Ysabell napisał(a):jakby się scenarzysta nie mógł zdecydować czy dajemy ostateczną odpowiedź czy nie...
Nie widziałem filmu (a szkoda, miałem/mam chrapkę), ale znam historią Zodiaca, niegdyś zaczytywałem się na ten temat.
Scenarzysta nie mógł się zdecydować na ostateczną odpowiedź, bo tej zwyczajnie nie zna nikt prócz... Zodiaca. Dłużyzn sie spodziewałem jak tylko usłyszałem o ekranizacji. Wolę jednak próbę rekonstrukcji zdarzeń (za cenę dłużyzn) niźli budowanie sensacyjnej historyjki z happy endem na kanwie historii Zodiaca, która miałaby niewiele wspólnego z faktami.
Jak tylko dopadnę gdzieś kiedyś ten film - podzielę się wrażeniami.
Ysabell napisał(a):scenariusz też troszkę kulał - tak jakby się scenarzysta nie mógł zdecydować czy dajemy ostateczną odpowiedź czy nie... No i sporo dłużyzn, niestety.
Senariusz wiernie odzwierciedlał fakty, to samo dotyczy odpowiedzi, którą niby znamy... a jednak nie do końca i raczej nigdy w pełni nie poznamy. Film moim zdaniem rewelacyjny, powiedziałbym, że nie było w nim ani jednej zbędnej minuty lub sceny, ale kwestia gustu
Narobiliście mi ochoty... postaram sie obejrzeć. Jeśli chociaż w połowie taki dobry, jak Fight Club (nie wiadomo dlaczego w Polsce tytuł przetłumaczony jako "Podziemny krąg") albo Siedem, to będzie OK.
Ysabell napisał(a):Scenarzysta nie mógł się zdecydować na ostateczną odpowiedź, bo tej zwyczajnie nie zna nikt prócz... Zodiaca.
Słąwek napisał(a):Senariusz wiernie odzwierciedlał fakty, to samo dotyczy odpowiedzi, którą niby znamy... a jednak nie do końca i raczej nigdy w pełni nie poznamy.
Też mi się tak wydawało - przed filmem. Film na chama stara się udowodnić, że to jednak była właściwa odpowiedź. Niepotrzebnie. Zawieszenie byłoby dużo lepsze.
Przynajmniej ja odniosłam takie wrażenie - prawie do końca scenarzysta usiłuje nam pokazać jak to bardzo nic nie wiadomo, a w ostatniej półgodzinie na siłę wciska, że jednak niemal na 100% było tak, a nie inaczej.
Simon napisał(a):Dłużyzn sie spodziewałem jak tylko usłyszałem o ekranizacji. Wolę jednak próbę rekonstrukcji zdarzeń (za cenę dłużyzn) niźli budowanie sensacyjnej historyjki z happy endem na kanwie historii Zodiaca, która miałaby niewiele wspólnego z faktami.
Dłużyzny to była raczej historia głównego bohatera, a nie samo śledztwo - śledztwa dla mnie było w tym filmie wręcz za mało. Lubię dobre śledztwo...
Może to kwestia tego, ze główny bohater został marniuchno zagrany, więc jego wątek (duuuży) był dla mnie strasznie nudny. Stąd dłużyzny.
Zresztą miałam w tym filmie wrażenie, że cała para poszła w pierwszą połowę, a drugą dokańczali na chybcika i wyszła taka trochę nie tego.
Freed napisał(a):jak Fight Club (nie wiadomo dlaczego w Polsce tytuł przetłumaczony jako "Podziemny krąg") albo Siedem, to będzie OK.
Nieeeee, stary. Wnioskuję, że nie słyszałeś zbyt wiele o sprawie Zodiaca?
Ja liczę na to, że to będzie coś zupełnie innego niż powyższe filmy, które zresztą uważam za świetne. Liczę właśnie na to, że nie będzie to sensacyjna łupanina, ale raczej dramat psychologiczny.
Simon napisał(a):Liczę właśnie na to, że nie będzie to sensacyjna łupanina, ale raczej dramat psychologiczny.
Jeżeli nie przeszkadza Ci to, że główna osoba dramatu jest aspołecznym kretynem, to się nie zawiedziesz
A na poważnie - mnie przeszkadzało to, ze film skupiał się na obsesji dziennikarza "śledzącego" Zodiaca, a nie na "technice" śledztwa - czy to policyjnego czy prywatnego. Ale generalnie nie jest zły i warto go obejrzeć. Ja z kolei poluję na poprzedni film o Zodiacu, który, wedle wszystkich trzech moich informatorów znających oba filmy, był lepszy niż ten nowy...
