Forum o Jacku Kaczmarskim

Pełna wersja: Skarga Jakowa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Ciemno,
tulę się do grobu
ściany obrzydłej.

Czekam,
na ojca mego
zastępy dzielne.

Próżno,
ginie wołanie
w ciemności.

Księżyc
dziś tylko odda mi cześć
adres mój prosty Oflag XIIId

Oddaj,
w ciemne ich ręce
dumnego feldmarszałka.

Zabierz!
Jam syn twój!
Nie dam sie złapać więcej.

Wyrwij
z kurzu tego piekła
z dołu tej śmiertelnej udręki.

Wybacz
żem zdracja.
Tak mówić kazałeś
o wiernych tobie
którzy mogli, a nie zginęli ...

Czekałem...
nie przyszedł nikt.

Odszedłem
z kuli podmuchem.
Ponoć płakałeś..
Może informacje miałeś złe?
Bo adres był prosty oflag XIIId...
Powiedziałbym, że ten wiersz jest bardzo "w duchu JK", bardziej niż większość tu zamieszczonych (choć wcale nie wiem, czy miał być "w duchu JK").
Mówiąc o "duchu JK" mam na mysli jego próby wnikania do wnętrza najdziwniejszych postaci historycznych i szukania tam dramatu.
Pozdrawiam