Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
1 XII Kraków
#61
Dla mnie super udane koncerto - spotkanie. Fakt jest faktem, że miejsca w tym lokalu jest mało, ale myślę, że wszyscy zainteresowani się zmieścili. Pamiętam koncert w tym samym miejscu, na którym było o wiele ciaśniej (ludzie siedzieli Eli prawie na stopach Smile, mam tu na myśli podłogę przed miejscem w którym stali wykonawcy, bo o scenie nie może być mowy).

Irek, Łukasz, Michał i Kuba - dla mnie naprawdę dobry, poprawny koncert (myślę, że byłoby całkiem fajnie, gdyby znalazły się jeszcze dwa mikrofony)

Młoda Polska - sam nie wiem jak to napisać Sad (bo przecież nie sztuka zjeździć kogoś, samemu nic nie umiejąc) Myślę, że chłopaki pomysł mają dobry, ale jak na razie tylko pomysł. Czeka Was naprawdę, dużo pracy, ale nie zniechęcajcie się, walczcie, ćwiczcie, ćwiczcie ....... i za jakiś czas udowodnijcie, że ten czas nie był zmarnowany.

Ela z ekipą - Bardzo przyjemnie było Was znowu usłyszeć, dobry koncercik. Ela, jak zwykle świetna Smile (Elu, prosimy więcej takich inicjatyw.)

Liczę na to, że jak bryce dotrze już do domu i odsapnie, na pewno coś skrobnie i dowiecie się czegoś więcej.
Dziękuję jeszcze raz za wspaniałe spotkanie i koncert.

Zapomniałem podziękować Łukaszowi za nocleg oraz Jiriemu za gościnę Smile
Pozdrowienia dla wszystkich w szczególności dla nowo poznanej gosiafar Smile
[i]Nawet drzewa próchnieją przedwcześnie
A przecież istnieją - bezgrzesznie.[/i]
Odpowiedz
#62
czapon napisał(a):Pamiętam koncert w tym samym miejscu, na którym było o wiele ciaśniej (ludzie siedzieli Eli prawie na stopach Smile
No. tak mi się ostatnio skojarzyło z Wrocławiem... Tam ludzie nie pytali o miejsca, tylko siadali, gdzie popadnie na podlodze.. Simon sobie wychował słuchaczy! Wink

[ Dodano: 3 Grudzień 2007, 17:55 ]
Co do wypowiedzi Czapona - ja mam tak samo - nie sztuka krytykować, gdy się samemu nie potrafi... zwłaszcza, że repertuar był ambitny, np "Casanova..."
Ja tam się nie podejmuję oceny, chociaż rzeczywiście lepiej mi się słuchało całej reszty!
Dzięki, Czapon! I ja też szczególnie i serdecznie! Smile
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
#63
Do wiadomości najlepszej dupy w naszym grajdołku :
Dzisiaj o godzinie 14:19 byłem w pociągu relacji Kraków- Bydgoszcz Główna gdzieś tak pomiędzy Łodzią a Włocławkiem. I nie mam laptopa.
"nawet jeżeli czyjeś sacrum jest dla mnie profanum, to sama kultura osobista, szacunek dla innego człowieka nakazuje mi pewną powściągliwość słowną."
Odpowiedz
#64
Bryce, a jak by tak coś wierszem? I dla wszystkich?! Wink
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
#65
Dziękuję Jiriemu za nocleg oraz całkiem przyjemną pokoncertową niedzielę. Olemu i Ja za wspólny etap podróży. Samego koncertu i imprezy nie wspominam tak dobrze, ale to już raczej wina niedoskonałości organizmu.
Odpowiedz
#66
Dzień pierwszy. Czwartek, biforparty.
Świętowanie uzyskania magisterium przez forumowicza Leszka, połączone z powitaniem części Warszawy. Sytuację uratował uż. Łukasz, jedyny posiadacz gitary w towarzystwie czwartkowym.

Dzień drugi. Piątek, biforparty
Dołącza do towarzystwa "Bydgoszcz oraz Toruń" i to bynajmniej nie w konstelacji erotycznej.

