10-03-2005, 10:49 AM
Równe szanse dla każdego
Bogatego czy biednego
Wszechmasowość popkultury
Pokarm elit wpycha w chmury
sprawiedliwość ponad wszystko
Władzy do człowieka bliskość
Z przekonania elementy
Raju dla przeklętych
Trzy karetki w pogotowiu
By tysiące żyły w zdrowiu
Dla młodzieży pan Cogito
Przepuszczany poprzez sito
Nieodpłatna edukacja
Praca choćby w ubikacjach
A jeżeli pracy nie masz
To już twój dylemat
Polak znaczy się katolik
U nas prawda cię wyzwoli
Prasa radio telewizja
Wiarygodna hipokryzja
Renty i emerytury
Gaz z niedociągniętej rury
Mamy drugiej klon Japonii
Model dla bezdomnych
Wolne związki zawodowe
Zachód produkuje rower
Ekonomia wszystkich kusi
Choć jej twórca odejść musi
Piękne dzieje i zwyczaje
Hydraulika chwalą kraje
Wciąż trwa nasza prężna akcja
Wielka emigracja
Obiecanki i cacanki
I stabilny stan skakanki
Siła w gębie pustka w głowie
Lecz się może świat nie dowie
Demokracji imitacja
A w prognozach dominacja
Byle chleb był nie sumienie
Reszta jest milczeniem
Bogatego czy biednego
Wszechmasowość popkultury
Pokarm elit wpycha w chmury
sprawiedliwość ponad wszystko
Władzy do człowieka bliskość
Z przekonania elementy
Raju dla przeklętych
Trzy karetki w pogotowiu
By tysiące żyły w zdrowiu
Dla młodzieży pan Cogito
Przepuszczany poprzez sito
Nieodpłatna edukacja
Praca choćby w ubikacjach
A jeżeli pracy nie masz
To już twój dylemat
Polak znaczy się katolik
U nas prawda cię wyzwoli
Prasa radio telewizja
Wiarygodna hipokryzja
Renty i emerytury
Gaz z niedociągniętej rury
Mamy drugiej klon Japonii
Model dla bezdomnych
Wolne związki zawodowe
Zachód produkuje rower
Ekonomia wszystkich kusi
Choć jej twórca odejść musi
Piękne dzieje i zwyczaje
Hydraulika chwalą kraje
Wciąż trwa nasza prężna akcja
Wielka emigracja
Obiecanki i cacanki
I stabilny stan skakanki
Siła w gębie pustka w głowie
Lecz się może świat nie dowie
Demokracji imitacja
A w prognozach dominacja
Byle chleb był nie sumienie
Reszta jest milczeniem