Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
polowanie na czarownice
#1
Cofamy się do średniowiecza. Tyle wieków walczono o zasadę doniemania niewinności - a teraz wystarczy wskazać pare nazwisk, i człwoek bez lustracji staje się winny.
Na szczęście umieszczono przy liście zapis, że znajduja się na niej nazwiska - nie tylko agentów ale i pokrzywdzonych.
Przychodzi mi na myśl określenie:
Polowanie na czarownice,
No i oczywiście jak jest źle w Pańswie - padają finanse itp - trzeba znaleźć tematy zastępcze - żeby odwrócić uwagę.
Przeważnie - do tej pory - była to aborcja i kara śmierci.
Lista przed wyborami - to manipulacja - chcą wykopać komuchów z parlamentów.
#2
Co do tematu zastępczego to rzeczywiście jest potrzebny, po przełożeniu obiecanych wyborów dla władzy nastały ciężkie czasy (jak by te dotychczas nie były ciężkie). Ale myśle ze te wszystkie listy i oskarżenia to element gry wyborczej. Jak zwykle to pomówienia, a nuż to właśnie nim się interesowali 20 lat temu... Ludzie słuchają takich rzeczy i nie wiedzą na kogo głosować, najlogiczniej na tych co oskarżają, bo tamci ponoć tyle mają na sumieniu...
Pozdrawiam
#3
To przygotowanie gruntu pod słynną Komisję Prawdy i Sprawiedliwości.
W porównaniu z nią lista Wildsteina to "małe piwo".
A co do odwracania uwagi to tego typu rozliczenia idealnie się do tego nadają:
są interesujące dla "elektoratu" (ta żądza zemsty, a miało być inaczej:
"..gdzie krzywdy nie będą pomszczone,
lecz wynagrodzone do cna..." Sad ), a także dla samych polityków prawicy, którzy to po prostu lubią (a niektórzy uznają to nawet za swoje powołanie).
Trudno sobie wyobrazić, że sytuacja "polityczna" może być jeszcze gorsza, jak widać po wyborach może Sad

Pozdrawiam
Zeratul

P.S. Pozwolę sobie zacytować jednego z moich ulubionych felietonistów - R. M. Grońskiego:
"I tylko potem wraca jak bumerang żarcik rosyjskiego satyryka Miszy Żwanieckiego:
- Jeśli rok po wyborach nie wstydzisz się za tych, których wybrano, to znaczy, że nie głosowałeś."
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
#4
Ulubiony felietonista R.M.Groński??? Ten dupek dzwoncy i świnia bez honoru,która w czasach stanu wojennego popierała reżim wojskowy???Świetnych masz idoli,zaprawdę... :evil:
#5
Rumcajs napisał(a):Ulubiony felietonista R.M.Groński??? Ten dupek dzwoncy i świnia bez honoru,która w czasach stanu wojennego popierała reżim wojskowy???Świetnych masz idoli,zaprawdę... :evil:
Nie znam jego przeszłości i, szczerze mówiąc, zupełnie mnie ona nie interesuje.
Ja nie mam traumatycznych doświadczeń z okresu komunizmu (byłem wtedy w przedszkolu), więc nie żyję przeszłością, tylko teraźniejszością.
RMG nie jest moim idolem - po prostu lubię jego felietony, bo są często zabawne i mają wysoki poziom artystyczny. Lubiłbym felietony Grońskiego nawet gdyby kiedyś był pierwszym sekretarzem, szefem UB czy kimkolwiek innym. W tym wypadku nie oceniam twórcy tylko twórczość.

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
#6
Rumcajsie, czyżbyś należał do grupy sprawiedliwych, którzy mogą wszystkim wszystko zarzucić? Co ma do poziomu artystycznego czy odbioru przeszłość autora? To bardzo głupie oceniać twórczość po tym jaki był autor...


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości