Liczba postów: 2,154
Liczba wątków: 43
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
Zbrozło napisał(a):Była toczona na forum jakaś dyskusja po tym "pamiętnym" koncercie?? I w ogóle to kiedy ten koncert się odbył? Jeśli chodzi o koncert Salonowy, to owszem, była dyskusja i jest na forum.
[ Dodano: 28 Styczeń 2008, 17:37 ]
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?t=4719&postdays=0&postorder=asc&highlight=duch+dwooch&start=25">http://www.kaczmarski.art.pl/forum/view ... h&start=25</a><!-- m -->
Liczba postów: 1,706
Liczba wątków: 18
Dołączył: Feb 2006
Reputacja:
0
stepniarz napisał(a):ale będzie grał nadal. A skąd taka krzywa minka? Nie chcesz żeby grał? Jeśli mu to sprawia przyjemność i jeśli ktoś go słucha - niech gra!
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Zbigniew napisał(a):Jeśli mu to sprawia przyjemność i jeśli ktoś go słucha - niech gra! Z tym się zgadzam.
Nie mogłem natomiast przejśc obojętnie wobez oskarżeń czy choćby sugestii, jakobym działał na szkodę wykonawców. W takich momentach będę reagował stanowczo.
Liczba postów: 1,549
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jun 2006
Reputacja:
0
i tu chyba trzeba by zacząć (czy wrócić) wątek pod tytułem czy z twórczością Kaczmara ma być jak z dodą - nie ważne jak mówią - byle głośno i dobrze pisali nazwisko; czy może jednak rozmowa o niej (i prezentacja jej) winna mieć pewien przyzwoity poziom...
ja jestem za opcją nr 2.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.stepniarz.pl">http://www.stepniarz.pl</a><!-- m -->
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Simon napisał(a):Niechaj każdy oceni. No to ja też, spróbuję wyjść poza ocenę zajefajne / żenujące. Chciałbym zwrócić uwagę na:
1) Przed rozpoczęciem piosenki wokalista niepotrzebie "podaje sobie dźwięk".
2) Niestaranna dykcja ("drążą świetle", "wszysko nimi widzi", "nie koczy się ten straszny moz", "krzyg ogłusza").
3) Przekręcenie tekstu ("smugi powietrza"), dość zabawne, zważywszy że powietrze jest przezroczyste...
4) Zapominanie tekstu, gubienie się.
5) Dodawanie w wielu miejscach głoski "h" ("kim jest ten człowiek, który ciągkle z mną hidzie, zamknięte hoczy ma"). Również w okrzyku ("Ha! zatykam uszy swe). To ostatnie wyjątkowo niefortunne, gdyż okrzyk "Ha!" nie jest bynajmniej okrzykiem przerażenia, bardziej samozadowolenia, przez co wykonanie staje się groteskowe.
6) Wokalista popełnia bardzo typowy błąd, polegający na dopasowywaniu tekstu do wyidealizowanej melodii, przez co powstają transakcentacje ("smu gi powietrza", "kie dy by musiał").
7) Miejscami nieczysto, chyba wykonawca nie był pewnien, jakie dźwięki zaśpiewać, gdyż przeważnie jest czysto. W niektórych miejscach fałsze wynikają z braku staranności - np. pierwszy wers jest zaśpiewany dość czysto, drugi (na dokładnie tę samą melodię) - bardzo nieczysto.
Podsumowując: po dopracowaniu szczegółów może być całkiem nieźle, tym razem jednak wyszło fatalnie.
Co do nagrania, jest bardzo dobrej jakości, poziomy są bardzo dobrze wyważone, trochę niedobre tylko proporcje obu wokali, ale to chyba wina drugiego wokality, a nie akustyka.
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Posłuchałem.
Według mnie brzmi to, jakby było zagrane ad hoc.
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
pkosela napisał(a):Posłuchałem.
Według mnie brzmi to, jakby było zagrane ad hoc. Pozostaje mieć nadzieję, że następnym razem będzie zagrane lege artis.
Liczba postów: 678
Liczba wątków: 27
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
A jaki jest kolejny utwór po tym krzyku?
Przestań potykać się z tym murem, nie widzisz, że na dobre skrzepł?
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Łukasz napisał(a):A jaki jest kolejny utwór po tym krzyku? Nie wiem. Nigdy nie sądziłem, że kiedyś te nagrania w ogóle ujrzą światło dzienne - nie zachowywałem tego na dysku.
Liczba postów: 1,018
Liczba wątków: 25
Dołączył: Apr 2007
Reputacja:
0
dauri napisał(a):gdyż przeważnie jest czysto Nie, przeważnie nie jest czysto.
Początek każdej zwrotki - zafałszowana prawie każda nuta, w drugich częściach jest zdecydowanie lepiej.
Ale racja, większość fałszów powstaje z niestarannej intonacji więc jest to do poprawienia (a Krzyk nie jest prostą piosenką, wszystkie interwały w pierwszych częściach zwrotek nie są proste do czystego zaśpiewania).
Do tego dwugłosy nie współgrają ze sobą.
Czyli - wiele godzin pracy i da się to dopracować.
NestSite
http://www.arturkaczorek.pl
Liczba postów: 1,549
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jun 2006
Reputacja:
0
dzikakaczka napisał(a):Czyli - wiele godzin pracy i da się to dopracować. ale żeby dopracować trzeba mieć świadomość niedomagań...
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.stepniarz.pl">http://www.stepniarz.pl</a><!-- m -->
Liczba postów: 1,018
Liczba wątków: 25
Dołączył: Apr 2007
Reputacja:
0
Absolutnie tak.
Dopóki nie usłyszy się świadomie własnego fałszu nie ma szansy poprawy. Często niemożliwe jest to bez pomocy drugiej osoby.
Problem dla wszystkich grających a nie posiadających wyszkolenia wokalnego (jak na przykład ja) jest taki, że uczymy się przeważnie z wykonań JK a tam nieczyste śpiewanie się zdarza. Ucho przyzwyczaja się do fałszów i stają się one naturalne dla wykonania. Maskuje się je czasem chrypką, manierą, vibrato, ale mam wrażenie, że bardziej odruchowo niż świadomie.
Czyli, jeśli fałszujesz, dopóki ktoś Cię nie weźmie za ryj i nie powie, że tu i tu jest źle - to szanse na poprawę są mizerne.
I dopiero wtedy zaczyna się ciężka praca, żeby 1-usłyszeć, 2-poprawić
NestSite
http://www.arturkaczorek.pl
Liczba postów: 1,549
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jun 2006
Reputacja:
0
mikrofon + słuchawki i jazda
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.stepniarz.pl">http://www.stepniarz.pl</a><!-- m -->
Liczba postów: 1,018
Liczba wątków: 25
Dołączył: Apr 2007
Reputacja:
0
Nie, to nie wystarczy.
Zaufaj mi, że ucho jest takim instrumentem, który dostosowuje swoją wrażliwość. Słuch się trenuje tak samo jak palce do gitary czy głos.
Jeśli przyzwyczaisz się do fałszów to samemu będzie Ci niezwykle trudno je usłyszeć. Możesz mi wierzyć
NestSite
http://www.arturkaczorek.pl
Liczba postów: 1,284
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2006
Reputacja:
0
Poziom wykanania nadaje sie chyba tylko na festiwal "BEZNadzieja". Sporo bledow, zdecydoawnie za dużo jak na występ na scenie.
Z drugiej strony ciekawa aranżacja, szkoda że w tak kiepskim wykonaniu.
"Gdy czasem ogarnia cię uczucie dziwnego przygnębienia - nie przejmuj się. Pewnie jesteś głodny."
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
dzikakaczka napisał(a):Ucho przyzwyczaja się do fałszów i stają się one naturalne dla wykonania. To święta prawda. Nasz syn (któremu przysłowiowy słoń był łaskaw na ucho nadepnąć) przyniósł kiedyś ze szkoły nieznaną nam piosenkę, której melodii za żadne skarby nie dało się na podstawie jego wykonania ustalić. A śpiewał ją często (raz nawet w telewizji ;( ) i śpiewając wykonywał zawsze te same dżwięki. Po pewnym czasie nauczyliśmy się od niego tej "melodii" i śpiewaliśmy razem z nim.
Liczba postów: 1,549
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jun 2006
Reputacja:
0
jak dobrze że ja już tylko przy goleniu śpiewam... chociaż po tym, com tu przeczytał to i tak przed sąsiadami może być wstyd :wstyd:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.stepniarz.pl">http://www.stepniarz.pl</a><!-- m -->
Liczba postów: 678
Liczba wątków: 27
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Torrentius napisał(a):Z drugiej strony ciekawa aranżacja, szkoda że w tak kiepskim wykonaniu. Pewnie chodzi o powrót - pewniej panny :
Przestań potykać się z tym murem, nie widzisz, że na dobre skrzepł?
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Simon napisał(a):Dodam jeszcze, że to nie są żadne "jaja" No pewnie, że nie są. Wykonał piosenkę tak jak umiał.
Swoją drogą, dobrze wiesz Simonie, że większości ludziom niewiele potrzeba, aby im się podobało.
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):Swoją drogą, dobrze wiesz Simonie, że większości ludziom niewiele potrzeba, aby im się podobało. Niestety... To przerażająca prawda.
|