Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Mnie w występach Piekarczyka niezmiennie irytowało ciągłe pouczanie słuchacza, zupełnie, jakby artysta miał patent na prawdę, prawdomówność, rację, był busolą przyzwoitości itp. Tak się składa,że kilka występów na żywo Pawła P. widziałem i, pomijając manierę wykonawczą (każdy ma jakość, co sprawa, że artysta się wyróżnia), odnosiłem wrażenie, ze miarą wielkości artysty jest skromność. Kaczmar nie pouczał, tylko rozmawiał z publicznością. Piekarczyk łaja i grozi palcem - w zapowiedziach do piosenek i w samych piosenkach.
Cytat:No chyba przyznasz, że nie było to szczególnie salonowe określenie czyjejś - w tym wypadku mojej - twórczości.
No nie było, Leszku. Ale nie kieruję tych słów do kogoś tam, tylko do Ciebie, który szczycisz się waleniem prawdą między oczy.
Tak, uważam,ze teksty o stanie wojennym, czy żołnierzach wyklętych są okropnie dosłowne i bez polotu i nawet nie ocierają się o poezję. Składnia pozbawiona urody koniunktiwu. Są rymowanym podręcznikiem historii w szowinistycznym, skrajnie prawicowym ujęciu.
A prawidę i Prezsa mieszkam w tom dlatego, bo owi żołnierze wyklęci, czy teksty o stanie wojennym, jak nic wpisują mi się w tzw. politykę historyczną IV RP.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
lc napisał(a):Tylko, po co mieszać w to prawicę czy Prezesa...
Bo występujesz pod szyldem tych, którzy głoszą takie, a nie inne poglądy i sympatyzują z tymi, a nie innymi politykami.
Poza tym, jak słusznie zauważył Paweł
Niktważny napisał(a):bo owi żołnierze wyklęci, czy teksty o stanie wojennym, jak nic wpisują mi się w tzw. politykę historyczną IV RP
lc napisał(a):Kuba
jednak słusznie Ci nie zaproponowałem współpracy
Leszku
jak rzadko ostatnimi czasy, tu się z Tobą zgadzam :)
Niktważny napisał(a):Piekarczyk łaja i grozi palcem - w zapowiedziach do piosenek i w samych piosenkach.
Gorzej, że w owych zapowiedziach do tego przynudza jeszcze bardziej niż Gintrowski we wstępie do "Raju". Co zresztą, Leszka zawsze, najdelikatniej rzecz ujmując, mocno irytowało.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Luter napisał(a):Swoją drogą chyba nawet Ty musisz przyznać, że Paweł idealnie parodiuje... "ekspresję" Piekarczyka.
Paweł to chyba każdego potrafi sparodiować, no może poza sopranami koloraturowymi :))
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 2,212
Liczba wątków: 11
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
Pawle
ja nie przeczę, że te teksty mają z poezją niewiele wspólnego, zgoła chyba nawet nic.
Ale walenie nawet najprawdziwszej prawdy między oczy właśnie w przypadku - jak zanaczyłem - kolegów ze sceny to jest faux pas.
A Tobie, artyście na naprawdę wysokim poziomie, nie powinno to się zdarzać. Stąd moja reakcja, własnie wynikająca z uszanowania Twojej pozycji. Jak widzidz, w przypadku innych osób, niezależnie co piszą, reaguje duzo, duzo pobłażliwiej... A Ciebie szanuję. Doceń to.
Nie zgadzam się tylko, że moje rymowanki o Solidarności i Żołnierzach wykletych są szowinistyczne. Akurat własnie nie są.
Liczba postów: 2,212
Liczba wątków: 11
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
Kuba
co Ty znowu bredzisz
ja nie wystepuję obecniepod szyldem żadnych polityków ani ich sympatyków
występuje albo w Kościołach albo w IPNowskich imprezach
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
lc napisał(a):Przemku
liczę na wiadomość o koncercie Pawła Wójcika, bo jestem bardzo zainteresowany.
Z tym, że - dodam po pewnym namysle - Paweł Wójcik jest absolutnie godnym następcą (ale nie JK) tylko Jana Wołka, też genialnego poety i niesłychanie charyzmatycznego wykonawcy. Posłuchaj ich obu. Czyż nie podobna tematyka, poetyka i wyraz dźwiekowo - wykonawczy.
Toż ja nie pisałem, że Paweł jest godnym następcą JK, bo nie da się go zastąpić, ale w jakimś drobnym ułamku wypełnia lukę po nim, ale jest przede wszystkim sobą. O ile Kaczmarski stawał się śpiewając piosenkę jej podmiotem lirycznym i interpretując tekst utożsamiał się z treścią, to Paweł ma się wrażenie jakby był nim, a nie wczuwał się w podmiot liryczny. Ma się wrażenie, że jego piosenki są takie jakby bardziej osobiste
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
No cóż, Leszku, ja uważam inaczej.
Otóż twierdzę, że szowinizm jest bezpośrednio połączony z agresją i zacietrzewieniem.
A retoryka taka, jak poniżej, jest agresją przesiąknięta
Ujada sztab lewackich szmat
I wściekle wrzeszczy swołocz UBecka
Że tamtą Polskę uznał świat,
Gdy armia tkwiła w niej sowiecka.
Co do występowania, lub nie występowania pod politycznymi szyldami, to rzeczywiście nie występujesz wprost pod partyjnym szyldem. Ale środowiska, które zapraszają Cię najcześciej, czy to do kościołów, czy na IPNowskie imprezy, są zdecydowanie jednoznacznie światopoglądowo zdefiniowane i bardzo rozpolitykowane
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
lc napisał(a):Kuba
co Ty znowu bredzisz
ja nie wystepuję obecniepod szyldem żadnych polityków ani ich sympatyków
występuje albo w Kościołach albo w IPNowskich imprezach
Acha. No tak, faktycznie, Stowarzyszenie 13 grudnia jest apolityczne i nie sympatyzuje z pojebusami od jarka!
Podobnie jak i to, także nie ma nic wspólnego z wiadomymi poglądami i politykami :D
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=K9_i9EaiPTI">http://www.youtube.com/watch?v=K9_i9EaiPTI</a><!-- m -->
Nie mówiąc już o tym na jakich "imprezach" regularnie występuje dziabąg.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 2,212
Liczba wątków: 11
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
Pawle
nie przeczę, że szowinizm jest polączony z agresja
ale nie każda agresja to szowinizm
I w tym cytacie też szowinizmu raczej trudno się dopatrzeć.
Cytujesz ponadto piosenkę z 1996 Żołnierze Wyklęci z Śpiewnika Oszoloma, ktora nie wchodzi w skład obecnie przygotowanego przez mnie programu (choć była - na zasadzie nawiązania do wcześniejszej mojej dzialalnosci artystycznej w temacie Wyklętych - wykonana na koncercie z lutego).
Program o Solidarności ten poprzedni napisany wylącznie na obchody 30 Stanu Wojennego (na tym koncercie zreszta razem występowaliśmy) jest stuprocento poprawny politycznie i nudny jak flaki z olejem (aż mnie samego wkurza, ale musiałem na tamtym etapie taki program napisać, aby z powrotem móc wrócić na scenę) zaś program o Wyklętych jest już wprawdzie dużo ostrzejszy, ale absolutnie nieszowinistyczny.
Kuba,
ja nie występuje z politykami ani z ludźmi związanymi bezpośrednio z ŻADNĄ partią polityczną - a wsparcie mam, co może Cię zdziwi, od róznych stron.
Taki koniunkturalista się zrobiłem...
Liczba postów: 2,212
Liczba wątków: 11
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
Przemku
dlatego też porównałem Pawła Wójcika do Jana Wołka
rzeczywiście - te piosenki są bardzo osobiste a przeto tak mocne robią wrażnie. JK wiele rzeczy sobie tylko (jakże wspaniale) wyobraził zaś Pawł Wójcik wiele zapewne przeżył.
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
lc napisał(a):Przemku
dlatego też porównałem Pawła Wójcika do Jana Wołka
Ja bym nie porównywał. Posłuchałem właśnie dwóch piosenek Wołka i są tak niestrawne i nużąco zaśpiewane, że odpuszczam sobie dalsze słuchanie... A Pawła słucha się z przyjemnością.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 2,212
Liczba wątków: 11
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
Piosenki Wołka mi akurat podobają się bardzo, a zwlaszcza ich warstwa literacka
ale cóż - de gustibus...
W każdym razie, przyrównując Wójcika do Wołka chciałem wyrazić uszanowanie dla obu
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
Przemek napisał(a):Luter napisał(a):Swoją drogą chyba nawet Ty musisz przyznać, że Paweł idealnie parodiuje... "ekspresję" Piekarczyka.
Paweł to chyba każdego potrafi sparodiować, no może poza sopranami koloraturowymi :))
Zdolny jesteś, Paweł.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Leszek, ja nie wiem, czy to, co podlinkował Luter, ten koncert w kościele, to jest już właściwy program o żołnierzach wyklętych, czy nie. Wiem, że tam, pod tym linkiem, śpiewasz piosenkę, którą cytuję, że tematem przewodnim koncertu są żołnierze wyklęci, że gościem na scenie jest Zelnik etc.
Odnoszę się, do tego, co słyszę i widzę, a nie do tego, czego mi ujrzeć nie było dane.
Po drugie, kiedy słyszę z ust Piekarczyka zdanie, że "walkę o pamięć można wygrać", to nijak nie mogę się opędzić od skojrzań z polityką historyczną IV RP, której bracia Kaczyńscy byli twórcami, a IPN oraz np. Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa realizatorami.
Po trzecie, skoro jest walka o pamięć, to znaczy - popraw mnie, jeśli się mylę - jest jakiś wróg, który chce, byśmy walkę o pamięć przegrali. Z kimś o tę pamięć walczymy. Ktoś nie chce, byśmy pamiętali i ów ktoś najpewniej został poza furtą kościelną. My jesteśmy tu, a on - wróg pamięci - jest tam. Czymże to się różni od Prezesowej retoryki, że my jesteśmy tu, gdzie walczyli robotnicy a oni tam, gdzie stało ZOMO? Otóż, to jest dokładnie takie samo dzielenie narodu. Tylko, że dzielimy go teraz na żołnierzy pamięci i wrogów pamięci.
Jakoś tak się dziwnie składa, że w większości piosenek wykonywanych podczas koncertu wroga nazwany z imienia, a imię jego Bolszewik vel NKWDzista. Antyrosyjskość i antyradzieckość programu wyziera praktycznie z każdej zwrotki śpiewanych utworów. "Słowo honoru sowieta to, realna sprzeczność, jawna kpina". Naprwdę w tym cytacie nie widzisz szowinizmu, niesprawiedliwego generalizowania? Przecież nawet najzajadlejsi wrogowie ZSRR, NKWD etc nie odmawiali honoru wszystkim Sowietom bez wyjątku.
Jeśli słuchacz jest tylko cześciowo rozgarnięty, to uzna, że wojna o pamięć jest pieśnią przeszłości a Bolszewicy i NKWD to figry wyłącznie historyczne. Ale słuchacz wytrawny i światły wie, że to tylko - trudne słowo - metafory, a sprawy o których mowa w piosenkach są nadal aktualne. I tak, jak kiedyś mordowano pamięć, tak się i dzisiaj chce ją zamorodować.
Cytat:ja nie występuje z politykami ani z ludźmi związanymi bezpośrednio z ŻADNĄ partią polityczną - a wsparcie mam, co może Cię zdziwi, od róznych stron.
Leszek, proszę Cię, nie opowiadaj, bo na nagraniu, które podlinkował Luter, za Twoimi plecami siedzi nie kto inny jak przewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS, Mariusz Błaszczak. czyli jakaś 3 albo 4 persona w PiS, bo Prezesie, Antku i Hofmanie. Lesiu, on nie siedzi w 14 rzędzie, bo akurat grasz koncert w jego parafii, tylko siedzi na miejscach honorowych przy ołtarzu, dla gości.
Tutaj znów <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=K9_i9EaiPTI">http://www.youtube.com/watch?v=K9_i9EaiPTI</a><!-- m --> widzę Cię w towarzystwie posła Girzyńskiego, który, jeśli mnie pamięć nie myli, jeszcze z PiS nie wyleciał.
