Liczba postów: 4
Liczba wątków: 1
Dołączył: Mar 2009
Reputacja:
0
Tworzę właśnie prezentację maturalną o motywie diabła w literaturze XX wieku i ambitnie postanowiłam wykorzystać w niej "Władcę ciemności" lub "Strącenie aniołów" Kaczmarskiego. Jednak mam spory problem ze znalezieniem interpretacji jednego czy drugiego utworu zarówno w bibliotekach, jak i w sieci, a boję się, że samodzielna próba interpretacji wyjdzie powierzchownie. Czy ktoś mógłby mi pomóc w związku z tym?
Liczba postów: 2,038
Liczba wątków: 68
Dołączył: Mar 2007
Reputacja:
0
powiem tyle - nie znajdziesz w bibliotekach, w necie raczej też nie.
Jeśli już - to w swojej głowie.
Spróbuj może najpierw coś zaproponować, powiedz jak Ty widzisz te utwory. Co Ci się z czym kojarzy, co Ci się wydaje. Wtedy ktoś pewnie pochyli się nad Twoimi propozycjami i doda coś od siebie. Zanim Ty nie zrobisz pierwszego kroku - nie znajdzie się raczej nikt chętny do pomocy.
Liczba postów: 1,549
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jun 2006
Reputacja:
0
jodynka napisał(a):Ty nie zrobisz pierwszego kroku - nie znajdzie się raczej nikt chętny do pomocy. no dobra. jak nikt to nikt. a chciałem mieć dzisiaj dobry dzień 
te dwa utwory mogą być dobre, ale również kompletnie nie trafione - wszystko zależy od tego jaką masz tezę. podziel się jakie już masz motywy. jak ten diabeł jest widziany w innych utworach literackich i dlaczego akurat te Ci pasują
ps. korzystaj puki mam dobry dzień
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.stepniarz.pl">http://www.stepniarz.pl</a><!-- m -->
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 1
Dołączył: Mar 2009
Reputacja:
0
W sumie już sobie sama poradziłam (albo tak mi się tylko wydaje  ...
Poczytałam trochę, co pisaliście na temat Władcy ciemności (bo ten utwór ostatecznie wybrałam) na forum, zrobiłam krótką syntezę i jest
Najważniejsze dla mnie w tej prezentacji było to, żeby w miarę możliwości dobrać utwory tak, by nie zanudzać komisji interpretacjami, które słyszała po milion razy. Nie było to łatwe, bo miałam straszny problem ze znalezieniem opracowań paru dzieł. I trochę musiałam nawymyślać sama. Pewnie tego wymyślania pożałuję, ale trudno. Ponieważ mój temat jest zawężony tylko do literatury i filmu XX wieku, więc po prostu wybrałam te, co oryginalniejsze utwory i nie kierowałam się tu żadnymi konkretnymi tezami, mam tylko tezę ogólną, że rola diabła w sztuce stała się mniej teologiczna, a bardziej filozoficzna, symboliczna, zależna od roli, jaką przyznajemy złu w świecie.
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Rhiannon napisał(a):zrobiłam krótką syntezę i jest  Rhiannon napisał(a):Nie było to łatwe, bo miałam straszny problem ze znalezieniem opracowań paru dzieł. I trochę musiałam nawymyślać sama. O tempora, o mores... :zaplakany:
A ja myślałem, że tu właśnie chodzi o jakąś pracę własną - "nawymyślanie"
Przytaczaniem tego, co ktoś już napisał, zajmiesz się w magisterce
Pozdrawiam
Z.
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 1
Dołączył: Mar 2009
Reputacja:
0
Niestety prezentacja maturalna jest tak idiotycznie pomyślana, że im wkładu własnego mniej, tym lepiej, :/ stąd boję się, że komisja przyczepi się do moich przemyśleń własnych. Np. w bibliografii, powinno być opracowanie (najlepiej książkowe) do każdego utworu, więc mogę mieć problem, bo choćby do "Rozmów z diabłem" Kołakowskiego mam same strony www. Nie wspominając już o tym nieszczęsnym Władcy ciemności...
A tak nawiasem mówiąc, podobny system jest przyjęty przy wypracowaniu maturalnym. Zero przemyśleń własnych. Nie wstrzelisz się dokładnie w klucz - masz po maturze...
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Rhiannon napisał(a):Niestety prezentacja maturalna jest tak idiotycznie pomyślana, że im wkładu własnego mniej, tym lepiej, :/ Wybacz, ale to bzdura.
W życiu nie interpretowałbym wiersza w oparciu o gotowe opracowanie - tym bardziej w ramach tego typu pracy.
Jeśli masz własną, spójną interpretację - komisja musi Ci ją uznać.
Pozdrawiam
Z.
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 374
Liczba wątków: 18
Dołączył: Sep 2008
Reputacja:
0
Rhiannon napisał(a):Np. w bibliografii, powinno być opracowanie (najlepiej książkowe) do każdego utworu Moim zdaniem się mylisz, z mojego osobistego doświadczenia wynika, że w literaturze przedmiotu coś powinno być i tyle. W zasadzie nie ma znaczenia co, byle by było mniej więcej na temat. I wiem co mówię, bo mój temat, który brzmiał "Wizje przyszłości w literaturze s-f", nie miał praktycznie żadnej literatury przedmiotu. W moim konspekcie była tylko jakaś biografia Lema i 3 tomowe opracowanie o historii s-f z czego każdy tom był wpisany jako osobna książka, żeby były te 3-4 pozycje. Z tego wszystkiego do mojej pracy i to w dość małym stopniu odnosiło się może ze 15-20 stron na około 1000. W swojej prezentacji może raz się do nich odniosłem, z pytań od komisji połowa odnosiła się do prezentacji, a druga połowa to seria tzw. "pytań z życia czyli z ....", którą rozpoczęło pytanie jaki według mnie wpływ na życie ludzi ma rozwój technologii. Wynik 18/20, chyba dostatecznie mówi o tym jak bardzo była potrzebna literatura przedmiotu
"Drobiazgi niepotrzebne ratuj, Kiedyś je dziecku swemu dasz. Przydadzą się przyszłemu światu..."
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 1
Dołączył: Mar 2009
Reputacja:
0
Zeratul napisał(a):W życiu nie interpretowałbym wiersza w oparciu o gotowe opracowanie - tym bardziej w ramach tego typu pracy. To, że Ty byś nie interpretował, to jest Twoja indywidualna sprawa. Ja tylko napisałam, jakie są wymagania, a gwoli ścisłości - jakie wymagania przedstawiła mi moja polonistka. Zresztą, przecież ja też nie mam wszystkiego z opracowań książkowych, bo to jest po prostu niemożliwością. Chodzi tylko o to, że obawiam się, co z tego wszystkiego wyniknie...
Liczba postów: 374
Liczba wątków: 18
Dołączył: Sep 2008
Reputacja:
0
Cytat z informatora maturalnego na rok 2009, IV. 2.1.b str.15:
Cytat:z listy zaproponowanych tematów uczeń wybiera jeden i określa sposób jego realizacji oraz zakres materiału służącego do opracowania tematu
Nie ma tu nic o tym, ile czegoś powinno być, ani tym bardziej co to powinno być, zresztą zajrzyjmy do kryteriów oceniania egzaminu ustnego (max 3 punkty, kryteria na maksimum):
Cytat:zna i rozumie wybrany materiał, wnikliwie go interpretuje, przywołując różnorodne konteksty
- wykorzystuje w funkcji argumentacyjnej trafnie dobrany materiał (selekcjonuje materiał)
- prezentuje zagadnienia w ścisłym związku z tematem (rozumie temat)
- formułuje i rozwiązuje problemy badawcze, hierarchizuje argumenty
- formułuje wnioski, sądy i opinie, wartościuje; uogólnia, syntetyzuje
- funkcjonalnie wykorzystuje materiał pomocniczy (o ile temat tego wymaga)
I jak dla mnie to tu tylko pisze, że materiał ma być związany z tematem. Patrzmy dalej, tym razem do zasad oceniania rozmowy z egzaminatorem:
Cytat:- formułuje na ogół adekwatne do pytań i poprawne merytorycznie odpowiedzi, wykorzystując przygotowaną bibliografię i/lub materiały pomocnicze
- przekonująco uzasadnia własne stanowisko (rozumie stanowisko rozmówcy), swobodnie uczestniczy w rozmowie
- dostosowuje do pytania stopień szczegółowości (ogólności) odpowiedzi
I tutaj mamy tylko o tym, że w odpowiedzi wykorzystujemy przygotowaną bibliografię. Nie literaturę przedmiotu, a bibliografię. Na dobrą sprawę gdyby się ktoś uparł to mógłby literatury przedmiotu w ogóle nie umieszczać i pewnie też by zdał.
I na koniec mojego przydługiego wywodu jeszcze raz powtórzę cytat:
Cytat:z listy zaproponowanych tematów uczeń wybiera jeden i określa sposób jego
realizacji oraz zakres materiału służącego do opracowania tematu
Uczeń wybiera i uczeń określa. Nauczyciel polskiego stanowi tylko i wyłącznie ciało doradcze i chyba kuratorium powinno wysyłać do polonistów co roku list z przypomnieniem tego faktu.
Tutaj pełny tekst gdyby ktoś mi nie wierzył:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.matura-egzamin.pl/sekcje/wymagania/polski_standardy.pdf">http://www.matura-egzamin.pl/sekcje/wym ... ndardy.pdf</a><!-- m -->
"Drobiazgi niepotrzebne ratuj, Kiedyś je dziecku swemu dasz. Przydadzą się przyszłemu światu..."
|