Forum o Jacku Kaczmarskim

Pełna wersja: "Abelard i Heloiza" - mp3
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Tym razem miniaturka na jedną gitarę.
Jak zwykle - z błędami, "niedociśnieniami". Została nagrana jeden raz, za pierwszym podejściem, bez poprawek i "retuszy", więc nie jest czysta technicznie.
dSmile
<!-- m --><a class="postlink" href="http://yebood.com/audio/szymon/track_01.mp3">http://yebood.com/audio/szymon/track_01.mp3</a><!-- m -->
Hmm jak dla mnie to chyba najgorszy utwór z twoich wszystkich,ale nie dlatego,że jest zły-po prostu wszcześniejsze bardziej mi się podobały Wink Ten również jest całkiem niezły,chyba po raz pierwszy słuchając twoich utworów odczułem jakąś trwogę,być może i ból Big Grin

ps. Zamieszczaj więcej utworów-mam już nawet folder poświęcony twoim utworom dSmile :agent:
radziu_88 napisał(a):chyba po raz pierwszy słuchając twoich utworów odczułem jakaś trwoge,byćmoże i ból
Hehe, no właśnie byłam ciekawa kiedy ktoś na to wpadnie Wink
Bea napisał(a):Hehe, no właśnie byłam ciekawa kiedy ktoś na to wpadnie
Hehe to dlatego nie pisałaś opinii? Smile)
Tak się właśnie zastanawiałem dlaczego,bo w końcu często komentujesz utwory Simona

pozdrawiam
radziu_88 napisał(a):Hehe to dlatego nie pisałaś opinii? Smile)
Tak się właśnie zastanawiałem dlaczego,bo w końcu często komentujesz utwory Simona
Hehe, no widzisz Radziu - bo ja je po prostu znam :Smile . Pewnie to już zauważyłeś Wink . Miałam sporo czasu aby je baaaardzo dokładnie przesłuchać, więc w sumie mogę być trochę nieobiektywna. Co innego przesłuchać po raz pierwszy, mieć jakieś uwagi czy skojarzenia takie "na gorąco" a co innego pisać coś po czasie, po bardzo dokładnym przeanalizowaniu. A poza tym już gdzieś pisałam jakie jest moje zdanie na temat... :rumieniec: yyyy... krążka Simona... Zatem jak widzisz nie przez przypadek pewnego razu mobilizowałam Was do nieco głębszych wypowiedzi - byłam zwyczajnie ciekawa jakie są Wasze odczucia, czy np. podobne do moich dSmile
Pozdrawiam Cię Smile
Bea napisał(a):Pewnie to już zauważyłeś Wink
Hehe jakby to powiedzieć- może to świadczyć o mojej głupocie,ale jakoś szczególnie nie zauważyłem Wink Smile) :rotfl:
Bea napisał(a):Co innego przesłuchać po raz pierwszy, mieć jakieś uwagi czy skojarzenia takie "na gorąco" a co innego pisać coś po czasie
Zgodzę się z tobą.
Bea napisał(a):Zatem jak widzisz nie przez przypadek pewnego razu mobilizowałam Was do nieco głębszych wypowiedzi - byłam zwyczajnie ciekawa jakie są Wasze odczucia
Aha Smile A ja myślałem,że po prostu pytasz ot tak bez powodu :Smile więc napisałem.Jak coś to wybacz,że Cię podejrzewałem o takie coś Sad

Również pozdrawiam
radziu_88 napisał(a):może to świadczyć o mojej głupocie,ale jakoś szczególnie nie zauważyłem
Dlaczego zaraz o głupocie? Zwyczajnie nie zwróciłeś uwagi :Smile
radziu_88 napisał(a):Jak coś to wybacz,że Cię podejrzewałem o takie coś Sad
Hehe, a ja wcale się nie gniewam Big Grin
Pozdrawiam Smile
radziu_88 napisał(a):to chyba najgorszy utwór
radziu_88 napisał(a):Ten również jest całkiem niezły
I za to właśnie Cię tak lubię, Radziu.

Pozdrawiam.
Big Grin
Simon napisał(a):I za to właśnie Cię tak lubię, Radziu.
Ojej dajcie spokój bo się rumienie :wstyd:
Co do tego to fakycznie trochę niejasno,ale myślę,że gdybyś wkleił całymi zdaniami to by było wiadomo o co chodzi Smile)
Świetny utwór! Jeśli jest Twojego autorstwa to gratuluje, dla mnie najlepszy z dotychczasowych Smile
Wspaniała melodia, klimat, całość nie ma momentów trudnych do przyswojenia, w prostocie moim zdaniem tkwi geniusz... Wink

Pozdrawiam
Filip P. napisał(a):Jeśli jest Twojego autorstwa
No, mój ci on.
Gdyby było inaczej - na pewno bym to zaznaczył.
Cieszę się, że Ci się podoba.
Smile
Bardzo ładny utwór, stylizowany na muzykę renesansową (przypomina trochę np. "Greensleaves"). Do renesansowej harmonii nie bardzo pasuje jednak akord w okolicach dwudziestej sekundy (podaję go w załączniku). No i tytuł utworu wskazuje na Średniowiecze.

Pozdrawiam
Dauri
Rzeczywiscie muzyka renesansowa się silnie kojarzy. Może dlatego tak mi sie podoba.
dauri napisał(a):Bardzo ładny utwór, stylizowany na muzykę renesansową (przypomina trochę np. "Greensleaves"). Do renesansowej harmonii nie bardzo pasuje jednak akord w okolicach dwudziestej sekundy (podaję go w załączniku). No i tytuł utworu wskazuje na Średniowiecze.
Dauri - dzięki za merytoryczny głos!
Fakt, że przyświecała mi raczej inspiracja średniowieczna, aczkolwiek nie jestem zorientowany muzykologicznie na tyle, by potrafić określać harmonie charakterystyczne dla epok.
Kiedy "komponuję" staram sie po prostu jakoś przełożyć to, co "w duszy gra" na konkretne dźwieki.
Smile
Melodia niczym z filmów o średniowieczu. . . A przy gitarze (wtedy jeszcze innych instrumentach gitaro-podobnych ) jakiś śpiewak nucący balladę . . . Wink

A co do melodii ogółem, trochę brakowało mi odskoczni, jakiegoś oderwania od monotonności. - Ale to tylko moje zdanie .
Simon napisał(a):nie jestem zorientowany muzykologicznie na tyle, by potrafić określać harmonie charakterystyczne dla epok.
Ja też tego nie potrafię precyzyjnie określić, bardziej to "wyczuwam". Znalazłem takie stronki z muzyką obu epok:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.instrumentsmedievaux.org/">http://www.instrumentsmedievaux.org/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.csupomona.edu/~jcclark/emusic/renaissa.html">http://www.csupomona.edu/~jcclark/emusic/renaissa.html</a><!-- m -->
Simon napisał(a):Kiedy "komponuję" staram sie po prostu jakoś przełożyć to, co "w duszy gra" na konkretne dźwieki.
Smile
I bardzo dobrze Ci to wychodzi. Smile

Pozdrawiam
Dauri
dauri napisał(a):I bardzo dobrze Ci to wychodzi.
Rozumiem, że pozostałe etiudki zyskały Twą przychylność? Smile
Ładne. Chociaż poprzednie wywarły na mnie nieco większe wrażenie. Co nie zmienia faktu, że masz talent kompozytorski.
Ale ten tytuł... na pierwszy rzut oka jakoś mnie tak odtrącił Tongue
VanThunderbolt napisał(a):Ale ten tytuł... na pierwszy rzut oka jakoś mnie tak odtrącił
O, a czemu?
Historia Abelarda i Heloizy to jedna z najpiękniejszych i najtragiczniejszych historii - nazwijmy je "miłosnymi" - tym bardziej frapująca, że prawdziwa. Nawet zadumałem się nad ich grobem na paryskim Pere Lachaise... ;(
Kiedy "komponowałem" ten utworek właśnie ona była dla mnie jakąś tam inspiracją.
Skoro ta historia była dla Ciebie inspiracją to co innego, rozumiem. Nie znałem jej, po prostu zobaczyłem w tytule dwa imiona, które mi się wyjątkowo nie podobają (szczególnie ta Heloiza), stąd takie odczucie. Może gdybym znał historię tych dwóch miałbym inne skojarzenia.
Pewnie wyszedłem na tumana bez resztek wrażliwości Wink
Simon napisał(a):Kiedy "komponowałem" ten utworek właśnie ona była dla mnie jakąś tam inspiracją.
A może Simonie przyjmujesz zamówienia na kompozycje?Jeśli tak to byłbym zainteresowany,żeby inspiracją dla ciebie była historia Jana i Cecylii z ,,Nad Niemnem'' Elizy Orzeszkowej.Dałoby się to jakoś zrobić? Wink

pozdrawiam
radziu_88 napisał(a):A może Simonie przyjmujesz zamówienia na kompozycje?Jeśli tak to byłbym zainteresowany,żeby inspiracją dla ciebie była historia Jana i Cecylii z ,,Nad Niemnem'' Elizy Orzeszkowej.Dałoby się to jakoś zrobić?
Radziu - mniemam, że to dowcip? Wink

Van Thunderbolcie (łomatko - nie mogłes wybrać jakiego normalnego nicka?!) - nie trać zatem czasu, jeno poczytaj trochę na temat Abelarda i Heloizy. Dla mnie ta historia jest niesamowita...
Simon napisał(a):Radziu - mniemam, że to dowcip?
Ależ skąd.Mówie całkiem poważnie,gdyż ta historia również mi się spodobała i jestem ciekaw twojej interpretacji jako utworu muzycznego.
radziu_88 napisał(a):Ależ skąd.Mówie całkiem poważnie,gdyż ta historia również mi się spodobała i jestem ciekaw twojej interpretacji jako utworu muzycznego.
Hmmm...
Mnie jakoś szczególnie nie urzekła, może dlatego, że jest na poły legendarna, a może dlatego, że w zasadzie jest z tych "szczęśliwych"...
W każdym razie nic mi "w duszy nie zagrało", a przeciez przez ileśtam sezonów międliłem tomiszcze Orzeszkowej w ramach zajeć...
Tak więc nie sądzę, bym coś "od serca" wyplumkał na gitarze w związku z Bohatyrowiczami. Wink
Simon napisał(a):Tak więc nie sądzę, bym coś "od serca" wyplumkał na gitarze w związku z Bohatyrowiczami.
Heh trudno się mówi Sad
Ale czekam z niecierpliwością na kolejne utwory.

pozdrawiam
Simon napisał(a):(łomatko - nie mogłes wybrać jakiego normalnego nicka?!) - nie trać zatem czasu, jeno poczytaj trochę na temat Abelarda i Heloizy. Dla mnie ta historia jest niesamowita...

Hehe, nad tym nickiem też się czasem tak zastanawiam... Smile Po prostu wrzuciłem pierwszy nick jaki przyszedł mi do głowy Smile) Chyba to jednak zmienię bo rzeczywiście dziwny jakiś Smile
A historię owszem, przeczytam w wolnej chwili.
VanThunderbolt napisał(a):Pewnie wyszedłem na tumana bez resztek wrażliwości

Taka postawa to ignoranctwo, bez przesady tuman jest jeszcze gorszy Wink

Pozdrawiam
VanThunderbolt napisał(a):Chyba to jednak zmienię bo rzeczywiście dziwny jakiś
A jak? :rotfl:
ann napisał(a):A jak?
A, czyli że się niby nie da tak? Też dobrze, co za różnica... Tongue
Kurde - bo ja też bym chciał nick zmienić... Naprawdę nie da rady? Sad
Simonie - ja już bym wolał komponować do Nad Niemenem (jak to powiedział mój kolega deklamując "Litwo,ojczyzno... Smile ),niż na przykład do książek Kraszewskiego Tongue Bo przyznam się,że jak fragmenty bez opisów przyrody Orzeszkowej zniosłem (to i tak było z 25 stron Tongue ),tak tych 15 tys. czy ilu książek Kraszewskiego bym nie przemłócił w życiu. Tak się na Starej baśni zaciąłem,że mi do dzisiaj posoka tryska Tongue
Simonie - jeszcze głupie pytanie i być może zadane,ale nie zauważyłem Smile - Ty zajmujesz się muzyką,powiedzmy,bardziej zawodowo niż amatorsko? Wink
Pozdrawiam!
Stron: 1 2