Forum o Jacku Kaczmarskim

Pełna wersja: wiek XXI
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Nadziei przyszedł wreszcie czas,
to co stare w odrzucić raz na zawsze od nas,
od mas

To co było nie zdarzy wiecej się,
Więc żyj jakby wcześniejszych nie było czasów,
Bo Internetu nastał czas,
Szybkości większej niż dźwięk

Idę gdzieś, chociaż nie wiem gdzie,
Wnet metaliczny dźwięk uszy napełnia mi,
Gdzieś telefon dzwoni znów,

Oczy ku niebu kieruje,
Tam helikopter powietrze tnie,
Po mieście znowu klaksonów dźwięk rozdziera się,
Znowu komunikat jakiś w radiu czytany,
Znowu ktoś w czarną wszechświata otchłań wyleciał,

Więc idę promienny,
W sercu nadzieje na lepsze jutro mam...


Proszę tylko nie wyśmiewać tego, co nie znaczy żeby nie krytykować, bo jak wiadomo krytyka najlepszym nauczycielemWink

Pozdrawiam
Hmmm....
Nie podszedł mi raczej...
Pokombinuj z rymami może troszkę, tylko bardzie sybtelnymi niż czas-nas-mas, a jak już konwencję wiersza białego przyjmujesz to do końca może?
A jeżeli to ma być wizja XXI w to moim zdaniem tylko prześlizgnąłeś sie po temacie Wink
Ja tu nie wyśmiewam się, tylko proponuję dużo dużo dużo pracy jeszcze....

Pzdrwm przedwyjazdowo Wink

Maraz
Przychylam się do opinii Maraza. W budowie Twój wiersz jest niekonsekwentny. Zdecyduj się albo na rymy, albo na biel. Ewentualnie stwórz solidną konstrukcję z wyraźnymi granicami konwencji rymowanych i białych. Dodam jeszcze, że wersy rymowane powinny posiadać odpowiedni rytm no i oczywiście być w miarę wyszukane, by uciec z Częstochowy.

W warstwie treściowej, widzę Twój zachwyt przyszłością. Czyli wyraziłeś jakieś swoje odczucie, to plus. Jednak za mało się na tym skupiłeś. Rzuciłeś luźne opisy rzeczywistości, która Tobie kojarzy się z nowym wiekiem. Spróbuj zawrzeć trochę własnych przemyśleń, nadać sformułowaniom własnej subiektywnej głębi.

Jak na debiut to nie jest źle Wink Pisz i nie bój się z nami podzielić od czasu do czasu.
Mi to się kojarzy z jakąś pieśnią masową.
Ach ten patos, ta wznosłość, to dążenie ku świetlistej przyszłości.
Zabrakło tylko o odbudowie stolicy, o przewodniej sile narodu i kochanym strażniku pokoju Soso. :wink:
Ale myślę, że w kolejnym utworze autor te sugestie uwzględni.
heh, wiersz ten o czym zapomniałem napisać, był zadany na jezyk polski, a miał być właśnie w charakterze futurystycznym... osobiście ani futurystą, ani komunistą nie jestem Smile Jak można być komunistą i słuchać kaczmarskiego Wink

Pozdrawiam
Tomek_Ciesla napisał(a):Jak można być komunistą i słuchać kaczmarskiego
Myślę, że można. Inna sprawa jaka to by była interpretacja Wink

A masz może wiersze pisane nie na polski tylko z własnej potrzeby?
gdzies na komputerze zapewne mam Wink tylko gorzej będzie z ich odnalezieniem w stercie moich dokumentów ;/ ale na pewno jak któryś znajde podziele się z wami Smile