"Nie było teleranka" - piosenki grudniowe Jacka Kaczmarskiego wykonuje Przemysław Grudziński. Gościnnie wystąpi Jakub Kubiak.
miejsce: Dom Muz, ul. Podmurna 1/3, Toruń
data: 12.12.2006
godzina: 18:30
wstęp wolny
Ale żeście sobie termin wybrali

Teraz to tylko zostaje mi do Natki się pouśmiechać.
No termin jakiś czas temu wybrał sam generał Spawacz...A my dostosowaliśmy go do możliwości lokalowych.
"MY" czyli organizatorzy: Studencki Krąg Instruktorski przy UMK.
Ponarzekać nie można?

Przecież wiem.
Brzmi ciekawie, zapowiada się koncert tematyczny. Podoba mi się nazwa koncertu. Powodzenia!
gredler - zapodaj setlistę :-)
Simon, ostatnio urwał mi się kontakt z Przemkiem, a to on układał playlistę.
A tak na poważnie, to moim zdaniem podawanie programu przed jest słabym pomysłem; nie będzie elementu zaskoczenia.
tmach napisał(a):Ale żeście sobie termin wybrali 
Przyłączam się

gredler napisał(a):to moim zdaniem podawanie programu przed jest słabym pomysłem; nie będzie elementu zaskoczenia.
A jak wszyscy wiemy granie koncertów to jest nieustanna wojna i wykonawca musi mieć choć przewagę w elemencie zaskoczenia nad widownią...
Pozdrawiam serdecznie!
PS. A mnie się termin podoba i miejsce też i wykonawcy...Wszystko mi się podoba

)
gredler napisał(a):nie będzie elementu zaskoczenia.
Oczywiście, że nie będzie - wszak na pewno nie pojawię się wtedy w Toruniu.
Zapodaj zatem na PW.
Markowa :) --><img src=\{SMILIES_PATH}/smile.gif\" alt=\":)\" title=\"\" /><!-- s:) -->' napisał(a):A mnie się termin podoba i miejsce też i wykonawcy...Wszystko mi się podoba <!-- s
)
Taa. Trudno, żeby Ci się nie podobało, Lucynko. W porównaniu ze mną , to masz na koncert "rzut beretem".
tmach napisał(a):W porównaniu ze mną , to masz na koncert "rzut beretem".
A co ja mam powiedzieć
Dobrze, że moich - szeroko pojętych - okolicach grudzień obfituje w koncerty

ann napisał(a):Dobrze, że moich -szeroko pojętych - okolicach grudzień obfituje w koncerty
No i tak tylko lekko offtopowo dodam, że do Krakowa też byś się mogła wybrać 02.12

tmach napisał(a):W porównaniu ze mną , to masz na koncert "rzut beretem".
Dokładnie, choć spacerkiem zajęło by mi to nawet z pół godziny...
Ale podoba mi się ponieważ przemawia do mnie idea przedsięwzięcia.
Ja pewno też zbyt daleko nie mam ale najpierw muszę wyczaić gdzie się ten Dom Muz dokładnie znajduje

Nazwa ulicy jeszcze nic mi nie mówi

No na starówce, tuż przy Wiśle, na pewno znajdziesz

dla Tereski
tmach napisał(a):W porównaniu ze mną , to masz na koncert "rzut beretem".
jo, mocherowym na dodatek

no co Ty Jakub, nie wiesz, gdzie DOM MUZ? taki wstyd....
Natkozord napisał(a):no co Ty Jakub, nie wiesz, gdzie DOM MUZ? taki wstyd....
Nie wykazałaś Natalio chęci ażeby mnie tam zaprowadzić to i nie wiem

(tzn. nie wiedziałem do czwartku

)
Ja mu pokazałem, po tym jak spotkaliśmy się na Starówce.
Jkub napisał(a):Nie wykazałaś Natalio chęci ażeby mnie tam zaprowadzić to i nie wiem
tak się teraz tłumasz i zwalaj winę na mnie
Wojti napisał(a):Ja mu pokazałem, po tym jak spotkaliśmy się na Starówce.
a zastanawiałam się o jakiego Wojtka chodzi...

trapiony:
Inna sprawa, że dyskusja faktycznie się nie rozwija. Organizatorzy koncertu, a moi znajomi,niezbyt się o to postarali. Ja np. nie sądzę, żeby Jaruzelski zasłużył na to, by ktoś w wieku Lucyny nazywał go Spawaczem, ale w tej chwili nie mam czasu na dalszą rozmowę.
To chyba nie jest miejsce na dyskusje o samym Jaruzelskim, a tylko o samym koncercie.
Trudno dyskutować o koncercie, którego jeszcze nie było, poza tym myślę, że rozczarowanie naszego adwersarza Kuby wynikało właśnie z braku dyskusji politycznej.
Wojti napisał(a):Ja np. nie sądzę, żeby Jaruzelski zasłużył na to, by ktoś w wieku Lucyny nazywał go Spawaczem, ale w tej chwili nie mam czasu na dalszą rozmowę.
Dlaczego? Zabrzmiało interesująco. Możesz rozwinąć?
Poza tym, za co ponosi bez wątpienia odpowiedzialność, czyli stanem wojennym, wysuwa się wobec niego także niesłuszne oskarżenia, zapominając o tym, co przeszedł na Syberii, a także pięknej karcie wojennej.
Nie pasjonuje się życiem generała, ale jak dla mnie turdna młodość to za mało, żeby go rozgrzeszać z tego co robił jako lider komunistów.
Ciężko się z Tobą nie zgodzić, Markowa.
Nie trzeba się pasjonować, wystarczy wiedzieć.
gredler napisał(a):wystarczy wiedzieć.
O młodzieńczych latach generała, było w mediach ostatnio dośc sporo(głównie za sprawą LK), więc jak słusznie zauważyłeś, pasjonować się rzeczywiście nie trzeba.
W każdym razie jego młodość nie wpływa za bardzo na moją ocenę jego kariery politycznej.