Muzeum Jacka Kaczmarskiego

[Bragiel]

Mam w planach budowę muzeum Jacka Kaczmarskiego.
Ktoś ma jakieś doświadczenia w kwestii budowy muzeów?

Oczywiście jakieś skromne,

[Kuba Mędrzycki]

To chyba nie jest taka prosta sprawa, zwłaszcza, że kilka lat temu były już takie plany.
A jak według Ciebie powinno takie muzeum wyglądać i czy masz odpowiednio dużo elementów związanych bezpośrednio z Jackiem Kaczmarskim, które by do takiej placówki przyciągały?

[Bragiel]

Oczywiście nie mówię o budowie muzeum w sensie całego budynku.
Nie mam na to pieniędzy.
Chociaż jeżeliby zebrało się kilka czy kilkanaście tysiecy fanów to i o tym można pomyśleć.
Myślę o jakies dotacji ze środków unijnych ale to jeszcze długa droga.

[Bragiel]

Mam pomysł w stylu- budynek, na ścianach obrazy które zainpirowały piosenki i ekrany wyświetlające filmy zwiazane z Jackiem i poszczególne pomieszczenia to byłyby etapy twórczosci Jacka-lata 70, lata 80, lata 90 i lata 2000.
Czyli z pięc pomieszczeń.
Ale na to wszystko trzeba pieniędzy.|
Na razie to dalekkkkkkkkkkkkkieee plany.
Pozdrawiam.

[MateuszNagorski1]

Nawet na jednego Vermeera może nie starczyć dotacji..

[Kuba Mędrzycki]

Bragiel:
budynek, na ścianach obrazy które zainpirowały piosenki i ekrany wyświetlające filmy zwiazane z Jackiem i poszczególne pomieszczenia to byłyby etapy twórczosci Jacka-lata 70, lata 80, lata 90 i lata 2000.Czyli z pięc pomieszczeń.Ale na to wszystko trzeba pieniędzy

I naprawdę sądzisz, że ktoś da Ci te pieniądze na to, abyś w dużym budynku wyświetlał na ścianach coś co można mieć na ekranie własnego monitora w ciągu sekundy? Bo rozumiem, że oprócz kosztów utrzymania samego budynku, wziąłeś także pod uwagę prawa do wyświetlania wspomnianych filmów?
Wydaje mi się, że w czymś co zwykliśmy nazywać "muzeum", potencjalni odwiedzający oczekują czegoś autentycznego, związanego z patronem tegoż, a nie rzeczy, które dziś mają w internecie.
No, chyba, że faktycznie, chciałbyś powiesić na ścianach oryginały, ale wtedy można przypuszczać, że

MateuszNagorski:Nawet na jednego Vermeera może nie starczyć dotacji..

[Bragiel]

No co wy...Macie mnie za idiotę?
Sam Krzyk Muncha jest wart grubo powyżej 100 mln dolarów.
Ocztwiście, że mówię o kopiach!

Zobaczymy co wyjdzie z tych planów-póki co po 12 latach od śmierci nadal nie mamy godnego miejsca upamiętnienia Jacka.
Miejsca w które mogłyby przyjeżdzać wycieczki szkolne i gdzie mogłyby poznawać twórczość Jacka, które byłoby komplementarnym zbiorem dzieł i pamiętek po Jacku Kaczamarskim-muzeum Jacka Kaczmarskiego.
Pozdrawiam.

[Kuba Mędrzycki]

Nie za bardzo wiem jak chciałbyś zdobyć do owego muzeum pamiątki po Jacku. Sądzisz, że spadkobiercy Ci je ot tak dadzą? Wątpię :)
A wycieczki szkolne nie przyjadą tylko po to, aby popatrzeć na filmiki wyświetlane na ścianach. Zresztą, jak wspomniałem, na to potrzebne też zgody, czyt.koszty.
Muzeum z przedrukami obrazów? Może 20 lat temu to by chwyciło ;)

"Miejscem" upamiętniającym Jacka, są przede wszystkim jego nagrania, książki z wierszami, koncerty, parę filmów, czy choćby ta strona. Jak wspominałem, nie jesteś pierwszy z tego typu inicjatywą. Skoro więc nic takiego od śmierci poety nie powstało, to sądzisz, że Tobie uda się cos takiego stworzyć? Cóż, powodzenia.

[Bragiel]

Właśnie, nie wiesz Kuba-ja też jestem zresztą Kuba-czy wszystkie prawa do utworów formalnie ma Patrycja Kaczmarska?
Jacek napisał dwa testamenty-Testament i Testament95 ale czy zostawił testament który ma moc prawną?
Bo nie podpisany przez notariusza testament jest nic nie wart.

[Luter]

Bragiel:
"Właśnie, nie wiesz Kuba-ja też jestem zresztą Kuba-czy wszystkie prawa do utworów formalnie ma Patrycja Kaczmarska?"

No przecież wiesz wszystko o Jacku, to po ch... się pytasz?

Bragiel:
"Jacek napisał dwa testamenty-Testament i Testament95 ale czy zostawił testament który ma moc prawną?"

Ten pierwszy napisał Brassens, znawco.

Bragiel:
"No co wy...Macie mnie za idiotę?"

Szczerze mówiąc - tak.

[Bragiel]

Dobrze, że prawie 10 lat temu zbanowałe Lutra bo to typowa menda która nawet na forum na którym piszą dwie osoby, szuka konfliktu z tą drugą osobą.
Chory człowiek, który musi tylko wyzywać, a który nie wiedzieć czemu, przykleił się do twórczości Jacka Kaczmarskiego.

Testament napisał Jacek Kaczmarski według Brassensa, znawco.

A fakt, iż jestem największym żyjącym ekspertem od Jacka Kaczmarskiego nie znaczy, że wiem co Jacek powiedział 8 maja 78 roku po wyjściu z kibla czy ile kieszonkowego dostawała PAtrycja.