Forum o Jacku Kaczmarskim

Pełna wersja: Jacek Kaczmarski w Wersji Reggae
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19
Przekrój napisał(a):Nie udało się dostać zgody Marleya
Tzn nie udał się seans spirytystyczny?
pkosela napisał(a):
Przekrój napisał(a):Nie udało się dostać zgody Marleya
Tzn nie udał się seans spirytystyczny?
Oczywiście błąd przy przepisywaniu. Już poprawione Wink
ann napisał(a):Już poprawione
Wcześniej było śmieszniejsze Wink
Piotrek, znowu jakiś błędów się czepiasz. Wink Za mało Ci po ostatnim razie. Big Grin
Ja się nie czepiam. Ja próbuję czytać ze zrozumieniem. Kto nie próbował - polecam :wredny:
MacB napisał(a):BTW - jakiej Ty, w końcu też młody człowiek, słuchałeś muzyk
Głównie Jazz'u (Duke Ellington, Ray Charles, Norah Jones, Diana Krall), klasyczna (głównie Vivaldi i Czjkowski oraz Mozart do tego Bach) ale także lżejszej (Jean Michel Jarre) a także piosenki francuskiej (Edith Piaf, Brel, ) lubiłem (i nadal lubię Wink ) stary rock (pink floyds, genesis itp) a także swing (Frank Sinatra)
MacB napisał(a):I co by było, gdyby Twój kolega nie miał akurat "Kamieni"?
Być może wpadłbym na twórczość Kaczmara w inny sposób, być może z okazji którejś rocznicy, może odgrzebując stare płyty w domu (tak trafiłęm na Kelusa trochę przed Kaczmarskim) a być może kojarzyłbym go tylko z płyty JMJ? Nie wiem sczerze mówiac co by się stało.
Paweł Konopacki napisał(a):Tylko nie wiem skąd takie przekonanie, że fani Habakuka w większości nie sięgnęliby po oryginały.
Dlatego, ze reagge i Kaczmarski to zupełnie inny styl. Ma innego typu fanów. Byc moze niektóre utwory reagee są ambitne, nie wiem (jedynym reagee manem którego czasem słucham to Marley, a to i tak rzadko) ale tak czy inaczej tam forma przerasta treść, jak w każdej muzyce rozrywkowej. W przeciwieńśtwie do stylu Kaczmara, gdzie chociaż często ciekawa, melodia odgrywa rolę drugorzędną. Dlatego uważam, że reagee-mani to kiepska grupa docelowa dla muzyki Jacka.

Pozdrawiam
Tomek_Ciesla napisał(a):Dlatego, ze reagge i Kaczmarski to zupełnie inny styl.
Jedno z pierwszych moich zetknięć z Twórczością JK miało miejsce, jak pewien punk (rasowy, z irokezem, co w latach '80 nie było częste), zaśpiewał oprócz "uogniskowionych" wersji kawałków KSU, Dezertera, Xenny, BK, Dżemu, Nalepy (i pewnie jeszcze kilku) "Korespondencję klasową. Wydaje mi się, że zbyt łatwo szufladkujesz ludzi Tomku. Szybko szukam w pamięci... i nie mogę znaleźć ani jednej osoby, wśród znajomych, które słuchają tylko bluesa, tylko reggae, tylko punka, tylko jazzu, ani ograniczają się do jakiegolwiek, ale tylko jednego stylu muzyki... Mam dziwnych znajomych?
pkosela napisał(a):Szybko szukam w pamięci... i nie mogę znaleźć ani jednej osoby, wśród znajomych, które słuchają tylko bluesa, tylko reggae, tylko punka, tylko jazzu, ani ograniczają się do jakiegolwiek, ale tylko jednego stylu muzyki... Mam dziwnych znajomych?
A ilu znasz ludzi, któzy słuchają muzykę klasyczną, black metal, disco polo i jazz'u naraz?
Nara, to straszny jazgot wyjdzie Tongue
Gdyby wyłączyć z tego disco polo, to zapewne kilka by się znalazło...
To, że ktoś lubi reggae nie oznacza, że jest za tępy na poezję, co zdajesz się sugerować. Krzywdzisz całkiem sporo ludzi...
pkosela napisał(a):Nara, to straszny jazgot wyjdzie Tongue
Piotrek, a nie powinno być " naraz" ? Wink
tmach napisał(a):Piotrek, a nie powinno być " naraz" ?
Czy ja już pisałem kiedyś publicznie, że Wielce Szanowna Osiemnasto(i pół)letnia Siostra Teresa z Raszyna jest wielce inteligenta i wogóle nie złośliwa?

PS. No i jak tu nie nabijać postów? :p

[ Dodano: 15 Marzec 2007, 22:00 ]
A tak wracając do tematu, to chciałem zapytać, czy zdaniem Tomka taki Kleyff, to musiał przeżyć jakąś straszną degradację od Salonu Niezależnych do Orkiestry Na Zdrowie?
Tomek_Ciesla napisał(a):A ilu znasz ludzi, któzy słuchają muzykę klasyczną, black metal, disco polo i jazz'u naraz?
Dzień dobry! Oto jestem. Wszystko, prócz tzw. "jazzu nowoczesnego". I uważam, że w każdym rodzaju muzyki są utwory, których warto posłuchać i takie, których słuchać się "nie da". Dlatego staram się "nie szufladkować". Co innego będziesz Tomku nucił przy sprzątaniu, czego innego posłuchasz w "wolnym czasie", przy ognisku czy "u cioci na imieninach". Smile
gosiafar napisał(a):Co innego będziesz Tomku nucił przy sprzątaniu
"Pompeje"
gosiafar napisał(a):czego innego posłuchasz w "wolnym czasie"
"Przeczucie"
gosiafar napisał(a):przy ognisku
"A my nie chcemy uciekać stąd"
gosiafar napisał(a):czy "u cioci na imieninach".
"Rondo"
Łeeee tam... :wredny:
pkosela napisał(a):"A my nie chcemy uciekać stąd"
To zawsze śpiewam przed wejściem do pracy. Zawsze mi się kojarzy z moją firmą. Zwłaszcza ostatnia linijka refrenu... Smile
pkosela napisał(a):To, że ktoś lubi reggae nie oznacza, że jest za tępy na poezję, co zdajesz się sugerować. Krzywdzisz całkiem sporo ludzi...
Ale ja nie mówię, że wszyscy fani, ale większa część... I szczerze mówiąc mam nadzieję, że w tym przpadku się mylę Wink A no i pozostaje kwestia, czy każdy kto nie slucha i nie lubi Jacka jest niewrazilwy na poezję itp Wink
pkosela napisał(a):omka taki Kleyff, to musiał przeżyć jakąś straszną degradację od Salonu Niezależnych do Orkiestry Na Zdrowie?
szcerze mówiąc jak byłęm we Wrocłąwiu na koncercie Kleyffa gdzie grał z Orkiestrą na Zdrowie, byłem dość rozczarowny. Mi ten typ piosenki nie leży Wink
gosiafar napisał(a):Dzień dobry! Oto jestem.
dzień dobry Wink
gosiafar napisał(a):Co innego będziesz Tomku nucił przy sprzątaniu, czego innego posłuchasz w "wolnym czasie", przy ognisku czy "u cioci na imieninach".
Racja, a czasem nic nie będę nucił (jakoś tak mało nucący facet jestem Tongue
Tomek_Ciesla napisał(a):większa część
Tomek_Ciesla napisał(a):w tym przpadku się mylę
O, na taki (zmanipulowany) cytat mogę się zgodzić Wink
pkosela napisał(a):O, na taki (zmanipulowany) cytat mogę się zgodzić Wink
Prowokator ;P

A tak wogóle to czemu wszyscy tu wychodzą z załozenia, ze jesli ktoś nie lubi twórczości Jacka (nawet jeśli ja poznał) to jest ogólnie "gorszy" i niewraziwy na poezję?
Tak odebrałem Twoje wywody:
Tomek_Ciesla napisał(a):tak czy inaczej tam forma przerasta treść, jak w każdej muzyce rozrywkowej. W przeciwieńśtwie do stylu Kaczmara, gdzie chociaż często ciekawa, melodia odgrywa rolę drugorzędną. Dlatego uważam, że reagee-mani to kiepska grupa docelowa dla muzyki Jacka.
Może mylnie, ale jednak, to co napisałeś Ty i wcześniej Edyta, uważam za krzywdzące dla wielbicieli reggae.
Tomek_Ciesla napisał(a):Racja, a czasem nic nie będę nucił (jakoś tak mało nucący facet jestem Tongue
Sze przypilnuje, sze sprawdzi... :rotfl:
Tomek_Ciesla napisał(a):szcerze mówiąc jak byłęm we Wrocłąwiu na koncercie Kleyffa gdzie grał z Orkiestrą na Zdrowie, byłem dość rozczarowny. Mi ten typ piosenki nie leży
Wydaje mi się, że wiesz, że nie chodziło mi o to, czy Tobie się podoba, czy nie...
PS.
Zaczynam rozumieć dlaczego niektórych wkurza edytowanie postów, na które już ktoś odpowiedział... Tomku, mógłbyś się do tego nie przyzwyczajać? Wink
Tomek_Ciesla napisał(a):A no i pozostaje kwestia, czy każdy kto nie slucha i nie lubi Jacka jest niewrazilwy na poezję itp
Nie kombinuj Tongue
Tomek_Ciesla napisał(a):A ilu znasz ludzi, któzy słuchają muzykę klasyczną, black metal, disco polo i jazz'u naraz?
Piotr zna np. mnie!! a ja słucham tego naraz. Nie wszystkiego oczywiście w ilościach rzekłbym przemysłowych, ale jednak.

A wracając do meritum, czyli do Habakuka. Moim zdaniem Tomku za bardzo szufladkujesz ludzi i także zespoły. Habakuk to znana firma na polskej scenie muzycznej. Moim zdaniem to, że TY bądź Alek jej nie znaliście świadczy źle nie o niej, lecz o Waszej wiedzy muzycznej albo po prostu o ignorancji tego rodzaju muzyki. To, że nagrali swoje utwory inaczej, nie znaczy w założeniu, że źle. To, że nagrali inaczej nie znaczy, że nagrali łomot. Jeśli chodzi o samą muzykę reagge na tej płycie, to niezbyt ona odchodzi o kanonów reagge. Moim zdaniem jest dobra. Fakt, że nie zawsze współgra w tekstami, ale do samej muzyki nie mogę się przyczepić. Każdy może mieć własne zdanie, ale chyba obiektywnie stwierdzę, że nie jest to łomot!!
OLI napisał(a):Moim zdaniem to, że TY bądź Alek jej nie znaliście świadczy źle nie o niej, lecz o Waszej wiedzy muzycznej albo po prostu o ignorancji tego rodzaju muzyki.
Można zrobić ankietę. ja również pierwszy raz słyszałem o tej kapeli, a i nikt, z kim na ten temat rozmawiałem, nie zdradził się z tym, żeby ją znał. Przypuszczam wiec, ze jest przeciętnie rozpoznawalna.
OLI napisał(a):o Waszej wiedzy muzycznej albo po prostu o ignorancji tego rodzaju muzyki.
Tak, znam Olego, dlatego zapytam:
Nie powinno być "ignorowaniu"?
pkosela napisał(a):Tak, znam Olego, dlatego zapytam:
Nie powinno być "ignorowaniu"?
Mi ignorancja pasuje. Ignorancja czyli nieznajomość tego rodzaju muzyki.
Eeeeeee... "Ignorancja" ma pejoratywne zabarwienie, którego chyba nie powinno tu być (moglibyście poczuć się obrażeni). Ale niech Oli się wypowie...
Jaśko napisał(a):Można zrobić ankietę.
Na tak, ale jej wyniki będą zależeć od grupy respondentów.
Pewnie (ograniczając się do Polski) w grupie słuchaczy poezji śpiewanej, jazzu, disco albo metalu wyniki będą niskie, w grupie słuchaczy punka średnie, a w grupie słuchaczy reggae wysokie (tu bym zaryzykował 100%). I co z tej ankiety wyniknie? Że wśród słuchaczy Jacka Kaczmarskiego o Habakuku słyszało np. 5%. To akurat ma małe znaczenie, bo słuchacze Jacka Kaczmarskiego niemal z definicji wolą oryginalne wykonania JK od kowerów, wszystko jedno czy regowych czy jazzowych i chyba nie oni są główną grupą docelową tej płyty.

Ja będąc w grupie okołopunkowej o Habakuku słyszałem. Nie jest on w mojej czołówce i nie zanosi się, żeby się do niej dostał, ale na scenie tzw. alternatywnej funkcjonuje od kilkunastu lat i ma nie najgorszą pozycję.
OLI napisał(a):że TY bądź Alek jej nie znaliście
Gwoli ścisłości - ja słyszałem. Choć nie miałem pojęcia zielonego co to i raczej byłem skłonny podpiąć to po hip-hop - za co przepraszam Smile

A na temat - pisałem już moje wrażenia z koncertu. Dla przypomnienia - to były złe wrażenia... Ale płyta jest dużo lepsza! Nie znaczy to,że mi się podoba jakoś specjalnie,albo że widzę nową atrakcyjność w poezji Kaczmarskiego. Znaczy to po prostu,że mogę tego (może poza Konfesjonałem,Modlitwą i Krzykiem,choć może do ostatniego się przyzwyczaję) słuchać bez skrzywienia. Na plus wypadły Arka,Dylan (którego to średnio lubię w wykonaniu Kaczmarskiego),Pijak (momentami świetny!),niezłe Źródło i Niech. Muniek mnie zawiódł.

A Konfesjonał i Modlitwa - litości...
piotrek napisał(a):Ja będąc w grupie okołopunkowej o Habakuku słyszałem. Nie jest on w mojej czołówce i nie zanosi się, żeby się do niej dostał, ale na scenie tzw. alternatywnej funkcjonuje od kilkunastu lat i ma nie najgorszą pozycję.
Zgadzam się w 100% z tą wypowiedzią. O to też mi chodziło. Może racja, że Habakuk jest znany głównie na scenie alternatywnej, a w takich klimatach się obracałem czy też obracam. A tak na marginesie i w mojej czołówce go nie widać.

A co do ignorancji tudzież ignorowania. Mi chodziło o wyraz zaznaczony.
wikipedia napisał(a):Ignorancja jest zachowaniem interpersonalnym, związanym z celowym brakiem woli do respektowania innych lub działaniem nieświadomym, wynikającym z niewiedzy. (...)
W polityce ignorancja jest prawie zawsze cechą postrzeganą pejoratywnie(...).
Chodziło mi, że nieznajomość Habakuka wynikała z niewiedzy oraz wyrażonej niechęci albo braku zainteresowania muzyką reagge. Jakoże nie chodzi tutaj o politykę to moim zdaniem nie użyłem wyrazu o zabarwieniu pejoratywnym i nikt nie powinien poczuć się urażony.
Tomek_Ciesla napisał(a):przeciwieńśtwie do stylu Kaczmara, gdzie chociaż często ciekawa, melodia odgrywa rolę drugorzędną. Dlatego uważam, że reagee-mani to kiepska grupa docelowa dla muzyki Jacka.
Melodia jest drugorzędna? Mnie sie wydaje, ze w piosence muzyka ma kapitalne znaczenia - podobnie, jak tekst. Rzecz w tym, by tekst i muzyka pozostawały z sobą w zgodzie, w harmonii.
Tomek_Ciesla napisał(a):ale tak czy inaczej tam forma przerasta treść, jak w każdej muzyce rozrywkowej.
A w muzyce nie rozrywkowej treść przerasta formę, tak? I twórczość Kaczmarskiego jest nie rozyrywkowa, jak rozumiem?
Rozumiem też, ze przez treść rozumiesz warstwę słowną utworu a jako formę - warstwę muzyczną. Cóż, moim zdaniem to jest uproszczenie, ale niech będzie.
No więc mnie się zdaje, że w twórczości Kaczmarskiego muzyka pozostaje w harmonii z tekstem - jak już wspomniałem. Operując Twoimi określeniami, w twórczości Kaczmarskiego treść pozostaje w harmonii z formą. W reggae jest tak samo - treść pozostaje w harmonii z formą. Tylko, ze nie każdy tekst da sie zaśpiewać w każdej stylistyce. Moim zdaniem Kaczmarski nie nadaje się do reggae. Ale to nie oznacza, że miłośnik muzyki reggae nie będzie umiał zachwycić się twórczością JK.
Tomek_Ciesla napisał(a):A ilu znasz ludzi, któzy słuchają muzykę klasyczną, black metal, disco polo i jazz'u naraz?
Tomek_Ciesla napisał(a):Dlatego, ze reagge i Kaczmarski to zupełnie inny styl. Ma innego typu fanów
A mnie się zdaje, że można być fanem reggae, jazzu, klasyki czy metalu i być jednocześnie wielkim fanem Kaczmarskiego. Mozna być, jeśli się jest rozumnym słuchaczem. Rozumny słuchacz (a tacy zdarzają się w gronie fanów każdego rodzaju muzyki) wie, że różne wartości dominują w różnych rodzajach muzyki i w różnych gatunkach sztuki w ogóle. Rozumny słuchacz zdaje sobie sprawę, że miarę wartości i proporcji stosowaną w jednym rodzaju twórczości (piosence np. literackiej, gdzie pierwszorzędne znaczenie ma jest tekst, słowo a muzyka go ilustruje) nie zawsze da się przyłożyć do innych rodzajów twórczości. Dlatego rozumny słuchacz nie stosuje jednej miary do wszystkiego.
Tomek_Ciesla napisał(a):A ilu znasz ludzi, któzy słuchają muzykę klasyczną, black metal, disco polo i jazz'u naraz?
Nie znam nikogo, kto by słuchał disco polo. Disco-pysco- polo chyba w ogóle wypadło już z powszechnego obiegu.
Ale znam masę ludzi, którzy zachwycają się jazzem, ciężkim rokiem i klasyką. Sam np. słucham i Nory Jones, i Jordiego Savalla, i Vox Brasiliensis (to taki zespół grający muzykę barokową komponowaną w krajach Ameryki Łacińskiej), i The Doors, i miałem okres (fakt, że krótki) gdy słuchałem zespołów Metallica i Apocalliptica. Nade wszystko słucham Kaczmara. Do wszystkich tych wykonawców (i wielu jeszcze innych) wracam co jakiś czas.
No tak, mi ignorancja kojarzy się źle, ale po Twoim poście, OLI, już mniej Wink
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19