Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Piwnica pod Baranami
#31
Bardzo dobry koncert. Za epigoństwem ( Wink ) nie przepadam z zasady, ale to było po prostu bardzo przyjemne doznanie akustyczne.

Jałta rzeczywiście fantastyczna.

Gratuluję.
śni inny byt jurajski gad
Odpowiedz
#32
Łukasz napisał(a):Chciałbym bardzo podziękować Paci, że udało się jej wcisnąć kilka osób do i tak wypchanej już salki
I ja bardzo dziękuję w imieniu swoim oraz Oli, bo cholera jak na złość zostawiliśmy legitymację w domu Wink.
[i]Nawet drzewa próchnieją przedwcześnie
A przecież istnieją - bezgrzesznie.[/i]
Odpowiedz
#33
Dyskusja nie związana bezpośrednio z koncertem - tu: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?p=125416#125416">http://www.kaczmarski.art.pl/forum/view ... 416#125416</a><!-- m -->

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
#34
Łukasz napisał(a):Chciałbym bardzo podziękować Paci, że udało się jej wcisnąć kilka osób do i tak wypchanej już salki
Ja ze swojej strony też chcę bardzo podziękować Patrycji *-`- i Łukaszowi :piwko: . Bardzo zależało mi na tym koncercie, a wszystko wskazywało na to, że jednak nic z tego nie wyjdzie.

A jeśli chodzi o wrażenia z koncertu, to zgadzam sie z Szymonem. Nie potrafiłabym ująć tego lepiej.
A Patrycja była niesamowita. Jak dotąd nie do końca przekonywała mnie swoimi wykonaniami, ale tym razem mnie zaczarowała. Nie słyszałam dotąd piękniejszego wykonania "Kołysanki".

Słonecznie pozdrawiam Smile
Jestem egzemplarz człowieka
- diabli, czyśćcowy i boski.
Odpowiedz
#35
witam panstwa. koncert bardzo pozytywnie, po koncercie tez bardzo pozytywnie. i mile zaskoczenie, ze mozna jescze znalezc ekipe do picia piwa i grana kaczmarskiego do 2 w nocy;]
Odpowiedz
#36
Joł. Miło, że w końcu, po dosyć długim okresie czasu udało mi się "wpaść" na koncert Tria. Jeśli chodzi o organizację koncertu to była do bani, jeśli chodzi o sam koncert, to było siiiuper. Dawno nie słuchałem tego wykonania Łazienek i Epitafium dla WW. Pati w Kołysance mnie rozwaliła, emocje jak najbardziej pozytywne. Wkurzali mnie tylko chlopcy z prawego kąta sali (od sceny - z lewego) którzy chcieli wszystkim przekazać, że pamiętają teksty. Hmm, wolałem słyszeć głos Pawła i Witka...

Cieszę, się, że udało mi się namówić na koncert kilku krakowskich znajomych. Po części też, dzięki nim wszedłem, bo jakoś, mimo legitymacji, wykazałem się trochę słabym refleksem na wejściu (czyt. piłem piwko przy barze).


Pozdrawiam
Pijmy tanie wino
Zatrzymajmy czas
Odpowiedz
#37
Po raz pierwszy udało mi się być na koncercie Tria Ł-Ch. Dotychczas znałem tylko nagrania i dopiero teraz w pełni dotarło do mnie, że pełen sens i wymiar działalność Tria (i, szerzej: wszystkich epigonów) zyskuje w wykonaniach na żywo. Na koncercie nie tylko można ocenić wokalno-instrumentalne umiejętności wykonawców, ale też poddać się "działaniu" samych utworów.
Wielkie dzięki przede wszystkim za: "Kołysankę dla Kleopatry", "Kantyczkę", "Powrót" i "Kołysankę".
I, dodatkowo, za "Łazienki zimą" i "Pożytek z odmieńców" (tę drugą piosenkę po raz pierwszy słyszałem w wykonaniu z Witkiem).
Rysiek napisał(a):Wkurzali mnie tylko chlopcy z prawego kąta sali (od sceny - z lewego) którzy chcieli wszystkim przekazać, że pamiętają teksty. Hmm, wolałem słyszeć głos Pawła i Witka...
Jako jeden z "chłopców" pozwolę sobie przeprosić w imieniu całej śpiewającej lub "śpiewającej" grupy. Ja dotychczas nie byłem na koncercie Tria Ł-Ch, nie do końca rozeznany jestem, w jakiej konwencji te koncerty się odbywają.
Np. podczas koncertów Eliszeby i "grupy krakowskiej", czy też Łukasza i Elessara pewien wokalny doping ze strony publiczności jest tolerowany, byle by nie zagłuszać artystów.
Jeżeli komuś przeszkodziliśmy w odbiorze koncertu - przepraszam.
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Odpowiedz
#38
Adam_Leszek napisał(a):Np. podczas koncertów Eliszeby i "grupy krakowskiej", czy też Łukasza i Elessara pewien wokalny doping ze strony publiczności jest tolerowany, byle by nie zagłuszać artystów.
Wszystko zależy od miejsca Smile Jak widać w piwnicy było i nie weszło sporo osób dla których "Wasze" praktyki koncertowe są obce Wink

[ Dodano: 18 Grudzień 2007, 02:21 ]
A Tria lubię słuchać, bo grają bardzo dobrze Smile A potknięcia są dla przeciętnego słuchacza niewychwytywane...

[ Dodano: 18 Grudzień 2007, 02:22 ]
Tria - ŁCh Smile
Przestań potykać się z tym murem, nie widzisz, że na dobre skrzepł?
Odpowiedz
#39
Rysiek napisał(a):Wkurzali mnie tylko chlopcy z prawego kąta sali (od sceny - z lewego) którzy chcieli wszystkim przekazać, że pamiętają teksty.
Zaraz ktoś napisze, że wkurzający był też ten drugi kąt Wink. W imieniu swoim i "chłopców" przepraszam, ale ciężko się powstrzymać jak głos sam się z gardła wyrywa Wink. Osobiście zostałam już za to srogo ukarana, bo mam zapalenie krtani i słowa z siebie wydobyć nie mogę :/.

Słoneczności
Ola
Jestem egzemplarz człowieka
- diabli, czyśćcowy i boski.
Odpowiedz
#40
Ola napisał(a):że wkurzający był też ten drugi kąt
To już taka nasza Krakowska tradycja Wink, choć zdecydowanie bardziej odpowiada mi wersja, w której wkurzająca jest cała sala Smile
[i]Nawet drzewa próchnieją przedwcześnie
A przecież istnieją - bezgrzesznie.[/i]
Odpowiedz
#41
Ola napisał(a):ale ciężko się powstrzymać jak głos sam się z gardła wyrywa
Widzę, że nie tylko ja tak mam. Big Grin
Olu zdrówka życzę.
Plus Leonardo i Mach
Odpowiedz
#42
Zdecydowanie tak, jak przed wejściem do muzeum rozdawano kapcie, tak przed wejściem na koncert powinni rozdawać kneble! :wredny:
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Odpowiedz
#43
pkosela napisał(a):tak przed wejściem na koncert powinni rozdawać kneble
Miedzy innymi koncert we Wroclawiu tak mi sie spodobal (oczywiscie nie tylko dlatego), ze nikt nie spiewal. Publicznosc byla wspaniala!
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#44
Elzbieta napisał(a):ze nikt nie spiewal.
oooo, ja śpiewałam!
ale tak tylko do siebie, szeptem.
Pewnie nawet Ewus i Zeratul tego nie słyszeli Smile
Odpowiedz
#45
jodynka napisał(a):
Elzbieta napisał(a):ze nikt nie spiewal.
oooo, ja śpiewałam!
ale tak tylko do siebie, szeptem.
Jateż czasem Wink

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
#46
Elzbieta napisał(a):Miedzy innymi koncert we Wroclawiu tak mi sie spodobal (oczywiscie nie tylko dlatego), ze nikt nie spiewal.
Bo to wszystko zależy od miejsca. Granie w sali koncertowej bardzo różni się od grania w klubie muzycznym, piwnicy, etc. Sam odbiór jest inny. Miejsce wymusza pewne zachowania. Z zasady koncerty w klubach muzycznych, itp. mają trochę luźniejszą formę niż te, grane np. w domach kultury. Smile
"In the city od blinding lights..."

--------------------------
http://www.triadapoetica.art.pl
http://www.gentlemanschoice.pl
http://www.krest.pl
Odpowiedz
#47
Elessar napisał(a):Z zasady koncerty w klubach muzycznych, itp. mają trochę luźniejszą formę niż te, grane np. w domach kultury. Smile
Ja np. w Łykendzie lubię grać pierwszy, by... móc potem przy piwku "pośpiewać" z kolejnym wykonawcą Big Grin
Odpowiedz
#48
Elessar napisał(a):Bo to wszystko zależy od miejsca
Simon napisał(a):by... móc potem przy piwku "pośpiewać" z kolejnym wykonawcą
No jasne! Tyle, ze pierwszy koncert wolalam bez chorku..W klubie moge sluchac spiewu innych Smile
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#49
Elzbieta napisał(a):W klubie moge sluchac spiewu innych
Mam nadzieję, że w marcu jeszcze będzie można Big Grin
Odpowiedz
#50
Simon napisał(a):Mam nadzieję, że w marcu jeszcze będzie można
Musi Smile Smile Smile
ela
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#51
Elessar napisał(a):Bo to wszystko zależy od miejsca.
Bardzo trafnie to ująłeś Smile
[i]Nawet drzewa próchnieją przedwcześnie
A przecież istnieją - bezgrzesznie.[/i]
Odpowiedz
#52
To zależy od człowieka. Zawsze podśpiewuję pod nosem. Czy to koncert w klubie, czy gdzie indziej. Tylko głośność mojego "śpiewu" zależy od miejsca.
Plus Leonardo i Mach
Odpowiedz
#53
Więc jest to kwestia i miejsca i człowieka Big Grin
Przestań potykać się z tym murem, nie widzisz, że na dobre skrzepł?
Odpowiedz
#54
Trochę późno, ale parę słów ode mnie: było świetnie. Właściwie nie ma się do czego przyczepić, o poszczególnych utworach chyba nie mam się co specjalnie rozpisywać, gdyż wszystkie wykonania mi się bardzo podobały, ale momentem kulminacyjnym koncertu były chyba Obława i Obława III - niezła panowała wtedy atmosfera na sali. Te utwory, do których sami skomponowaliście muzykę też wypadły bardzo dobrze, o czym zresztą świadczyło ich przyjęcie, szkoda tylko, że na waszej stronie są jedynie Łazienki zimą i Ostatnia mruczanka, tych pozostałych też bym chętnie jeszcze posłuchał. Występ Patrycji też był super i tak tylko dodam, że Patrycja śpiewała tą Kołysankę z Szukamy Stajenki (bo ja bym pewnie źle zrozumiał gdybym nie był na koncercie).

Wyszło wazeliniarsko Big Grin ale to moje prawdziwe odczucia, więc mam nadzieję, że niedługo znów zagracie w Krakowie!
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Piwnica pod Baranami, Kraków, 22 III, godz. 19.00 Zbrozło 0 1,482 03-19-2013, 07:39 PM
Ostatni post: Zbrozło
  7.XI. Wrocław, Piwnica Świdnicka colt 40 11,316 02-07-2010, 01:04 AM
Ostatni post: colt
  12.IX. Wrocław, Piwnica Świdnicka colt 36 8,565 09-20-2009, 11:06 PM
Ostatni post: Duch77

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości