Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Urodziny Mistrza
#1
Dzisiaj Jacek obchodziłby 48 rocznicę urodzin. Chciałoby się powiedzieć, wszystkiego najlepszego Jacku... Pozostaje jednak tylko pamięć. Będziemy więc pamiętać.
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
#2
Jeden z nielicznych wątków komu wszyscy z chęcia złożyliby życzenia. Ale kiedy o tym pomyśleć to zamiast radości przychodzi smutek, bo za parę dni kolejna rocznica związana z Jackiem.
...wszyscy ujrzą grubą nić,
Ktoś ci założy ją na szyję
I może wtedy zaczniesz żyć.
#3
ale Jacek nie przywiązywał znacznej wagi do rocznic, prawda? (mówił o tym w "Pożegnaniu barda")... z drugiej strony... trzymam w ręku "Tunel" i jak tu nie...
"A spod grzywki niesfornej
Zerka oczko przekorne
Kuszą usta czerwieńsze
Niż wino.
A niżej, o nieba..."
#4
natkozord napisał(a):Jacek nie przywiązywał znacznej wagi do rocznic
Piosenkę sobie na 44 urodziny napisał Smile

Non omnis moriar - i tak jest z Jackiem jest zawsze na płytach, zdjęciach.
#5
Sądząc po liczbie zniczy na grobie, niewiele osób go dzisiaj odwiedziło. Nawet miejscowi nie... znaleźli czasu. Cóż, takie jest życie.

KN.
#6
Ale dużo osób pamiętało, Krzysiu. Tylko nie byli w stanie przyjechać Cry
#7
ja bardzo chcialem przyjechac, ale nie moglem Sad zadnego dojazdu... mam 16 lat i rodzice nie puszczaja mnie za daleko samego :/
Snaketail <- Wielki wielbiciel J.K.
#8
ann napisał(a):Ale dużo osób pamiętało, Krzysiu. Tylko nie byli w stanie przyjechać Cry
A niektórzy po prostu nie uważali za sensowne targania się 300 km tylko po to, by zapalić znicz. Przy całym szacunku dla JK to byłaby chyba jednak przesada.

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
#9
No widzisz. A ja bym pojechała. Ale niestety - obowiązki zatrzymały.
#10
Nikt nikomu nic przecież nie narzuca - to po pierwsze. Ot, smutno, że z tak licznej grupy warszawskich kaczmarofili nie przyszedł prawie nikt.

KN.
#11
ja jak bym mogl to bym pojechal nawet te 300 km
Snaketail <- Wielki wielbiciel J.K.
#12
Ważna jest pamięć. Te 300 km to lekka przesada. A znicz zapalę 10 IV. Nie chce żeby JK był dla mnie jakimś Łysiakiem, którego bym czcił jak Boga. DO wszystkiego trzeba mieć jakiś dystans.
#13
jakie to zabawne, nie byłem nigdy w stolicy, a los rzuci mnie tam właśnie 10 kwietnia i będe miał wolny wieczór, ciekawe gdzie pójde?
#14
Lecz wiele świec zapłoneło w oknach przy muzyce Jacka, to tez spospób pielgrzymki na jego grób, gdy nie można wykonać tej realnej.
I nie sądzę, aby była na świecie kiedyś szczęśliwsza kobieta, niż ta, którą Ty mnie uczyniłeś...


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  56 urodziny JK Karol 29 15,420 03-24-2013, 10:44 AM
Ostatni post: Zbrozło
  55. urodziny JK Kuba Mędrzycki 8 4,615 03-24-2012, 02:40 AM
Ostatni post: gosiafar
  Dziś są 54. urodziny JK Luter 9 5,061 08-09-2011, 06:45 PM
Ostatni post: DX
  Dziś 6 rocznica śmierci Mistrza kolcon50 37 11,267 04-19-2010, 05:12 PM
Ostatni post: Plenzni
  50. urodziny Paweł C 2 2,138 03-22-2007, 07:38 AM
Ostatni post: Nowhere Woman
  Dzieci Mistrza Obłomow 18 8,150 09-14-2006, 10:17 PM
Ostatni post: Przemek
  Biogram Mistrza w Encyklopedii "Białych Plam" Andrzej Brzezik 3 2,886 10-14-2005, 11:33 AM
Ostatni post: Andrzej Brzezik

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości