Jan Krzysztof Kelus

[adme]

dużą barierą są dla mnie niestety warunki głosowe JKK...

nigdy nie potrafiłam zrozumieć zastrzeżeń tego typu :] Czy naprawdę przemawia tylko wykrzyczany i efektowny (efekciarski...) JK?

[Tomek_Ciesla]

Według mnie, właśnie głoś JKK sprawiał, że jego piosenki (ballady?) były tak przejmujące i intrygujące. Ta łagodność i monotonność głosu, w połączeniu z bardzo ostrymi tekstami dawały świetny efekt.

Pozdrawiam,
Tomek

[partycja]

Zgadzam się z Tomkiem.
Poza tym bardzo podoba mi się to w jaki sposób (subtelny i naturalny) wstawia takie np "ku*wa" itp. Nie tylko w piosenkach. Jest taki cholernie prawdziwy.

[misiek-st]

Czy naprawdę przemawia tylko wykrzyczany i efektowny (efekciarski...) JK?

Ależ skąd, przemawia też do mnie Czyżykiewicz, przemawia też dość daleki od aksamitu głos Kleyffa, może jeszcze Garczarek... I paru innych także. Chociaż nawet JKK ścisnął mnie kiedyś w dołku Ostatnią szychtą w KWK "Piast" - ale to akurat nie jego tekst...

A JK nie robi na mnie wrażenia tylko wtedy, kiedy poci się i charczy - nie wiem co mi tu pani imputuje, panno Anno )

[pgawliczek]

JKK bardzo ciekawy człowiek, ale nie ze wszystkimi jego poglądami się zgadzam. Ta nuta chamstwa w wypowiedziach o innych artystach, no ale on jako jedyny był podobno w pełni niezależnym artystą ze swoją pasieką. PS Ostatnia szychta faktycznie jest jednym z najlepszych tekstów, które śpiewa JKK. Pozdrawiam

[adme]

przemawia też do mnie Czyżykiewicz,

dobrze wiesz jak bym to skomentowała...

A JK nie robi na mnie wrażenia tylko wtedy, kiedy poci się i charczy

Nie o to mi chodziło ,a o manierę, styl, charakter twórczy. Zresztą to pewnie i tak wiesz

[misiek-st]

dobrze wiesz

Wiem.

Zresztą to pewnie i tak wiesz

Wiem.
I dlatego lubię mówić z Tobą :]

[Jaśko]

Ja muszę przyznać, że JKK nie trafia poza wartością, nazwijmy to umownie, historyczną...

Ja z kolei bardziej cenię sobie te jego piosenki, ktore są m. zd. niezależne od kontektu historycznego. Szczegónie takie jak "Fiat 126p" o traktowaniu ludzi jak przedmiotów i na odwrót

- uważaj! idiota wymusza pierwszeństwo
- patrz! idą, i idą jak krowy przez pasy
- stań tutaj! bo zajmie ci miejsce ten kretyn

...jeszcze raz rzućmy okiem
jak tam stoi wśród innych taki sam - ale nasz
na niewielkim parkingu przed blokiem [...]
pieszczotliwie jak plecy kobiety myć dach
można z tobą a ty nie zazdrościsz

"Pytania, których nie zadam" o tym, co da kogo jest w życiu ważniejsze

Popilnuje wam kieliszków,
chociaż nigdy nie wrócicie
we mnie też się coś zmieniło
już nie piję tak jak piłem...
...ktoś zapytał się co robię
wciąż w tym samym instytucie
nikt nie spytał,
czy po drodze coś zgubiłem

no i oczywiście

śliczne piersi

:

A pamietacie "Zenka K.", którego to był być może ostatni proces?

[adme]

"Pytania, których nie zadam"

Chyba moja ulubiona.

[partycja]

A pamietacie "Zenka K.", którego to był być może ostatni proces?

"To był już ostatni proces Zenka K."? no, świetne ale też czasem tak mam, że dopiero przy czytaniu tekstu odkrywam co artysta tam właściwie śpiewa

[adme]

"To był już ostatni proces Zenka K."? no, świetne

to się nie nazywa ballada(piosenka?) o morzu czy jakoś tak? idę przesłuchać :]

[ Dodano: 19 Luty 2006, 22:10 ]
TAK! piosenka o morzu

[Rysiek]

na dnie miski wyryję JK
widzisz, chcę zostawić po sobie jakiś znak
może to ostatni proces z mkk
może to niedużo kilka lat

i cytat ze śpiewnika - "Piosenki prawie zebrane":

mkk - Mały Kodeks Karny - istawa o przestępstwach wyjątkowo niebezpiecznych w okresie odbudowy państwa obowiązywała do końca roku 1969. Oskarżeni w procesie taterników byli rzeczywiście ostatnimi osobami, którym zarzucono przestępstwo z art. 5 mkk. Na powyższy dopisek zdecydowałem siię dlatego po prostu, że słuchacze pytali mnie w listach, kto to był ZENEK K.

źródło - <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.lasek.waw.pl/~cobyl/pokaz_piosenke.php?nazwa=piosenka-o-morzu">http://www.lasek.waw.pl/~cobyl/pokaz_pi ... ka-o-morzu</a><!-- m -->

pozdrawiam

[Jaśko]

to się nie nazywa ballada(piosenka?) o morzu czy jakoś tak? idę przesłuchać

O morzu, choc o morzu nie ma tam słowa ("Może marzec lub sierpień...")

Ja sobie na skutek tej dyskusji zakodowalem płytę (pierwszą) w mp3 więc mam zawsze pod ręką na laptopie.

[Tomek_Ciesla]

tak się zastanawiam, czy ktoś moze ma kontakt z Kelusem? jakiś adres, telefon...? Zastanawiam sie, ponieważ moi rodzice Kelusa znali, i chcieli odnowić znajomosć...

Pozdrawiam,
Salandilar

[partycja]

A mnie interesuje w ogóle co tam u Jana... Wiecie?

[Tomek_Ciesla]

Podobno na stałe mieszka gdzieś na mazurach i wraz ze swoja żoną zajmuje sie pszczołami...

[Jaśko]

pod ruską granicą?
to bardzo ciekawe.

[partycja]

Ale niedawno coś słyszałam o jego chorobie przez którą musiał przebywać w Warszawie. Miałam nadzieję, że ktoś jakieś konkretne wiadomości posiada.

[Tomek_Ciesla]

Kelus jest chory podobno od dawna... szkoda może wyślemy mu wspólny list
Pozdrawiam,
Tomek

P.s Czy ktoś wie może czy Kelus będzie na obchodach 25 lecia NZS-u we Wrocławiu?

[ Komentarz dodany przez: Artur: 5 Marzec 2006, 19:25 ]
Adres skasowałem. nie podaje się takich rzeczy w sieci!

[partycja]

Może zaśpiewajmy coś! AA na mnie nakrzyczą, że zaśmiecam, ale nie mogę się powstrzymać. Może... Przypowieść o jeżach? No to zaczynam:

A ja sobie jeżdżę
na motorowerze
nocą na szosie
łapię w worek jeże

Może jestem wariat
lecz nie jestem głupi
tak szybko nie jeżdżę
by jeża utrupić

Czasem ktoś się spyta
gdy zajrzy do wora
czy to jest na zupę
czy to na doktorat

Wariackie papiery
i dyplom doktora
który nie pomoże
kiedy będziesz chora...

zapraszam do wspólnego śpiewania

[mejdejo]

zapraszam do wspólnego śpiewania

a jest jakaś wersja melodyczne tego? Jakies chwyty na gitarę? Bo z tego co sobie tak czytam te jeże i coś próbuję nucić to może to być fajne nie wiem czemu ale pierwsza melodia, która mi się zaczęła nucić przy czytaniu jeży to "Hymn wieczoru kawalerskiego"

[adme]

a jest jakaś wersja melodyczne tego?

jest ale zapisać w nutach to ją trudno

[mejdejo]

szkoda... może kiedy sam coś spłodzę jako melodię do jezy

[Tomek_Ciesla]

mogę ci przesłać plik mp3 z jeżami - posłuchasz moze coś ci się uda zapisać

[cobyl]

To ten temat jednak żyje? Jak miło!!!
.
1.Kuba Sienkiewicz śpiewał Ars longa vita brevis. Może jeszcze coś?
2. Jacek Kleyff miał onegdaj w repertuarze "Piosenkę o Jacku Staszelisie"
3. podobno Piosenkę o jeżach nagrał Big Cyc, ale nie uwierzę, puki nie usłyszę!

Plazmonik

Słoiczek Tiannanmen - jest na płycie Kleyffa.

A tak poza wszystkim to wszystkich witam :) To mój pierwszy post tutaj.
To ja jestem od tej "Kelusowej" strony - <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.lasek.waw.pl/~cobyl/">http://www.lasek.waw.pl/~cobyl/</a><!-- m --> ;)

[spalding]

Witam grywamy "Ars Longa....." w naszej aranzacji i z tekstu korzystam wlasnie dzieki tej stronce wiec pozdrawiam raz jeszcze

[MichałGadziński]

Właśnie odkryłem Kelusa. Moja ulubiona piosenka to "Był raz dobry świat".

[Kuba Mędrzycki]

W poniedziałek 25go września, TVP2 o 23.25 pokaże film pt."NiepoKORni", ilustrowany muzyką J.K.Kelusa. Jest mi tym milej, że gra ją na gitarze mój przyjaciel Mateusz Nagórski.

[Agatka]

Własnie przeczytałam,z e dziś o 18.05 na TVP Kultura ma byc program pt. 'Był raz dobry świat' poświęcony Kelusowi.

Pozdrawiam serdecznie
Agatka

[Rysiek]

Chciałem się podzielić pewną refleksją. Niestety komentarze na stronie cobyl'a mi "nie działają" więc napisze tu. Jest przynajmniej jedna piosenka JKK, która była na jednej z dwóch starych kaset, a nie ma jej na płytach kompaktowych. Jest to umieszczony na "Z nie skończoną wciąż piosenką" utwór "Piosenka z dedykacją" . Może by tak udostępnić gdzieś na stałe ten kawałek, co? Wydaje się on dość ciekawy