Forum o Jacku Kaczmarskim

Pełna wersja: Statua nibywolności
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Nad brzegiem morza górujesz
Z głową nad horyzontem
Czemuś się przypatrujesz
Choć oczy masz niewidzące

Ściskając dłoń na pochodni
Światła nie przekazujesz
Żaden z ciebie przewodnik
Bo drogi nam nie wskazujesz

Przy piersi księgę wciąż trzymasz
Która mądrością pała
Ale nikt nie wspomina
Żebyś ją kiedyś czytała

Na głowie nosisz koronę
Ona władzę oznacza
Spójrz na czyją obronę
Majestat tronu roztaczasz

Symbolem jesteś narodu
Który armią się wspiera
I nie wstrzyma pochodu
Co cudzą własność odbiera

Pomnikiem zwą cię wolności
Sercom więc jesteś miła
Ale czy w swej godności
O czyjąś wolność walczyłaś?
świetne :!: wspaniale obrazuje moje podejście do U.S.A. wielkie brawa
ten kawałek:
michalf napisał(a):...Przy piersi księgę wciąż trzymasz
Która mądrością pała
Ale nikt nie wspomina
Żebyś ją kiedyś czytała ..
jest rewelacyjny moim skromnym zdaniem.
Pozdrawiam
popieram rowniez ten fragment Smile tymbardziej, ze tyczy sie wiekszosci narodow.... ich ksiag... i symboli...
Piękny wiersz Confusedpoko:
Podoba mi się nawet pomimo tego, że mój stosunek do USA jest chyba nieco inny niż kolegi Mata.

Pozdrawiam
Zeratul
USA to kraj jak kazdy inny... :wink: po prostu nie lubie ich samooceny, poczucia wyższości... pompatyczności... i wpychania ryja w nie swoje sprawy... ale na USA nie można patrzeć ogólnikowo... sa ludzie i ludziska... każdy inny wszyscy równi Smile
Jacek Kaczmarski:
Sarka Żabojad na Jankesa,
że tylko w głowie mu agresja,
choć, gdyby nie jankeskie tanki —
sauerkraut żarłyby dziś Franki.
o i to jest sluszna dygresja KN ... Smile sam sie zastanawialem co tu napisac , a tak to sie tylko podpisze Wink
Oj widzę wywołałem żarliwą dyskusję na temat Stanów Zjednoczonych Tongue