Cytat:Program o Solidarności ten poprzedni napisany wylącznie na obchody 30 Stanu Wojennego (na tym koncercie zreszta razem występowaliśmy) jest stuprocento poprawny politycznie i nudny jak flaki z olejem (aż mnie samego wkurza, ale musiałem na tamtym etapie taki program napisać, aby z powrotem móc wrócić na scenę) zaś program o Wyklętych jest już wprawdzie dużo ostrzejszy, ale absolutnie nieszowinistyczny.
Nie wiem, jak mam rozumieć, to co piszesz? Przecież to brzmi, jak jawna kpina z adwersarza, znaczy ze mnie. A jesli rzeczywiście wierzysz we własne słowa, to jeszcze bardziej czuję się oszołomiony, bo mimo wszystko uważałem Cię za człowieka raczej twardo stąpającego po ziemi, jeśli nie lekko cynicznego nawet?
Po pierwsze, co to znaczy "wrócić na scenę"? Odkąd się znamy, czyli od ok, 2005 r, jesteś na scenie, nikt Cię z niej nie wyrzucał, ani drogi do niej nie zastawiał. Z różną, jak podejrzewam, częstotliwością występujesz, ale nie pamiętam w ciągu tych 6 lat jednego roku, w którym byś gdzieś nie wystąpił. Są to głownie, jak sam wspomniałeś, kościoły, albo spotkania organizowane przez IPN, ewentualnie różne środowiska tzw. patriotyczne. Jeśli cokolwiek zabrania Ci głosić własne poglądy polityczne, to nie jakaś zewnętrzna siła, tylko status urzędnika publicznego, którym zdaje się jesteś. Na podobnej zasadzie afiszować się z politycznymi sympatiami nie mogą nauczyciele.
Wracajac do Twej rzekomej nieobecności na scenie, YouTube przechowuje filmy koncertowe z wszystkich tych lat. Piszesz, jakby Ci ktoś celowo, z powodów politycznych, zabraniał śpiewać, czy publikować, ale w końcu nawet Ciebie - twardego opozycjonistę - złamano, zmuszając do pisania poprawnych politycznie programów o bohaterach stanu wojennego.
Jak dla mnie ten program nie ma z poprawnością polityczną wiele wspólnego.
Stwierdzenie, że decyzja Jaruzelskiego bya zamachem stanu, upamiętnianie osób takich, jak Anna Walentynowicz, czy stoczniowcy sierpnia, stanowią kolejny wpis na linii polityki historycznej opracowanej przez braci Jarosława i Lecha Kaczyńskiego. To oni, pomijając ludzi z pierwszego szeregu Solidarności, wynosili na piedestał trzeci i czwarty szereg bojowników. To za ich czasów do orderów wypinali piersi działacze podziemia z piątej ligi, zaś Wałęsa powszechnie uważany był, dzięki niepoprawnemu i prześladowanemu politczycznie Cenckiewiczowi, za ruskiego agenta. U Ciebie, Leszku, ten przydźwięk propagandowy rodem z IV RP też jest stale obecny w każdej piosence o stanie wojennym. Tyle, że ów cykl pisałeś już po rozpadzie koncepcji IV RP, dlatego tym bardziej trudno mówić o poprawności politycznej omawianych piosenek
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
lc napisał(a):Kuba,
ja nie występuje z politykami ani z ludźmi związanymi bezpośrednio z ŻADNĄ partią polityczną - a wsparcie mam, co może Cię zdziwi, od róznych stron.
Taki koniunkturalista się zrobiłem...
Chcesz powiedzieć, że Wasz musical będzie można niebawem obejrzeć także w Agorze? :O
Niktważny napisał(a):Leszek, proszę Cię, nie opowiadaj, bo na nagraniu, które podlinkował Luter, za Twoimi plecami siedzi nie kto inny jak przewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS, Mariusz Błaszczak
No tak, ale zaraz pewnie usłyszymy, że przecież do kościoła każdemu wolno przyjść i Leszek nie ma wpływu na to kto jest wśród publiczności.
Niktważny napisał(a):Tutaj znów <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=K9_i9EaiPTI">http://www.youtube.com/watch?v=K9_i9EaiPTI</a><!-- m --> widzę Cię w towarzystwie posła Girzyńskiego, który, jeśli mnie pamięć nie myli, jeszcze z PiS nie wyleciał.
To już nieco wcześniej linkowałem. Weź nie gadaj, że jesteś jak Pazura, który ostatnio tłumaczył się, że nie wie na jakich imprezach występuje i nie wiedział, że zdarza mu się występować na imprezach organizowanych przez sprzedawców garnków wciskanych naiwnym emerytom? ;)
Niktważny napisał(a):Przecież to brzmi, jak jawna kpina z adwersarza, znaczy ze mnie.
Mnie to jakoś specjalnie nie dziwi.
Leszek jest i mimo wszystko, przykro to stwierdzić, jest osobą, która większość ludzi ma za kretynów. Nawet najbliższych współpracowników. Chyba nie sądzisz, że takiego choćby Piekarczyka uważa za chodzącą elokwencję i wyżyny intelektualne?
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):No tak, ale zaraz pewnie usłyszymy, że przecież do kościoła każdemu wolno przyjść i Leszek nie ma wpływu na to kto jest wśród publiczności. To by było dobre wytłumaczenie, gdyby Błaszczak siedział w 14 rzędzie bocznej nawy, a nie w lożach biskupich za plecami artystów. To by było dobre wytłumaczenie, gdyby Giżyński nie prowadził spotkania, w którym Leszek brał udział. To by było dobre wytłumaczenie, gdyby te wszystkie imprezy nie odbywały się pod hasłem PiSowskiej IV RP "Walka o pamięć". To by było dobre wytłumaczenie, gdyby IPN nie był PiSowską przybudowką z pogranicza sądu, prokuratury i jednostki o właściwościach naukowych :)
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Przemek napisał(a):lc napisał(a):Przemku
dlatego też porównałem Pawła Wójcika do Jana Wołka
Ja bym nie porównywał. Posłuchałem właśnie dwóch piosenek Wołka i są tak niestrawne i nużąco zaśpiewane, że odpuszczam sobie dalsze słuchanie... A Pawła słucha się z przyjemnością. A ja np. bardzo lubię Wołka i płytę "Trzeciorzęd" bardzo sobie cenię.
Także dla mnie pierwsze skojarzenie z Pawłem Wójcikiem to właśnie tamten młody Wołek ("Janek" jak sam o sobie pisze w komentarzu do płyty)
Niestety obecnie Wołek zdziadział i już się do tamtej płyty prawie nie przyznaje :(
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
To ja jednak dam jeszcze szansę młodemu Wołkowi :)
Zresztą sam Kaczmar zachęcał do słuchania:
"Patrzcie ludy
Jakie cudy,
Słyszcie wołka"
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Koło ekspertów AM rośnie w siłę!
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/wassermann-brzoza-nie-mogla-przeciac-skrzydla-jako-przyklad-podaje-11-wrzesnia,365029.html">http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju, ... 65029.html</a><!-- m -->
Chyba zaczynam ich nawet lubić, bo wygląda na to, że ta cała banda popierdoleńców, łącznie z tym nawiedzonym babskiem i na czele z AM, rozłożą wreszcie tę partię.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 2,212
Liczba wątków: 11
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
Pawle
nic na to nie poradzę, że (tak jak hisotrycy IPN) nie potrafię doszukiwać sie w powojennym zniewoleniu Polski przez ZSRS jakichkolwiek pozytywnych przesłanek.
Mój program jest antysowiecki ale nie antyrosyjski. Jest jednoznacznie skierowanuy przeciwko organom tego państwa a nie przeciwko ludziom jako narodowości. Stąd zarzut szowinizmu jest - moim zdaniem - nietrafny.
Co do imprez w ktorych biorę udział - interesuje mnie kto jest ich organizatorem a nie kto na nie przychodzi. Wynika to z wymogów zawodowych. I do tego sie ograniczam.
Co do wymowy programu o Solidarnosci - to każdy może go sobie odczytać jak chce. Dodam tylko, że pisząc ten program w znacznej mierze posilkowałem się publikacjami pana Prof. Andrzeja Friszke, historyka niespecjalnie związanego z PiS.
Natomiast program o Żołnierzach wykletych oparłem w dużej części na materiałach źrodlowych z epoki. I to też może podlegać dowolnej interpretacji.
