Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rondo
#1
Bardzo lubię ten serial, można nawet powiedzieć, że jestem jego fanem, ale bez przesady:

<!-- m --><a class="postlink" href="http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,rondo-dla-czterdziestolatka-br-czy-bohatera-powstania,96275.html">http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje, ... 96275.html</a><!-- m -->
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Odpowiedz
#2
A ja popieram ten pomysł. Nie podoba mi się idea oznaczania miasta martyrologią albo, co gorsza, wątpliwej jakości bohaterami. Nazwa rondo Czterdziestolatka jest i dowcipna i pasująca dla tego miejsca.
Odpowiedz
#3
Ostatnio wreszcie uśmiechnąłem się podróżując przez Warszawę widząc nazwę miejsca.
Kto przemieszcza się po mieście wie, że gdzie się nie obrócić, to Skwer Męczeństwa, ulica Matki Sybiraczki, Pomordowanych Tam, Skatowanych Tu...
Aż tu nagle niespodzianka: Skwer Radiowej Rodziny Matysiaków...

Ja rozumiem, że o historii należy pamiętać, ale czy te wszystkie martyrologiczne nazwy, aby nie wpływają na zdrowie psychiczne mieszkańców?
Mamy Kubusia Puchatka. Czterdziestolatek skłania do uśmiechu. Niech będzie.
A co do miejsca zgadzam się z Lutrem - gdzie, jak nie tu właśnie?
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Odpowiedz
#4
No ok, w sumie macie rację. Chociaż może lepsze byłoby rondo Karwowskiego?
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Odpowiedz
#5
Hahaha, rondo Karwowskiego to mieliśmy pod starym terminalem we WRO :)|
Nazwalismy je tak sami - to była "inwestycja" ówczesnego viceprezesa o tym nazwisku, zupełnie niepotrzebna w związku z budową nowego terminala :)
Odpowiedz
#6
A w Warszawie kiedyś było samozwańcze rondo Tkaczuka! Kto jeszcze pamięta tę historię? :))
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Odpowiedz
#7
A ja byłbym za rondem Edwarda Gierka - ostatniego, który budował Polskę, a nie ją rozmontowywał.
Odpowiedz
#8
Daj spokój. Nie dość, że martyrologia, to jeszcze kontrowersyjna :)
Poza tym, zaraz pisiory przejmą władzę i wreszcie nie będzie gierków, nie będzie chlania, nie będzie chuligaństwa, nie będzie niczego!!! :D
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości