Liczba postów: 5,038
Liczba wątków: 103
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Mało się tu (w dziale tłumaczeń) dzieje, przepychanki na głównym są coraz bardziej jałowe, to pomyślałem, że coś zaproponuję.
Ostatnio dużo słucham The Beatles, sporo o nich czytam, na nowo odkrywam różne utwory.
Dziś chciałem Wam zaproponować swoją wersję piosenki Her Majesty sir Paula McCartneya, piosenki zamykającej w zasadzie rozdział historii najnowszej pod tytułem THE BEATLES, bo kończącej ostatni nagrany wspólnie przez całą czwórkę album Abbey Road.
Królowo
Królowo ma, tyś piękna jak dzień
Lecz dlaczego milczą usta twe?
Królowo ma, tyś piękna jak dzień
Czemu w nockę wciąż zamieniasz się?
Tak powiedzieć, że cię kocham, pragnę, ale tak jest
Że na trzeźwo nigdy nie odważę się
Królowo ma, tyś piękna jak dzień
Ten, który złączy ciebie i mnie
O, tak!
Ten, który złączy ciebie i mnie.
W oryginale wygląda to tak:
Her Majesty
Her Majesty's a pretty nice girl,
But she doesn't have a lot to say.
Her Majesty's a pretty nice girl,
But she changes from day to day.
I wanna tell her that I love her a lot,
But I gotta get a bellyful of wine.
Her Majesty's a pretty nice girl;
Someday, I'm gonna make her mine,
Oh yeah; someday, I'm gonna make her mine.
Jako że to piosenka, starałem się zachować rytm i możliwość zaśpiewania tekstu pod oryginalną melodię.
To moja pierwsza po wielu latach próba w dziedzinie przekładów, więc nie bijcie zbyt mocno :niepewny:
Ale na komentarze liczę i czekam niecierpliwie.
Znajdzie się słowo na każde słowo
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Ogólnie - podoba mi się, parę subiektywnych uwag szczegółowych:
1. W oryginale rymy są zróżnicowane, w przekładzie prawdopodobnie przez przypadek wszystko się rymuje ze wszystkim. Nie jest to jakimś błędem, ale przez to forma jest mniej wyrazista.
2. Drugi wers: w przekładzie rozumiem wers jako "dlaczego nie odpowiadasz na moje zaloty", a w oryginale chodzi chyba o to, że ona nie ma nic ciekawego do powiedzenia.
3. Dlaczego "w nockę"?
4. Wers 5 ma w przekładzie o 3 sylaby za dużo, może być problem z zaśpiewaniem.
Czekamy na następne przekłady.
Liczba postów: 5,038
Liczba wątków: 103
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Jak złapię dłuższą chwilkę (bo teraz do kompa dorywam się sporadycznie) to spróbuję odnieść się do tych uwag (za które zresztą dziękuję )
[Dodano 12 stycznia 2009 o 13:45]
Dzięki, dauri, za uwagi. Sam nie jestem zadowolony z mojego przekładu, ale może się da go poprawić...
Rymy - fakt, to nie było łatwe. Miałem wprawdzie roboczo frazę "Someday, I'm gonna make her mine" przetłumaczoną jako "Dzień, który kiedyś złączy nas", ale do tego nieszczęsnego "nas" nie mogłem wynaleść żadnego rymu i pomysł upadł. też widzę, że ze stratą dla wyrazistości formy.
Drugiego wersu bym bronił - całość w moim rozumieniu, to śpiewanie dla siebie, a więc i pytania retoryczne. Podmiot sam sobie pod nosem nuci cały ten tekst...
Pytasz
dauri napisał(a):3. Dlaczego "w nockę"? Otóż kluczowym słowem w moim przekładzie jest "dzień" - "dzień, który złączy" - stąd "piękna jak dzień" Sam wiem, że raczej to rzadkie porównanie czyjejś piękności, ale skoro to "dzień, który łączy" zakochanych, to chyba jest to zabieg usprawiedliwiony. A nocka? Noc jako przeciwieństwo dnia. Proste.
Najpierw w ogóle musiałem sobie odpowiedzieć, o czym jest utwór. I choć zwrot "Her Majesty" dla Angola kojarzy się jednoznacznie z Elżbietą II, to jednak, choćby po frazie "Someday, I'm gonna make her mine", musiałem dosłowność wyznania McCartneya wykluczyć. Pozostała wersja piosenki miłosno-żartobliwej.
"Dzień" wydał mi się niezłym słowem-kluczem i wokół niego - jak już wspomniałem - zbudowałem resztę. Rymy i rytm stały się wyzwaniem (wszak to piosenka!), któremu w pierwszym podejściu nie udało mi się sprostać.
Ciekaw jestem, czy może ktoś jeszcze "powalczy" z tym króciutkim tekstem?
Znajdzie się słowo na każde słowo
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Jej Wysokość jest piękna jak sen
Lecz z jej ust niewiele pada słów
Jej Wysokość jest piękna jak sen
Raz jest szybka, raz wolna jak żółw.
Tak bardzo kocham ją, chciałbym rzec jej to
Pierwej wypić mi przedniego wina dzban
Jej Wysokość jest piękna jak sen
Kiedyś uda mi się posiąść ją
Oh yeah, kiedyś uda mi się posiąść ją
Liczba postów: 5,038
Liczba wątków: 103
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Pięknie!
I wino się znalazło, i "Jej Wysokość" pozostała i ... w ogóle bardziej mi się podoba
Znajdzie się słowo na każde słowo
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Cieszę się. Ten żółw trochę na siłę wciśnięty, ale mam jakieś dziwne upodobanie do małych zwierzątek. Kiedyś usiłowałem PMC-owi wcisnąć do przekładu "krety", ale nie pozwolił.
Liczba postów: 7
Liczba wątków: 1
Dołączył: Dec 2008
Reputacja:
0
Kilka spóźnionych refleksji na temat tej uroczej piosenki i przekładów:
Kobieta może być piękna jak dzień. Przychodzi mi na myśl „Piękność dnia”, tytuł znanego filmu. Mówimy, że coś jest jak „dzień do nocy”, przy czym dzień jest tu symbolem czegoś pięknego i wyjątkowego.
„Czemu wciąż w nockę zmieniasz się ?” jako interpretacja „She changes from day to day”. Ja widzę to dziewczę raczej jako „moody and unpredictable:, a nie czarne, złowrogie i ciemne jak noc. Autorowi chodzi chyba o opisanie zmienności nastrojów u kobiety, której tak bardzo mężczyźni nie lubią, ani nie rozumieją, jako bardziej „jednostajni” z natury. Może cos w rodzaju:
„Czemu nie dajesz mi poznać się”
„Czemu tak zmienną ciągleś jest ?”
„Czemu kaprysisz, wciąż zmieniasz się ?”
Dauri tworzy wrażenie zmienności (szybka/wolna) , które odbiega od oryginału. Może coś takiego:
„Piękna i zmienna z dnia na dzień”
„Przy niej zagadką jest każdy dzień”
„Wciąż tak kapryśna, zmienna jest”
„Wciąż jak pogoda zmienną jest”, etc
|