Natomiast z prawdziwą przyjemnością przyznam rację Kubie - rzeczywiście większość ludzi mam za kretynów, nawet czasem i najbliższych współpracowników. Ale dwóch Pawłów: Konopackiego i Piekarczyka do takowych (wyjątkowo) nie zaliczam.
Liczba postów: 966
Liczba wątków: 22
Dołączył: Jul 2009
Reputacja:
0
lc napisał(a):nic na to nie poradzę, że (tak jak hisotrycy IPN) nie potrafię doszukiwać sie w powojennym zniewoleniu Polski przez ZSRS jakichkolwiek pozytywnych przesłanek.
Bo może nie było żadnych przesłanek, za to konkretów co nie miara. Przede wszystkim awans społeczny całych mas, rozwój oświaty, egalitaryzm... Komunizm w wersji centralnie sterowanej się skompromitował, ale co dobrego przyniósł, to nasze.
lc napisał(a):Natomiast program o Żołnierzach wykletych oparłem w dużej części na materiałach źrodlowych z epoki. I to też może podlegać dowolnej interpretacji.
Jako historyk się nie zgodzę.
Liczba postów: 2,212
Liczba wątków: 11
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
Piosenki mogą podlegać dowolnej interpretacji - rzecz jasna - a nie ma teriały źródłowe
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
M.S. napisał(a):Bo może nie było żadnych przesłanek, za to konkretów co nie miara. Przede wszystkim awans społeczny całych mas, rozwój oświaty, egalitaryzm...
Tylko po II Wojnie tam gdzie nie było komunizmu także oświata się rozwijała, a masy awansowały społecznie.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 5,038
Liczba wątków: 103
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):Koło ekspertów AM rośnie w siłę! Wassermannówna napisał(a):...ta brzoza nie mogła złamać skrzydła, przez to że w zasadzie trajektoria lotu była taka, że nie uderzył w ogóle w tę brzozę... inna 'ówna' napisał(a):...i nie jest prawdą, że nad łóżkami dach przeciekał. Szczególnie, że prawie nie padało...
Znajdzie się słowo na każde słowo
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
M.S. napisał(a):Jako historyk się nie zgodzę.
Wznowiłeś studia?
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
lc napisał(a):Pawle
nic na to nie poradzę, że (tak jak hisotrycy IPN) nie potrafię doszukiwać sie w powojennym zniewoleniu Polski przez ZSRS jakichkolwiek pozytywnych przesłanek.
Mój program jest antysowiecki ale nie antyrosyjski. Jest jednoznacznie skierowanuy przeciwko organom tego państwa a nie przeciwko ludziom jako narodowości. Stąd zarzut szowinizmu jest - moim zdaniem - nietrafny. Sugerujesz, że te piosenki należy rozumieć wyłącznie dosłownie? To są po prostu historyczne pieśni, czyli takie bryki do matury w formie rymowanej.
Sorry, Leszek, ale nie uwierzę w tę jedyną, literalną interpretację. Na zasadzie, o jakiej piszesz, piosenka "Po co babcię denerwować" jest tylko opowieścią o zmaganiach rodziny z niesforną staruszką. A przecież wiadomo, ze akurat o to najmniej chodzi u Młynarskiego.
Sorry, ale środowisko z którego się wywodzisz, z którego wywodzą się również zasiadający za Twoimi plecami, lub u Twojego boku, działacze PiS, ma antyrosyjską korbę. Antyrosyjska była zagraniczna polityka IV RP oraz polityka historyczna Kaczyńskich.
Twoje piosenki, to "Scena faktu" tyle, że rymowana i z melodią. I nie opowiadaj, że chodzi tylko o przypominanie historycznych zdarzeń i walkę o pamięć, bo od tego są podręczniki i publikacje IPN. Sztuka, jest, jak żaden podręcznik, nośnikiem propagandy, a w wypadku Twoich pieśni, jest nośnikiem propagandy antyrosyjskiej ubranej w historyczny kostium.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Przemek napisał(a):M.S. napisał(a):Jako historyk się nie zgodzę. Wznowiłeś studia?
A niech nazwie się nawet profesorem historii, jeśli mu od tego lepiej.
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
lc napisał(a):Natomiast z prawdziwą przyjemnością przyznam rację Kubie - rzeczywiście większość ludzi mam za kretynów, nawet czasem i najbliższych współpracowników. Ale dwóch Pawłów: Konopackiego i Piekarczyka do takowych (wyjątkowo) nie zaliczam.
Każdy kto zna Cię Leszku trochę dłużej i trochę bardziej niż tylko z forumowych dyskusji, dobrze wie, że to co mówisz, zazwyczaj mocno odbiega od tego co naprawdę myślisz. Zwłaszcza w odniesieniu do ludzi. Nie wiem jak jest w przypadku Konopa, natomiast kompletnymi banialukami jest to co opowiadasz o tym jak to wysoko cenisz Piekarczyka. Od kiedy pamiętam, naigrywałeś się i z prezentowanych przez niego poglądów, i z jego sposobu bycia(a zdarzało się, że i z wyglądu), i z jego występów(czy to z nami, czy nie). Tak było przez wiele lat i nie chcę mi się wierzyć, że coś się w tej kwestii aż tak mocno zmieniło. No, chyba, że jak pisał ostatnio nasz wspólny kolega -
Luter napisał(a):Kompletnie Cię popierdoliło
Co biorąc pod uwagę środowisko w jakim od lat się obracasz, jest niewykluczone.
Niktważny napisał(a):Antyrosyjska była zagraniczna polityka IV RP oraz polityka historyczna Kaczyńskich
Za co, jak wiemy z ust tych, dla których Leszek ochoczo występuje, jeden z nich blisko już cztery lata temu, został zamordowany!
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 2,212
Liczba wątków: 11
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
Pawle,
Na tej zasadzie - JK, wbrew temu co śpiewał, też chyba nie był rusofilem (choć niewątpliwie antykomunistą był). Nie mowiąc już o Gintrowskim walczącym z caratem do końca.
Kuba
Czy - twierdząc że piszę o ludziach co innego niż myślę, Ty mi aby nie chcesz zasugerować, że ja uważam Ciebie i naszego wspólnego - zakładajc na potrzeby dyskusji - "kolegę" za... inteligentów?
No może mnie popierdoliło
ale nie aż tak
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
lc napisał(a):Pawle,
Na tej zasadzie - JK, wbrew temu co śpiewał, też chyba nie był rusofilem (choć niewątpliwie antykomunistą był). Nie mowiąc już o Gintrowskim walczącym z caratem do końca. Co do PG, zgadzam się. Co do JK, niestety polemizowałbym.
Gintrowski całe życie walczył z caratem, to wiemy. Był wyznawcą religii Smoleńskiej, od czego nawet się specjalnie nie odżegnywał; to tez wiemy. Jego antyradzieckie piosenki śpiewane ku pamięci "poległych", lub, jak kto woli, "pomordowanych" 10 kwietnia 2010, nabierały wymiaru publicystycznego.
Co do Kaczmarskiego, różnica między Tobą czy Gintrowskim, a JK polega na tym, ze Kaczmar piosenki antysowieckie pisał w czasach, kiedy ZSRR istniało naprawdę, lub - ewentualnie - chyliło się ku upadkowi. Istniał tez blok krajów socjalistycznych, wśród których znajdowała się nie do końca suwerenne, zależna od Moskwy Polska.
Ty zaś piszesz piosenki antysowieckie w 10 czy 20 lat po rozpadzie Kraju Rad, RWPG i bloku sowieckiego. W Twoich piosenkach - w przeciwieństwie do Kaczmarowych, zawarta jest czytelna sugestia, wielokrotnie podkreślana też przez twórców polityki zagranicznej oraz historycznej IV RP, a mianowicie, że Polska nigdy po 1989 r nie wyzwoliła się do końca spod wpływów Moskwy. W tym sensie kostium historyczny Twoich piosenek służy bieżącej publicystyce politycznej. I dlatego właśnie organizatorami oraz gośćmi Twoich występów są wyznawcy smoleńskiego kultu. Wspólnym mianownikiem Twoich utworów, IV RP, Smoleńskiej sekty, środowisk radiomaryjnych etc, jkest antyrosyjska fobia, czasami kamuflowana antysowieckością.
I z powyższych względów nie da się, Leszku, mówić o jednej zasadzie dotyczącej Twoich i Kaczmara piosenek antysowieckich.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
|