Prośba o pomoc!

[eliza]

Witam wszystkich!
Mam prośbę,
moja 28-letnia kuzynka mieszkająca w Warszawie bardzo pilnie poszukuje pracy. Ukończyła ona SGGW z tytułem magistra, oraz dodatkowo Zarządzanie. Jest to osoba na prawdę bardzo zdyscyplinowana i do tego nie ma jeszcze żadnych zobowiązań rodzinnych. Poszukuje jakiejkolwiek pracy biurowej w Warszawie lub okolicach, może być nawet sekretariat, oby za godziwą kasę. Jeżeli ktokolwiek z was miałby coś do zaproponowania, bądź wiedziałby o jakimś wolnym etacie, bardzo proszę o informacje do mnie na priv. Będę bardzo, ale to bardzo wdzięczna.
Pozdr.

[Duch77]

Ale przepraszam to jest portal o Jacku Kaczmarskim,czy pt. w Poszukiwaniu pracy dla 28lat kuzynki???

[MacB]

...czy pt. w Poszukiwaniu pracy dla 28lat kuzynki???

Nie! Zdecydowanie bardziej pt. "Uczymy w Indochinach języka, którego nie znamy"

[stepniarz]

o jakże brakuje piw!

[Elzbieta]

Ale przepraszam to jest portal o Jacku Kaczmarskim,czy pt. w Poszukiwaniu pracy dla 28lat kuzynki???

Ten portal (tzn. forum, nie sama strona) już od dawna nie ma nic wspólnego ze swoim Patronem.Tematy to polityka, religia, zapatrywania na rozmaite wydarzenia.. Nikt się nawet nie pokusił o relacje z Marszowic- jednego z ciekawszych spotkań 'kaczmarskich'.
Ile postów było na temat CD 42 x Kaczmarski? Nikt nie kupił? Nikt nie ma nic do powiedzenia na ten temat? Na temat audycji radiowych, które Piotr nagrywa? Znudził się nam Patron? Nikt nie wmówi mi, ze już wszystko powiedziano...
Jeśli można wałkować 10 stron o wyborach, to i można- w gronie jak mniemam- przyjaciół, zapytać o prace.
Forum jest czystej wody spamem, od dawna. Z całym szacunkiem dla adwersarzy chcących wymienić się poglądami.
Na Facebooku jest więcej o Jacku Kaczmarskim niż na forum.

pozdrawiam
e.

[Duch77]

Kurcze dobrze ,ze ty znasz lacine,chociaz mam watpliwosci,bo kiedy miales sie jej nauczyc skoro na studiach byles zajety gapieniem sie na tylki kolezanek miast szlifowac Owidiusza :agent:

[liptus]

Ten portal (tzn. forum, nie sama strona) już od dawna nie ma nic wspólnego ze swoim Patronem.

Zły dzień? A to, że większość aktywnych Forumowiczów zna twórczość JK w stopniu przynajmniej zadowalającym, jeździ po konkursach i festiwalach jemu poświęconym, spotyka się na stopie towarzyskiej, gdzie śpiewa utwory Jacka do zdarcia gardeł i potrafi wypowiedzieć się niebanalnie na jego temat nie pozostaje w związku z patronem?
Hyde Park żyje "w podziemiu" forum, ale gdy zachodzi potrzeba to i na wierzchu potrafi rozwinąć się ciekawa dyskusja. Więc jest nurt, choć ukryty dla oka!

Forum jest czystej wody spamem, od dawna. Z całym szacunkiem dla adwersarzy chcących wymienić się poglądami.

Z Wikipedii:

Aby określić wiadomość mianem spamu, musi ona spełnić trzy następujące warunki jednocześnie:

1. Treść wiadomości jest niezależna od tożsamości odbiorcy.
2. Odbiorca nie wyraził uprzedniej, zamierzonej zgody na otrzymanie tej wiadomości.
3. Treść wiadomości daje podstawę do przypuszczeń, iż nadawca wskutek jej wysłania może odnieść zyski nieproporcjonalne w stosunku do korzyści odbiorcy.

ad.1. Nie wykluczone na forum. To może się zdarzyć w stanie wyższej świadomości użytkownika, gdy jego tożsamość zostanie zakłócona poprzez związki organiczne zawierające jedną lub więcej grup hydroksylowych połączonych z atomem węgla w hybrydyzacji sp3.

ad.2. Nikt tu nikogo pod pistoletem nie zatrzymuje, wprost przeciwnie - ja na ten przykład tu siedzę z prawdziwą przyjemnością.

ad.3. No tak, Simon zarabia na kocertach, Paweł zarabia na koncertach, Luter pewnie czerpie zyski ze swojego udziału w wydawnictwach, a to wszystko dzięki forumowym ogłoszeniom i dyskusjom.

Moim zdaniem trochę Elu przesadziłaś ze swoją frustracją.

[Elzbieta]

Zły dzień?
Moim zdaniem trochę Elu przesadziłaś ze swoją frustracją.

Nie widzę powodu do sarkazmu.Bardzo dobry dzień! Nie czuję się sfrustrowana w najmniejszym stopniu, wiec i przesadzić nie mogłam...Ot , jeszcze jedno zdanie , wśród tylu innych ..Nie mam pojęcia czemu wybrałeś przykład Lutra, Simona czy Pawła -akurat Ich wypowiedzi w sprawach merytorycznych poczytałabym z zaciekawieniem. Nigdzie tez nie pisałam o spotkaniach, konkursach czy festiwalach, ani o wiedzy przeciętnego forumowicza. Usiłowałam jeno Duchowi powiedzieć, ze skoro można o polityce, to równie dobrze można o pracy. Zrozumiałeś to oczywiście.

Pozdrawiam
e.

BTW. Nie pomyślałeś o korzyściach niematerialnych a propos punktu 3? Natychmiastowa ''zaplata'' jaką jest aprobata? Tu i teraz? (dawniejsze piwa na przykład, o których brak obecny, tak bardzo się wykłócaliśmy)
Ja tez tu siedzę z przyjemnością I z przyjemnością czytam Twoje wpisy...A mimo to uważam,ze forum jako część składowa portalu Jacka Kaczmarskiego umiera.

[stepniarz]

ad.1. Nie wykluczone na forum. To może się zdarzyć w stanie wyższej świadomości użytkownika, gdy jego tożsamość zostanie zakłócona poprzez związki organiczne zawierające jedną lub więcej grup hydroksylowych połączonych z atomem węgla w hybrydyzacji sp3.

Mów po ludzku, że każdy Polak kocha CedwaHapięćOha

[liptus]

Nie mam pojęcia czemu wybrałeś przykład Lutra, Simona czy Pawła

Ponieważ gdy zadałem sobie pytanie: kto, hipotetycznie, mógłby osiągać zyski, w sensie trzeciego warunku spamowego, z wykorzystaniem forum, na myśl mi przyszły powyższe przykłady. Oczywiście bez żadnej wiedzy o słuszności tej tezy, a nawet z pewnym przekonaniem, że jest ona błędna. Gdyby było inaczej musiałbym przyznać Ci rację, że forum to generator spamu

Usiłowałam jeno Duchowi powiedzieć, ze skoro można o polityce, to równie dobrze można o pracy. Zrozumiałeś to oczywiście.

Co do tego nie mam wątpliwości, dlatego tego zdania nie zacytowałem. W poprzednim poście użyłem jedynie wyrażeń, którymi, według mojego odbioru, zdeprecjonowałaś zasadność patronowania Jacka dzisiejszej forumowej aktywności, z czym się nie zgadzam.

Nie pomyślałeś o korzyściach niematerialnych a propos punktu 3? Natychmiastowa ''zaplata'' jaką jest aprobata?

Tak naprawdę, to przed napisaniem poprzedniego postu nigdy nie pomyślałem, że ktoś się na tym forum udziela w celu osiągnięcia jakichkolwiek korzyści, choć masz rację, że definicja nie wyklucza korzyści niematerialnych. Dawne piwo by do tego pasowało mimo, iż nie wydaje mi się, by w definicji spamu o takie korzyści chodziło, co podaje inna definicja precyzując, że:

Istotą spamu jest rozsyłanie dużej liczby informacji komercyjnych

A mimo to uważam,ze forum jako część składowa portalu Jacka Kaczmarskiego umiera.

Moim zdaniem nie umiera, tylko hibernuje i nie jako część składowa portalu JK, tylko jako miejsce prowadzenia dyskusji w tematach z nim bezpośrednio powiązanych. Sam Jacek mówił o sobie:

Czuję się jak odbiornik wędrujących tematów i nastrojów emitowanych przez ludzi, sytuacje, przedmioty, wydarzenia i czas.

A co my w Hyde Parku robimy, jeśli nie jesteśmy nadajnikiem, na który nastrajał się Jacek?

[Elzbieta]

Zgoda. jeśli chodzi o to co powiedział Jacek. Czasem tez tak myślę, ze w końcu to wszystko ma z Nim jakiś związek..

e.

[Zeratul]

A mimo to uważam,ze forum jako część składowa portalu Jacka Kaczmarskiego umiera.

Akurat jeśli już mówimy o częściach składowych, to forum trzyma się jeszcze najlepiej

Od ładnych kilku lat podnoszą się głosy o umieraniu forum, o tym, jak to się nic w merytoryce nie dzieje...
Łatwo mówić, dużo trudniej rzucić ciekawy temat merytoryczny (wierzę, że taki wciąż znalazłby odzew)...
Może nie "wszystko już było", ale bardzo wiele spraw już tu przedyskutowaliśmy przez te kilka lat istnienia forum.

A o 42x np. co tu można powiedzieć?
O tych płytach może w radiu opowiadać KN dla tych co "nie widzą, nie wiedzą" (na wypadek wątpliwości - dobrze, że opowiada a i ci bardziej uświadomieni jakąś ciekawostkę w dygresji wychwycić mogą).
Dla nas jednak, którzy nagrania (i koncerty) TŁ-Ch czy ProFormy znają i cenią od dawna te płyty nie są jakimś szczególnym odkryciem. Wersja norweska to dla mnie co najwyżej ciekawostka - jak powiedział poeta: tekstu nie rozumiem, a na muzyce się nie znam

Pozdrawiam
Z.

[MateuszNagórski]

Poza tym spamem jest rozsyłanie treści niezamówionych, niechcianych. Tu jednak prowadzi się rozmowy i absurdem jest mieć pretensje za to, że ludzie piszą na takie tematy, na jakie mają ochotę sobie popisać. Nie ma ścisłej moderacji, można ją wprowadzić - i forum umrze. To nie znaczy, że nikogo nie interesuje temat Kaczmarskiego. Pewnie fascynują się nim nowe pokolenia, pewnie jest rotacja słuchaczy, ale zrozumieć trzeba jedno - największe emocje budziły wydarzenia mające miejsce w okolicy śmierci JK, bo taka jest kolej rzeczy - wtedy wypłynęli ciekawi wykonawcy, ciekawostki, nagrania, bo wtedy pojawiali się ludzie, którzy mieli to do zaoferowania. Zapewne nie uchował się przed nami "drugi" Luter z jeszcze większą ilością ciekawostek, "drugi" Michał Mańka pewnie może się narodzić, ale, na Boga - ludzie do największych niezwykłości się przyzwyczajają.
MN

[Elzbieta]

Tu jednak prowadzi się rozmowy i absurdem jest mieć pretensje za to, że ludzie piszą na takie tematy, na jakie mają ochotę sobie popisać.
MN

Wiesz, ja na swój niezdarny sposób usiłowałam własnie to samo tłumaczyć, mianowicie, ze jeśli pisze się o wszystkim, to pracy w takim razie tez można szukać..

pozdrawiam
e.

[MateuszNagórski]

OK, ale gdzieś między wierszami zabrzmiało to jak echa pretensji, chyba nie tylko ja to tak odebrałem, sądząc po powyższych wpisach?

[Elzbieta]

OK, ale gdzieś między wierszami zabrzmiało to jak echa pretensji, chyba nie tylko ja to tak odebrałem, sądząc po powyższych wpisach?

Gdybyś znal mnie osobiście, rozumiałbyś, ze ja nawet w najśmielszych marzeniach, nie potrafię mieć do nikogo z forum pretensji. W ogóle nie miewam pretensji. Niby po co? Zaglądam tu z własnej woli.
Jest oczywiste,ze w miarę jak ludzi poznali się osobiście , wymiana zdań, dyskusji czy rozmowy przeszły na inny plan, co naturalnie nie mogło zostać bez wpływu na forum. Ale jednak wchodząc na portal 'Jacek Kaczmarski' mam prawo wyrazić zal, z powodu braku reakcji na pewne wydarzenia związane z Patronem.

pozdrawiam
e.

I chyba zakończę tym wpisem, bo świat się zmienia, zmienia się i forum. Przyczyny tych zmian są wielowarstwowe.
Z drugiej strony moja wiedza jest juz na tyle obszerna (im obszerniejsza, tym wieksze braki dostrzegam),ze w dalszych poszukiwaniach poradzę już sobie sama -czasem błądząc, czasem znajdując perle.