Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
tmach napisał(a):naszego ulubionego forum Którego? :rotfl:
[ Dodano: 25 Styczeń 2008, 16:13 ]
A tak poważniej, to Wy tu o rozrywkach, a co jesli ktoś ma z tego chleb?
Chyba do kopania metra bym poszedł. Były by juz ze trzy linie!
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Przemek napisał(a):Simon napisał(a):Bez komórki trudno funkcjonować, zwłaszcza pracować. Można, kiedyś się ludzie obywali bez komórek, a na rozmowę zagraniczną czekało sie kilka godzin nawet... Kiedyś mieszkali także na przysłowiowych drzewach.
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
A co z komunikatorami? Typu gg , tlen i reszta ? Wiem, że niektórzy mieli by spokój  A co z resztą? Tak jak kiedyś telefon i list ?
Plus Leonardo i Mach
Liczba postów: 2,038
Liczba wątków: 68
Dołączył: Mar 2007
Reputacja:
0
zdecydowanie telefony i listy!
Komunikatory ułatwiają oczywiście komunikowanie się ze znajomymi z daleka, z bliska z resztą też.
Ale już dawno zauważyłam, że te relacje przez gg są płytsze niż te, kiedy z kimś godzinami rozmawiałam przez telefon.
Smsy to minimalizacja formy i treści.
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
jodynka napisał(a):dawno zauważyłam, że te relacje przez gg są płytsze niż te, kiedy z kimś godzinami rozmawiałam przez telefon. Za to nieporównywalnie tańsze. Zbrozło napisał(a):Simon, ty reprezentowałeś drugą klase? Chodzi Ci o wypracowania? Czy o wolną chatę?
Liczba postów: 3,456
Liczba wątków: 152
Dołączył: Oct 2007
Reputacja:
0
Simon napisał(a):Chodzi Ci o wypracowania? Czy o wolną chatę?  O całość twego egzystowania w szkole (i poza nią)
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Zbrozło napisał(a):O całość twego egzystowania w szkole (i poza nią) W tak szerokim sensie - wszyscy chodziliśmy do klasy bimbasów.
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
pkosela napisał(a):A tak poważniej, to Wy tu o rozrywkach, a co jesli ktoś ma z tego chleb? Zawsze fajnie jest mieć dobre wytłumaczenie 
Bez problemu byśmy przeżyli bez netu, ale przecież jakoś trzeba pracować...
Net daje przede wszystkim platformę do kontaktów na szeroką skalę...
Gdyby nie net większość z nas by się nie znała - to byłoby praktycznie zamknięcie się w swoim regionie (to i tak już szeroko), bo skądbyśmy wiedzieli, że gdzieś na drugim końcu Polski są ludzie, którzy mają podobne zainteresowania? I jak można by do nich dotrzeć?
jodynka napisał(a):Ale już dawno zauważyłam, że te relacje przez gg są płytsze niż te, kiedy z kimś godzinami rozmawiałam przez telefon. Hmm?
A może to raczej fakt, że ktoś z Tobą godzinami rozmawia przez telefon oznacza, że relacje są głębsze? (tzn. to przyczyna, a nie skutek  )
Poza tym:
Simon napisał(a):Za to nieporównywalnie tańsze. Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 3,456
Liczba wątków: 152
Dołączył: Oct 2007
Reputacja:
0
miliard ludzi bez internetu:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wiadomosci.onet.pl/1683051,12,item.html">http://wiadomosci.onet.pl/1683051,12,item.html</a><!-- m -->
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Tak trochę w temacie uzależnienia od technologii 
Na moim wydziale pojawiło się (drogą mailową oczywiście  ) ogłoszenie, że w czwartek 14.02 od 8:00-15:00 nie będzie prądu we wszystkich budynkach...
Niby nic, ale w praktyce oznacza to cofnięcie się do epoki kamienia łupanego (taki prawie-Kononowicz) 
Z oczywistych względów przestaną działać komputery w laboratoriach, wszystkie serwery, a więc strony WWW, poczta, ftp, ...
cała infrastruktura sieciowa (czyli nawet mając laptopa z baterią nie będzie się jak podłączyć do Internetu)
telefony (centralka wymaga zasilania),
monitoring,
alarmy,
klimatyzacja,
...
W zasadzie wydział całkowicie traci możliwość funkcjonowania
A to tylko wyłączenie prądu (zapewne w celach konserwacyjnych)
Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
Zeratul napisał(a):nie będzie prądu we wszystkich budynkach... Tez pamietam taka sytuacje. Padl prad w calej wschodniej Danii.Mamy 15 minut wlasnego zasilania, a potem komputery nam ciezko westchnely (tak dziwnie jakby ducha wyzianely), a my nie wiedzielismy co ze soba poczac. Natomiast bez telefonu komorkowego moga sie obywac (na ogol uzywam, by taksowke zamowic, bo mnie jednoczesnie lokalizuja w centrali i nie musze sie strzepic na tlumaczenie gdzie stoje), zupelnie obywam sie bez sms-ow. Nigdy nie napisalam zadnego.Telefon komorkowy to dla mnie rodzaj 'smyczy'. Nie lubie.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Pamiętam takie Święta Bożego Narodzenia. Wodę nosiliśmy ze studni od sąsiada, bo hydrofor na prąd; pieluch nie było jak spłukać, nie mówiąc o praniu ( dziecko 2 miesiące , a pieluchy dostawało się na wyprawkę ok 30 szt ) . Brrr . Makabra. Któryś tam stopień zasilania i siedziało się bez światła przez cały czas. Zresztą takie stopnie zasilania występowały dość często.
Plus Leonardo i Mach
Liczba postów: 4,800
Liczba wątków: 90
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
Kurcze... co za dylematy...  ) a pamietacie, jak długo sie czekało kiedyś na telefon, zwykły, stacjonarny? Za czasów, kiedy rządziła Lewica (bez Demokratów)? Ja jeszcze pod koniec lat '80 jak chciałem z kimś porozmawiać, to musiałem sie do tej osoby przejść, albo zadzwonić z budki telefonicznej  )
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Jaśko napisał(a):a pamietacie, jak długo sie czekało kiedyś na telefon, zwykły, stacjonarny? A jak się już nawet dostało, to potem jak się chciało do babci zadzwonić z życzeniami, czekało się i 4 godziny na zamiejscową. To było dopiero coś!
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Zeratul napisał(a):Z oczywistych względów przestaną działać komputery w laboratoriach, wszystkie serwery, a więc strony WWW, poczta, ftp, ...
cała infrastruktura sieciowa (czyli nawet mając laptopa z baterią nie będzie się jak podłączyć do Internetu)
telefony (centralka wymaga zasilania),
monitoring,
alarmy,
klimatyzacja,
... Niekoniecznie. W nowoczesnych budynkach takie urządzenia jak serwery czy klimatyzacja mają zasilanie awaryjne, więc nawet jeśli wyłączą prąd, to ciemności egipskie nie zapadają, winda nie staje między piętrami. Nie wiem jak jest u Ciebie na wydziale, ale na przykład w budynku, gdzie mieszkam, wyłączenie prądu nie skutkuje ciemnością na korytarzach, zatrzymaniem się windy, ani wyłączeniem centralki telefonicznej.
Liczba postów: 3,456
Liczba wątków: 152
Dołączył: Oct 2007
Reputacja:
0
<!-- m --><a class="postlink" href="http://portalwiedzy.onet.pl/,8348,1472232,czasopisma.html">http://portalwiedzy.onet.pl/,8348,14722 ... pisma.html</a><!-- m --> - Internet może przestać działać... Za sprawą innego państwa?
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Liczba postów: 349
Liczba wątków: 4
Dołączył: Sep 2006
Reputacja:
0
tmach napisał(a):A jak Wy byście radzili sobie? Bez (...) naszego ulubionego forum ?
może ktoś opisze swoje dzisiejsze przeżycia
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Olo napisał(a):tmach napisał(a):A jak Wy byście radzili sobie? Bez (...) naszego ulubionego forum ? może ktoś opisze swoje dzisiejsze przeżycia  Szok. Panika. Rozpacz. 
Jak można tak partacko funkcję napisać :/ (dla niewtajemniczonych - autor funkcji wyświetlającej urodziny założył, że luty ma zawsze 28 dni :agent: )
Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 3,456
Liczba wątków: 152
Dołączył: Oct 2007
Reputacja:
0
Mi nadal strona głowna nie działa. czemu?
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Liczba postów: 3,847
Liczba wątków: 19
Dołączył: Sep 2006
Reputacja:
0
Zbrozło napisał(a):Mi nadal strona głowna nie działa. czemu? To jest tak zwany przedsmak!!!
Wczoraj mi wysiadł internet, dziś forum...
Paskudne uczucie! ;(
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Olo napisał(a):może ktoś opisze swoje dzisiejsze przeżycia Dziś nie było Internetu? :o
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 3,847
Liczba wątków: 19
Dołączył: Sep 2006
Reputacja:
0
pkosela napisał(a):Dziś nie było Internetu? Ja nie miałam wczoraj od 21.00, a gdy dziś odzyskałam, nie było Forum...
[ Dodano: 29 Luty 2008, 17:16 ]
Odczuć nie da się opisać... ;(
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Jak się ciężko pracuje to nbrak forum nie przeszkadza
Plus Leonardo i Mach
Liczba postów: 3,456
Liczba wątków: 152
Dołączył: Oct 2007
Reputacja:
0
Proponuję założyć temat:"A gdyby forum przestało istnieć????"
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
Olo napisał(a):może ktoś opisze swoje dzisiejsze przeżycia  Moje dzisiejsze przeżycie: dostałam w pracy nowego laptopa. Przyszedł człowiek by go zainstalować i zsynchronizować z telefonem komórkowym. Sprawnie mu to poszło, bo niby czemu nie i na odchodne mówi mi: 'Twoje hasło do twardego dysku jest -ja zrozumiałam 'From me to you'. Odszedł, a ja sie nie mogę na twardy dysk zalogować, czyli w ogóle otworzyć komputera, by logować sie na serwer. Kolega mówi, to chyba było 'From you to me'. Probuje, nie działa. Probuje From me 2 you, from me 2 U, from U 2 me. Nic nie działa. Dzwonie na help desk już zirytowana, bo pracować nie mogę, a piątek i chce szybciej do domu. Za dwie minuty szef dostaje moje hasło '2U from me' :rotfl: A na forum mogłam dostać sie poprzez witrynę na poszczególne tematy - zresztą nie wolno z pracy, a już mnie kiedyś przyłapano, wiec uważam. Coz, bez netu, moja praca nie istnieje. Na forum mogę czasem nie być, ale dobrze wiedzieć, ze jest i działa.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 4,748
Liczba wątków: 613
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Zbrozło napisał(a):Proponuję założyć temat:"A gdyby forum przestało istnieć????"  A to akurat możemy przetestować :lol:
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
ann napisał(a):Zbrozło napisał(a):Proponuję założyć temat:"A gdyby forum przestało istnieć????"  A to akurat możemy przetestować :lol: Zgadza się. Puść parę wiązanek do Ann, nawrzucaj Arturowi, powyciągaj stare brudy z forum typu 'Rozmowy w toku', tudzież innego 'Kapitana Nemo' i poczujesz co to nie widzieć na stronie tytułowej nawet tematów.
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
ann napisał(a):A to akurat możemy przetestować :lol: To już było  ))) Nie ma co się tak często powtarzać, bo się znudzi ludziom
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 1,019
Liczba wątków: 32
Dołączył: Dec 2004
Reputacja:
0
Elzbieta napisał(a):Moje dzisiejsze przeżycie Moje dzisiejsze i jutrzejsze przeżycia - nie dość, że wskutek wiadomego już błędu nie było forum, to dodatkowo, korzystając ze zwolnienia i nadmiaru czasu uznałem, że raz na dziewięć lat warto zrobić format dysku, a że w międzyczasie dyski mają już nieco większą pojemność niż drzewiej - uznałem, że w ogóle wymienię dysk na inny i liczę na to, że kiedyś do was wrócę.
"nawet jeżeli czyjeś sacrum jest dla mnie profanum, to sama kultura osobista, szacunek dla innego człowieka nakazuje mi pewną powściągliwość słowną."
Liczba postów: 3,847
Liczba wątków: 19
Dołączył: Sep 2006
Reputacja:
0
bryce napisał(a):liczę na to, że kiedyś do was wrócę. Czego Ci serdecznie życzę!
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
|