Forum o Jacku Kaczmarskim

Pełna wersja: Aktor
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
jako że cos ostatnio tu robi sie pusto... czekam na opinie- utwor ten jest w pieleszach wiec prosze o wskazowki i opinie...

Jestem aktorem... dennym
W swej tragiczności
Grającym role ustalone
Przez wyższą instancję

Jestem aktorem.. nudnym
W swej głupocie
Dublującym wciąż te same sceny
Błędów ludzkości

Jestem aktorem... powszechnym
Niezliczone role ustabilizowały
Obraz idioty, bęcwała
I ograniczonego buca

Najgłośniej śmiałem się z Kasandry
Najszybciej się poddałem
Najdłużej umierałem
Z wyrytym złotym mieczem
obrazem upadającej Troi
Na próżnych głuchych powiekach

Najgłośniej krzyczałem „na krzyż”
Najszybciej zrozumiałem
Najdłużej walczyłem
Aby nie stać się człowiekiem
Zależnym od Boga
I skazanym na wieczność

Najmocniej protestowałem
Najszybciej się podporządkowałem
Najlepiej donosiłem
By w końcu nie zdzierżyć widoku
Twarzy szykanowanych przyjaciół
I strzelić sobie w łeb

Moja twarz jest giętka
Gram w życiu
Zmieniając twarze
w zależności
od pogody ludzkich serc

rola ta nie jest wielka
zwykły statysta
trochę wrażliwszy
na promień słońca

I cóż można powiedzieć
Żył, był, Oskara nie dostał
Skończył gdzieś
w podrzędnej knajpie
w przydrożnym rowie
Jak dla mnie duze brawo Smile Podoba mi sie bardzo i sam pomysl i przedstawienie, cos w rodzaju rozrachunku (I czesc) i podsumowanie juz przez podmiot, a przez kogos obserwujacego z zewnatrz. Zwlaszcza podobaja mi sie 3 pierwsze "zwrotki". Naprawde podoba sie Smile
Dziekuje ze opinie... na prawde milo jest cos takiego przeczytac Big Grin

przez takie rzeczy wpadne w narcyzm Tongue

[ Dodano: 2005-07-12, 23:24 ]
ale nasile nie besztajcie mnie... nie wpadne w narcyzm Tongue
Czy bardzo inspirowałeś się wierszami JK? Czy wyszło od Ciebie, bo po prostu miałeś jakiś problem, który nazwałeś w formie "wiersza"?
Podoba mi się, aczkolwiek zdaje mi się że czasem z rytmem są problemy. Pozatym odczytuje ten wiersz jako próbę przedstawienia ludzkiej natury. Fajne Smile

Pozdrawiam
Łukasz,
każdy mój utwór wychodzi ode mnie... wszelkie podobienstwa do Kaczmarskiego nie sa zamierzone(o ile sa widoczne)... staram się odkrywac cos nowego a nie rozpisywac sie na tematy ktore Mistrz juz poruszyl... bo wedlug mnie trudno dla nas jest znalezc cos jeszcze, czego Jacek nie zauwazyl Tongue

Filip P.,
pisalem wiersz wolny(tak mialo byc z zalozenia)... a ze wyszlo rytmicznie..(z pewnymi zakluceniami) to juz chyba z przyzwyczajenia i tak jakos podswiadomie Big Grin
Podoba mi sie w różny sposób- w zasadzie chyba druga część znacznie bardziej niz pierwsza (tzn 3 pierwsze zwrotki). Wg mnie najlepiej udało Ci sie sformułowanie zawarte w zwrotce przedostatniej, jak dla mnie bardzo celnie ujęte.
Madeleine, możnna prosic o jakas dokladniejsza interpretacje :?: :roll: chciałbym wiedzieć jak rozumiesz to co napisalem...

czy resztę szanownych kolegów i koleżanek cierpiących na brak zajęć Tongue, mającą chęć wykazać się społecznie Tongue też mogę o coś takiego prosić :?: chciałbym wiedzieć jak co do kogo trafia...

z pozdrowieniami Big Grin
Wiersz jest bardzo optymistyczny.... Smile

A tak na powaznie do mnie kompletnie nie trafia Sad Mam wrazenie jakby na szkielecie kilku zwrotow o nienaturalnym (jesli chodzi o jezyk codzienny Wink ) brzmieniu (ot takie okreslenie porownan i metafor Smile ) obudowano reszte, ktora nic ze soba nie niesie nowego ani w formie ani w tresci. Ale jak to sie mowi, patrzac na poprzednie wpisy, chyba jakis inny jestem Wink

pzdrw

i co zlego to nie ja Smile
no w koncu drogi spalding, jestes arysta... Tongue sa gusta i gusteczka... dzieki za odmienny komentarz Big Grin na taki też liczyłem :wink:

z pozdrowieniami