow...

Swojego czasu na Witrynie dorzucono skany mlodzienczych rysunkow by JK a takze rekopisy niektorych utworow. I wisza tu do dzisiaj.
No, a ja znow bliska placzu... Rozbestwilam sie troche i napisalam mail do J.S Overli. On gral z Lapinskim jak wiadomo, ale gral i koncertowal z JK -pyta mnie czy nadal Jacka sie w Polsce slucha, jaki jest jego status -to ja chcialam sie czegos dowiedziec - a musze odpowiadac.... Podam Mu adres strony -to nic, ze nie rozumie -zobaczy, ze cos jest....Poza tym pisze, ze napisalam ten mail w nieprawdopodobnej chwili ( mnie sie dosc czesto takie rzeczy zdazaja) , bo on wlasnie siedzi i pisze wspomnienie o Jacku -w roczniece stanu wojennego. Sproboje to dostac i przetlumaczylabym.

Pozdrawiam
Ela

__________________________-

'Nie znoszę gdy z butami lezą w duszę
Tym bardziej gdy mi napluć w nią starają się'
Ela - jesteś niesamowita. Big Grin
Sama sie sobie dziwie, bo jestem dosc niesmiala, a moze inaczej -nieufna, czy tez jeszcze lepiej -nie przepadam za nowymi kontaktami.

___________________________________

'Nie znoszę gdy z butami lezą w duszę
Tym bardziej gdy mi napluć w nią starają się'
Popieram całym sobą zdanie Simona! Naprawdę - gratuluje chęci i serca do tej sprawy! Smile
Elzbieta napisał(a):ale gral i koncertowal z JK
Jesteś pewna?
Czy jestem pewna - w jakis sposob nie, bo nie widzialam zadnego takiego koncertu - ale mnie wtedy JK nie interesowal. W inny sposob -tak -jestem pewna, bo po co Overli mialby klamac w tej sprawie? Z reszta dostalam dzis rano mail od niego, w ktorym obiecuje mi to wspomnienie, ktore pisze o JK do norweskiej gazety. A moze nie koncertowali, a grali prywatnie razem? Sprobuje sie czegos dowiedziec, bo jesli byl koncert i jest gdzies zarejestrowany...

[ Dodano: 22 Grudzień 2006, 11:14 ]
To cytat z mail Overli do mnie: po norwesku oczywiscie

'Jacek, Zbyszek og jeg hadde også noen konserter sammen i Norge som jeg aldrig glemmer.' Co znaczy - Jacek, Zbyszek i ja mielismy pare koncertow razem w Norwegii, ktorych nigdy nie zapomne...

Sprobuje sie dowiedziec, czy cos z tych koncerow sie zachowalo. Z reszta wszyscy maja dostep na jego strone, gdzie jest adres, telefon, mail- nie jest to tajemnica.

Rano dostalam mail i obietnice otrzymania tego wspomnienia do przetlumaczenia na polski. Overli obejrzal strone i ucieszyl sie, ze jest tyle zdjec JK.

A jak on pisze, mozna zobaczyc w moim poscie o Wysockim -bardzo luzne tlumaczenie
Stron: 1 2 3 4 5 6 7