Liczba postów: 161
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
Jestem studentem historii na Uniwersytecie Warszawskim. Zauważyłem, że wśród moich znajomych na roku Kaczmarski jest bardzo popularnym artystą. Przyjmuje się wręcz to jako coś logicznego, że jak się jest na historii to słucha się Kaczmarskiego. Czy to rzeczywiście jest taka zależność czy po prostu zaobserwowałem jakowyś ewenement? A jak z tym jest na "bratnich" kierunkach- archeologii i historii sztuki? Zwracam się z prośbą to wszystkich użytkowników forum studiujących historię, absolwentów studiów historycznych, a także tych, którzy nad dalszą drogą kształcenia dopiero się zastanawiają, a historię poważnie biorą pod uwagę... Ujawnijcie się :!: Pokażcie jak mnogo nas jest i jaką siłę stanowimy :drunk: Udowodnijcie słuszność mojej obserwacji. Pozdrawiam was bracia historycy (i siostry historyczki rzecz jasna)  poko:
Ci co zginęli idą w bohatery
Ci co przeżyli muszą walczyć dalej
Liczba postów: 4,748
Liczba wątków: 613
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Ja jestem historyczką. Artur jest historykiem. To jest już dwa  Reszta historyków z forum niech się sama ujawnia 
A u mnie na roku? Okazuje się, że Jacek jest dość popularny (okazuje się, bo mam dowiaduję się o tym - z różnych względów - dopiero teraz). Coraz popularniejszy nawet. Tak wśród studentów, jak i wykładowców naszych kochanych 
ann, studentka historii na AJD
Liczba postów: 5,037
Liczba wątków: 264
Dołączył: Oct 2017
Reputacja:
2
U mnie na wydziale jest znany tak wśród studentów jak i wykładowców, ale czy bardzo popularny to bym nie powiedział. Ale może sądzę swoją miarą fanatyka 
Artur, student historii na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu
Liczba postów: 2,726
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Jak ja studiowałem to niestety byłem "kaczmarskim wyjątkiem". Generalnie jednak to chyba nic dziwnego, że "najczulsi" na Kaczmara są humaniści. Chodź na tym forum nie brak i ścisłych umysłow. Moim zdaniem - nie ma reguły. Pozdrawiam
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
U mnie ludzie znają Kaczmarskiego. Znają i na swój sposób cenią.
Większość traktuje go jednak, jako historycznego ignoranta.
Powszechny sąd - moim zdaniem słuszny - jest taki, że piosenka, czyli forma artystycznego przekazu, którą JK uprawiał, nie pozwala przekazać pogłębionej refleksji historycznej.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 110
Liczba wątków: 4
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
Ja jak już gdzię napisałem jestem teraz i uczę się w LO wybitnie "matematycznym", i planuję po skończeniu ogólniaka pójście na Politechnikę (Informatyka ?) ze względu na moje zamiłowanie do tematów związanych z szeroko rozumianymi komputerami i im pokrewnym sprzętom, jak i ze względów praktycznych , że będę mógł mysleć o jakiejś sensownej pracy po studiach (związanej z moją pasą), ale jednoczęsnie od zawsze (chyba) pasjonowała mnie historia, (a to konkusry, a to olimpiady  ) której uwialbiam się uczyć, wręcz chłonąć fakty i analizować je. Już nie raz mówiłem najbliższym, że najchętniej dodatkowo studiowałbym historię (lecz wiem, że to nierealne  ) .
Określiłem, już zatem mój stosunek do historii, jako dziedziny nauki, a to, żę jestem obecny na tym forum dopełnia chyba wizerunku historyka (amatora  ) zafascynowanego twórczością Jacka Kaczmarskiego  .
Pozdrawiam  .
MichałGadziński napisał(a):Jestem studentem historii na Uniwersytecie Warszawskim. Zauważyłem, że wśród moich znajomych na roku Kaczmarski jest bardzo popularnym artystą a z ciekawosci ktory to rok? pytam nie bez powodu 
pozdr.
ps.na uw jest duzo fanatykow Jacka, mojej siostrze o Kaczmarskim opowiadal wuefista
Liczba postów: 161
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
k napisał(a):a z ciekawosci ktory to rok? pytam nie bez powodu
pozdr.
ps.na uw jest duzo fanatykow Jacka Na razie jestem na roku pierwszym. Czyżbyśmy się znali?! Chociaż z widzenia może? :wink:
A u nas na IHu panie w sekretariacie krótka po Jacka śmierci postawiły sobie Jego portrecik  poko: , ale chyba już go tam nie ma.