Ysabell napisał(a):główna osoba dramatu jest aspołecznym kretynem
No cóż... Trudno uznać Zodiaca za innego
Ysabell napisał(a):Ja z kolei poluję na poprzedni film o Zodiacu, który, wedle wszystkich trzech moich informatorów znających oba filmy, był lepszy niż ten nowy...
Daj znać, jak upolujesz.
Simon napisał(a):No cóż... Trudno uznać Zodiaca za innego
No wiesz... aspołecznym może, ale kretynem to on nie był na pewno
. A główny bohater filmu i owszem, jest.
W sumie byłam zadowolona jak się dziennikarzynie nie udało w tym filmie Zodiaca "złapać".
Ysabell napisał(a):kretynem to on nie był na pewno
Racja.
Swoją drogą - bardzom ciekaw prawdy... Może po śmierci Zodiac zadba o to, by świat się dowiedział...
Simon napisał(a):Freed napisał(a):jak Fight Club (nie wiadomo dlaczego w Polsce tytuł przetłumaczony jako "Podziemny krąg") albo Siedem, to będzie OK.
Nieeeee, stary. Wnioskuję, że nie słyszałeś zbyt wiele o sprawie Zodiaca?
Ja liczę na to, że to będzie coś zupełnie innego niż powyższe filmy, które zresztą uważam za świetne. Liczę właśnie na to, że nie będzie to sensacyjna łupanina, ale raczej dramat psychologiczny.
Fakt, o sprawie Zodiaca nie wiem zbyt wiele. Ale liczę na to, że film będzie poziomem zbliżony do tamtych dwóch. Fight Club nie ma nic wspólnego z sensacyjną łupaniną, raczej więcej z dramatem "psychiatrycznym". IMHO jest genialny.
PMC napisał(a):No i filmy Miloša Formana
Plus Bergman-lubimy to samo w kinematografii.
Z filmów polskich 'Popioły'.
Ysabell napisał(a):scenarzysta usiłuje nam pokazać jak to bardzo nic nie wiadomo, a w ostatniej półgodzinie na siłę wciska, że jednak niemal na 100% było tak, a nie inaczej.
bo niemal na 100 % było
Ysabell napisał(a):Dłużyzny to była raczej historia głównego bohatera
a znasz biografie osób biorących udział w śledztwie w sprawie Zodiaca?
Simon napisał(a):Liczę właśnie na to, że nie będzie to sensacyjna łupanina, ale raczej dramat psychologiczny
nie zawiedziesz się
Ysabell napisał(a):aspołecznym może, ale kretynem to on nie był na pewno
na 100%. Zodiac zawdzięczał swój sukces głównie nieudolności stróżów prawa.
Cytat:A główny bohater filmu i owszem, jest.
W sumie byłam zadowolona jak się dziennikarzynie nie udało w tym filmie Zodiaca "złapać".
tyle, że akurat dziennikarz był najblizej rozwiązania zagadki
Sławek napisał(a):a znasz biografie osób biorących udział w śledztwie w sprawie Zodiaca?
Znam. Wiesz, skoro główny bohater był nudny to mogli tego po prostu nie dodawać do scenariusza (w sensie - tych scen, a nie postaci ogólnie). Albo wziąć lepszego aktora. Ja bym się na przykład nie obraziła za więcej detektywa i pokazanie tej nieudolności policji, zamiast babrania się w dziennikarzynie...
Sławek napisał(a):tyle, że akurat dziennikarz był najblizej rozwiązania zagadki
A ja jestem blisko odkrycia Ogólnej Teorii Wszystkiego
.
---
Ja w ogóle rozumiem dylematy scenarzysty stojącego przed koniecznością pisania scenariusza "na faktach" - ale jak chce się mieć dobry film, to jednak trzeba trochę tych faktów wyselekcjonować. A scenarzysta "Zodiaca" położył nacisk nie na te, które mnie by zainteresowały. Ale film i tak wyszedł przyjemny.
I, jak się przewija sceny z dziennikarzyną, to wcale nie jest za długi.
Prawdopodobnie to scena z filmu "Kiedy Harry poznał Sally"(nie żebym jakoś specjalnie polecała. Amerykańska konwencja, wiadomo o co chodzi). Ale...obalony mit o orgazmach
<!-- m --><a class="postlink" href="http://pl.youtube.com/watch?v=RDADTMqDDL8">http://pl.youtube.com/watch?v=RDADTMqDDL8</a><!-- m -->
Małgosia napisał(a):obalony mit o orgazmach
Jaki mit?
Jaśko napisał(a):Jaki mit?
- taki, że każdy z nich jest prawdziwy.
Małgosia napisał(a):taki, że każdy z nich jest prawdziwy.
