matura do znudzenia...

[Nowhere Woman]

prześpij się z problemem jeszcze parę nocy

...aż uświadomisz sobie że nie oddałaś bibliografii, a termin minął

[K@si@]

Może ktoś wie gdzie można znaleźć interpretacje utworów Kaczmarskiego a w szczególności zależy mi na
,,Obława"
,,Przedszkole''
,,Testament'95''
,, Zbroja''
chyba ze ktoś zna jeszcze jakieś narodowowyzwoleńcze utwory..
z góry dziękuje :

[Kuba Mędrzycki]

Może ktoś wie gdzie można znaleźć interpretacje utworów Kaczmarskiego a w szczególności zależy mi na
,,Obława"
,,Przedszkole''
,,Testament'95''

A co Ty chcesz interpretować w Testamencie? Ewentualnie poszukaj po forum, bo wątki dotyczące tego utworu przewijały się dość często.

chyba ze ktoś zna jeszcze jakieś narodowowyzwoleńcze utwory..

Gdzie dostrzegłaś 'narodowowyzwoleńczość' w 'Testamencie'95'?

[Simon]

gdzie można znaleźć interpretacje utworów Kaczmarskiego

Praktycznie nie występują takowe w przyrodzie.
Przerażające jest to pokoleniowe przyzwyczajenie do ściąg, bryków, gotowców - które można otworzyć na danej stronie zawierającej "interpretację" utworu i zarżnąć toto żywcem do własnych celów.
Atrofia samodzielnego myślenia dająca się zauważyć wśród tych, co to maja być przyszłością narodu - postępuje w zatrważającym tempie...
Nie rozumiem, jak można sięgać po temat skoro nie jest się w stanie w miarę samodzielnie się z nim zmierzyć, skoro brakuje wiedzy, kontekstu, orientacji w świecie, kulturze, historii, literaturze...
K@si@ - nie bierz tego do siebie: to jest moja ogólna refleksja wysnuta na podstawia większości maturalnych tematów zakładanych przez przyszłość narodu...

[Kuba Mędrzycki]

Przerażające jest to pokoleniowe przyzwyczajenie do ściąg, bryków, gotowców - które można otworzyć na danej stronie zawierającej "interpretację" utworu i zarżnąć toto żywcem do własnych celów.

Zgadza się. Ja pamiętam, że mama raczej nie pozwalała mi korzystać z tych opracowań, które wówczas w formie zeszytów dopiero co pojawiały się na rynku. O internecie nie wspominam, bo go po prostu w moich szkolnych czasach nie było.
Swoją droga, niesamowite i jednocześnie przerażające jest to z jaką łatwością dzisiejsza młodzież nadużywa globalnej sieci jako pomocy szkolnej. Nie wiem, może mnie to ot tak drażni, a może po prostu trochę im zazdroszczę?

[yoaska]

Osmiele sie powrocic do tematu. Prawie napisalam prace, pozostalo mi kilka kwestii co do ktorych nie jestem przekonana, totez pozwole sobie zapytac szanowne gremium:

W następstwie Października tak zwanych "wydarzeń"
Już nie byłem w Urzędzie, byłem dziennikarzem.
zapewne chodzi pazdziernik56, ale co z owym dziennikarzem?czy chodzi tylko o propagande, cenzure, do ktorej nasz podmiot liryczny sie przyczynil, czy tez nalezy dopatrywac sie czegos jeszcze?

Za tę hańbę zasługi - Warszawa czy Kraków -
Chodzi o masowosc wypedzen, niezaleznie od czesci Polski czy o lokalizacje geograficzna miejsc w ktorych dzialal i "zasluzyl sie" tytulowy emigrant?

Z tego, że się z bankruta robi bohatera.
scio me nihil scire

[Zeratul]

W następstwie Października tak zwanych "wydarzeń"
Już nie byłem w Urzędzie, byłem dziennikarzem.
zapewne chodzi pazdziernik56, ale co z owym dziennikarzem?czy chodzi tylko o propagandę, cenzurę, do ktorej nasz podmiot liryczny sie przyczynil, czy tez nalezy dopatrywac sie czegos jeszcze?

Pierwsza i bodaj jedyna istotniejsza z punktu widzenia stopnia opresyjności systemu reforma nastąpiła po Październiku 1956 roku. Symbolicznym wyrazem liberalizacji było to, że policja polityczna miała działać w strukturach Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Na szczeblu wojewódzkim szef bezpieki był formalnie zastępcą komendanta wojewódzkiego Milicji Obywatelskiej, bezpiece zaś nadano nazwę Służby Bezpieczeństwa. Te wszystkie zmiany struktur RBP/MBP/KdsBP/MSW można sprowadzić do jednego wniosku: przed Październikiem 1956 roku, naród Polski bał się UB a po Październiku bali się zaś SB czyli Służby Bezpieczeństwa. Ta zmiana nie miała jedynie charakteru dekoracyjnego, przekształcenie UB w SB było zewnętrznym wyrazem najważniejszej mutacji politycznej w całej historii PRL-u. Państwo masowego terroru zostało zastąpione państwem rozległej kontroli i prewencji oraz selektywnych represji.

SB nie potrzebowała już "manikiurzystów".
Co do cenzury - nie widzę przesłanek - stawiałbym raczej na "propagandę".

Za tę hańbę zasługi - Warszawa czy Kraków -
Chodzi o masowosc wypedzen, niezaleznie od czesci Polski

Moim zdaniem tak.

Z tego, że się z bankruta robi bohatera.
scio me nihil scire

Nie znamy już łaciny... :agent:
Bankruta należy rozumieć jako kogoś skompromitowanego - w końcu chodzi tu o byłego "utrwalacza władzy ludowej", ubeka i reżimowego dziennikarza - tymczasem sam fakt wypędzenia z Polski czyni z niego (w oczach Izraelczyków) niewinną ofiarę prześladowań - niemal bohatera (trochę jak ze Związkiem Wypędzonych )

Pozdrawiam
Z.

P.S. Używanie polskich znaków nie boli