Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Iluzje słuchowe
#1
Mam takie pytanie, bo ciekawi mnie ostatnio temat, jak ludzie tworzą sobie iluzje słuchowe (zresztą na własnym przykładzie).

Sprawozdanie z raju (Raj)

(...)
Boga oglądają nieliczni
jest tylko dla tych z czystej ******
reszta słucha komunikatów o cudach i potopach
(...)

i pytanie: co słyszycie w brakującym miejscu?
Ja do wczoraj słyszałem: przędzy
NestSite
http://www.arturkaczorek.pl
Odpowiedz
#2
Ja słyszę : Z czystej pneumy
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Odpowiedz
#3
dzikakaczka napisał(a):i pytanie: co słyszycie w brakującym miejscu?
Przepraszam, ale ja słyszę "pneumy".
Odpowiedz
#4
Tja, to wyjszło szyjdło, jak uważnie słucham treści :/
NestSite
http://www.arturkaczorek.pl
Odpowiedz
#5
Ja też 'pneumy', raczej bez wątpliwości.
"Radio to cudowny wynalazek! Jeden ruch ręki i ... nic nie słychać." :)
Odpowiedz
#6
dzikakaczka napisał(a):Tja, to wyjszło szyjdło, jak uważnie słucham treści :/
Nie przejmuj się - ja cały czas w "Warchole" słyszałem:
"nie uczynią też i Polaka" :Smile
(aż kiedyś zobaczyłem tekst Wink )

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
#7
Jak słyszysz coś źle to nic się nie dzieje strasznego. Gorzej jak coś źle przeczytasz. Ja np. czytałem całe opowieści z narni i cały czas byłem przekonany, że Lew nazywa się ALsan. (przepraszam za OT)

[ Dodano: 25 Luty 2008, 15:10 ]
Zeratul napisał(a):"nie uczynią też i Polaka"

O Boże ja też tak słyszałem (dopóki mi nie uświadomiłeś!)!!
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Odpowiedz
#8
Może to wynikać z tego, że musiałem zajrzeć do słownika, żeby zakumać "pneumę", wcześniej nieznawszy znaczenia słowa słyszałem coś z własnej bazy Smile
NestSite
http://www.arturkaczorek.pl
Odpowiedz
#9
A co słyszałeś?
Odpowiedz
#10
dzikakaczka napisał(a):Ja do wczoraj słyszałem: przędzy
0123456789
Odpowiedz
#11
Pytanie:
Zbigniew napisał(a):A co słyszałeś?
Odpowiedź:
dzikakaczka napisał(a):Ja do wczoraj słyszałem: przędzy
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Odpowiedz
#12
A ja słyszałam: pleumy Wink
[b][size=85]Dziś gra się słońcem football-match ogromny!
Bóg strzela gole - po ludzku, wspaniale!
Dziś skok na ziemię z nieba karkołomny,
Cesarskie cięcie i salto mortale![/size][/b]
Odpowiedz
#13
Zeratul napisał(a):Nie przejmuj się - ja cały czas w "Warchole" słyszałem:
"nie uczynią też i Polaka" :Smile
Ja też, ja też Big Grin

I jeszcze w "Kniazia Jaremy nawrócenie":
Jęczą głośno ruskie baby :wstyd:
Odpowiedz
#14
Ha! Trochę a'propos iluzji słuchowych
Była taka anegdota Wojciecha Młynarskiego. Opowiadał kiedyś, że oto swego czasu podszedł przed koncertem do jego koleżanki, Ireny Jarockiej, jegomośc i mówi:
Pani Irenko kochana, czy pani zaśpiewa dzisiaj tą piosenkę o Jerzym Gondolu?
Pani Irena zdziwiona zapytała:
- hmmm, ale ja chyba nie wiem, o którą piosenkę panu chodzi?
- No jak to? Nie pamięta Pani? - dziwi się pan i zaczyna śpiewać:
Gondolierzy znad Wisły
barkami wożą piach,
mieszają wiosłem złoto
odbitych w wodzie gwiazd.


[ Dodano: 25 Luty 2008, 19:44 ]
Mnie się za to wydawało kiedyś, że w piosence "Ja" Gintrowski śpiewa:
Bóg dał z kalectwem boku sen nam i głód
Wydawało mi się to z jednej strony trochę bez sensu, ale zwątpienie racjonalizowałem myślą, ze pewnie jest w tym fragmencie jakieś głębsze dno, którego nie pojmuję Wink
Odpowiedz
#15
...że przypomnię również Kelusowego "Zenka K.", skoro dyskusja lekko zboczyła:
Cytat:może to ostatni proces z mkk
Odpowiedz
#16
Ja tez mam taką refleksję - wspomnienie.
Dawno, dawno temu, kiedy nie było jeszcze w sprzedaży takich pięknych śpiewników jak to się zdarzyło później - robiliśmy te śpiewniki sami.
Miałem taki zeszyt A4 i stertę kaset pomatonowskich z piosenkami Jacka.
I przepisywało sie te teksty ze słuchu. Smile
Możecie się domysleć, jakie były z tym zachody. Zwłaszcza z kasetami "Raj", "Muzeum" - zapisywaliśmy ten zeszyt we trójkę, konsultując czasem między sobą niektóre słowa. Pamiętam, że mój kolega pracował wtedy jako nocny stróż - brał na noc zeszyt, kasety i niczym benedyktyński kopista - spisywał.

W niektórych przypadkach pozostawialiśmy puste miejsca, czasem je wypełniałem właśnie do rymu i do sensu.

Mam ten śpiewnik do dzisiaj, w 1997 podpisał mi go nawet sam Jacek, pamiętam, jak się uśmiechał kiedy go przeglądał, mówił: "Że wam się chciało..." Smile
Ale widać było, że ten wymemłany zeszyt zapisany od dechy do dechy - sprawił mu przyjemność Smile
Odpowiedz
#17
Znam to z własnego doświadczenia. Też mam jeszcze taki zeszyt. Big Grin I błąd, który zapamiętałam. W Epitafium dla Wysockiego, w moim zeszyciku, jest " Ani bagien mokradeł" Bez sensu. Ale tego "p" na początku nie słyszałam.
Plus Leonardo i Mach
Odpowiedz
#18
Simon napisał(a):Ja tez mam taką refleksję - wspomnienie.
Na długo przed tym, nim pewien znany gintrolog założył swoją stronę, postanowiłem sam spisać sobie teksty psalmów i innych utworów. Jak się z tym uporałem, fizol spytał mnie czy znam stronę
<!-- m --><a class="postlink" href="http://kolebuk.w.interia.pl/">http://kolebuk.w.interia.pl/</a><!-- m --> . Już nawet nie będę tu wymieniał, co ja "słyszałem"...
"nawet jeżeli czyjeś sacrum jest dla mnie profanum, to sama kultura osobista, szacunek dla innego człowieka nakazuje mi pewną powściągliwość słowną."
Odpowiedz
#19
dzikakaczka napisał(a):jest tylko dla tych z czystej ******
Widać, nie słuchałeś tej wersji. Smile
Odpowiedz
#20
Zmojej strony w zasadzie jedna ważna, druga śmieszna.

ta ważna iluzja to :
Mówicie o mnie, że szalona, że szalona!
Mówicie o mnie, ja to samo krzyczę o nas!

A ja słyszałam 'ja to samo krzyczę o was' -i nadal bardziej mi pasuje

i ta śmieszna - co mi moja buda da, ja słyszałam 'wóda' i nawet ten łańcuch do wódy mi pasował. Po paru przesłuchaniach załapałam.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#21
Elzbieta napisał(a):co mi moja buda da, ja słyszałam 'wóda' i nawet ten łańcuch do wódy mi pasował
Cóż, jak to mówią - głodnemu chleb na myśli... Smile
Odpowiedz
#22
A ja z kolei długo, długo w " Requiem rozbiorowym" słyszałam:

Temu galicyjski połeć,
Temu - wielkopolski gryz;
Monarchini żre pod stołem
Schab "Polonia a la bis"

zamiast " Schab Polonia a la russe" Smile
"Doświadczenie to nazwa, którą każdy nadaje swoim błędom"

Oscar Wilde
Odpowiedz
#23
Poziomka napisał(a):Schab "Polonia a la bis"
Ja tam mając początkowo jedynie wersję z dyktafonu, słyszałem - "a'la lis" Smile
Odpowiedz
#24
A mam jeszcze pytanie do grajków (eee, znaczy epigonów).
Czy zdarza się Wam ćwiczyć z metronomem? Nie jest to pytanie do profesjonalnych muzyków, oni się pewnie naćwiczyli.
Ciekawi mnie to, czy też próbując macie to samo co ja.
Wydaje mi się, że gram idealnie równo :lol:. Włączam metronom, zaczynam grać i SŁYSZĘ jak metronom zaczyna zwalniać, więc ja się dostosowuję, a on nagle przyspiesza! I tak w kółko.
Strasznie upierdliwa iluzja słuchowa :wow:
NestSite
http://www.arturkaczorek.pl
Odpowiedz
#25
dzikakaczka napisał(a):Czy zdarza się Wam ćwiczyć z metronomem?
A co to takiego? Big Grin

A tak nieco bardziej serio, myślę że każdemu muzykującemu osobnikowi, nie zaszkodzi pograć, poćwiczyć sobie z metronomem.
Ja tego oczywiście z wrodzonego lenistwa nie robię, ale innych, co bardziej pracowitych, zachęcam. Smile
Chociaż, o ile słuch można w jakimś tam stopniu wyćwiczyć, wyuczyć, o tyle poczucie rytmu, to już bardziej skomplikowana sprawa i w wielu przypadkach, i metronom niewiele pomoże.
Odpowiedz
#26
Wracając do iluzji:

1) W piosence 1788 słyszałem "w nas jest raj, piekło i dobuż taki"

2) "Drży ze strachu czerń kozacza dęba stają osełechce" (K.J. Nawrócenie)

3) "Wyścierają się świata mocarze" (Pobojowisko)
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Odpowiedz
#27
Zbrozło napisał(a):w nas jest raj, piekło i dobuż taki
I co wtedy wg Ciebie znaczył ten dobuż? :o
Odpowiedz
#28
Simon napisał(a):dobuż? :o
Może "do burz"? :o
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
#29
Simon napisał(a):I co wtedy wg Ciebie znaczył ten dobuż?
Intuicyjnie rzekłabym, że to prowizoryczny skrót od "dopust boży". To by nawet pasowało, i tematycznie: piekło, raj, i kontekstowo: "w nas jest jedno i drugie - wielkie z tym utrapienie. Wink
Odpowiedz
#30
Simon napisał(a):I co wtedy wg Ciebie znaczył ten dobuż? :o

No właśnie nic!!
Słyszałem i słysze coś takiego! Dopiero dziś zobaczyłem "do obu szlaki", ale mimo to nie moge sie przyzwyczaić.
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości