pod paznokciami mam
wskazówki zegarów
kurczowo
trzymam się
dobrych czasów
wiatr żebrze
o nowe szepty
bawię się
w Boga
stwarzając kaczki
na wodzie
-niech płyną
w ciepłe myśli
rozeta katedry
łypie podejrzliwie
okiem cyklopa
gdy patykiem
od lodów
zawracam Wisłę
zawzięcie
wciąż chichot mew
trzepocze
na parapetach
***
wiem że troche nadęty i poetycko poetycki, ale mam do niego sentyment
Czy dobrze czytam, że to o ucieczce od smutku? Poetycko poetycki, ale już powoli zaczynam nadążać za Twoim sposobem formułowania myśli
Chyba
Luthien Alcarin napisał(a):nadęty i poetycko poetycki
Trochę tak, ale nie jest to bardzo irtytujące :wink: . Mam znajomą, która pisze wiersze w baardzo podobnym stylu do powyższego. Ale mimo wszystko utwór całkiem niezły, chociaż nie zachwycił mnie nawet w połowie tak jak niektóre poprzednie Twoje próby, Agato. Może Ci tutaj trochę zabrakło konceptu? To ciekawy obraz, ale jakby malowany trochę na siłę, (zamówienie?).
Pozdrawiam przebiśnieżnie
ten utwór:pisany na konkurs to raz, dwa: dosyc dawno (tzn, jakies 7miesiecy temu
) i można mnie za niego besztać;p
Gertrudo: to porpostu o moim mieście, dzieciństwie, naiwności i wspomnieniach z owych czasów
Szymon: zgadłes z tym zamówieniem (jak pisałam powyzej) takie prace zawsze wypadają słabiej bo człowiek sie stara (nie ma nic gorszego niż starajacy się wierszokleta ;D)
Dzięki za opinie
Pozdrawiam
Agata
Cóż.. W końcu coś odczytałem z Twojego wiersza bez żadnych trudności. :roll: Sądzę, że traktuje on o tym samy, co napisała Gertruda. Tylko nadal denerwuje mnie troszkę nadmiar formy, tę myśl mogłaś zawrzeć w połowie tego tekstu, zmieniając go trochę. Wcale nie zmieniłby przesłania, ani nie straciłby na swojej wartości poetyckiej. Ale to o to chyba też Ci chodziło w słowach "poetycko poetycki", bo w poezji właściwie tak już jest. Ogólnie i tak mi się podoba. :] Twoje poprzednie wiersze były bardziej optymistyczne (co w nich cenię
), ale ten bardziej do mnie trafia. Połącz oba nurty, mnie tej "poetycznej poetyckości" i już niczego nie będę się czepiał (więc może warto
)
Pozdrawiam
[ Dodano: 2006-01-08, 01:26 ]
Aha, jak pisałem nie widziałem, poprzedniego posta. W takim razie nie pojąłem jednak wiersza, dosłowny i za bardzo poetycki - może zmylić takie połączenie :oops: . W takim kontekście wypada troszkę mniej pozytywnie, ale i tak jest na plus. :wink:
moze slabszy, ale podejrzliwa katedra i tak ujmujaca,
a i kaczki maja w sobie cos magicznego,
dla mnie jak zwykle duzy plus.
CeCe napisał(a):tę myśl mogłaś zawrzeć w połowie tego tekstu, zmieniając go trochę. Wcale nie zmieniłby przesłania, ani nie straciłby na swojej wartości poetyckiej.
Za dużo nut? Tfu! - słów?
MacB napisał(a):Za dużo nut? Tfu! - słów?
Zmieniam zdanie. Wiersz traktuje o czymś innym niż sądziłem, teraz już nie uważam, że jest zbyt bardzo rozwinięty.
Trochę pocztówkowo. Ale i tak wysoki poziom.
Luthien Alcarin napisał(a):takie prace zawsze wypadają słabiej
Życzyłbym wielu, żeby w chwili natchnienia mieli chociaż cząstkę tego talentu, który Ty prezentujesz w tym słabszym (jak sama twierdzisz) utworze.
powiem tak: jesyt słabszy bo włąsciwie zbudowany tylko (a z) na emocjach jasnych tylko do podmiotu lirycznego: nie niese jakiś ppogladów czy chociażby idei
Bronic go nie bede sentyment pozostanie
i ciesze się z esporo osb zwrociła na niego uwage
Pozdrawiam wsyztskich cieplutko (przyda się bo nie można wytrzymac poza domem
)
Agata