Forum o Jacku Kaczmarskim

Pełna wersja: Cesarz
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Utwór z pewnością dotyczy Stalina:

Był sobie raz cesarz
miał żółte oczy
i drapieżną szczękę.

Opis Stalina
[Obrazek: stalin33va.jpg]

Mieszkał w pałacu
pełnym marmurów
i policjantów — sam

Stalin mieszkał na swojej daczy samotnie. W jego dom był bardzo dobrze zabezpieczony przed zamachem łącznie z drogami prowadzącymi do niego. Powszechnie znana jest obsesja Stalina na punkcie zamachu o czym może świadczyć, że gdy jechał pociągiem na wypoczynek do jakiejś innej rezydencji prócz niego jechało czterech innych "Stalinów" w identycznych pociągach.

Budził się w nocy i krzyczał
Nikt go nie kochał

Służba widywała Stalina uganiającego się w nocy z pistoletem w dłoni za "zamachowcami".

Najbardziej lubił
polowania, terror
ale fotografował się z dziećmi
wśród kwiatów

W prawdzie nie jest to zdięcie, ale dobrze obrazuje to co jest wyżej napisane:
[Obrazek: borisvladimirskirosesforstalin.jpg]
W jednej z książek mam fotografię na której u Stalina trzymającego w dłoni kwiaty na kolanach siedzi mały chłopczyk.
Jako ciekawostki dopiszę, że gdy Stalin odwiedzał jakieś region CCCP podbiegła do niego dziewczynka i wskoczyła na ręce. Tłum fotoreporterów od razu zaczął robić zdięcia, które potem zamieszczano na pierwszych stronach gazet z dopiskami "Stalin najlepszym przyjacielem dzieci". Jednakże w błysku fleszy czerwony car syczał po gruzińsku do towarzyszącego mu Berii "Zabierz ode mnie tę smarkulę!" Wink
Drugą anegdotę podam, iż będąc na wypoczynku Stalin poszedł samotnie przespacerowac się nad jezioro, gdzie bawiła się grupka dzieci. Dżugaszwili poszedł do najbliższego sklepu i kupił "na krechę" (nie nosił nigdy przy sobie pieniędzy) u zupełnie zaskoczonego sprzedawcy cukierki a następnie rozdał dzieciom.

Kiedy umarł
nigdy nikt nie śmiał zdjąć
jego portretów

Wprowadził taki terror, że nawet po jego śmierci nikt nie odważył się na bezpośrednią krytykę. Dopiero Chruszczow potępił dyktatora na XX plenum KP w lutym '56 roku.

Zobaczcie może jest jeszcze u was
w domu jego maska

No i właśnie tego nie mogę zintepretować. JK chciał tu napisać o ofiarach stalinizmu, który dotknął bardzo wiele osób? Nie mam żadnych ciekawych pomysłów.
Maski były w Chinach bardzo popularne. Jednocześnie kojarzona jest z czymś fałszywym, co już zdradza nam stosunek twórcy to tej sprawy.
Maska hmmm moze chodzi tu o pozostałości systemu w ludzkiej mentalności?
Chcialbym tylko zauwazyc, ze temat jest w zlym dziale, bo tekst napisal Herbert. :Smile
Paulus napisał(a):JK chciał tu napisać o ofiarach stalinizmu, który dotknął bardzo wiele osób?
:o . A może Zbigniew Herbert... Proponuję przenieść ten temat do właściwego działu.
Mój błąd. Przepraszam. Smile