Ci co zginęli idą w bohatery
Ci co przeżyli muszą walczyć dalej
Liczba postów: 4,748
Liczba wątków: 613
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
mike_di napisał(a):najchętniej dodatkowo studiowałbym historię (lecz wiem, że to nierealne ) dlaczego nierealne?
Liczba postów: 110
Liczba wątków: 4
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
Nie wiem, może nie znam zbyt dobrze realiów "życia studenckiego", ale przy dziennych studiach na Politechince, sądzę, że na historię zwyczajnie nie starczyłoby mi czasu, lecz może się mylę  . Pozdrawiam  .
Liczba postów: 4,748
Liczba wątków: 613
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Jest wielu studentów dwóch kierunków. Część studiuje w systemie dzienne + dzienne (drugi kierunek zaczyna się wtedy będąc na III, IV roku pierwszego), częśc w systemie dzienne + zaoczne. Wbrew pozorom nie jest to aż tak trudno pogodzić (ludzie potrafią łączyć historię z prawem lub z filologią polską).
BTW - masz zamiar zdawać tylko na informatykę? :-o
Liczba postów: 161
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
ann napisał(a):Jest wielu studentów dwóch kierunków. Sam jestem jednym z nich  poko:
Ci co zginęli idą w bohatery
Ci co przeżyli muszą walczyć dalej
Liczba postów: 4,748
Liczba wątków: 613
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
a co jeszcze studiujesz?
Liczba postów: 13
Liczba wątków: 0
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
Może to trochę nie na temat, ale... jest tu przypadkiem jakiś polonista? Pytanie to zadaję jako zbłąkana maturzystka, która potrzebuje wsparcia moralnego na okoliczność wyboru takich właśnie studiów.
Kim jest ten człowiek, który ciągle za mną idzie?
Liczba postów: 4,748
Liczba wątków: 613
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
ja byłam na polonistyce przez semestr. a co chcesz?
Liczba postów: 161
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
Ja Ani odpisałem że jeszcze jestem na naukach politycznych, a nie wyświetliło nowego posta
Ci co zginęli idą w bohatery
Ci co przeżyli muszą walczyć dalej
Liczba postów: 13
Liczba wątków: 0
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
Czemu tylko przez jeden? Nie podobała Ci się?
Kim jest ten człowiek, który ciągle za mną idzie?
Liczba postów: 161
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
Koleżanko Maturzystko! Jeśli czujesz, że polonistyka to są studia dla Ciebie, to nie wahaj się zdawać na nie! Nie słuchaj ludzi:"Wybierz sobie jakiś przyszłościowy kierunek, a najlepiej to na prawo idź". Smutna prawda jest taka, że po "przyszłościowych" studiach prawdobodobieństwo znalezienia pracy jest równie małe, jak po "nieprzyszłościowych". Nie bój się być sobą!
No i gdzie ci historycy-gdzie 30-40 latkowie, gdzie rówieśnicy Jacka, którzy mogli widzieć go wtedy na żywo i jego twórczość odbierali w zupełnie innych warunkach niż my? Nie ma ich nie pisują na takie fora?
Ci co zginęli idą w bohatery
Ci co przeżyli muszą walczyć dalej
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Był tu taki jeden - niejaki Starszak. Ponoć studiował polonistykę w drugiej połowie lat 70. Próbował zostać Konradem Wallenrodem tego forum, ale mu nie wyszło.
KN.
Liczba postów: 4,748
Liczba wątków: 613
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
another_story napisał(a):Czemu tylko przez jeden? Nie podobała Ci się? Nie, to nie to  Musiałam się historią zająć - ten kierunek jest ważniejszy
A to co mówi Michał to święta prawda. Żadne studia nie gwarantują dzisiaj zatrudnienia, więc nie ma sensu się męczyć - lepiej iść na to, co nas naprawdę interesuje
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
mike_di napisał(a):Nie wiem, może nie znam zbyt dobrze realiów "życia studenckiego", ale przy dziennych studiach na Politechince, sądzę, że na historię zwyczajnie nie starczyłoby mi czasu, lecz może się mylę . Pozdrawiam . U nas (Informatyka na UAM) są ludzie studiujący równocześnie np. Ekonmetrię na Akademii Ekonomicznej, a na Matematyce jest ponoć ktoś studiujący równocześnie na Wydziale Lekarskim poznańskiej Akademii Medycznej (dla nie znajćych realiów: medycyna to studia dla samobójców, chyba najbardziej "czasochłonne" ze wszystkich). Mam poza tym kolegę studiującego równocześnie Informatykę u nas i na Politechnice ( :wink: )
Co prawda na studiach nie ma aż takich luzów jak w maturalnej klasie dawnych liceów (nie wiem jak to wygląda po reformie), ale akurat informatyka nie jest zbyt "zasobochłonna".
Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 4,748
Liczba wątków: 613
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Zeratul napisał(a):Mam poza tym kolegę studiującego równocześnie Informatykę u nas i na Politechnice a jaki w tym jest sens?
Liczba postów: 13
Liczba wątków: 0
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
MichałGadziński napisał(a):Koleżanko Maturzystko! Jeśli czujesz, że polonistyka to są studia dla Ciebie, to nie wahaj się zdawać na nie! Nie słuchaj ludzi:"Wybierz sobie jakiś przyszłościowy kierunek, a najlepiej to na prawo idź". Smutna prawda jest taka, że po "przyszłościowych" studiach prawdobodobieństwo znalezienia pracy jest równie małe, jak po "nieprzyszłościowych". Nie bój się być sobą! Chyba nie boję się być sobą, ale słyszałam różne skrajne opinie na temat tych studiów. Niektórzy są nimi zachwyceni, inni odsądzają je od czci i wiary. Pewnie trzeba się przekonać na własnej skórze... Dziękuję w każdym razie za mądrego posta. Pozdrawiam.
Kim jest ten człowiek, który ciągle za mną idzie?
Liczba postów: 4,748
Liczba wątków: 613
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
To zależy czego spodziewasz się po polonistyce (?)
Liczba postów: 13
Liczba wątków: 0
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
ann napisał(a):To zależy czego spodziewasz się po polonistyce (?) Dobre pytanie  . Liczę przede wszystkim na wciągające dyskusje o literaturze (czy też szerzej: kulturze) i kontakt z pasjonatami tej dziedziny. Czyli chyba nie mam jakichś wygórowanych wymagań. O tak zwanym rynku pracy na razie nie myślę, bo któż wie, co będzie się działo za 5 lat...
Kim jest ten człowiek, który ciągle za mną idzie?
Liczba postów: 4,748
Liczba wątków: 613
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Jeśli liczysz przede wszystkim na dyskusje o literaturze - to niestety możesz się rozczarować. Polonistyka to nie tylko literatura, ale też mnóstwo godzin zajęć z szeroko rozumianego językonzawstwa (a więc sama językoznawstw, gramatyka opisowa, gramatyka historyczna), prócz tego łacina, scs... No i przedmioty zwiąane ze specjalnością (ale tą nie wiem, jaką chcesz wybrać)
Liczba postów: 161
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
k, napisz do mnie maila albo daj znać na gg bo jesteśmy na roku :wink:
Ci co zginęli idą w bohatery
Ci co przeżyli muszą walczyć dalej
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
ann napisał(a):Zeratul napisał(a):Mam poza tym kolegę studiującego równocześnie Informatykę u nas i na Politechnice a jaki w tym jest sens? O to już musiałabyś jego zapytać
Też się nad tym zastanawiałem.
Pozdrawiam
Zeratul
P.S. Ja chcę znowu być "sowizdrzałem"  Taką fajną "rangę" mi zabrano
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 10
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
niespełniony prawnik z zamiłowamwm histerycznym tez sie pojawia w tym gronie.., eweidentna większość to chyba humaniści...
|