Liczba postów: 1,549
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jun 2006
Reputacja:
0
Luter napisał(a):Jak widać uważne obejrzenie całości materiału jest zadaniem ponad siły dla przeciętnego kaczmarofila. wiesz... niektórzy kaczmarofile (np. ja) nie mają po prostu pojęcia jak wygląda Pils, Kuba, czy Ty a większość użytkownikach kojarzą po awatarach czy nickach.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.stepniarz.pl">http://www.stepniarz.pl</a><!-- m -->
Liczba postów: 1,284
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2006
Reputacja:
0
Zeratul napisał(a):Błędne wnioskowanie
Ćwicz dalej Chodzi Ci o to, że nie umiesz się bawić?
stepniarz napisał(a):wiesz... niektórzy kaczmarofile (np. ja) nie mają po prostu pojęcia jak wygląda Pils, Kuba, czy Ty a większość użytkownikach kojarzą po awatarach czy nickach. Otóż to, oglądałem materiał Sceny to dziwnej, ale nie znam ludzi zbyt wielu, którzy mogli się pojawić w tle.
"Gdy czasem ogarnia cię uczucie dziwnego przygnębienia - nie przejmuj się. Pewnie jesteś głodny."
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
Torrentius napisał(a):Otóż to, oglądałem materiał Sceny to dziwnej, ale nie znam ludzi zbyt wielu, którzy mogli się pojawić w tle Podobnie za mną- tyle,ze słuchałam Jacka, a nie oglądałam publiczność. Po to ten koncert mam- Jacek gra tylko dla mnie.Scena to dziwna, Lutrze.
jodynka napisał(a):a Ty nie rób OT... bo Ci kupię psa! Boże, dlaczego? To takie kary za OT będą?
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 3,456
Liczba wątków: 152
Dołączył: Oct 2007
Reputacja:
0
Elzbieta napisał(a):tyle,ze słuchałam Jacka, a nie oglądałam publiczność. No to właśnie Luter chciał nas zachęcić do patrzenia poza usta Kaczmara.
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
OLI napisał(a):Ludzie, ogólnie zaglądam na to forum od święta Po lekturze Twoich ostatnich postów, twierdzę że jeszcze zbyt często.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
Zbrozło napisał(a):nas zachęcić do patrzenia poza usta Kaczmara. Tylko nie wiem po co. Większość nie była w wieku koncertowym, a nie wszyscy znają Lutra czy Pilsa z widzenia- ja nie znam,inni jak widać tez, wiec mimo zachęt mogłam na zawsze pozostać przed tym ekranem i tak nic by z tego nie wyszło.Wiec wolałam Jacka słuchać.Proste, nie?
pozdrawiam
e.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
OLI napisał(a):To jest chyba leczenie kompleksów. Ciężko zrozumieć, że nie każdy ma czas na oglądanie wszystkich płyt i wyłapywanie, na której, w której minucie, w jakiej pozie siedzą prawdziwi kaczmarofile. A na czym niby miałyby polegać te kompleksy, o których wspominasz? W ogóle jestem ciekaw czy Ty czy Konopacki bylibyście w stanie wskazać na jakim punkcie Luter mógłby mieć kompleksy.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):jestem ciekaw czy Ty czy Konopacki bylibyście w stanie wskazać na jakim punkcie Luter mógłby mieć kompleksy. Ja mógłbym wskazać nawet kilka takich punktów, ale zaraz przybiegnie Zeratul i zacznie krzyczeć, że prowokuję niepotrzebne awantury
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Paweł Konopacki napisał(a):Kuba Mędrzycki napisał(a):jestem ciekaw czy Ty czy Konopacki bylibyście w stanie wskazać na jakim punkcie Luter mógłby mieć kompleksy. Ja mógłbym wskazać nawet kilka takich punktów, ale zaraz przybiegnie Zeratul i zacznie krzyczeć, że prowokuję niepotrzebne awantury Zeratula biorę na siebie, wal! Ewentualnie karczma.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):Zeratula biorę na siebie, wal! Sorry, wodzu! Nie wiem kogo i po co bierzesz na siebie, w każdym razie już z walenia wyrosłem. Czego i Tobie!.
Upojnego wieczoru życzę.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Paweł Konopacki napisał(a):Sorry, wodzu! Nie wiem kogo i po co bierzesz na siebie, w każdym razie już z walenia wyrosłem. Czego i Tobie!.
Upojnego wieczoru życzę. Ty tu mi waleniem ani życzeniami oczu nie mydl! Kończ coś zaczął.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 768
Liczba wątków: 17
Dołączył: Dec 2004
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):A na czym niby miałyby polegać te kompleksy, o których wspominasz? W ogóle jestem ciekaw czy Ty czy Konopacki bylibyście w stanie wskazać na jakim punkcie Luter mógłby mieć kompleksy. Pewnie chodzi o jakiś kompleks niższości, który trzeba sobie na forum jakoś uleczyć. Przyczepianie się, że osób, które, jak widać po wypowiedziach paru użytkowników, nawet nie wiedzą jak on i Pils wyglądają, że nie dojrzały go na filmie. Co więcej sugerowanie, że to ponad siły obejrzeć te parę płyt dvd(dodajmy świetnych płyt). Nie będę dalej w to brnął, bo to bez sensu.
Cenię Krzysztofa, za jego działania dotyczące "sprawy". Jestem mu wdzięczny i wiem, że dzięki niemu mogę słuchać nagrań w Synu marnotrawnym bądź oglądać DVD(na ile mi skromnych sił starcza), lecz już te pretensje, które miał w tym wątku wydają mi się śmieszne i głupie. Dlatego się odezwałem.
A już poza tematem. Niektórzy ostatnio zapewne wpisują się na forum, aby komuś powrzucać, inni, żeby się do kogoś przyczepić. Każdy stara się tutaj rozładować frustracje. Zastanawiałem się, dlaczego tak jest. Chyba forum sięgnęło już takiego poziomu, że aby włączyć się do dyskusji i być rozpoznawanym trzeba komuś przypieprzyć. Inaczej nie ma sensu. Mi tam nie przeszkadza, że ktoś moje opinie i odczucia skomentuje krótko, że nie powinienem tu pisać więcej, bądź, że za często na forum zaglądam. Samo forum dało mi wiele, poznałem super ludzi, przyjaciół. Teraz odbywa się już metaforumowa narracja. Samo "niebieskie" nie ma już znaczenia.To, co dzieje się tutaj, w sferze wirtualnej mnie ani grzeje ani ziębi. Leczcie swoje kompleksy Albo i nie leczcie, ja się czasem(jak Kuba pozwoli) wypowiem, coś tam wyśmieję, coś tam napiszę. Nie lubię próżni, więc tu pewnie będę wracał(choć pewnie tylko dlatego, że jednak informacje dotyczące epigońskich koncertów uważam za interesujące). Pozdrawiam
p.s.
Jodyna bez żartów.
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
stepniarz napisał(a):wiesz... niektórzy kaczmarofile (np. ja) nie mają po prostu pojęcia jak wygląda Pils, Kuba, czy Ty a większość użytkownikach kojarzą po awatarach czy nickach. No dobrze, ale za czym ma przemawiać ten argument? Przecież nikt nikogo nie zmusza do brania udziału w rozwiązywaniu zagadki. Można przecież przeczytać pierwszy post i więcej do wątku nie zaglądać, można czytać, ale się nie odzywać. Takie forum ma tę między innymi cechę, że wątki nie zabierają miejsca sobie nawzajem. Są na przykład Kawały, są Dzieci bezdomne i aborcja (bo dawno nie było), Simon proponuje, Ela proponuje i tak dalej, i tak dalej. Jest cała masa wątków nie mających z JK nic wspólnego. Są też wątki, w których ludzie (o których częstokroć nie mam pojęcia jak wyglądają) umawiają się, kto gdzie rezerwuje stolik tudzież kto komu kiedy postawi piwo. Widzisz w tym coś złego? Sądzisz, że fakt, iż nie wszyscy kojarzą z twarzy lub z nazwiska towarzystwo obecne na kolejnych WSJK jest dobrym argumentem, by postulować nieumieszczanie takich tematów na tym forum?
I wreszcie - czy zagadki kaczmarologiczno-matematyczna i kaczmarologiczno-probabilistyczna również były nieuprawnione - z racji tego, że znaczny odsetek użytkowników tego forum ledwo potrafi odróżnić procent od promila?
Zeratul napisał(a):Błędne wnioskowanie
Ćwicz dalej Ano.
Oli napisał(a):Pewnie chodzi o jakiś kompleks niższości Nareszcie trafiłeś w dziesiątkę! Z całą pewnością chodzi o szereg kompleksów. Na szczęście w odróżnieniu ode mnie są też na świecie tacy tytani jak Ty - przystojni jak Redford, bogaci jak Gates, obiecujący jak... Georges de Selve. Tylko pozazdrościć.