To zależy. Męski jest.
Simon napisał(a):To zależy. Męski jest.
- co da się zauważyć
Mówimy jednak o żeńskim. A to już temat rzeka...
Małgosia napisał(a):Mówimy jednak o żeńskim. A to już temat rzeka...
To też zależy. Czasem rzeka, a czasem
strumyk płynie z wolna...
Simon napisał(a):Czasem rzeka, a czasem strumyk płynie z wolna...
- ha! czasem cisza na morzu, a czasem wodospady łez...
Małgosia napisał(a):- taki, że każdy z nich jest prawdziwy.
Aha. Nie słyszałem o takim micie.
Jaśko napisał(a):Nie słyszałem o takim micie.
- niektórzy żyją w realnym świecie
Małgosia napisał(a):Prawdopodobnie to scena z filmu "Kiedy Harry poznał Sally"(nie żebym jakoś specjalnie polecała. Amerykańska konwencja, wiadomo o co chodzi).
A ja zdecydowanie polecam. "Kiedy Harry poznał Sally" jest świetne. :-)
Simon napisał(a):To zależy. Męski jest.
Gdzieś czytałem, że jednak nie. (też ciężko było mi uwierzyć)
Kilka stron na temat Zodiaca:
Najpierw wiki:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Zodiak_(osoba">http://pl.wikipedia.org/wiki/Zodiak_(osoba</a><!-- m -->)
Świetna strona, zawiera m.in tłumaczenia listów wysyłanych przez Zodiaca:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://killer.radom.net/~sermord/zbrodnia.php?dzial=mordercy&dane=Zodiac">http://killer.radom.net/~sermord/zbrodn ... ane=Zodiac</a><!-- m -->
Kilka stron po angielsku:
1) <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.crimelibrary.com/serial_killers/notorious/zodiac/river_1.html#continue">http://www.crimelibrary.com/serial_kill ... l#continue</a><!-- m -->
2) <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.zodiackiller.com/">http://www.zodiackiller.com/</a><!-- m --> ta jest niezła
3) <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.huntingthezodiac.com/">http://www.huntingthezodiac.com/</a><!-- m -->
4) <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.thezodiacmansonconnection.com/">http://www.thezodiacmansonconnection.com/</a><!-- m -->
5) <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.zodiackillerfacts.com/">http://www.zodiackillerfacts.com/</a><!-- m -->
6) <!-- m --><a class="postlink" href="http://members.aol.com/Jakewark/index.html">http://members.aol.com/Jakewark/index.html</a><!-- m -->
7) <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.unazod.com/">http://www.unazod.com/</a><!-- m -->
8) <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.olesin.50megs.com/zodiac/">http://www.olesin.50megs.com/zodiac/</a><!-- m -->
To ja wrócę do moich ukochanych Popiołów (których w żaden sposób kupić nie mogę -nie ma, po prostu nie ma) - tu dodatkowo z Samosierrą JK (chyba dawałam link, ale nie w filmach)
Ten okres historii Polski, podobnie jak II Wojna interesuje mnie, ale to już inny temat.
Pięknie zrobiona szarża, jeden z moim zdaniem lepszych polskich filmów, a może tylko patrze poprzez pryzmat zainteresowań?
<!-- m --><a class="postlink" href="http://pl.youtube.com/watch?v=G2QiddS2TMs&feature=related">http://pl.youtube.com/watch?v=G2QiddS2T ... re=related</a><!-- m -->
'Bergman 'Szepty i Krzyki'
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=vhh5djH7id8">http://www.youtube.com/watch?v=vhh5djH7id8</a><!-- m -->
Elzbieta napisał(a):'Bergman 'Szepty i Krzyki'
O tak! "Szepty i krzyki" to wielki film wielkiego Twórcy!
Oglądałem ostatnio "Rysę". Ciekawy temat i wlasciwie należy dziwić sie i żałować, że twórcy filmowi jakoś go nie podejmują. Chociaż akurat Rysa "nie sprostała"- kobieta, ktora dowiaduje się, że jej małżenstwo prawdopodobnie zostało zaaranżowane przez SB, powiedzmy, ze podupada na zdrowiu psychicznym. Ten temat daje znacznie większe możliwości.
"Kawa i papierosy" genialny film. A już szczególnie jak ktoś uczęszcza na studia związane z szeroko pojętym prądem- część Jack Shows Meg His Tesla Coil nabiera zupełnie nowego wymiaru
A ja ostatnio obejrzałem rewelacyjny film "Manna" (zdaje się, że debiut). To Polski film, a z obcych przypomniałem dziś sobie genialną "Zieloną milę" (chyba najlepsza ekranizacja powieści Kinga).