08-29-2006, 10:14 PM
08-29-2006, 10:28 PM
No, a niby po co "Balladę żebraczą" napisał
08-29-2006, 10:46 PM
Piekarz napisał(a):Czy Jacek grał kiedykolwiek na ulicy dla przechodniów??Zazwyczaj przy wejściu do metra "Centrum". Tak zarabiał na chleb.
"Pan Witek-gość z Atlantydy" teraz go dzielnie zastępuje.
08-30-2006, 06:44 AM
Kuba Mędrzycki napisał(a):Zazwyczaj przy wejściu do metra "Centrum". Tak zarabiał na chleb.No i znowu chrzanisz. Przeciez ostateczna decyzje o wubudowaniu metra podjeto po 13ym grudnia 1981 (dlatego zreszta musiano wprowadzic stan wojenny). A Jacek byl juz wtedy poza Krajem !
:wredny:
08-30-2006, 06:46 AM
Thomas, Kuba żartował... Fakt, że w swoim charakterystycznym stylu .
08-30-2006, 06:51 AM
lodbrok...
ja tez zartowalem w moim charakterystycznym stylu ale traktujac to powaznie psujesz mi szyki (czekalem na jego reakcje)
:zly:
ja tez zartowalem w moim charakterystycznym stylu ale traktujac to powaznie psujesz mi szyki (czekalem na jego reakcje)
:zly:
08-30-2006, 07:16 AM
Sorry, już się nie wwalam między wódkę a zakąskę .
08-30-2006, 07:27 AM
Czy musze przypominac ze Jacek zostal na Zachodzie na znak protestu przeciw decyzji o budowie metra a w swoich piosenkach ("Schodzimy pod ziemie...", "Wyszlismy na powierzchnie i brzask nas zaskoczyl..." etc) krytykowal i jak Kasandra ostrzegal przed apokaliptycznymi konsekwencjami tej decyzji ?
W tym kontekscie uwazam to co Kuba powypisywal za wyjatkowo niesmaczne.
:wredny:
W tym kontekscie uwazam to co Kuba powypisywal za wyjatkowo niesmaczne.
:wredny:
08-30-2006, 02:11 PM
Piekarz napisał(a):Czy Jacek grał kiedykolwiek na ulicyCo tam na ulicy... Grał i śpiewał nawet na rynkach!
Oto dowód: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/ciekawostki/reklama/wroclaw00a.php">http://www.kaczmarski.art.pl/ciekawostk ... law00a.php</a><!-- m -->
08-31-2006, 07:39 AM
Kuba Mędrzycki napisał(a):"Pan Witek-gość z Atlantydy" teraz go dzielnie zastępuje.Niestety od pół roku go nie widziałem przy metrze