Liczba postów: 146
Liczba wątków: 15
Dołączył: Mar 2008
Reputacja:
0
Witam!
Wieczór bardzo udany, miła i wesoła atmosfera - co tu dużo mówić, było świetnie!
Na początku myślałem, że podłogi nie starczy dla tych, co później przyszli.
No niestety byłem tylko do "1788"(i tak dłużej niż planowałem, jednak oficjalnej I części występu tria nie mogłem przegapić),
ale mam nadzieję, że jak kiedyś sam przyjadę, to zostanę do końca.
Antoś, ode mnie brawa za umiejętność posługiwania się gitarą, bo w Twoim wieku robi to wrażenie.
Simon, Tobie życzę jeszcze wielu takich podwójnych rocznic.
Fajnie, że było tyle osób, które zasiadły po tej oświetlonej części sceny
Pozdrawiam!
Padać i wstawać
padać i wstawać
padać i wstawać
padać i wstawać
i wstać!
Liczba postów: 25
Liczba wątków: 0
Dołączył: Mar 2008
Reputacja:
0
Witam.
Udało mi się dotrzeć na wczorajszy Salon i krótko mówiąc...... chylę czoła przed Wami.
Niefortunnie, z braku zarezerwowanego stoliczka, część koncertu mi umknęła w potoku klubowych pogaduchów - ale gdy tylko nadarzyła się okazja, wylądowałem pod sceną :]
Dołączam się do życzeń dla Simona, by przypadło mu w udziale prowadzenie wielu kolejnych rocznic.
Dziękuję Wam za wczoraj, oby do zobaczenia :v:
P.S.: Jest szansa, na zdobycie zdjęć, które niektórzy z Was robili wczoraj?? Będę zobowązany
"A nas wiedzie Siedem Demonów, co nami się karmią..."
Liczba postów: 514
Liczba wątków: 15
Dołączył: Sep 2004
Reputacja:
0
W imieniu delegacji "krakowskiej" informuję, że dotarliśmy do Krakowa. Wszyscy.
I idę spać - w końcu. Ja już chyba jestem za stara na takie imprezy...
Jestem egzemplarz człowieka
- diabli, czyśćcowy i boski.
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Ola napisał(a):Ja już chyba jestem za stara na takie imprezy... Ty za stara?? to co ma powiedzieć np. taki Załuski?
Co tam się w ogóle stało, że nikt oprócz kilku kurtuazyjnych zdań nie napisał żadnej relacji? Gospodarzu?
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 2,306
Liczba wątków: 28
Dołączył: Dec 2004
Reputacja:
0
Myślę, że wszyscy póki co odpoczywają jeszcze. Recenzje się zapewne jeszcze pojawią. Ja coś skrobnę od siebie jak tylko się odkopię z książek, może jeszcze nawet dziś wieczorem.
"In the city od blinding lights..."
--------------------------
http://www.triadapoetica.art.pl
http://www.gentlemanschoice.pl
http://www.krest.pl
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Widzisz Kuba – dla niektórych impreza skończyła się dopiero dzisiaj. Część odsypia, część dopiero teraz dojechała do domu, jak np. Bryce.
Myślę, że mogę już na dobre uznać obchody tej rocznicy za zamknięte.
Dziękuję pięknie za wszystkie wyrazy sympatii, gratulacje, życzenia i dobre słowo.
Sam równie pięknie dziękuję za dwa lata wspólnych spotkań, rozmów i śpiewów.
Powtórzę to, co mówiłem: tak naprawdę Salon istnieje dzięki Wam, czyli publiczności. Artyści będą występować na różnych scenach, ale sam Salon przetrwa(ł) dzięki publiczności. Gdyby nie było dla kogo grać – nie byłoby Salonu.
Osobne podziękowania składam włodarzom klubu, obsłudze lokalu, zwłaszcza akustykom, za dwa lata nagłaśniania nas w niełatwych warunkach.
Dzięki wszystkim za wczorajszy wieczór.
Cieszę się, widząc Was tak tłumnie zgromadzonych, śpiewających z wykonawcami.
Gratulacje dla występujących: zwłaszcza dla absolutnych scenicznych debiutantów – Stepniarza i Rediego.
Z Antkiem Kamińskim, Radkiem Książkiem (pozdrowienia dla rodziców), Łukaszem Mytnikiem na pewno spotkamy się na scenie w przyszłości.
Marcinowi i Maciejowi dziękuję za przepięknie wykonany „Śmiech”. Tego „Pinokia” zapamiętamy na długo…
Osobne podziękowania dla tria: Łukasz Jęcek, Adam Łapacz i Michał Mańka, czyli… ŁAM.
Kawał dobrej roboty.
Wczoraj wszystko było tak, jak być powinno: ciekawie na scenie, tłumnie, śpiewnie i wesoło na sali. Była informacja o najnowszym boxie, było „machanie” do Krzysztofa w radiowej Trójce, były – dla niektórych – pierwsze spotkania w Realu.
Tak więc – koniec świętowania. Teraz – do roboty. Kolejny cel: trzecia rocznica.
A to garść zdjęć autorstwa Julianny:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://mallorn.ii.uj.edu.pl/kaczmarski/szymon_podwin/public/zdj%eacia/">http://mallorn.ii.uj.edu.pl/kaczmarski/ ... zdj%eacia/</a><!-- m -->
Liczba postów: 146
Liczba wątków: 15
Dołączył: Mar 2008
Reputacja:
0
Simon napisał(a):pozdrowienia dla rodziców Pięknie dziękują i również pozdrawiają
To ja jeszcze czekam na skan kartki z autografami.
Padać i wstawać
padać i wstawać
padać i wstawać
padać i wstawać
i wstać!
Liczba postów: 1,284
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2006
Reputacja:
0
A czy mozna liczyć na nagrania? Chodzi mi głównie o brawurowy Śmiech.
"Gdy czasem ogarnia cię uczucie dziwnego przygnębienia - nie przejmuj się. Pewnie jesteś głodny."
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Torrentius napisał(a):A czy mozna liczyć na nagrania? Chodzi mi głównie o brawurowy Śmiech. Można. Cierpliwości.
Liczba postów: 1,549
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jun 2006
Reputacja:
0
ja również przyłączam się do podziękowań za fantastycznie spędzony czas klub pełniutki, na scenie świetni wykonawcy świetne zdjęcia, wspaniała, rodzinna atmosfera...
Łukasz, Adam, Michał cóż mam powiedzieć... :poklon: :poklon: :poklon: miałem ciary na plecach. rewelacyjne wykonania. wielki szacun i jeszcze większe dzięki za doznania artystyczne. brakuje mi słów, żeby jakoś przybliżyć to co czułem słuchając Was... była to ogromna przyjemność. siedziałem i zbierałem szczękę z podłogi przebierając nogami i zastanawiając się "dlaczego ja tak nie umiem". ale moje "nieumialstwo" ma tą pozytywną stronę, że mogę spokojnie siedzieć na widowni i delektować się
Antoś... masz chłopaku potencjał. bardzo profesjonalne wykonania (jak na ten wiek chciało by się powiedzieć ale to oczywista nie prawda. bo choć po jeszcze dziecięcym głosie słychać było wiek to jakość wykonania naprawdę wysoka)
Triada... nieustannie ten sam wysoki poziom. Świetne, rzucające na kolana wykonanie "Judyty" i jak zwykle nie pozwalający z nich powstać "Nokturn z niespodzianką"
Elessar... pół koncertu przy klawiszu... podziwiam za umiejętność odnalezienia się wszędzie - za klawiszem, gitarą i mikrofonem. Wielkie dzięki za wsparcie przy "Antylitanii". Bardzo lubię Cię słuchać a najlepsze było to, że zatkałeś usta loży szyderców, która siedziała ze mną przy stoliku i komentowała co drugą piosenkę
Marcin... wielki dzięki za wsparcie przy "Lekcji historii klasycznej", nietuzinkowy "Śmiech" i miłe towarzystwo.
wszystkim... za wyrozumiałość dla mnie na scenie *-`-
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.stepniarz.pl">http://www.stepniarz.pl</a><!-- m -->
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
stepniarz napisał(a):Marcin... wielki dzięki za wsparcie przy "Lekcji historii klasycznej" Maciej
Liczba postów: 1,334
Liczba wątków: 30
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Ja pozwoliłam sobie pobazgrać troche w swoim notesiku Są drobne braki niestety, bo nie dosłyszałam wszystkich tytułów, jak też niestety przeoczyłam troszke niektóre wykoniania
Antek
- Sierociniec
- Polowanie z helikopterów (tłum. z Wysockiego)
- Barykada
Łukasz Mytnik & Maciej Załuski
- piosenki SDM (tytułów nie pomne)
- A my nie chcemy
- Herbertowi
Radek Książek
- Ostatnie dni Norwida
- Ballada Pozytywna
- Tren Spatkobierców
- Teodycea
- Arka Noego
Stępniarz
- Antylitania na czasy przejściowe
- Lekcja historii klasycznej
- Lalka czyli polski pozytywizm
Simon & Ola Żurowska
-Czego chcą ludzie ci
- Judyta
- Alegoria malarstwa
- Kołysanka dla Kleopatry
- Metamorfozy sentymantalne
- Ballada o chomiku
- Picasso
Adam Leszek
-Zejście z chmur
-Zjawiska
-Sfinks
Adam Leszek & Leszek Leszek
-Chrystus w warsztacie cieśli
ReDi
-Rublow
-Konfesjonał
Elessar
-Laputa
-Litania
-Warchoł
-Epitafium dla Boba Dylana
-Obława II
Kraśny
-Poczekalnia (zdaje sie po hiszpańsku? )
-Bar Folies - Bergére
- Serwus, OchTyVita!
-Wierzyński Mix
Marcin Magiera & Maciej Adamczyk
- Źródło
-Obława I
-Śmiech
-Nasza Klasa
- Piosenka o śnie
Łukasz Jęcek, Adam Łapacz, Michał Mańka
- Modlitwa o wschodzie słońca
- Kantyczka (bez ptaka)
- Autoportet Witkacego
- Requem porozbiorowe czyli Epitafium dla Wysockiego :]
-Ja
- Sen Katarzyny Wielkiej
- Kantyczka z lotu ptaka
-Jan Kochanowski
-Nie rozdziobią nas kruki
-1788
-Tradycja
- Ballada wrześniowa
- Kuglarze
-Hymn wieczoru kawalerskiego
I jeszcze dwa słowa komentarza
- Antek... świetnie Gitara pierwsza klasa, aż strach pomyśleć co będzie później! I wielkie uznanie za "Polowanie z helikopterów"- przyznam sie, że nie wierzyłam, że dasz rade to zaśpiewać, a tu prosze
-Triada zaśpiewała niemal wszystkie moje ulubione utwory przez to jestem jak najbardziej na tak Strzszliwie mi sie podoba głos Oli, a ta jej chrypka pod koniec Picassa... ach :
- AL&LL - Chrystus w warsztacie cieśli mnie naprawde pozytywnie zaskoczył. Samego nagrania słucha sie przyjemnie, ale to, co było na żywo- wielkie brawa
-Marcin Magiera i Maciej Adamczyk... akompaniament zwalał z krzeseł po prostu Nie wiem czy mogę cokolwiek więcej napisać, bo patrząc na pianistę nie mogłam sie skupić na drugim wykonawcy A tak poważnie- Śmiech i Piosenka o śnie- naprawde profesja wykonania. I baaardzo bym chciała usłyszeć je jeszcze raz
- Łukasz, Adam i Elessar.. cóż powiedzieć poza tym, że tak naprawde to oni królowali na rocznicowym Salonie. Dwie gitary i klawisze, trzy naprawde mocne i głębokie głosy, profesjonalizm wykonania- nic tylko sie zasłuchać
Poza tym "Kantyczka" i "Ja" są po prostu wasze- nie słyszałam chyba lepszych wykonań a te za każdym razem mi się podobają chyba coraz bardziej
A akcja z Requem powinna być karalna- ja już odłożyłam notes żeby trzymać się stołka, a tu mi Wysockiego zaczynają :' Numer udany wielce ale ja miałam takie nadzieje, że wreszcie usłysze Requem na żywo..
Trzeba też wspomnieć o zasługach Michała- nie sądziłam, że kiedyś zobacze go za klawiszami a tu taka niespodzianka Braaawo
Poza tym warto też wspomnieć o Kraśnym, ReDim i Stepniarzu. I choć gość z Wawy miał już za sobą swojepierwsze sceniczne występy, tak pozostali Panowie pierwszy i mam nadzieje, nie ostatni raz pokazali co potrafią
Jednak i tak największe i najgłośniejsze aplauzy należą się Simonowi. Gdyby nie On- strach pomyśleć... Oby tak dalej !! *-`-
A Ty czcij, co żyje radośnie! A Ty szanuj to, co umiera.
Liczba postów: 2,038
Liczba wątków: 68
Dołączył: Mar 2007
Reputacja:
0
;( a mnie tam nie było...
cieszę się, że wszystko wypaliło i że jesteście zadowoleni. Zresztą - nie mogło być przecież inaczej!
Salon to jest naprawdę ważne i warte odwiedzania miejsce. Poza tym jest w przepięknym Wrocławiu...
Graj nam, Simon, i organizuj, póki życia! :poklon:
PS> a dooch się nie pojawił? :lol:
Liczba postów: 514
Liczba wątków: 15
Dołączył: Sep 2004
Reputacja:
0
jodynka napisał(a):a dooch się nie pojawił? :lol: Oczywiście, że się pojawił.
[Dodano 6 listopada 2008 o 09:30]
Kuba Mędrzycki napisał(a):to co ma powiedzieć np. taki Załuski? Pan Załuski, mam wrażenie, po koncercie opuścił "Łykend".
Ja natomiast włóczyłam się do rana po Wrocławiu holując na dworzec wspaniałe, ale lekko niezdyscyplinowane towarzystwo (Julka i Simon uwierzycie, że gdyby pociąg nie miał koszmarnego spóźnienia, to po zakupie biletów, czekalibyśmy na dworcu tylko 10 minut). Bladym świtem wsiadłam do pociągu. Z pociągu udałam się prosto do pracy. Po pracy miałam inne, wymagające jasności umysłu zajęcia. I dopiero ok. 21 mogłam udać się na spoczynek. To właśnie miałam na myśli, że już jestem za stara. Nie ma jak noc we własnym łóżku .
Jestem egzemplarz człowieka
- diabli, czyśćcowy i boski.
Liczba postów: 1,549
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jun 2006
Reputacja:
0
jodynka napisał(a):PS> a dooch się nie pojawił? połowa obecnych forumowiczów ustawiło się w kolejce żeby mu rękę uścisnąć miał chłop wzięcie
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.stepniarz.pl">http://www.stepniarz.pl</a><!-- m -->
Liczba postów: 514
Liczba wątków: 15
Dołączył: Sep 2004
Reputacja:
0
Jestem egzemplarz człowieka
- diabli, czyśćcowy i boski.
Liczba postów: 963
Liczba wątków: 31
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
No, można powiedzieć, że dotarłem do domu nareszcie !
Afterek w Krakowie się przeciągnął
Wielkie dzięki za wspaniałą imprezę, było naprawdę świetnie. Trochę Kraków przeszkadzał, ale można się było przyzwyczaić .
Miło było poznać nowych uż forum, pozdrawiam i przepraszam, bo chyba nie ze wszystkimi zdążyliśmy się pożegnać
[i]Nawet drzewa próchnieją przedwcześnie
A przecież istnieją - bezgrzesznie.[/i]
Liczba postów: 176
Liczba wątków: 7
Dołączył: Feb 2006
Reputacja:
0
stepniarz napisał(a):jodynka napisał(a):PS> a dooch się nie pojawił? połowa obecnych forumowiczów ustawiło się w kolejce żeby mu rękę uścisnąć miał chłop wzięcie To była piękna akcja - rozmawiałem z Duchem gdy podszedł chyba Alek ( nie pamiętam ) i spytał czy to jest przypadkiem Duch – gdy potwierdziłem tożsamość rozmówcy zrobiło się jakoś dziwnie gęsto i głośno – i tak się skończyła moja rozmowa z Duchem .
"Nigdy nie dyskutuj z idiotą
bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu,
a następnie wygra doświadczeniem"
Liczba postów: 1,284
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2006
Reputacja:
0
zamocik_23 napisał(a):A akcja z Requem powinna być karalna- ja już odłożyłam notes żeby trzymać się stołka, a tu mi Wysockiego zaczynają No właśnie, EWW to na co drugim koncercie jest, a Requiem to by było coś. Dlaczego zagraliście tylko pół zwrotki?
"Gdy czasem ogarnia cię uczucie dziwnego przygnębienia - nie przejmuj się. Pewnie jesteś głodny."
Liczba postów: 392
Liczba wątków: 6
Dołączył: Jun 2008
Reputacja:
0
Torrentius napisał(a):Dlaczego zagraliście tylko pół zwrotki? Pewnie dlatego, że to był koncert niespodzianek
To był bardzo udany wieczór. Atmosfera bardzo przyjazna i ciepła. Łykend pękał w szwach i mam wrażenie, że tym razem (nie zawsze tak jest) absolutnie wszyscy wiedzieli, po co tutaj przyszli (ci, co znaleźli się tylko przypadkiem, chyba szybko się wycofali). Mimo to gwar był spory, więc nie były to idealne warunki do słuchania zwłaszcza spokojniejszych utworów, ale z tym jestem już pogodzona, niestety.
Ogromnie się cieszę, że mogłam się zobaczyć zwłaszcza z gośćmi z Krakowa, Warszawy, Bydgoszczy i z wrocławskimi forumowiczami. Jesteście strasznie fajnymi ludźmi
Pokoncertowe wrażenia. Scena otwarta była dobrym pomysłem, dała efekt rozmaitości, ruchu, a przede wszystkim pokazała, że jest całkiem sporo ludzi, którzy z zamiłowania do piosenek Kaczmarskiego potrafią wykrzesać z siebie dość energii, śmiałości, talentu. A to będzie zawsze budziło mój podziw, zwłaszcza jeśli będzie szło w parze z niezłym (jak na moje ucho) poziomem wykonawczym.
Jednym z mocnych punktów tego Salonu były klawisze. Bez tego nie byłoby wspaniałego występu tria ŁAM ani potężnego "Śmiechu", ani "Pieśni o śnie" Marcina i Macieja, ani Stepniarzowej "Lekcji historii klasycznej" (na która wielu od dawna czekało), ani "A my nie chcemy" Łukasza i Maćka. A poza tym klawisze rzadko na Salonach bywają, więc zdecydowanie uświetniły rocznicowe obchody.
Zamocik ujawniła swoje notatki , więc mniej więcej wiadomo, kto i co grał i śpiewał. Antoś Kamiński zagrał jeszcze "Głupiego Jasia" i "Wesołe miasteczko", równie ładnie jak "Barykadę" i "Sierociniec", w których według mnie wypadł najlepiej.
Wszystkim wykonawcom gratuluję udanego występu. A szczególnie absolutnym debiutantom: Rediemu, Stepniarzowi - za złapanie kontaktu z publicznością, która ich słuchała bardzo uważnie, wprawdzie czepliwie (bo publiczność jest przemądrzała i wymagająca ), ale z sympatią, którą sobie ci wykonawcy zaskarbili swoją kaczmarofilską postawą. Mam nadzieję, że jeszcze ich usłyszę, podobnie jak Łukasza Mytnika i Maćka Załuskiego, Radka Książka, Marcina Magierę i Maćka Adamczyka - których też słyszałam pierwszy raz i wrażenia mam pozytywne.
Kraśnemu dziękuję za "Poczekalnię" w wersji La-Babosa-azulowej. Czy to była może premiera? Bardzo zaintrygowała licznych niewtajemniczonych jeszcze w ten projekt wrocławian, którym przekazałam odpowiednie informacje i materiały. I podobało mi się jeszcze "Serwus, OchTyVita".
Adama Leszka i Leszka bardzo chciałabym jeszcze posłuchać w większej ciszy, bo na razie wiem tyle, że warto. "Chrystus w warsztacie cieśli" zrobił duże wrażenie.
O Triadzie, Elessarze, Łukaszu Jęcku i Adamie Łapaczu nie będę się już rozpisywać, żeby nie powtarzać w kółko tego samego. Dziękuję *-`- *-`- *-`- *-`- *-`-
jodynka napisał(a):PS> a dooch się nie pojawił? Jasne, sama zobacz - jest nawet uwieczniony na zdjęciu.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://mallorn.ii.uj.edu.pl/kaczmarski/szymon_podwin/public/zdj%eacia/Publiczno%9c%e6/Przezycia%20duchowe.jpg">http://mallorn.ii.uj.edu.pl/kaczmarski/ ... uchowe.jpg</a><!-- m -->
[color=#008080][i]Nikt nigdy ich już nie obudzi,
Śmiech z klątwą się na usta cisną...
Głupio jest żyć wśród mądrych ludzi
Z ich piękną Latającą Wyspą.[/i][/color]
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Bryce podsyła kolejną garść zdjęć:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://mallorn.ii.uj.edu.pl/kaczmarski/andrzej_buczkowski/public/WSJK/">http://mallorn.ii.uj.edu.pl/kaczmarski/ ... blic/WSJK/</a><!-- m -->
Dziękujemy.
Liczba postów: 41
Liczba wątków: 7
Dołączył: Apr 2008
Reputacja:
0
Duch77 napisał(a):No popatrz jak ta uroda i zgrabnosc dziala na niektorych facetow fiiiuuu fiiiiuu Sama urody swojej nie zauważam. Czasem zauważają ją inny i jako kobiecie jest mi miło.
Natomiast o tym, żeby pracować w radiu zawsze marzyłam. Marzenia są po to, aby pracując nad sobą je realizować. Tobie też polecam zacząć, to będziesz w stanie odnosić sukcesy.
Więcej dyskutować z tobą nie zamierzam, ponieważ przemawia przez ciebie zawiść i zazdrość, a sama dyskusja jest upokarzająca.
Z pozdrowieniami
Katarzyna
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Czy Duch nie wystąpił podczas wtorkowego koncertu bo nie chciał, bo nie mógł, bo co?
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):Czy Duch nie wystąpił podczas wtorkowego koncertu bo nie chciał, bo nie mógł, bo co? Kuba, zarówno w informacji o rocznicowym koncercie rozpoczynającej ten temat, jak i analogicznej informacji na stronie WSJK stoi jak byk:
W dalszym ciągu sprawa jest otwarta i jeśli ktoś chce do nas dołączyć - zapraszam i proszę o kontakt.
Duch nie złożył żadnego akcesu, próbował jeno wyzłośliwiać się na forum i drwić z akcesu absolutnego debiutanta - Stepniarza, jak to wpadnie z kamerką i będzie go nagrywał siedząc tuż przed sceną.
Dodam, że oczywiście tej odwagi mu zabrakło i nie odważył się wejść głębiej na salę, wysłał tylko kolesia z kamerką...
I tyle.
Skończmy już w temacie rocznicowym chrzanić na temat doocha.
Jeśli kogoś to interesuje - niech się przeniesie do HP, gdzie znalazła się doochowa odnoga tego wątku.
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Rozumiem, nie śledziłem dokładnie kwestii formalnych dotyczących występowania na tej imprezie.
Simon napisał(a):Skończmy już w temacie rocznicowym chrzanić na temat doocha. Nie przesadzaj z tym chrzanieniem. Pytam po prostu, bo w sumie szkoda, że nie Duch nie wystąpił. Wszak jest przecież jednym z wykonawców piosenek JK. No, ale że się nie zgłosił to już inna sprawa. Choć uważam, że w tak luźnej formule spotkania(po relacjach i zdjęciach wnioskuję, że takowa właśnie panowała), mógłby się spokojnie na wrocławskiej scenie pojawić i zaprezentować.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):Nie przesadzaj z tym chrzanieniem. Pytam po prostu Ok, przepraszam.
Sądziłem - niesłusznie - że to było preludium do kolejnej przepychanki.
Kuba Mędrzycki napisał(a):mógłby się spokojnie na wrocławskiej scenie pojawić i zaprezentować. Pojawił się i zaprezentował. W innym terminie co prawda, ale "zaliczył" występ na Salonie. W jego mniemaniu - nadzwyczaj udany.
Liczba postów: 1,103
Liczba wątków: 36
Dołączył: Jan 2008
Reputacja:
0
Przecie wyraznie mowiles ,ze mam nie brac gitary,bo nie bedzie mi potrzebna i,ze nie wpuscisz mnie na scene,a teraz mowisz,ze jednak moglem wystapic to nie rozumiem??? :agent:
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Duch77 napisał(a):Przecie wyraznie mowiles ,ze mam nie brac gitary,bo nie bedzie mi potrzebna i,ze nie wpuscisz mnie na scene,a teraz mowisz,ze jednak moglem wystapic to nie rozumiem? Z tego co wiem, gitar był dostatek i nie sądzę, aby ktoś Ci jej nie pożyczył.
Simonie, nadal nie jest to preludium do jakiejkolwiek przepychanki, ale po prostu uważam, że Duch powinien wystąpić na scenie Salonu i mieć takie samo prawo do zaprezentowania się jak pozostali wykonawcy.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Duch77 napisał(a):Przecie wyraznie mowiles ,ze mam nie brac gitary,bo nie bedzie mi potrzebna Tak mówiłem.
Duch77 napisał(a):ze nie wpuscisz mnie na scene A zadeklarowałeś zgłoszenie?
Duch77 napisał(a):teraz mowisz,ze jednak moglem wystapic Ja tak mówię?! Gdzie? Marzenia przesłoniły ci rzeczywistość.
[Dodano 6 listopada 2008 o 23:58]
Kuba Mędrzycki napisał(a):po prostu uważam, że Duch powinien wystąpić na scenie Salonu i mieć takie samo prawo do zaprezentowania się jak pozostali wykonawcy. To nie był konkurs, gdzie ludzie walczyli o laury.
To było swoiste święto, spotkanie z ludźmi, których lubię i szanuję, i których zaprosiłem do wspólnej zabawy.
Tego człowieka ani nie lubię, ani nie szanuję.
Poza tym ten człowiek koncertuje przecież na scenach całej Europy: od zimnej Norwegii po słoneczną Portugalię, więc co tam taki prowincjonalny Salon...
Od początku informacji o rocznicy Salonu ten człowiek potrafił się tylko na ten temat wyzłośliwiać, a teraz płacze, że biedak nie wystąpił?
Zaraz ma swój koncert, na który na pewno zwalą tłumy, więc pokaże co potrafi.
W jego świetlanej karierze będącej nieustającym pasmem sukcesów - Salon jest nic nie znaczącym epizodem. Niech porywa tłumy na swoich koncertach.
Poza tym, powtórzę: dooch wystąpił na Salonie. Trochę wcześniej.
Liczba postów: 1,103
Liczba wątków: 36
Dołączył: Jan 2008
Reputacja:
0
No to odrazu powiedz,ze nie wpusciles mnie na scene z powodu osobistych animozji,a nie tam wymyslasz cos
|