Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jak obliczyć jakość przekładu poetyckiego
#1
Jeszcze nie przeczytałem, ale wygląda to na niezły odjazd, zwłaszcza te rysuneczki jak na haftowanych obrusach:

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.poezia.ru/nasmast.php?sid=16">http://www.poezia.ru/nasmast.php?sid=16</a><!-- m -->

W ogóle gość był chyba dość pomysłowy:

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.poezia.ru/EditorColumn.php?sid=233">http://www.poezia.ru/EditorColumn.php?sid=233</a><!-- m -->

[Dodano 30 grudnia 2008 o 15:10]
Metodyka Leonida Portera służy do obliczenia wskaźnika jakości przekładu poetyckiego przy uwzględnieniu trzech aspektów: treść, rymy i rytm, dźwięki. Należy zaopatrzyć się w rozpatrywany przekład literacki oraz przekład filologiczny danego utworu.

1) Wskaźnik Kt (treść)

Bierzemy pod uwagę tylko słowa "znaczące" - rzeczowniki, przymiotniki, czasowniki i przysłówki (liczebniki rozpatrujemy razem z rzeczownikami / przymiotnikami).
W obu przekładach zaznaczamy każde słowo znaczące jedną z następujących wartości i wyróżniamy graficznie (w celu obliczenia wskaźnika komputerowo):
a - dokładny odpowiednik - wyróżniamy pogrubieniem
c - dobrze dobrany synonim - wyróżniamy italikiem
b - słowo "niefortunne" - wyróżniamy poszarzeniem (tylko w przekładzie literackim)
d - pozostałe - wyróżniamy podkreśleniem (słowa nieprzełożone, dodane, niezbyt dobrze dobrane synonimy i ich odpowiedniki)

Wzór na wskaźnik Kt:
Cytat:Kt = (a + c)/(nf + nl) - b/nf
gdzie
Cytat:a = liczba dokładnych odpowiedników w obu przekładach
c = liczba dobrze dobranych synonimów w obu przekładach
b = liczba słów niefortunnych w przekładzie literckim
nf = liczba słów znaczących w przekładzie filologicznym
nl = liczba słów znaczących w przekładzie literackim
CDN Smile
Odpowiedz
#2
dauri napisał(a):CDN Smile
A kiedy nastąpi, to można prosić z jakimś przykładem?
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#3
Ja wzięłam na warsztat "Прощание с горами" Wysockiego i trzy polskie tłumaczenia/przekłady, ale to jeszcze trochę potrwa... Smile Sama jestem ciekawa, czy wygra mój ulubiony.
Z tego, co zdążyłam zauważyć do tej pory, dużo jednak zależy od mojej subiektywnej oceny (wskaźnik treści).
Odpowiedz
#4
Ja pozwolę sobie na parę słów krytyki owej metody (od szczegółu do ogółu):

1) Dyskusyjna jest kwestia doboru "słów znaczących". Przykładowo, w piosence Brassensa "Król" mamy wers
Cytat:Je, tu, il, elle, nous, vous, ils
Każdy z następujących "przekładów":
Cytat:Ja, ty, on, ona, my, wy, oni, one
Cytat:Hopsa, hopsa, tra-la-la
uzyska taką samą notę.

2) Autor metody zakłada, że jednostką przekładu jest jedno słowo - a może to być grupa słów lub nawet coś obszerniejszego.

3) Nie wydaje mi się też rozsądne, by rozpatrywać trzy wspomniane aspekty przekładu niezależnie. Wydaje mi się, że czasem "gorszy" synonim w połączeniu z "gorszym" rymem może wywołać lepszy efekt niż ich "lepsze" warianty, rozpatrywane osobno.

4) Dużo lepszą metodę (na przekładanie, nie na ocenę) wyłożył Barańczak w "Ocalone w tłumaczeniu". Da się ją również wykorzystać przy ocenie przekładów. Pokrótce: należy określić, co z danego utworu należało za wszelką cenę ocalić w przekładzie (a może to być zarówno treść, jak elementy formy lub warstwy dźwiękowej), a następnie ocenić, jak to wypadło w przekładzie i dać temu dużą wagę. Metodę proponowaną przez Portera można ewentualnie wykorzystać do oceny reszty i uwzględnić w ocenie finalnej z mniejszą wagą .
Odpowiedz
#5
dauri napisał(a):Dużo lepszą metodę (na przekładanie, nie na ocenę) wyłożył Barańczak w "Ocalone w tłumaczeniu".
To było moje pierwsze skojarzenie z proponowanym wskaźnikiem oceny. Wystarczy przypomnieć sobie pomysłowy przekład wiersza "Echo In A Church", który za niektóre z proponowanych przez Portera wskaźników dostałby porażająco niskie noty. Brakuje mi tu zadania sobie pytania: co stanowi główny sens wiersza? Może dlatego, że odpowiedź trudno ująć w wartości liczbowe.
Odpowiedz
#6
dauri napisał(a):Każdy z następujących "przekładów":
Cytat:Ja, ty, on, ona, my, wy, oni, one
Cytat:Hopsa, hopsa, tra-la-la
uzyska taką samą notę.
No właśnie! Tak podejrzewałem...

To:
[Obrazek: image113.gif]

ma być Poezja???????
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#7
MacB napisał(a):To:
ma być Poezja???????
Ale tu nie chodzi o ocenianie poezji, tylko jakości przekładu, gdzie bardzo dużą rolę odgrywa warsztat - myślę, że nie jest to zupełnie pozbawione sensu. Nie wierzę jednak, by się dało wypracować skuteczną metodę pozbawioną sporej dozy oceny subiektywnej.
Odpowiedz
#8
A ja nadal w swej naiwności twierdzę, że najtrafniej temat ujmuje stare powiedzenie, że "przekład jest jak kobieta..." Wink
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#9
Zdecydowanie bliższa jest mi metoda prof. Barańczaka, o której pisze Dauri. W każdym utworze (i w każdym tekście przekładanym, np. w przemówieniu, w artykule, etc) jest "jądro", które za wszelką cenę trzeba uchwycic i wydobyc. A tu chyba ogromną, może mało uświadamianą rolę, odgrywa intuicja. Interpretator wie, czuje to, czy przekład jest udany, czy coś w nim zgrzyta i szwankuje. A wie, że zgrzyta, bo coś poświęcił dla większej, ważniejszej sprawy, dokonał aktu ocalenia (i zniweczenia jednocześnie).
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości