Forum o Jacku Kaczmarskim

Pełna wersja: Pidżama Porno
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Byłem dziś na koncercie Pidżamy Porno. Ciekaw jestem, czy wśród forumowiczów ktoś jeszcze łączy zamiłowanie do Kaczmarskiego ze słuchaniem tej kapelki? Może to nie jest wcale żadne egzotyczne połączenie?
.-.
Ja byłen na koncercie Pidżamy w ostatni piątek Smile Połączenie Kaczmarskiego z innymi, odmiennymi gatunkami muzyki wcale nie musia być takie egzotyczne. A co do PP - nie mogę powiedzieć, że jestem jakimś wielkim fanem, ale lubię czasem włączyć sobie którąś z ich płytek. Jak dla mnie jest to bardzo pozytywna muzyka, a poza tym mam z ich koncertami miłe wspomnienia (Woodstock 2001 na przykład). Także Strachy Na Lachy bardzo mi się podobają. Dużo słucham rocka, bluesa czy reggae (o metal zahaczam rzadko i jeśli już, to jakiś "lżejszy" - przede wszystkim bez wokalu growlingiem, który mnie osobiście drażni), lubię szanty i jeszcze wiele innych różnych rzeczy i nie uważam, żeby w tym było coś dziwnego. Potrafię sobie po prostu znaleźć różną muzykę na różne nastroje.
jak dla mnie laczenie kaczmarskiego z innymi nie jest zleBig Grin mozna przeciez gdzie indziej tez szukac inspiracji, neikoniecznei w podobnych (Wysocki itd). Ja np. z przyjemnoscia slucham cool jazzuBig Grin
Cytat: Jak dla mnie ograniczenie się do jednego typu muzyki jest głupotą porównywalną do oglądania jednego kanału telewizyjnego bo na nim leci nasz ulubiony serial

nie czuje sie obrazony, ale tez sie nie zgadzam. dla mnie i wielu znajomych Kaczmarski to osobny rodzaj muzykiBig Grin i moze niektorym wydaje sie ze nie mozna sluchac tylko jego, ale jednak sie daBig Grin z malymi przerwami na rozmyslania w rytm Davisa...mmm
Dla mnie Kaczmarski to faktycznie odrębny typ muzyki. A poza tym to leci wszystko prawie: techno, hh, klubowa... metal też sie nawinie jakiś... no po prostu co playlista w winampie przyniesie.
Cytat: A poza tym to leci wszystko prawie: techno, hh, klubowa

sorry, ale tego niestety za nic nie strawie, nawet w klubie prawie nigdy nei bylem
Powracajac do tematu Smile
Pidzama to raczej moja przeszlosc, no i oczywiscie wspominanie starych czasow :beer: Kiedys rajcowaly mnie teksty Grabaża, jednak w porownaniu z JK nie maja szans hehe. Za to granie piosenek PP jest znacznie latwiejsze niz Kaczmarskiego, co sie przydaje jak juz sie strun nie widzi (bo ciemno :wink: ). A polaczenie JK z innymi rodzajami muzyki to dla mnie nic dziwnego. Bez problemu wpierw puszczam sobie wpierw np. Dzieci Hioba a potem the Business (dla niewtajemniczonych zespol ktory spiewa glownie stadionowe piosenki, o czym swiadczy tytul plyty "Hardcore Hooligan"). To chyba nie jest jakies zobowiazanie ze sie slucha tego to nie mozna innego? W kazdym razie ja nic nie podpisywalem ze inne nagrania niz JK wywalam :]
Cytat:Boś młody jeszcze

hehe, raczej z wyboru a nie z niemoznosci dostania sie do klubu albo wyjscia z domu na wieczor/ noc. jakos mnie to nie kreci. wole klasycznie giatara+wodka, albo cos bardziej romantycznegoBig Grin
fizol napisał(a):wole klasycznie giatara+wodka.

Jak sie do tego dostawi grilla jeszcze to już w ogóle klasa jest Tongue
Cytat:ak sie do tego dostawi grilla

srednio przepadam ale czemu nie
fizol napisał(a):srednio przepadam ale czemu nie

Ja tam lubie sobie posiedzieć przy dobrym piwku (ew. wódeczce), z gitarą przy grillu. Sympatycznie, jedzenie dobre...
Pietruch napisał(a):Kiedys rajcowaly mnie teksty Grabaża, jednak w porownaniu z JK nie maja szans hehe.
Nie będę polemizował. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że niektóre stare piosenki Pidżamy, jak "Porządek panuje w Warszawie" czy "Katarzyna ma katar" pozwalają wysuwać jakieś paralele z twórczością Kaczmarskiego. Choć to zupełnie inny klimat.
No i nowsze utwory - "Droga na Brześć" chociażby - bardzo liryczne.

Swoją drogą zdziwiło mnie, gdy na internetowej stronie punkowego zespołu Nauka o Gównie wyczytałem, że jego członkowie najbardziej inspirowali się twórczością Jacka Kaczmarskiego.
Tytułem wstępu: w miesięczniku Lampa z maja 2004, ukazał się obszerny artykuł o twórczości Kaczmarskiego, na marginesie którego przytoczono wypowiedzi Muńka, oraz właśnie Grabaża, wokalisty Pidżamy Porno.

Pozwolę sobie przytoczyć w całości:

GRABAZ
(Pidzama Porno)

Lata 80. Poznańskie akademiki. Wyrywa się zęby murom krat w co drugim pokoju. Kto szybciej zagra Obławę na zdezelowanych pudłach?

Lata 90. Radio "S" * w Poznaniu. Dwa wywiady z J.K.
Naburmuszony trubadur z miasta Warszawa.

2002 rok. Pytanie: zagrasz na koncercie dla J.K. ?
Odpowiedź:Jasne!

Wielka Sobota ad. 2004
Breaking news w portalu gazeta.pl.
Zjebane święta.

...Nie obgryźli kości / nie dopili wina / resztek jedzenia szuka
pies pod stołem...
...U Senatora kończy się bal / trwa szampańska kamasutra / z gardeł za haftem leci haft /
cuchną przepocone futra... **

Przysięgam, że to telepatia!


*) w latach 90-tych Grabaż pracował jako dziennikarz radiowy
**) fragment piosenki Pidżamy "Bal u Senatora '95 " .

Dodam jeszcze, że na grudniowym koncercie Pidżamy w Warszawie miałem okazję zamienić słowo z Grabażem (który kojarzy moje uwielbienie Kaczmarskiego z forum pidżamowego) - i pierwsze o co spytał, to czy zauważyłem. Tak, zauważyłem- w środek jednej z piosenek został wpleciony zupełnie nowy tekst o Kaczmarskim, będący hołdem dla niego. Powiedział, że być może z tego urodzi się nowa piosenka. I dodał też, że ostatnio czasami śni mu się Kaczmarski.

Nie będzie chyba przesadą stwierdzenie, że dla Grabaża Jacek Kaczmarski też jest Mistrzem i wzorem.

Ale porównywać tych twórców chyba nie ma sensu- Kaczmarski zdecydowanie miał dużo szersze spojrzenie na świat, historię, życie, a Grabaż celuje w trochę inne rejony, jest bardziej punkowym (czy też post-punkowym) tekściarzem, poetą tylko bywa.

