Forum o Jacku Kaczmarskim

Pełna wersja: Motyw "bezdomności" w tekstach Jacka Kaczmarskiegi
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam serdecznie
Obecnie w szkole przerabiamy "Ludzi bezdomnych" Żeromskiego
Chciałbym sięgnąć do twórczości Mistrza i pokazać mojej klasie człowieka bezdomnego,społecznika jak Tomasz Judym.

Jaki utwór (utwory) waszym zdaniem jest najbardziej stosowny?
dzięki

P.S. Trzeba propagować twórczość Jacka Smile
Jestem lump?
Filip P. napisał(a):Jestem lump?
Chyba "Blues Odyssa" Tongue
ann napisał(a):Chyba "Blus Odyssa" Tongue
A nie "BluEs Odyssa"? TongueTongue
Piekarz napisał(a):Chciałbym sięgnąć do twórczości Mistrza i pokazać mojej klasie człowieka bezdomnego,społecznika jak Tomasz Judym.
Strzelec napisał(a):Może któraś z tych piosenek:

"Opowieśc pewnego emigranta"
Czy ja już całkiem...no! ten, tego? Czy to się kupy nie trzyma?
MacB napisał(a):Czy to się kupy nie trzyma?
Bohater liryczny tego utworu społecznikiem zdecydowanie nie jest, ale ma problem z przynależnością do jakiejś grupy, więc problem "bezdomności" jest. Ale rzeczywiście nie ma tu analogii z powieścią Żeromskiego.
Piekarz napisał(a):Witam serdecznie
Obecnie w szkole przerabiamy "Ludzi bezdomnych" Żeromskiego
:o
LITOSCI!!!! :x
przerabiacie a na co??
na sweter czy na Dziady cześć III ( a może to tez już przerobiliście)??

Nie sadzisz, że książki to sie omawia a nie przerabia?

Co do postaci człowieka bezdomnego, społecznika proponuje balladę żebraczą
"(...)Nigdy nikomu nie znany,
Po łokcie w glinie i w piachu
Ryłem, jak kret tresowany
Tunel na Trasie Wschód-Zachód.
Jakby mi było za mało
Pracy do grobowej deski
Póki sił jeszcze starczało
Stawiałem Zamek Królewski.

Dajcie mi proszę, co łaska.
Żebrak - też człowiek do diaska!
Śpiewać już nie mam siły,
Żarty mi się skończyły.(...)"
kaja napisał(a):Nie sadzisz, że książki to sie omawia a nie przerabia?
Obawiam się, że w szkole książki się jednak... przerabia.

KN.
KN. napisał(a):
kaja napisał(a):Nie sadzisz, że książki to sie omawia a nie przerabia?
Obawiam się, że w szkole książki się jednak... przerabia.

KN.
Skoro się je przerabia to na co?? Oczekuje konkretnej odpowiedzi.
kaja napisał(a):Skoro się je przerabia to na co?? Oczekuje konkretnej odpowiedzi.
Na bezmysł absolwentów.

KN.
KN. napisał(a):
kaja napisał(a):Skoro się je przerabia to na co?? Oczekuje konkretnej odpowiedzi.
Na bezmysł absolwentów.
Z przykrością się pod tym podpisuję.
Przyswoić sobie zasób wiedzy z "ludzi bezdomnych"??
Jak wyżej widac w słowniku jest napisane "(...) z wyznaczonym programem, działem wiedzy(...)". Czy lektura to jakiś dział wiedzy , program? Rozumiem jakies ksiażki naukowe ale lektury??
LEKTURY SIE OMAWIA!!
Lektury realizuje się zgodnie z programem :wink: