Forum o Jacku Kaczmarskim

Pełna wersja: Piosenka o nieznajomości życia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Kiedy stół pełen dań i płynów,
Wódka rozluźnia mowę gości,
A potem taniec, śpiew i wino.
Co ja wiem w końcu o radości?

A gdy przyszłością - pustka w duszy
Jak czarne chmury - nie inaczej -
Ściśnięty wśród zawiłych kuszeń
Pytam: Czy znam się na rozpaczy?

Wtem wiosna bucha nową siłą
I w sobie młody sens zawiera.
Aż chce się trwać, co by nie było.
Czy wiem choć trochę, czym nadzieja?

Czasami w sercu kłuta rana,
Miast życzliwości - nóż się przyśni
I wewnątrz gorycz tylko dla nas.
Czy poznam się na nienawiści?

Gdy nie sam sobie sens nakreślam,
(Jakby to w słowa ująć prościej?!)
By zgubić samotności niesmak...
Zatem: Czy znam się na miłości?

Pośród nawałnic próżny upór
I to się kiedyś stać musiało!
Więc teraz, wśród swych marzeń trupów,
Znowu borykam się z niewiarą.

Nie wiedząc wiele, nic nie znając
(Różnie się przecież może zdarzyć)
Poznaję wszystko dotykając
I czasem przy tym się oparzę!

Tylko to jedno pragnę skrycie,
Ażeby chociaż tyle umieć:
Chcę godnie przeżyć swoje życie,
Jeśli go nawet nie rozumiem.
Podoba mi się wiersz.
Nasuwają się skojarzenia z Pytaniami retorycznymi, nie wiem, uzasadnione aby?
Po pierwsze:
PIetrek_C napisał(a):Chcę godnie przeżyć swoje życie,
Jeśli je nawet nie rozumiem.
"go", a nie "je". Na gramatykę trzeba uważać.
PIetrek_C napisał(a):Więc muszę po swych marzeń trupach
Znowu borykać się z niewiarą.
"po trupach" można iść (ewentualnie biec), a nie "się borykać", to także jakieś niegramatyczne.

Poza tym bardzo zgrabnie. Smile

Wiersz także kojarzy mi się z "Pytaniami retorycznymi" JK, a ponadto z "Końcem wieku XIX" Kaziemierza Przerwy-Tetmajera.
Leszek napisał(a):"go", a nie "je". Na gramatykę trzeba uważać.
Wydaje mi się, że napisałem dobrze. Rozumiem to życie. Zatem rodzaj nijaki. A rozumiem kogo? co? życie. A więc biernik, a nie dopełniacz (Tak jak na przykład: "Rozumiem Aśkę"). Biernik zaś zaimka "ono" brzmi "je" albo "nie". Tyle wywnioskowałem z książki o polskiej gramatyce. Jeśli się mylę, proszę o wyprowadzenie mnie z błędu (ale z uzasadnieniem, abym wiedział na przyszłość)
Leszek napisał(a):
PIetrek_C napisał(a):Więc muszę po swych marzeń trupach
Znowu borykać się z niewiarą.
"po trupach" można iść (ewentualnie biec), a nie "się borykać", to także jakieś niegramatyczne.
.
Faktycznie. Tu przyznaję rację. Nie dopatrzyłem tego, dlatego zmieniłem
treść tej zwrotki. Oto ona (we właściwym tekście też poprawiłem):

Pośród nawałnic próżny upór
I to się kiedyś stać musiało!
Więc muszę wśród swych marzeń trupów
Znowu borykać się z niewiarą.
Pietrek_C napisał(a):Wydaje mi się, że napisałem dobrze. Rozumiem to życie. Zatem rodzaj nijaki. A rozumiem kogo? co? życie. A więc biernik, a nie dopełniacz (Tak jak na przykład: "Rozumiem Aśkę"). Biernik zaś zaimka "ono" brzmi "je" albo "nie".
A mi się wydaje (po twoim poście straciłem pewność siebie Wink ), że "je" zmienia się na "go" ze względu na zaprzeczenie.

Np.
Rozumiem życie - rozumiem je
Nie rozumiem życia - nie rozumiem go

Piszę to intuicyjnie, bo jednak "nie rozumiem je" brzmi jak dla mnie bardzo kaleko. Proszę kogoś obeznanego w tych rejonach języka naszego ojczystego o potwierdzenie.
Pietrek_C napisał(a):Pośród nawałnic próżny upór
I to się kiedyś stać musiało!
Więc muszę wśród swych marzeń trupów
Znowu borykać się z niewiarą.
Dużo lepsza! Smile
Leszek napisał(a):Rozumiem życie - rozumiem je
Nie rozumiem życia - nie rozumiem go
No chyba że tak. Bo pod tym względem sprawy nie analizowałem.
Może i masz rację. Wracając do przykładu, którego użyłem wcześniej,
byłoby Rozumiem Aśkę ale Nie rozumiem Aśki (dopełniacz)

Chociaż jestem ciekaw jak ten problem w naszej gramatyce polskiej stoi...

Ewentualnie można tak zakończyć:

(...)
Chcę godnie przeżyć swoje życie,
Jeżeli nawet nie rozumiem.

I nie przejmować się, która forma poprawna Wink

Poza tym w tej strofce, którą poprawiałem wkradło się niepotrzebne
powtórzenie. Oto kolejna wersja:

Pośród nawałnic próżny upór
I to się kiedyś stać musiało!
Więc teraz, wśród swych marzeń trupów,
Znowu borykam się z niewiarą.

Poprawiłem to we właściwym tekście, jednak co do końcówki
(czy z "go" czy z "jeżeli") to muszę sobie dać trochę czasu
do namysłu i wtedy poprawię...

Pozdrawiam

[ Dodano: 11 Sierpień 2006, 16:51 ]
Wybrałem przy końcówce wersję z "go" bardziej hołdując
intuicji niż znając "podstawę prawną."
Mam nadzieję, że to już koniec zmagań z tym tekstem.