Tak czy siak: to co ma do opowiedzenia o swoim widzeniu świata jest zazwyczaj ciekawe, i zdecydowanie godne polecenia tym, których nie odstrasza forma muzyczna prezentowana przez Pidżamę. (mnie tam się podoba- wychowałem się w równym stopniu
na Kaczmarskich, co na przeróżnym punkowym łojeniu ;> )

Pozdrawiam.
Mró.
Pół Mrówki napisał(a):Tytułem wstępu: w miesięczniku Lampa z maja 2004, ukazał się obszerny artykuł o twórczości Kaczmarskiego, na marginesie którego przytoczono wypowiedzi Muńka, oraz właśnie Grabaża, wokalisty Pidżamy Porno.
A czy może jesteś w posiadaniu całego tego artykułu? Jakbyś mógł się nim z nami podzielić to byłoby miłe. Oosbiście pierwszy raz w życiu, słyszę o miesięczniku Lampa, ale nie wiem czy nie kompromituję się w Twoich oczach tą niewiedzą :wink: . Pozdrawiam
Lampa to miesięcznik literacki pod redakcją Pawła Dunina-Wąsowicza (bardzo nietuzinkowa postać) . Ukazuje się od niepamiętnych czasów (wcześniej nazywała się Lampa-Iskra Boża) i zamieszcza wiersze oraz fragmenty prozy młodych twórców, a także na bonusowych płytach ciekawe młode zespoły.

Komu mówią coś nazwiska: Dorota Masłowska, Krzysztof Varga, Marcin Świetlicki, Daniel Odija, Krzysztof Ostrowski, Krzysztof Grabowski, Marcin Cecko, Jan Riesenkampf, Jacek Podsiadło, Dariusz Suska, Wojciech Wilczyk, Michał Kaczyński, Marta Dzido, Wojtek Staszewski, - ten powinien wiedzieć jakiego klimatu się mniej więcej należy spodziewać.

A co do kwestii kluczowej ;> - mam ten numer Lampy, ale problem jest taki, że nie mam skanera. Jak mi się uda jakoś temu problemowi zaradzić, to obiecuję podesłać.

Same artykuły- dłuższy to "Szlakiem Sienkiewicza" autorstwa Jarosława Klejnockiego, i jest o tym, dlaczego poezja Kaczmarskiego jest ponadczasowa (z grubsza rzecz ujmując) ;
a krótszy "Ten czwarty po księdzu Twardowskim" pióra samego Dunina, nieco ogólniejszy.
Do tego dochodzą dwie krótkie wypowiedzi Grabaża (ta cytowana) oraz Muńka, oraz streszczenia książek wzięte ze strony <!-- w --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.ltd.pl">www.kaczmarski.ltd.pl</a><!-- w --> .

Pozdrawiam.
Mró.
No to wyślij mi ksero a ja sobie poradzę. Podaj mi maila a ja podam Ci namiary na siebie.
Nie jestem pewien czy do końca zgłębiłem tajniki obsługi tego forum, ale mam niejasne wrażenie, że właśnie tego maila wysłałem ;> (na privie) .

Pozdrawiam.
Mró.
Wysłałeś Big Grin . A ja już odpowiedziałem. Pozdrawiam
Pisałem wyżej, że miała się urodzić piosenka o Kaczmarskim- okazało się jednak, że nie. Za to w piosence "Pogrzeb Króla" ( o śmierci papieża) pojawia się tekst:
"...Miałem tam niejedną schadzkę
Z niejakim Kaczmarskim Jackiem..."

Całość tekstu ==>tutaj<==.
Rymy miejscami trącą częstochowszczyzną, ale z muzyką to brzmi nieźle, no i przesłanie niegłupie.

Zaś z innych związków z JK- na koncertach zespół Strachy Na Lachy wykonuje "Mury" we własnej aranżacji (wczoraj właśnie był koncert w Wwie) . Ja co prawda jestem na nie, bo wg mnie zabito klimat piosenki- ale niewątpliwie jest to jakaś ciekawostka.

Pozdrawiam.
Mrówek.
2DH napisał(a):Jak dla mnie ograniczenie się do jednego typu muzyki jest głupotą porównywalną do oglądania jednego kanału telewizyjnego bo na nim leci nasz ulubiony serial
A zmuszanie się na siłe do słuchania muzyki która nas nie interesuje, to nie byłaby głupota ???