Forum o Jacku Kaczmarskim

Pełna wersja: Alina Grabowska nie żyje... [`]
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wiadomosci.onet.pl/1344139,11,item.html">http://wiadomosci.onet.pl/1344139,11,item.html</a><!-- m -->

Z Aliną Grabowską Jacek się przyjaźnił i współpracował w RWE, wspominał o Niej w "Pożegnaniu barda" oraz w conajmniej jednej piosence...
No i była matką chrzestną Kosmy, syna Jacka...
No przecież... Zdjęcie z chrzcin na stronie 60. Ponadto Alina Grabowska na stronie 75.
I bardzo sympatyczną osobą, wymieniłem z Nią kilka listów e-mail swego czasu.

Krasny

..............
Krasny napisał(a):A mi się wydaje
Mnie też się wydaje, dlatego napisałem: "conajmniej". Smile
Krasny napisał(a):A mi się wydaje że w dwóch! Zagadka, która jest druga?
"Amanci panny "S""?

Pozdrawiam
Zeratul

Krasny

............
Zeratul napisał(a):"Amanci panny "S""?
Przejrzałem, przyznam, że nie dostrzegam.
Jest o niej mowa w jednym z Bluesów Smile
chodzi o testament '95 Wink?
Tomek_Ciesla napisał(a):chodzi o testament '95
To na pewno.
Bluesy muszę przejrzeć.
chyba w Kalwaryjskim bluesie
Tak, w Kalwaria Blues też jest o Alinie Grabowskiej:

"Nie obemuje moja troska,
Nie obejmuje moja troska
Tematu pod tytułem:
Alina Grabowska"