Liczba postów: 392
Liczba wątków: 6
Dołączył: Jun 2008
Reputacja:
0
Luter napisał(a):stepniarz napisał(a):wiesz... niektórzy kaczmarofile (np. ja) nie mają po prostu pojęcia jak wygląda Pils, Kuba, czy Ty a większość użytkownikach kojarzą po awatarach czy nickach. No dobrze, ale za czym ma przemawiać ten argument? Przecież nikt nikogo nie zmusza do brania udziału w rozwiązywaniu zagadki. Można przecież przeczytać pierwszy post i więcej do wątku nie zaglądać, można czytać, ale się nie odzywać. Takie forum ma tę między innymi cechę, że wątki nie zabierają miejsca sobie nawzajem. Są na przykład Kawały, są Dzieci bezdomne i aborcja (bo dawno nie było), Simon proponuje, Ela proponuje i tak dalej, i tak dalej. Jest cała masa wątków nie mających z JK nic wspólnego. Są też wątki, w których ludzie (o których częstokroć nie mam pojęcia jak wyglądają) umawiają się, kto gdzie rezerwuje stolik tudzież kto komu kiedy postawi piwo. Widzisz w tym coś złego? Sądzisz, że fakt, iż nie wszyscy kojarzą z twarzy lub z nazwiska towarzystwo obecne na kolejnych WSJK jest dobrym argumentem, by postulować nieumieszczanie takich tematów na tym forum?
I wreszcie - czy zagadki kaczmarologiczno-matematyczna i kaczmarologiczno-probabilistyczna również były nieuprawnione - z racji tego, że znaczny odsetek użytkowników tego forum ledwo potrafi odróżnić procent od promila? Ależ nie w tym rzecz. Chodzi po prostu o to, że jest tu też jakieś grono osób (np. Stepniarz i np. ja), które nie mają bladego pojęcia, jak wyglądają ci akurat użytkownicy, o których szło w zagadce. Dlatego - przynajmniej ja - śledząc wątek (bo ciekawy był), nie próbowałam zgadywać. A Stepniarz nigdzie nie postulował nieumieszczania takich tematów, raczej próbował wyjaśnić ciszę, jaka w pewnym momencie w tej dyskusji zapadła, którą to ciszę skomentowałeś, Lutrze. To była reakcja na ten komentarz, a nie krytyka całego pomysłu zadawania zagadek, środowiskowych czy jakichkolwiek innych.
[color=#008080][i]Nikt nigdy ich już nie obudzi,
Śmiech z klątwą się na usta cisną...
Głupio jest żyć wśród mądrych ludzi
Z ich piękną Latającą Wyspą.[/i][/color]
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
OLI napisał(a):Luter napisał(a):Pamiętam, że Jacek mówił wtedy między innymi, że zaczyna łapać się na tym, że używa słów, nad którymi się zastanawia, czy w ogóle są w słowniku! Czy chodziło może o słowo kaczmarofil... Przepraszam Kaczmarofil, którego zapewne już wtedy z lubością używałeś i Mistrzowi mogło zacząć to wchodzić do słownika finalnego. Przepraszam za sugestię, że pisałeś ten komentarz pod wpływem alkoholu. Po prostu ceniłem Cię na tyle wysoko, by nie posądzać Cię o pisanie takich rzeczy po trzeźwemu. No ale, jak widać, pomyliłem się.
Mnie się wydaje, że cytowany przez Ciebie fragment mojej wypowiedzi jest akurat informacją wybitnie ciekawą, że dla ludzi, których interesuje temat metody twórczej JK informacja ta może być zalążkiem wielu przemyśleń. Fakt, że nie wzbudziło to na Twojej trzeźwej, inteligentnej twarzy najmniejszego cienia refleksji (czemu dałeś wyraz swoim komentarzem) dość mocno świadczy o Tobie, niestety.
[Dodano 26 stycznia 2009 o 23:49]
Julioanna napisał(a):Ależ nie w tym rzecz. Chodzi po prostu o to, że jest tu też jakieś grono osób (np. Stepniarz i np. ja), które nie mają bladego pojęcia, jak wyglądają ci akurat użytkownicy, o których szło w zagadce. Dlatego - przynajmniej ja - śledząc wątek (bo ciekawy był), nie próbowałam zgadywać. A Stepniarz nigdzie nie postulował nieumieszczania takich tematów, raczej próbował wyjaśnić ciszę, jaka w pewnym momencie w tej dyskusji zapadła, którą to ciszę skomentowałeś, Lutrze. To była reakcja na ten komentarz, a nie krytyka całego pomysłu zadawania zagadek, środowiskowych czy jakichkolwiek innych. OK, masz rację, przepraszam zatem za ten komentarz, choć uważam, że takie osoby jak Ty czy Stępniarz nie mają najmniejszych powodów, by brać go do siebie. To chyba oczywiste.
Liczba postów: 768
Liczba wątków: 17
Dołączył: Dec 2004
Reputacja:
0
Widzę, że nastała moda na przepraszanie. Moja wczorajsza złośliwość była może i nieuzasadniona, lecz nie wierzę, że nie widzisz Lutrze, o co mi chodzi. Nie będę tutaj Ci słodził, tak jak Ty mnie, bo Twą urodę najlepiej opisał Wierzyński w jednym z wierszy z tomiku Wiosna i wino. Cytować nie muszę.
Masz rację, w poście moim zapewne niepotrzebnie odniosłem się do tego jego fragmentu, może on być wartościowy, choć nie przeceniałbym jego wartości. Dla mnie podniecanie się każdym zdaniem, które Kaczmar kiedyś tam wypowiedział jest nieco bezcelowe. Chodziło mi bardziej o ten miernik kaczmarofilstwa, który stał się chyba bezpośrednim przyczynkiem do powstania tej zagadki. Za złośliwość- niepotrzebną- przepraszam.
A już na marginesie, pisząc o tym, że znaczna część użytkowników nie odróżnia promila od procenta pokazujesz swoją wyższość. Bo akurat nie uwierzę, że tak jest. Precyzując: Moim zdaniem ponad 90% użytkowników tę różnicę dostrzega
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
OLI napisał(a):A już na marginesie, pisząc o tym, że znaczna część użytkowników nie odróżnia promila od procenta pokazujesz swoją wyższość. Bo akurat nie uwierzę, że tak jest. Precyzując: Moim zdaniem ponad 90% użytkowników tę różnicę dostrzega Racja! Promile są we krwi, a procenty w butelce To oczywiste
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 392
Liczba wątków: 6
Dołączył: Jun 2008
Reputacja:
0
Luter napisał(a):Jak widać uważne obejrzenie całości materiału jest zadaniem ponad siły dla przeciętnego kaczmarofila. Co do tego komentarza
Luter napisał(a):uważam, że takie osoby jak Ty czy Stępniarz nie mają najmniejszych powodów, by brać go do siebie. To chyba oczywiste. To byłby świetny punkt zaczepno-zapalny do gardłowania. No, jakże to - więc to oczywiste, że jestem kaczmarofilem... nieprzeciętnym? czy może wcale nie jestem kaczmarofilem? Co to, kurna, znaczy "przeciętny kaczmarofil"? To by się posty posypały...*
Ale nici z gardłowania, bo dobrze wiem, że nie o to Ci chodziło, skoro piszesz:
Cytat:OK, masz rację, przepraszam zatem za ten komentarz
*Edit: No i sprawdziło się między napisaniem a wysłaniem...
[color=#008080][i]Nikt nigdy ich już nie obudzi,
Śmiech z klątwą się na usta cisną...
Głupio jest żyć wśród mądrych ludzi
Z ich piękną Latającą Wyspą.[/i][/color]
Liczba postów: 768
Liczba wątków: 17
Dołączył: Dec 2004
Reputacja:
0
Przemek napisał(a):Racja! Promile są we krwi, a procenty w butelce To oczywiste Czasem mówi jak człowiek...
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Julioanna napisał(a):Co to, kurna, znaczy "przeciętny kaczmarofil"? To naprawdę niewiele znaczy, nie ma o co kruszyć kopii.
Julioanna napisał(a):No, jakże to - więc to oczywiste, że jestem kaczmarofilem... nieprzeciętnym? Nie. To oczywiste, że pisząc swój komentarz nie wziąłem pod uwagę, że dotknięci poczują też się ludzie, których moja złośliwość w żaden sposób nie dotyczy.
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Elzbieta napisał(a):Tylko nie wiem po co. Naprawdę nie wiesz? A mnie się wydaje, że wiesz, tylko, cholera, nie łapiesz się na te gierki, na które jeszcze łapie się nastoletni Zbrozło. Bo Lutrowe zagadki są właśnie zadaniami dla ludzi o wrażliwości gimnazjalisty.
Luter o swoich słowach, jak zwykle skromnie i z charakterystycznym dla siebie dystansem napisał(a):fragment mojej wypowiedzi jest akurat informacją wybitnie ciekawą, że dla ludzi, których interesuje temat metody twórczej JK informacja ta może być zalążkiem wielu przemyśleń. Pytanie do Kuby Mędrzyckiego: czy czytając powyższy fragment wypowiedzi KN, dalej uważasz, że nie dałoby się wskazać, na jakim punkcie Luter mógłby mieć choćby maleńki kompleks?
Przypomiam, ze ową WYBITNIE ciekawą wypowiedzią, dającą jedyną i niepowtarzalną szansę podjęcia wielu ciekawych refleksji jest następująca fraza:
Cytat:Jacek mówił wtedy między innymi, że zaczyna łapać się na tym, że używa słów, nad którymi się zastanawia, czy w ogóle są w słowniku!
O! To jest właśnie myśl! To jest zdanie! To jest ZALĄŻEK! Super wypasiony przekaz o WYBITNEJ wartości poznawczej. Oczywiście tylko dla tych, którzy ową wybitną wartość są w stanie wychwycić, czyli - nie bójmy się tego słowa - dla elity.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 1,284
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2006
Reputacja:
0
Paweł Konopacki napisał(a):O! To jest właśnie myśl! To jest zdanie! To jest ZALĄŻEK! Super wypasiony przekaz o WYBITNEJ wartości poznawczej. Wybitna nie jest, ale dla mnie to była ciekawa anegdotka i chętnie przeczytam takich więcej.
Jeśli chodzi o używanie niezrozumiałych słów, to JK do Spiętego z Lao Che jeszcze bardzo daleko.
"Gdy czasem ogarnia cię uczucie dziwnego przygnębienia - nie przejmuj się. Pewnie jesteś głodny."
Liczba postów: 1,549
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jun 2006
Reputacja:
0
Luter napisał(a):No dobrze, ale za czym ma przemawiać ten argument? to był kontrargument na Twoje stwierdzenie, że
Luter napisał(a):Jak widać uważne obejrzenie całości materiału jest zadaniem ponad siły dla przeciętnego kaczmarofila. bo obejrzenie całości materiału nie jest ponad siły chyba większości osób, ale szukanie nie wiadomo czego / kogo...
Krótko mówiąc poczułem się dotknięty stwierdzeniem, że nie znając wyglądu Kuby czy Pilsa nie jestem prawdziwym kaczmarofilem... z resztą nie tylko ja.
No i na koniec wypada się podpisać pod Julioanną, dać dziewczynom po kwiatku *-`- , z facetami strzelić po flaszce :drunk: i zakończyć tę jałową dyskusję o mierniku kaczmarofilstwa, za to chętnie się dowiem jak kto wygląda jak ktoś powie, że w 5:18 osoba X
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.stepniarz.pl">http://www.stepniarz.pl</a><!-- m -->
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
stepniarz napisał(a):chętnie się dowiem jak kto wygląda jak ktoś powie, że w 5:18 osoba X Ta, niech ktoś wytnie i wrzuci na jutiuba.
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Torrentius napisał(a):Wybitna nie jest, ale dla mnie to była ciekawa anegdotka i chętnie przeczytam takich więcej. OK. Przecież nie o to chodzi w istocie, czy ona faktycznie jest wybitnie ciekawa, czy tylko trochę interesująca. Chodzi o samozachwyt autora tej wypowiedzi. Chodzi o jakieś totalne nadęcie. I ten nadęty balon OLI przebił swoją dowcipną uwagą. To sie nie mogło podobać
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Paweł Konopacki napisał(a):czy czytając powyższy fragment wypowiedzi KN, dalej uważasz, że nie dałoby się wskazać, na jakim punkcie Luter mógłby mieć choćby maleńki kompleks? Szczerze? Nie.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Paweł Konopacki napisał(a):I ten nadęty balon OLI przebił swoją dowcipną uwagą. Akurat jego uwaga była jakoś mało dowcipna, ja ją odebrałem raczej jako złośliwą bez powodu. No chyba że Oli ma jakieś osobiste zatargi z Lutrem, tego nie wiem, inaczej to bez sensu jest
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):Szczerze? Nie. Zdziwiłbym się, gdyby było inaczej. Własnie dlatego dalsza dyskusja na ten temat jest bezprzedmiotowa. Pomijając, że Forum chyba nie powinno być miejscem, gdzie będziemy szczegółowo analizować ewentualne kompleksy Lutra. Ani Forum to nie posłuży, ani Lutrowi w niczym już nie pomoże.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
|