To może i ja spróbuję coś napisać - choć większości referatów (wstyd się przyznać) po prostu nie pamiętam/nie kojarzę zapamiętanych fragmentów z konkretnym wystąpieniem
Spróbuję jednak chronologicznie:
Środa
O reportażu pana Załuskiego jest inny wątek, więc tu pozwolę sobie go pominąć :]
Koncert galowy - Pro Forma:
zaczęło się dość śmiesznie - od ponad półgodzinnego oczekiwania (po pewnym czasie dr Gajda zdecydował się najpierw wyświetlić w/w reportaż) - co ciekawe Broda stwierdził, że Pro Forma też czekała - czyżby więc problemy komunikacyjne?
Koncert był generalnie niezły - choć w niektórych piosenkach słychać było pochorobową chrypkę Klempicza - jednak nie odbiło się to jakoś znacznie na jakości

Jeśli chodzi o program - była to mieszanka evergreenów i utworów mniej znanych (nieprecyzyjny chyba cytat z Klempicza) - z tych najbardziej niestandardowych: "Requiem rozbiorowe" wykonane na bis i proformiany "Dance Macabre" na początku koncertu (konfronatacja z Habakukiem kończącym reportaż, wypadła zdecydowanie na korzyść poznaniaków

)
Sala oczywiście pełna (jest to już chyba tradycją poznańskich koncertów kaczmarowych, że wspomnę tylko TŁ-Ch w Blue Note)
Po koncercie udało mi się wbić na darmową przekąskę i poznać paru nowych ludzi (w tym Majka i Olę

)
Czwartek
Dwóch pierwszych referentów (prof. Poprawa i prof. Sawicka) było niestety nieobecnych z powodu choroby - ich referaty zostały oczywiście odczytane, jednak wiadomo, że to nie to samo (

), ucierpiała na tym także dyskusja, bo trudno dyskutować z nieobecnymi

"Wykład" mgr-a Gozdowskiego prowadzony był ze swadą - choć poza "sensem ogólnym" najbardziej zapamiętałem wstępną propozycję referatu przedstawioną dr-owi Gajdzie: Jacek Kaczmarski a Stanisław Moniuszko - analiza komparystyczna (cytat oczywiście niedokładny).
Pan Gozdowski był też później jednym z najaktywniejszych dyskutantów
Z drugiej części najbardziej podobał mi sie wykład "Vermeerowski" pani mgr Margiel (liczę, że pojawi się na forum) - porównanie wierszy JK i ich inspiracji z pewnym poszerzeniem kontekstów i wskazaniem konkretnych fragmentów obrazu, do których JK nawiązał. Tylko muzyki Simona mi brakowało w tle

Niezrównany Szymon w dyskusji zarzucił tej analizie "szkolność" - oczekując, jak rozumiem większej generalizacji tematu. Nie mogę się z nim zgodzić w tej kwestii - dla mnie właśnie takie skupienie na szczególe - wskazanie na obrazie elementów - nawiązań, na które sam nie zwróciłbym uwagi - ma jakąś wartość.
W trzeciej części prof. Paczoska odwoływała się do ukazanego przez JK kanonu dzieł polskiego malarstwa (głównie - o ile pamiętam). W referacie padło stwierdzenie, że JK napisał "Zatrutą studnię" na podstawie VI z cyklu obrazów - nie pamiętam czy na forum doszliśmy do konstruktywnych wniosków w tej sprawie - pani prof. Paczoska twierdzi tak na podstawie jakuckiej czapki i zimowego krajobrazu w tle.
Wykład pani dr Kwiatkowskiej zlał mi się niestety w pamięci z piątkowym wykładem pani mgr Lipszyc (zastępowała dr-a Borowskiego - nie jestem pewien nazwiska

) (podobna tematyka - przynajmniej "w praktyce" o ile pamiętam) - nie będę więc wypisywał głupot

I na koniec tej części Scobin - niestety IMHO strasznie namieszał, prze co wykład nie zapadł mi w pamięć

- przede wszystkim za dużo typowo humanistycznych odwołań do twórczości "teoretyków gatunku" - tylko Ibid/Ibidem/Tamże mi brakowało
Na czwartej części wykładów nie mogłem niestety zostać - nad czym szczerze ubolewam (szczególne pozdrowienia dla dr-a Kaczmarka i jego nieodrabialnych ćwiczeń o 17:15 :/ )
Wieczór wspomnieniowo-muzyczny w Pretekście:
pozostaje mi się podpisać pod postem Ola w tej sprawie - a przynajmniej jego środkowym akapitem

Szkoda

Szkoda tym większa, że Klempicz już chyba wyzdrowiał - w każdym razie nieliczne (w porównaiu choćby z koncertami czytelnianymi) utwory, które udało im się zaśpiewać mimo problemów z nagłośnieniem - wypadły bardzo dobrze.
Szkoda również, że nie było żadnych "staszewskich" wersji JK (

) - wiem, że autor inny, ale wiele z tych piosenek kojarzonych jest z JK, a barawurowe wykonanie choćby "Balu kreślarzy" z pewnością poprawiłoby atmosferę na sali :]
Z ciekawostek warto odnotować nawrócenie się Lutra - jak sam stwierdził:
"bom ja jest katolik rzymski" 8o
I całą reformację szlag trafił...
Po koncercie miałem okazje udać się do akumulatorów na część nieoficjalną - czyli standarową imprezę kaczmarową w składzie:,
Grabi (która potem usiłowała spać

), Broda, Jeremiasz, KN, Majek, Przemek i Szymon.
Szczególne podziękowania dla Majka za kilka ciekawych opowieści
Piątek
Po trzech godzinach snu udałem się na pierwszą grupę wykładów.
Początkowe opóźnienie, spora część nielokalnych profesorów zaginęła bez wieści (i już się nie odnalazła - czyżby brak stosownych tytułów u prelegentów?

)
dr Borkowski - przyznam, że fajnie się słuchało, choć wpływ świadomości przyszłej śmierci u JK na wymowę tekstów (a przynajmniej ja to tak zrozumiałem) wydaje mi się tezą dość naciąganą (nie mówię oczywiście o Tunelu)
Bartosz Ochoński - jeśli pominąć nagromadzenie trudnych słów (

) to nawet całkiem fajna analiza "Raju" z zazdrosnym Stwórcą i rajskimi korzeniami zła. Jeśli tak obszerna jest tylko część rozdziału, to bardzo jestem ciekawy całej pracy

(chociaż stwierdzenie: "chaos jest konkretyzacją ładu" mnie po prostu powaliło

)
mgr Wójtowicz - piewca ogólności, typologii i ogólnie teorioliterackiego podejścia

Dla mnie, jako laika, referat dość trudny do zrozumienia (a i światlejsi mieli zastrzeżenia do niektórych sformułowań).
Część druga
mgr Lisecka - przyznam, że nie słuchałem zbyt uważnie - choć z późniejszych zarzutów o zbytnią konkretyzację zamiast definiowania fundamentalnych pojęć mitu itp. wnioskuję, że mogło być ciekawie

Kraśny - muszę się niestety przyznać, że nie słuchałem uważnie, choć nei ze względu na osobę prelegenta czy poziom referatu
(
"to też grzech, więcej grzechów nie pamiętam,
ale tego jednego nie żałuję" 
)
Ogólnie Kraśny sprawiał wrażenie "luzu" (może nawet za bardzo) - z pewnością chwali mu się to, że nie czytał z kartki

Najlepszy jednak był "liścik" podrzucony mu przez dr-a Gajdę - liczę, że Kraśny zachował go w swych zbiorach :rotfl:
mgr Krupa - całkiem ciekawy referat - szkoda tylko, że znacznie skrócony z braku czasu - na uznanie zasługuje dobra orientacja w twórczości JK - sięgnięcie choćby po "Kredkę Kramsztyka" czy "Urodziny". Spodobało mi się również osadzenie Aleksandra Wata w konkretnych realiach historycznych - mogłem to oczywiście sprawdzić w necie, ale jestem na to zbyt leniwy :]
Dyskusja zaczyna się coraz bardziej koncentrować na kwestii: "JK - tekściarz czy poeta"
O dziwo nikt nie zaryzykował "wyzwania" Kraśnego (zgłoszenia zastrzeżeń) - choć przecież nikt go nie znał
Część trzecia
(niestety nie pamiętam nazwiska prelegentki - nie ma go w programie

) JK w nauczaniu - zastosowanie chyba na przykładzie Kochanowskiego, gdzie np. licealiści kojarzą wbijane na poprzednich etapach kształcenia motywy z nawiązaniami u JK
Grabi - przyłączam się do opinii Ola - również mi się podobało - zwłaszcza ślepa próba z utworem-agitką, jego stylizacją ("Ballada wrześniowa") i przemówieniem Mołotowa czy zestawienie "Epitafium dla Jasieńskiego" z utworami tego autora
mgr Traczyk - świetna końcówka konferencji (choć IMHO sam koniec referatu chyba trochę przegadany - najważniejsze tezy zostały już postawione)
Konkluzja: JK jest tekściarzem ex definitio (choć tekściarz nie jest tu określeniem pejoratywnym), natomiast może być poetą w odbiorze kaczmarofili
W dyskusji wcześniejszej pojawił sie natomiast kuriozalne dla mnie zarzuty w rodzaju miałkości i niepoetyczności tekstu "Atylitanii na czasy przejściowe" (szkoda, że akurat wtedy KN gdzieś wyszedł

)
Ogólnie konferencję uważam za bardzo udaną i liczę, że dr Gajda znajdzie szybko redaktora dla pokonferencyjnej publikacji
Dołączam się również do podziękowań dla organizatorów konferencji i autorów referatów
Pozdrawiam
Zeratul
P.S. Mogłem się gdzieś pomylić (np. przestawić referaty

) - jakby co poprawiajcie

P.S.2 Do Paci zadzwoniły chyba wszystkie licząc się stacje telewizyjne i radiowe - na konferencji nie mogła na chwilę usiąść spokojnie -
gdy jedne hordy odchodzą, zjawiają się natychmiast inne
[ Dodano: 24 Marzec 2007, 20:23 ]
A, zapomniałem jeszcze o co najmniej 2 przyszłych magisterkach z JK (w tym jednej autorstwa pewnej nowej forumowiczki

) -
Źródło wciąż bije (na szczęście

)
edit: poprawiłem istotny błąd natury merytoryczno-faktograficznej wskazany przez Ola - cieszę się, że ktoś to czyta ze zrozumieniem
