Forum o Jacku Kaczmarskim

Pełna wersja: Zagadki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
Co powiecie na taki topic?
Zamieszczajmy zagadki wyłącznie sensowne i mądre a nie na poziomie pewnej części społeczeństwa...
A więc na początek coś prostego:
Żółw i Achilles startują w biegach. Żółw z racji swojej powolności startuje o 10 m dalej niż grecki heros. Czy Achilles kiedykolwiek dogoni żółwia? Odpowiedź uzasadnij.
To jeden z paradoksów przeciw ruchowi Zenona z Elei. Wg niego Achilles nie dogoni żółwia. Goniący musi dotrzeć do miejsca, z którego wystartował "uciekinier", ten zaś już posunął się naprzód, więc sytuacja się powtarza w nieskończoność.
Czemu umieściłeś temat w Karczmie - spodziewasz sie kontrowersji :?: :wink:
IMO spokojnie mógłby być w Hyde Parku.

Co do zagadki - to już klasyka Big Grin
Mógłbym wrzucić parę innych matematycznych, ale mógłbym przez to ponieść śmierć z rąk Ann :niepewny: :wink:

Pozdrawiam
Zeratul
Zeratul napisał(a):Mógłbym wrzucić parę innych matematycznych
Ryzykując podpadziochę u Ann poproszę o próbkę.
Simon napisał(a):To jeden z paradoksów przeciw ruchowi Zenona z Elei. Wg niego Achilles nie dogoni żółwia. Goniący musi dotrzeć do miejsca, z którego wystartował "uciekinier", ten zaś już posunął się naprzód, więc sytuacja się powtarza w nieskończoność.
Mozna też wytłumaczyc to tak, że Achilles musi pokonać połowę drogi, którą pokonał żółw, potem nastepna połowę i tak w nieskończoność. Jednakże ta argumentacja też jest dobra.
Zeratul napisał(a):Czemu umieściłeś temat w Karczmie - spodziewasz sie kontrowersji
IMO spokojnie mógłby być w Hyde Parku.
Jeszcze się nie wczułem w klimat tego forum. Na większości for w jakich uczestnicze hyde parki (lub agora) służą do tematów politycznych, filozoficznych lub ważnych wydarzeń a karczmy (tawerny, kantyny) do rzeczy raczej błahych lub wlaśnie tego typu.
Zeratul napisał(a):Mógłbym wrzucić parę innych matematycznych, ale mógłbym przez to ponieść śmierć z rąk Ann
Dawaj śmiało, chociaż matematyka to nie mój konik. Smile

P.S. PRZESUWAJ TO DO HYDE PARKU, BO NIE ZAUWAZYŁEM PODPISU POD "KARCZMĄ"!!!

Krasny

Grecy nie umieli dodawać wartości nieskończenie małych, więc wychodziło im że Achilles nigdy nie dogoni tego żółwia.
Zeratul napisał(a):Mógłbym wrzucić parę innych matematycznych, ale mógłbym przez to ponieść śmierć z rąk Ann
Czemu? Ja też bym o prosił o kilka...
Zeratul napisał(a):Mógłbym wrzucić parę innych matematycznych, ale mógłbym przez to ponieść śmierć z rąk Ann
Nie lubi matematyki? Biedactwo... Nie wie co piękne :wink: Dawaj ile masz Wink
Ja mam logiczną, pewnie większość z Was ją zna... Krąży w różnych szatkach "fabularnych", ale sens pozostaje ten sam.
Rycerz jedzie do zamku odwiedzić królewnę ( Smile ). Staje na rozstajach dróg. Jedna droga prowadzi do zamku, druga do paskudnego smoka. Przy każdej z tych dróg stoi jeden z braci, bracia wiedzą o sobie wszystko i mają pewną przypadłość - jeden zawsze mówi prawdę, drugi zawsze kłamie. Rycerz nie wie który z braci jest który i nie zna drogi do królewny. Może zadać tylko jedno pytanie wybranemu z braci. Jak ono powinno brzmieć, żeby uniknął konfrontacji z poczwarą i od razu trafił do pięknej królewny?

Krasny

Ktora dorge wskazalby mi twoj brat?
i...?

sfinks

Co chodzi brzuchem do tyłu?

Krasny

No co i? Spytac i pojsc w te druga Smile
właśnie, to raczej istotny szczegół... Wink

Sfinksie, nie chodzi tu o zwierzę, prawda?
to może teraz ja:

"Do tawerny wchodzi człowiek o lasce. Zamawia surowego albatrosa. Po jego konsumpcji popełnia samobójstwo"

Twoje zadanie:
- kim jest ów człowiek (zawód),
- dlaczego porusza sie o lasce,
- dlaczego zamawia surowego albatrosa,
- i dlaczego popełnia samobójstwo,

Możesz zadawać pytania na które jest odpowiedz: TAK lub NIE.

Niektórzy określają tą zagadkę jako "dla głupio-mądych"...

Powodzenia Smile
czekam

P.s. Jeśli ktoś zna odpowiedz, nie da szansę innym Wink
hm czyżby mi tu Natko zalatywało Monty pythonem ? Tongue
Phete napisał(a):hm czyżby mi tu Natko zalatywało Monty pythonem ?
zaraz Monty Pythonem...Smile
no, strzelaj, znaczy się zgaduj!
Hm no tak mnie ten surowy albatros na ten trop wbił Big Grin
zgaduj, a nie się wykręcasz! :twisted:
natkozord napisał(a):P.s. Jeśli ktoś zna odpowiedz, niech da szansę innym
Jak napisałaś , tak robię , daję szanse innym Big Grin
niech będzie... :x
no i po co te nerwy :rotfl: :lol: w końcu ktoś odpowie Smile
Simon napisał(a):To jeden z paradoksów przeciw ruchowi Zenona z Elei. Wg niego Achilles nie dogoni żółwia. Goniący musi dotrzeć do miejsca, z którego wystartował "uciekinier", ten zaś już posunął się naprzód, więc sytuacja się powtarza w nieskończoność.
Kompletnie nie rozumiem o czym piszesz, ale wziąłem żółwia ustawiłem go 10 metrów przed sobą i go dogoniłem.
jestem spokojna Big Grin
Przemek napisał(a):Kompletnie nie rozumiem o czym piszesz, ale wziąłem żółwia ustawiłem go 10 metrów przed sobą i go dogoniłem.
Dobre! Big Grin
No widzisz jaki Ty jesteś zdolny? A Achilles do dziś ganiałby tego żółwia gdyby żył... Smile Niektórzy to mają problemy, no nie? Wink
Czy to co zjadł ma jakiś związek z jego zawodem bądź samobójstwem?
michalf napisał(a):Czy to co zjadł ma jakiś związek z jego zawodem bądź samobójstwem
ma, pośredni, ale jak zjadł, to sumienie go ruszyło i postanowił ze sobą skończyć...
Czy chodzi o lasce, bo ma uszkodzone nogi?
Czy uszkodził je sobie w trakcie wykonywania zawodu?
michalf napisał(a):Czy chodzi o lasce, bo ma uszkodzone nogi?
nie
michalf napisał(a):Czy uszkodził je sobie w trakcie wykonywania zawodu?
coś innego sobie uszkodził, ale podczas wykonyania zawodu.
Czy jest marynarzem??
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11