Liczba postów: 148
Liczba wątków: 10
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
Witajcie.
Zapraszam na mały koncercik z piosenkami do wierszy Sieniawskiego.
21.XI.2008, piątek , godz. 15:30
Dom Kultury Śródmieście (<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.dks.art.pl">http://www.dks.art.pl</a><!-- m -->), ul. Marszałkowska 19, wejście od ul. Oleandrów. Wstęp wolny.
Jacek Majewski
Liczba postów: 2,038
Liczba wątków: 68
Dołączył: Mar 2007
Reputacja:
0
Majek napisał(a):godz. 15:30 prawdziwych fanów taka godzina nie przestraszy
dzięki za info na forum
Liczba postów: 1,284
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2006
Reputacja:
0
Skąd ten pomysł, żeby robić koncert o 15:30? Pytam z ciekawości, bo i tak nie będę mógł być.
"Gdy czasem ogarnia cię uczucie dziwnego przygnębienia - nie przejmuj się. Pewnie jesteś głodny."
Liczba postów: 2,038
Liczba wątków: 68
Dołączył: Mar 2007
Reputacja:
0
Torrentius napisał(a):Skąd ten pomysł, żeby robić koncert o 15:30? to pewnie kwestia organizatora, a nie wykonawców.
Chociaż powiem szczerze, że mnie też to ciekawi
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Majek napisał(a):piątek , godz. 15:30 Trzeba się jakoś z pracy urwać.
Plus Leonardo i Mach
Liczba postów: 3,456
Liczba wątków: 152
Dołączył: Oct 2007
Reputacja:
0
tmach napisał(a):Trzeba się jakoś z pracy urwać. Jak się do Marszowic jechac nie chciało...
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Zbrozło napisał(a):Jak się do Marszowic jechac nie chciało... Jasiek, ja słyszałam Majka z Tomkiem w zeszłym roku na premierze w Muzeum Wojska Polskiego.
Plus Leonardo i Mach
Liczba postów: 3,456
Liczba wątków: 152
Dołączył: Oct 2007
Reputacja:
0
Ale w M-ach grali na pewno lepiej
----
Trochę offtop.
Ja bym bardzo chciał jechac kiedyś na premierę płytki wydanej przez obu panów. Czy to realne?
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Zbrozło napisał(a):Czy to realne? W dzisiejszych czasach to żaden problem.
Liczba postów: 2,038
Liczba wątków: 68
Dołączył: Mar 2007
Reputacja:
0
Luter napisał(a):W dzisiejszych czasach to żaden problem. żaden?
Ze strony techniczniej - czyli wejścia do studia, nagrania, potem masteringu - to pewnie nie taki wielki problem (w sensie możliwości - możliwość istnieje).
Ale przecież trzeba włożyć mnóstwo pracy w taką płytę, żeby ona była dobra, a nie po prostu - była.
Pracy tych ludzi, którzy zajęliby się obróbką materiału, i przede wszystkim - pracy wykonawców. A na to potrzeba też... czasu
Więc nie stawiałabym tezy, że to żadnen problem
Co nie zmienia faktu, że ja też z chęcią kupiłabym płytę Majka i Tomka i poszłabym na koncert ją promujący... :
Liczba postów: 768
Liczba wątków: 17
Dołączył: Dec 2004
Reputacja:
0
Liczba postów: 119
Liczba wątków: 3
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Kurcze wybrał bym się, zobaczym może dam radę jakoś dotrzeć, choć będzie ciężko na kulach.
"Jednego nikt mi nie odbierze Ja jestem JA JA JA"
Liczba postów: 2,038
Liczba wątków: 68
Dołączył: Mar 2007
Reputacja:
0
Zico napisał(a):choć będzie ciężko na kulach wyjdź o 13
Liczba postów: 119
Liczba wątków: 3
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
jodynka napisał(a):wyjdź o 13 Jest to jakieś rozwiązanie
"Jednego nikt mi nie odbierze Ja jestem JA JA JA"
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
jodynka napisał(a):żaden?
Ze strony techniczniej - czyli wejścia do studia, nagrania, potem masteringu - to pewnie nie taki wielki problem (w sensie możliwości - możliwość istnieje).
Ale przecież trzeba włożyć mnóstwo pracy w taką płytę, żeby ona była dobra, a nie po prostu - była.
Pracy tych ludzi, którzy zajęliby się obróbką materiału, i przede wszystkim - pracy wykonawców. A na to potrzeba też... czasu Czekaj, czekaj, bośmy się chyba nie zrozumieli. Ja nie twierdzę, że stworzyć świetną płytę to nie żaden problem, tylko że samo wydanie płyty nie jest w dzisiejszych czasach najmniejszym problemem. Podobnie jak na przykład każdy może wydać książkę - to nie jest żaden problem, wystarczy kilka tysięcy złotych, co oczywiście nie oznacza, że łatwo jest napisać dobrą książkę.
Liczba postów: 2,038
Liczba wątków: 68
Dołączył: Mar 2007
Reputacja:
0
Luter napisał(a):Ja nie twierdzę, że stworzyć świetną płytę to nie żaden problem, tylko że samo wydanie płyty nie jest w dzisiejszych czasach najmniejszym problemem. jodynka napisał(a):Ze strony techniczniej - czyli wejścia do studia, nagrania, potem masteringu - to pewnie nie taki wielki problem (w sensie możliwości - możliwość istnieje). czyli generalnie mówimy to samo
zareagowałam, bo wydawało mi się, że Zbrozło pyta nie o samą możliwość wydania płyty, co raczej o możliwość wydania fajnej płyty z ciekawym materiałem granym przez Majka i Tomka
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
jodynka napisał(a):Zbrozło pyta nie o samą możliwość wydania płyty, co raczej o możliwość wydania fajnej płyty z ciekawym materiałem granym przez Majka i Tomka jakże chciałabym kupić to co grali w Marszowicach..
Pozdrawiam
e.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 3,456
Liczba wątków: 152
Dołączył: Oct 2007
Reputacja:
0
Elzbieta napisał(a):jakże chciałabym kupić to co grali w Marszowicach.. A tak propos:
nikt nie nagrywał?
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Liczba postów: 768
Liczba wątków: 17
Dołączył: Dec 2004
Reputacja:
0
Nagrywał. Jacek Majewski. Do niego skieruj pytanie
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
jodynka napisał(a):zareagowałam, bo wydawało mi się, że Zbrozło pyta nie o samą możliwość wydania płyty, co raczej o możliwość wydania fajnej płyty z ciekawym materiałem granym przez Majka i Tomka No wiesz - ale to zależy od tego, czy ich propozycja artystyczna jest ciekawym materiałem na fajną płytę, a nie od tego czy trudno wydać płytę.
jodynka napisał(a):Ale przecież trzeba włożyć mnóstwo pracy w taką płytę, żeby ona była dobra, a nie po prostu - była.
Pracy tych ludzi, którzy zajęliby się obróbką materiału, i przede wszystkim - pracy wykonawców. A na to potrzeba też... czasu No ale to jest już kwestia wartości artystycznej przedstawianego materiału, której ja w ogóle nie oceniałem (nawet nie słyszałem Majka i Tomka). Ja mówiłem tylko o tym, że dziś płytę wydać jest łatwo - do tego stopnia, że może wydać płytę w zasadzie każdy, kto ma na to ochotę.
Liczba postów: 148
Liczba wątków: 10
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
Luter napisał(a):samo wydanie płyty nie jest w dzisiejszych czasach najmniejszym problemem. Podobnie jak na przykład każdy może wydać książkę - to nie jest żaden problem Dziś wydawać znaczy tyle, co drukować
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
jodynka napisał(a):zareagowałam, bo wydawało mi się, że Zbrozło pyta nie o samą możliwość wydania płyty, co raczej o możliwość wydania fajnej płyty z ciekawym materiałem granym przez Majka i Tomka Ja zrozumiałem to inaczej - że Zbrozło pyta o płytę właśnie dlatego, że propozycję artystyczną Majka i Tomka uważa za wartą wydania.
Majek napisał(a):Dziś wydawać znaczy tyle, co drukować Ano!
Zbrozło dobrze uważa, bo ona jest wartościowa.
Liczba postów: 3,847
Liczba wątków: 19
Dołączył: Sep 2006
Reputacja:
0
Serdeczne podziękowania dla Wykonawców i Organizatorów!
Kolejny koncert, na który warto było się wybrać!
Nawet jeśli ktoś był na wcześniejszych!
Simon napisał(a):Zresztą - to były aż trzy osoby. To kolejny przykład, że forumowicze nie stawili się tłumnie. Ale to nie znaczy, ze coś "nie tak" z Wykonawcami!
Zostałam do końca i cieszę się, że wielu osobom dzięki temu spotkaniu twórczość Sieniawskiego stała się bliższa i warta sięgnięcia po nią...
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Gosiu - zacytowałaś moje słowa, które odnosiły się do wiadomo kogo...
Czy byłabyś tak łaskawa i nie przenosiła moich refleksji doochowych na moich Przyjaciół - Majka i Tomasza? Być może dla Ciebie nie ma różnicy w wartości artystycznej tego, co prezentuje twój kolo z "Przechyłów" w porównaniu do Majka/Tomasza. Dla mnie jednak jest to różnica istotna i dlatego wypraszam sobie takie zagrywki.
Pozdrawiam serdecznie - choć tym razem tylko wykonawców.
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Simon napisał(a):Czy byłabyś tak łaskawa i nie przenosiła moich refleksji doochowych na moich Przyjaciół - Majka i Tomasza? Być może dla Ciebie nie ma różnicy w wartości artystycznej tego, co prezentuje twój kolo z "Przechyłów" w porównaniu do Majka/Tomasza. Dla mnie jednak jest to różnica istotna i dlatego wypraszam sobie takie zagrywki. Wypraszać to Ty sobie możesz.
Skoro te same argumenty, których użyłeś wobec osoby, której nie lubisz, wzbudzają Twój święty gniew, kiedy użyte są wobec tych, których łaskaw jesteś nazywać swoimi przyjaciółmi, to wybacz, ale tym samym sam niejako uwiarygodniłeś zarzuty Doocha, że go zwalczasz dla zasady, z zazdrości czy nie wiem z jakiego jeszcze powodu.
Liczba postów: 2,038
Liczba wątków: 68
Dołączył: Mar 2007
Reputacja:
0
Wracając zaś do wątku głównego - zgadzam się, że był to
gosiafar napisał(a):Kolejny koncert, na który warto było się wybrać! To prawda - było nas - forumowych - niewiele osób. Ale też pora zaproponowana przez organizatora była kiepska
A sala i tak była pełna!
Panowie grali w małej salce, bez nagłośnienia (tzn. był jedynie mikrofon, do którego śpiewał Jacek). Z tego powodu Tomek grał - mam wrażenie - trochę asekuracyjnie - gdyby mocniej walnął w klawisze - mogłaby zginąć gitara. Także ogólnie rzecz ujmując - warunki do grania nienajlepsze.
Natomiast sam koncert - oceniam bardzo pozytywnie. Słychać pracę, którą Majek i Tomek włożyli w te utwory. W porównaniu z Marszowicami, które i tak były całkiem fajne, ale zdaje się dla obu panów artystów mało komfortowe, tutaj było dużo stabilniej. Majek śpiewał lepiej, podobała mi się zwłaszcza intonacja. Aranżacje piosenek - bardzo ciekawe. Fajnie rozwijała się dynamika w tych piosenkach, bardzo podobały mi się również przerywniki między zwrotkami w większości utworów. Najbardziej podobały mi się dwie piosenki: "Na stacji Polska" (kapitalnie się ta pioseneczka rozwinęła; Tomek fajnie wycisnął tam piano, Majek zaśpiewał to "z pazurem", jedna z fajniejszych instrumentalnych przerw). Druga piosenka zdecydowanie się wyróżniająca - "Czasem śni mi się jeszcze tamta Rosja" - moim zdaniem to najciekawsza muzycznie propozycja - taka "inna". Pioseneczka "Moment" otwierająca cały koncert - bardzo przyjemna i wprowadzająca w nastrój całego występu.
Największe owacje panowie dostali za "Atamana", "Eduarda Bagrickiego" i "Balladę szubieniczną". Poproszeni o bis, zagrali "Kołysankę", która, ze względu na zapowiedź wyjaśniającą okoliczności powstania - spowodowała wzruszenie zgromadzonych na sali słuchaczek (kobiety zdecydowanie zdominowały spotkanie)
Naprawdę to było ciekawe popołudnie. Majek z Tomkiem zagrali kilnakaście piosenek, potem można było zostać na projekcji filmu o Sieniawskim (tego samego, co w Marszowicach). Dla kogoś, kto pierwszy raz słyszał nazwisko Krzysztof Maria Sieniawski mogło się to stać zachętą to ewentualnych poszukiwań. Mnie najbardziej zaś cieszy to, że słychać było dużą różnicę między wystepem marszowickim a warszawskim - zdecydowanie na plus tego ostatniego
Liczba postów: 3,847
Liczba wątków: 19
Dołączył: Sep 2006
Reputacja:
0
jodynka napisał(a):Dla kogoś, kto pierwszy raz słyszał nazwisko Krzysztof Maria Sieniawski mogło się to stać zachętą to ewentualnych poszukiwań. Słyszałam wypowiedzi wychodzących po filmie osób. Były zachwycone koncertem i tym, że tak wiele się dowiedziały. Wyglądało na to, że w najbliższym czasie sięgną po Sieniawskiego!
[Dodano 4 grudnia 2008 o 23:20]
Wracając jeszcze do koncertu:
Wspaniale było usłyszeć wstęp do niego w wykonaniu p. Andrzeja Naglaka. Był konkretny i osobisty, zawierający wspomnienia o autorze tekstów. Można było się z niego wiele dowiedzieć o poecie jako człowieku i jak go pojmowano.
Jacek i Tomek wykonali utwory głównie Sieniawskiego, ale nie tylko.
Usłyszeliśmy:
1. Moment;
2. A jeśli będzie jesień;
3. Mam powodzenie u kobiet;
4. Na dalekich peryferiach;
5. Po drugiej stronie słońca;
6. Fikcja;
7. Elemelek;
8. Na stacji Polska;
9. A czasem śni mi się tamta Rosja;
10 On padł;
11 Eduard Bagricki;
12 Ataman;
13 Ballada szubieniczna i
14 (na bis) Kołysanka.
Po koncercie był film o Sieniawskim.
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
|