Kaczmarski Underground Kraków/Marszowice, 5-7 września 2008
|
Kaczmarski Underground Kraków/Marszowice, 5-7 września 2008
|
08-11-2008, 07:06 PM
Impreza nie jest komercyjna. Ponosimy jedynie ryzyko związane z tym że się nie zwróci, a część kosztów jest stałych i będziemy musieli je ponieść. Swój czas na jej organizację też poświęcamy bezpłatnie. Naprawdę żyjemy z czego innego niż robienie takich imprez.
Michał
08-11-2008, 07:51 PM
Michall napisał(a):w Folwarku w sobotę będzie małe wesele - na szczęście bez noclegów. Dlatego nie będzie wolnych sal do spania.W ogóle? Czyli pozostają opcje: - namiot - stodoła - pod płotem? Czy też nie będzie dodatkowych sal do spania innych niż standardowe?
A strażak także był Sam
08-11-2008, 08:19 PM
Hmm, a czy będą jakieś miejsca do imprezowania (poza stodołą...)?
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta: To tylko kwestia Światła ; "
08-11-2008, 08:47 PM
Również jestem za powrotem do wersji ze stodołą. Dla kogoś, kto mieszka w centralnej Polsce i nie ma namiotu, jak ja, taka impreza w obecnej wersji to dość poważne przedsięwzięcie.
08-11-2008, 11:04 PM
Michall napisał(a):Czy też nie będzie dodatkowych sal do spania innych niż standardowe?Chyba innych..Ludzie weselni sie gdzies musza bawic. Przemek napisał(a):czy będą jakieś miejsca do imprezowania (poza stodołą...)?Od poczatku watku zapraszam na impreze do mojego pokoju -tylko palic nie wolno, tam gdzie potem mam ewentualnie spac. e
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar) Płacić rozpaczą, gniewem, strachem, Zużywać w kłótniach cenne słowa'
08-11-2008, 11:11 PM
Elzbieta napisał(a):Od poczatku watku zapraszam na impreze do mojego pokoju -tylko palic nie wolno, tam gdzie potem mam ewentualnie spac.To napisz, że wynajęłaś stodołę!  Wszystko się zgadza: impreza, dużo miejsca i palić nie wolno!Spać? A co to takiego? :rotfl:
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
08-12-2008, 12:17 AM
Elzbieta napisał(a):Od poczatku watku zapraszam na impreze do mojego pokojuAch te saksy... 
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres. Tu - nie grozi nic nam, Tu - niezmiennie jest...
08-12-2008, 04:02 AM
gosiafar napisał(a):Wszystko się zgadza: impreza, dużo miejsca i palić nie wolno!Zgadza sie tylko impreza, palic nie wolno....i pomysl niepodzianki. To bedziesz?? Kuba Mędrzycki napisał(a):Ach te saksy...Czyzbys i TY zaszczycil Marszowice swoja osoba? el
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar) Płacić rozpaczą, gniewem, strachem, Zużywać w kłótniach cenne słowa'
08-12-2008, 07:14 PM
Michall napisał(a):Zacznę od happeningu.Mnie osobiście ten happening nie podchodzi. Jakoś nie mam serca do nazywania czyimkolwiek imienieniem jakichkolwiek ulic, placów, rond, skwerów, tuneli, mostów, wiaduktów, estakad, nasypów i przekopów. Po prostu mi to... no. Rozumiem jednak, że dla kogoś może to być ważne i potrzebne. Najwyżej jednak, o ile w ostatniej chwili nie zdecyduję inaczej, po prostu pójdę sobie w tym czasie do Gdowa na lody. 
Pietrek_C
08-12-2008, 10:12 PM
Michall napisał(a):Ponieważ były kłopoty z ustaleniem ostatecznego terminu imprezy, w Folwarku w sobotę będzie małe wesele - na szczęście bez noclegów. Dlatego nie będzie wolnych sal do spania.Hmm... Z tymi noclegami jest kiepsko... Poważnie zastanawiam się nad wyjazdem... Jednak klepisko w stodole to nie to samo, co podłoga w sali (zwłaszcza, gdy pogoda nie dopisze) Do tego towarzystwo gości weselnych... Koncert Petrvsa to nie jest, by warto było 500 km jechać Pozdrawiam Z.
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno; Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować, A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
08-13-2008, 06:34 AM
Zeratul, jeśli to kwestia namiotu - to ja mam dwa. Mogę jeden pożyczyć. A i z przywiezieniem będzie mniejszy problem, bo mam nieco bliżej
Jestem egzemplarz człowieka
- diabli, czyśćcowy i boski.
08-13-2008, 09:44 AM
Ola napisał(a):Zeratul, jeśli to kwestia namiotu - to ja mam dwa. Mogę jeden pożyczyć. A i z przywiezieniem będzie mniejszy problem, bo mam nieco bliżejA Ty będziesz? Z namiotem za dużo roboty - mam wygodną karimatę, tylko muszę mieć gdzie ją rozłożyć... Pozdrawiam Z.
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno; Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować, A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
08-13-2008, 02:56 PM
Osobiście mam wrażenie, że ceny są dosyć wysokie. Ale jeśli rzeczywiście muszą takie być aby pokryć koszta całej imprezy to ok, na pewno nikt was nie będzie "rozliczać z każdej parówki". Jednocześnie, skoro impreza jest niekomercyjna powinna być możliwość swobodnego wyboru punktów z programu i opłacenia jedynie ich. Chodzi mi głównie o to, że tego typu zloty powinny mieć też charakter popularyzatorski i np. chciałbym namówić paru znajomych, ale raczej trudno sobie wyobrazić by osoby nie będące wielkimi fanami twórczości JK płaciły tyle kasy (jak widać nawet dla osób z tego forum ceny są problemem), szczególnie, że prawdopodobnie nie wszystkie punkty programu będą ich interesować. Dlatego uważam, że powinniście wprowadzić możliwość opłacania jedynie konkretnych, interesujących daną osobę, części programu.
08-13-2008, 04:18 PM
Jeśli nic się nie zmieni, to nie przyjadę. Powodem tego jest upartość i częsta zmiana decyzji moich rodziców.
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach. My chcemy Boga w książce, w szkole, W godzinach wytchnień, w pracy dniach. [/size] [b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
08-13-2008, 04:29 PM
TomciO napisał(a):Dlatego uważam, że powinniście wprowadzić możliwość opłacania jedynie konkretnych, interesujących daną osobę, części programu.Właśnie dlatego rozbiliśmy imprezę na trzy osobno opłacane dni. Rozbijanie na drobniejsze staje się bardzo kłopotliwe ze względów organizacyjnych. Jeżeli ktoś chce zrezygnować z jedzenia, to tak jak pisałem proszę o indywidualnie ustalenia z Agnieszką. Dodam że jedzenie jest niezłe (ci którzy byli wiedzą) i jest policzone po kosztach własnych, żywnienie samodzielne najprawdopodobniej nie okaże się tańsze. pozdrawiam, Michał
08-13-2008, 04:30 PM
Zbrozło napisał(a):upartość i częsta zmiana decyzji moich rodziców.To w końcu jak?
08-13-2008, 04:32 PM
Jaśko napisał(a):To w końcu jak?Może chodzi o UPÓR? A może o to, że uparcie te decyzje zmieniają?
08-13-2008, 05:12 PM
Simon napisał(a):Jaśko napisał(a):Standardowa sytuacja. Najpierw powiedzieli: "pojedziesz", a dziś matka powiedziała: "wała, nie pojedziesz, bo masz 15 lat. " :/ :/ :/ :/ 8o 8o 8o 8o :evil: :evil: :evil: :evil: edit: mimo wielu próśb nie zgadza się. To miałem na myśli pisząc o uporze.
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach. My chcemy Boga w książce, w szkole, W godzinach wytchnień, w pracy dniach. [/size] [b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
08-13-2008, 05:13 PM
Zbrozło napisał(a):dziś matka powiedziała: "wała, nie pojedziesz, bo masz 15 lat. "Tak powiedziała? Nie no... nie wierzę
08-13-2008, 05:14 PM
ann napisał(a):Tak powiedziała? Nie no... nie wierzęBez "wała". PS: Ale obiecuje, że wszystko (co ma byc) zostanie dostarczone.
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach. My chcemy Boga w książce, w szkole, W godzinach wytchnień, w pracy dniach. [/size] [b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
08-13-2008, 05:44 PM
Krasny napisał(a):...i znowu główną rekację na forum "dla fanów" są deliberacje o cenach parówek i noclegów. To jest dość żenujące.Też tak myślę. W tym roku nie mam zamiaru przegapić imprezy - czekam tylko na rozwiązanie kwestii noclegowej, też jestem stronnikiem opcji podłogowej i nie chodzi mi wcale o koszta, a raczej o walory tzw. "społeczne". Zastanawiam mnie jeszcze kwstia "bardzo towarzyskiego meczu" . Gdzie ma się odbyć i kto miałby zamiar zagrać?Edit: Zbrozlo napisał(a):Standardowa sytuacja. Najpierw powiedzieli: "pojedziesz", a dziś matka powiedziała: "wała, nie pojedziesz, bo masz 15 lat. "Zabierz ze sobą siostrę Staraj się, pamiętaj, że dziesiątki dusz Cię wspierają
08-13-2008, 06:56 PM
Zbrozło napisał(a):Standardowa sytuacja. Najpierw powiedzieli: "pojedziesz", a dziś matka powiedziała: "wała, nie pojedziesz, bo masz 15 latAle nie pozwolili Ci jechać samemu (bez opiekuna), czy też w ogóle nie pozwolili Ci jechać?
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę, I ty, co mieszkasz dziś w pałacu, A srać chodziłeś pod chałupę, Ty, wypasiony na Ikacu - całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
08-13-2008, 07:16 PM
ReDi napisał(a):Zabierz ze sobą siostręRodzicielka powiada: "widziałam jak się tobą opiekowała w Kołobrzegu, nie pojedziesz z nią". Paweł Konopacki napisał(a):Ale nie pozwolili Ci jechać samemu (bez opiekuna), czy też w ogóle nie pozwolili Ci jechać?jw: "Jeśli chcesz możemy Cię zabrac na jakiś JEDEN koncert. O 3dniowym pobycie ZAPOMNIJ." :zaplakany:
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach. My chcemy Boga w książce, w szkole, W godzinach wytchnień, w pracy dniach. [/size] [b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
08-14-2008, 03:31 PM
Michall napisał(a):Jeżeli ktoś chce zrezygnować z jedzenia, to tak jak pisałem proszę o indywidualnie ustalenia z Agnieszką.Ale po co indywidualne ustalenia robić? Nie prościej by było wprowadzić do cennika żywienie jako osobną pozycję dla zainteresowanych. Skoro i tak jest to po kosztach robione, to właścicielki firmy chyba nie uderzy po kieszeni jeżeli ktoś nie zamówi obiadów... W zeszłym roku żarcie było osobno liczone.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta: To tylko kwestia Światła ; "
08-14-2008, 03:53 PM
Zbrozło napisał(a):3dniowym pobycie ZAPOMNIJa nie możesz się zabrać się z kimś starszym, kto by wystąpił w roli Twojego opiekuna?
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę, I ty, co mieszkasz dziś w pałacu, A srać chodziłeś pod chałupę, Ty, wypasiony na Ikacu - całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
08-14-2008, 04:27 PM
Paweł Konopacki napisał(a):w roli Twojego opiekunaheh, czy mama Janka zaufa jeszcze starszym opiekunom z forum...? Mama nie pozwoliła zostać uż. Zbrozło na ostatnim afterku w Kołobrzegu. Nawet to, że jego siostra chciała z nim zostać, nie przekonało mamy. Albo Jasiu ma coś za uszami, albo mama się po prostu o niego boi.
08-14-2008, 05:10 PM
jodynka napisał(a):, czy mama Janka zaufa jeszcze starszym opiekunom z forum...?Nie mówię, że z z Forum. Może ktoś inny (nie wiem, kto to miał by być) może po prostu z nim pojechać. No, ale dobrze, nie bądźmy mądrzejsi od rodziców. Jak nie pozwalaja to pewnie wiedza, co robią.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę, I ty, co mieszkasz dziś w pałacu, A srać chodziłeś pod chałupę, Ty, wypasiony na Ikacu - całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
08-14-2008, 05:22 PM
Hej,
Siedze w Londynie i dostalam wiadomosc SMS, ze aby zaplacic za pokoj musze miec nazwe Wlasciciela konta.Moje konto nie 'chce inaczej' :wsciekly: . Czy w sobote nie bedzie za pozno? Nie mam kontaku z organizatorami.Przyjezdzam na 100%. I nie chce spac w namiocie pozdrawiam Ela
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar) Płacić rozpaczą, gniewem, strachem, Zużywać w kłótniach cenne słowa'
08-14-2008, 06:08 PM
Elzbieta napisał(a):musze miec nazwe Wlasciciela kontaNie możesz wpisać n.p. "Kaczmarski Underground", albo nazwy miejsca ze strony?
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
08-14-2008, 07:31 PM
pkosela napisał(a):Zgadza się. W nazwie można wpisać cokolwiek. Choćby Miś Uszatek. Ważne, aby numer konta się zgadzał. Tzn., aby istniał taki w systemie bankowym.Elzbieta napisał(a):musze miec nazwe Wlasciciela kontaNie możesz wpisać n.p. "Kaczmarski Underground", albo nazwy miejsca ze strony?
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres. Tu - nie grozi nic nam, Tu - niezmiennie jest... |
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