Dzień trzeci. Sobota, koncert plus spotkania część zasadnicza
Przed koncertem:
dzięki uż. Filipowi P. oraz Kraśnemu dowiedziałem się, że Malczewski namalował Kaczmara. I jeszcze tego, że studenci UW mają zniżki w pizzerii Dominium większe niż studenci UJ. Skandal.
Odwiedziny w bibliotece i powolne kierowanie kroków na miejsce przeznaczenia.

Koncert:
1) Pokłony dla pierwszej ekipy występującej. Większość komentarzy, jakie zasłyszałem z widowni, to krótkie a z respektem wypowiadane: "Dobrzy są!".
No dobrze, ale zapyta ktoś: dlaczego?
Otóż - wykonania po prostu pachną mocno profesjonalizmemem: czysty śpiew, dobra dykcja, zaangażowanie w wykonane utwory, aranżacje, zgranie (choć ponoć wspólnych prób było niewiele, ale jakoś nie domyśliłbym się tego). Ktoś zauważył, że Elessar poczynił znaczące postępy.
No i jeszcze ktoś nazwał całą ekipę "trzecią siłą" po...
2) Jeżeli, jak pisał czapon, wykonania ekipy pierwszej były "poprawne", to wykonaniom ekipy drugiej do poprawności trochę brakowało. Tyle.
3) Jak zwykle ładnie zagrała i zaśpiewała trzecia ekipa, szkoda tylko, że nie było "Cromwella" w wykonaniu Marcina (zdaje się, że w przerwie koncertu zagadnąłem wykonawcę o tę piosenkę, ale niestety nie udało się jej dołączyć do playlisty).

[Jedna uwaga: następnym razem jednak lepiej byłoby ustalić co kto gra - tak, żeby piosenki się nie powtarzały. Oczywiście to wiadome i pewnie wystąpiły czynniki, które nie pozwoliły itp. To takie moje osobiste przemyślenia.]

Po koncercie krótko w "Godzinach", rozprężenie i konkurs na najgorsze wykonanie piosenki Kaczmara. Czekam na werdykt jury i oczekuję nagrody.

Wyrazy uznania za sprawność lokomocyjną dla Sz.P. Filipa P. oraz nie mniej szanownego Kraśnego - wychodząc z brycem z "Godzin" pół godziny po nich, dogoniliśmy ich po 200-300 metrach.

Dzień czwarty. Niedziela, after party
Poranne (południowe) oglądanie transmisji z losowania grup do Euro 2008. Filip P. oraz Kraśny udają się na pociąg.
Później chwilka odpoczynku u Jirziego przed wyjściem Oliego,Ja, Zbigniewa i Wojtiego na pociąg.
I gwóźdź dnia, z pozdrowieniami dla uż. W.

- Czekajcie, idę po piwo.
Wychodzi z mieszkania Jiriego. Po pięciu minutach telefon:
- Hej, gdzie jesteście?

Warszawa na raty odjeżdża do stolicy, Toruń w ostatniej chwili podejmuje decyzję i dołącza do Oliego i Ja.
Wracam do mieszkania. Ostatnią osobą z dalekich stron został bryce. Pozdrowienia dla Łukasza i czapona, którzy spędzili z nim niedzielny wieczór. Bryce przyjechał się do mnie przespać. Na zawsze zostanie tajemnicą, o czym rozmawiał z kierowcą autobusu, zanim go z autobusu nie wywołałem.
Bryce znalazłszy się w moim domostwie stwierdził, że czas zagrać w szachy. Ograł mnie dwa razy (obrona rosyjska plus partia wiedeńska) powtarzając, że nie chce mi ubliżać, ale nie potrafię grać.

Dzień ostatni, poniedziałek
Rano bryce nie pamiętał, że graliśmy w szachy.
Zakupił książki i wsiadł w pociąg. Tak zakończyło się spotkanie - najlepsze spośród krakowskich, w jakich brałem udział.

Pozdrawiam wszystkich wykonawców i czytelników. Dzięki za wszystko!

[ Dodano: 3 Grudzień 2007, 19:58 ]
P.S. Przybycie forumowiczów spoza krakowa i ich, nazwijmy to, żywiołowość, to był prawdziwy "Grom! Huk! Trzask! Pył!" ...
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Odpowiedz
#67
Adam_Leszek napisał(a):Zakupił książki i wsiadł w pociąg.
A Wierzyńskiego w Opolu można kupić za 3 zł... :rotfl:
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
#68
Wszystkie koncerty powinno się organizować w Zamościu. Tam kłopoty z zapełnieniem sali zdarzają się najlepszym.
Odpowiedz
#69
Adam_Leszek napisał(a):zgranie (choć ponoć wspólnych prób było niewiele,
3, a nawet 2 i pół. Smile
Adam_Leszek napisał(a):Ktoś zauważył, że Elessar poczynił znaczące postępy.
Nawet bardzo znaczące. Byłem pod ogromnym wrażeniem Jego Kochanowskiego i Ofiary. Choć tę ostatnią piosenkę włączyliśmy do występu w zasadzie w ostatniej chwili, grając ją jedynie raz czy dwa na próbie kilka godzin wcześniej. nie mówiąc już o Ostatniej Mruczance, która dla mnie była największym zaskoczeniem, kiedy okazało się, że Michał chce ją zaśpiewać jako któryś tam bis. No i oczywiście, wspólne(wraz z licznie zgromadzoną publicznością) wyśpiewanie "patyczków", które było swego rodzaju... ukłonem w kierunku jednego ze znanych użytkowników, niestety nieobecnego podczas sobotniego koncertu. Smile
Odpowiedz
#70
OLI napisał(a):Wszystkie koncerty powinno się organizować w Zamościu. Tam kłopoty z zapełnieniem sali zdarzają się najlepszym.
To ja może sprostuję Wink
W Zamościu każde wydarzenie kulturalne ściąga tłumy, jednak musi to być wydarzenie w pełni kulturalne Smile
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
#71
Sławek napisał(a):To ja może sprostuję Wink
Dobra, dobra. Wszyscy wiedzą jakim jesteś świetnym organizatorem koncertów. Biedny Piotr Kajetan, do dziś nie może wyjść z finansowego dołka! Czego Was tam na tym prawie uczą ?? Smile
Odpowiedz
#72
Sławek napisał(a):W Zamościu każde wydarzenie kulturalne ściąga tłumy, jednak musi to być wydarzenie w pełni kulturalne :
I do Krakowa też ściągnęło! Smile
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
#73
Adamie i Leszku, dziękuję Wam za rzetelne sprawozdanie. Rośnie mój podziw dla Waszej wprawy w posługiwaniu się Słowem. Niemniej, mam zastrzeżenie do pewnego - lekkomyślnego, jak mniemam - stwierdzenia:
Adam_Leszek napisał(a):Tak zakończyło się spotkanie - najlepsze spośród krakowskich, w jakich brałem udział.
Przecież najlepszym spotkaniem krakowskim była improwizowana domówka na Nowowiejskiej po koncercie w ciasnym pubie, w której partycypowałeś i która została uwieczniona na stronie Grabi. Mogę się ewentualnie zgodzić, że minione spotkanie było najlepszym organizowanym spotkaniem krakowskim.
Sławek napisał(a):W Zamościu każde wydarzenie kulturalne ściąga tłumy, jednak musi to być wydarzenie w pełni kulturalne Smile
Phi :'
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Odpowiedz
#74
Kuba Mędrzycki napisał(a):Biedny Piotr Kajetan, do dziś nie może wyjść z finansowego dołka!
Ale z tego co czytałem na stronie barda, w połowie listopada tego roku znowu mu jakiś koncert nie wyszedł. I to wcale nie w Zamościu. Ponoć także i w tym przypadku winą obarczył organizatorów Smile Koncert w Zamościu był 17 listopada, więc może to jakieś fatum. Ja bym stawiał nawet na klątwę.
gosiafar napisał(a):I do Krakowa też ściągnęło! Smile
Z Zamościa do Krakowa, to ściągnęło m.in. Grechutę Smile

