08-26-2008, 05:22 PM
Witam!
Fragment Dziennika Artura Międzyrzeckiego:
Mamy być o szóstej u Zbyszka i Kasi Herbertów. Szósta. Mieszkają w Passage Hébrard [17/19], w dziesiątym Paryżu, obok Faubourg du Blvd. de Temple i rue St. Maure. Wysiada się na stacji Belleville – tę wybraliśmy – albo Goncourt. Dzielnica murzyńsko-arabska. Malownicza i orientalna, przypomina także warszawską dzielnicę północną, tę sprzed wojny. Budynek nowy – i ten naprzeciw także. Drugie piętro, skarżą się na hałas. Wozy dostawcze jadą tamtędy na rue St. Maur i okoliczne bazary, trwa to do piątej. Zbyszek polegiwał, ale wstał na wizytę. Nie pije, mizerny, ale rozmowa żywa. O Polsce i Francji. O życiu. Również naszym, nie wiadomo jakim. Czy wygnańczym już? Kasia skłonna do przedłużenia pobytu. Lamentuje, ale właściwie zaradna, i tym lepiej.
Zdjęcia:
http://mallorn.ii.uj.edu.pl/kaczmarski/f...rbert/Dom/
Pozdrawiam!
Filip
Fragment Dziennika Artura Międzyrzeckiego:
Mamy być o szóstej u Zbyszka i Kasi Herbertów. Szósta. Mieszkają w Passage Hébrard [17/19], w dziesiątym Paryżu, obok Faubourg du Blvd. de Temple i rue St. Maure. Wysiada się na stacji Belleville – tę wybraliśmy – albo Goncourt. Dzielnica murzyńsko-arabska. Malownicza i orientalna, przypomina także warszawską dzielnicę północną, tę sprzed wojny. Budynek nowy – i ten naprzeciw także. Drugie piętro, skarżą się na hałas. Wozy dostawcze jadą tamtędy na rue St. Maur i okoliczne bazary, trwa to do piątej. Zbyszek polegiwał, ale wstał na wizytę. Nie pije, mizerny, ale rozmowa żywa. O Polsce i Francji. O życiu. Również naszym, nie wiadomo jakim. Czy wygnańczym już? Kasia skłonna do przedłużenia pobytu. Lamentuje, ale właściwie zaradna, i tym lepiej.
Zdjęcia:
http://mallorn.ii.uj.edu.pl/kaczmarski/f...rbert/Dom/
Pozdrawiam!
Filip