Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Bardzo lubię ten serial, można nawet powiedzieć, że jestem jego fanem, ale bez przesady:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,rondo-dla-czterdziestolatka-br-czy-bohatera-powstania,96275.html">http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje, ... 96275.html</a><!-- m -->
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
A ja popieram ten pomysł. Nie podoba mi się idea oznaczania miasta martyrologią albo, co gorsza, wątpliwej jakości bohaterami. Nazwa rondo Czterdziestolatka jest i dowcipna i pasująca dla tego miejsca.
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Ostatnio wreszcie uśmiechnąłem się podróżując przez Warszawę widząc nazwę miejsca.
Kto przemieszcza się po mieście wie, że gdzie się nie obrócić, to Skwer Męczeństwa, ulica Matki Sybiraczki, Pomordowanych Tam, Skatowanych Tu...
Aż tu nagle niespodzianka: Skwer Radiowej Rodziny Matysiaków...
Ja rozumiem, że o historii należy pamiętać, ale czy te wszystkie martyrologiczne nazwy, aby nie wpływają na zdrowie psychiczne mieszkańców?
Mamy Kubusia Puchatka. Czterdziestolatek skłania do uśmiechu. Niech będzie.
A co do miejsca zgadzam się z Lutrem - gdzie, jak nie tu właśnie?
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
No ok, w sumie macie rację. Chociaż może lepsze byłoby rondo Karwowskiego?
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Hahaha, rondo Karwowskiego to mieliśmy pod starym terminalem we WRO :)|
Nazwalismy je tak sami - to była "inwestycja" ówczesnego viceprezesa o tym nazwisku, zupełnie niepotrzebna w związku z budową nowego terminala :)
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
A w Warszawie kiedyś było samozwańcze rondo Tkaczuka! Kto jeszcze pamięta tę historię? :))
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 966
Liczba wątków: 22
Dołączył: Jul 2009
Reputacja:
0
A ja byłbym za rondem Edwarda Gierka - ostatniego, który budował Polskę, a nie ją rozmontowywał.
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Daj spokój. Nie dość, że martyrologia, to jeszcze kontrowersyjna :)
Poza tym, zaraz pisiory przejmą władzę i wreszcie nie będzie gierków, nie będzie chlania, nie będzie chuligaństwa, nie będzie niczego!!! :D
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...