[ Dodano: 3 Grudzień 2007, 21:28 ]
gredler napisał(a):
Sławek napisał(a):W Zamościu każde wydarzenie kulturalne ściąga tłumy, jednak musi to być wydarzenie w pełni kulturalne Smile
Phi :'
No nie phi, tylko tak Smile
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
#75
Adam_Leszek napisał(a):dzięki uż. Filipowi P. oraz Kraśnemu dowiedziałem się, że Malczewski namalował Kaczmara
Zgadza się. Namalowany przez Malczewskiego Kaczmar wisi w krakowskim Muzeum Narodowym, trzecie piętro, od wejścia w prawo. Kto nie widział - polecam.
Odpowiedz
#76
gredler napisał(a):Niemniej, mam zastrzeżenie do pewnego - lekkomyślnego, jak mniemam - stwierdzenia:
Adam_Leszek napisał(a):Tak zakończyło się spotkanie - najlepsze spośród krakowskich, w jakich brałem udział.
Przecież najlepszym spotkaniem krakowskim była improwizowana domówka na Nowowiejskiej po koncercie w ciasnym pubie, w której partycypowałeś i która została uwieczniona na stronie Grabi.
Wybacz - spotkanie zakończyło się niedawno, więc nie zyskałem jeszcze niezbędnego emocjonalnego dystansu i wprowadziłem być może krzywdzącą gradację Smile

[ Dodano: 3 Grudzień 2007, 21:58 ]
gosiafar napisał(a):
Adam_Leszek napisał(a):Zakupił książki i wsiadł w pociąg.
A Wierzyńskiego w Opolu można kupić za 3 zł... :rotfl:
Piwko za zbłądzenie do mojego rodzinnego miasta... mam nadzieję, że się podobało Smile
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Odpowiedz
#77
Adam_Leszek napisał(a):- spotkanie zakończyło się niedawno, więc nie zyskałem jeszcze niezbędnego emocjonalnego dystansu i wprowadziłem być może krzywdzącą gradację Smile
To jak: żałować, czy nie żałować? Big Grin
I tak zbyt mało czasu spędziłam z Wami! ;(
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
#78
OLI napisał(a):Tak, koledze wyrwały się z dwa okrzyki, akurat nie mieszka on w Warszawie, więc nie wiem czemu obrażasz np. mnie, ja się nie poczuwam. Raz nawet ktoś go upomniał - bo raz faktycznie było za co, zresztą też od reszty naszej grupy dostał burę.
Ech, przecież nie wiem kto konkretnie się zachowywał w ten sposób, gdy zagadnąłem do Leszka kto są Oni to odrzekł "warszafka" (pewnie żartobliwie) i tyla, użyłem tego sformułowania w celu identyfikacji, bo innych informacji nie było dane mi posiąść.

Co do "godzin", wiem, że nikt mi nie kazał Smile nikt mi nie kazał tez siedzieć zbyt długo więc tego nie zrobiłem Smile Dlatego ta uwaga była zupełnie na marginesie, nie przywiązujcie do niej żadnej wagi, ot takie takie moje dodatkowe reflesje rzucone przy okazji. nie nadymajcie się już Wink

Szkoda, że jak dotąd nikt nie wyjaśnił jak doszło do zaproszenia do wspólnego konceru grupy "młoda polska", w sumie tylko to mnie interesowało.
[i][color=#004000]Bo w tym jest rzeczy sedno, że jest mi wszystko jedno[/color][/i]
Odpowiedz
#79
Adam_Leszek napisał(a):Piwko za zbłądzenie do mojego rodzinnego miasta... mam nadzieję, że się podobało Smile
To nie była moja pierwsza wizyta w Opolu! Zwiedzałam je już wcześniej, owszem, sympatyczne!

Choć ostatnio zirytował mnie brak jakiegoś sklepu spożywczego od dworca do rynku, ale wiem (choćby po Warszawie), że takie miejsca trzeba znać...

To jedyne miejsce, gdzie na ulicy można było posłuchać Capoeiry! Smile Big Grin
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
#80
Dziękuje wszystkim za przybycie, bardzo miło się dla Was gra Smile

Co repertuaru to wyszło tak troszkę z naszej winy, znaczy mojej i Michała, no i Kuby troszkę Smile Ponieważ, tak jak już Kuba wspomniał, przeprowadziliśmy prawie 3 próby, zdecydowaliśmy się wybrać te piosenki które zagramy dobrze na próbie przed koncertowej. Tak więc repertuar ustaliliśmy na 2 godziny przed koncertem...

Kolejny koncert wkrótce(mam nadzieje Smile)
Przestań potykać się z tym murem, nie widzisz, że na dobre skrzepł?
Odpowiedz
#81
Ktoś pytał o listę piosenek, więc oto i ona:

Łukasz, Irek, Michał, Kuba:
(nie pamiętam kolejności wykonania i może coś pokręciłam Wink )
- Hymn
- Powrót z Syberii
- Modlitwa o wschodzie słońca
- A my nie chcemy
- Arka Noego
- Kantyczka (bez ptaka...)
- Zatruta studnia
- Martwa natura...
- Wojna postu z karnawałem
- Ofiara
- Jan Kochanowski
- coś mruczanego...
* Kantyczka z lotu ptaka

Młoda Polska:
1. Ja
2. Przybycie tytanów
3. Pan Wołodjowski
4. Witkacy do kraju wraca
5. Casanova
6. Kazimierz Wierzyński
7. Ostatnie dni Norwida
8. Kantyczka z lotu ptaka
9.Czastuszki o pierestrojce
10. Mury

Marcin, Bartek, Kuba i jaWink:
1. Litania
2. Bal u Pana Boga
3. Syn marnotrawny
4. Świadkowie
5. Marcin Luter
6. Prosty człowiek
7. Karmaniola
8. Manewry
9. 7 grzechów głównych
10.Opowieść pewnego emigranta
11.Kołysanka dla Kleopatry
12.Kuglarze
*Kantyczka z lotu ptaka

Ja również dziękuję wszystkim za przybycie - i do zobaczenia na kolejnych koncertach.
Odpowiedz
#82
Adam_Leszek napisał(a):I gwóźdź dnia, z pozdrowieniami dla uż. W.
- Czekajcie, idę po piwo.
Wychodzi z mieszkania Jiriego. Po pięciu minutach telefon:
- Hej, gdzie jesteście?
...
Dziękuję za pozdrowienia. Wszystkie kamiennice w tej okolicy były do siebie podobne. I tak się nie bardzo pomyliłem, wszedłem do sąsiedniej.
Odpowiedz
#83
Eliszeba napisał(a):*Kantyczka z lotu ptaka
Ej, o co chodzi z tą gwiazdką? :'
Przestań potykać się z tym murem, nie widzisz, że na dobre skrzepł?
Odpowiedz
#84
No, że to były najlepsze wykonania "Kantyczki z ptakiem"... Big Grin
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
#85
Że to było na bis?
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Odpowiedz
#86
gredler napisał(a):Że to było na bis?
Że tak skromnie napiszę: to nie było na bis! Wszyscy chyba tak się przejęli uż. gosiafar, że tą "Kantyczkę z ptakiem" wykonali! I jak takich nie kochać? Smile
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
#87
Hehe, a może dla podkreślenia, że wykonaliśmy tą samą piosenkę Smile)
Przestań potykać się z tym murem, nie widzisz, że na dobre skrzepł?
Odpowiedz
#88
Z opóźnieniem dołączam się do podziękowań, jak zwykle miło było się spotkać w tym doborowym gronie. Szczególne wyrazy uznania należą się Eli za podjęcie się i zorganizowanie całego przedsięwzięcia, bo wiem też z własnego doświaczenia, że nie jest to takie proste jakby się mogło niektórym wydawać. Chyba warto było posłuchać wszystkich zespołów. Na koncercie Elessara i Łukasza byłem pierwszy raz, widać tu możliwości, tym bardziej, że już na poczatku grają takie ciężkie kawałki jak Powrót z Syberii czy Ofiarę. Drugi "amatorski" zespół trzeba przyznać też poczynił znaczny postęp w stosunku do występu, na którym dane mi było się pojawić jakis niecały rok temu. Pozdrowienia i podziękowanai dla wszystkich "warszafskich', toruńskich i innych najeźdźcow, czy tytanów jak kto woli za przybycie. Mieszkanie ocalało i czeka na następny koncert.
PS
A następna okazja do wysłuchania pieśni Jacka Kaczmarskiego (Okudżawy, Cohena, Dylana też) już jutro o g. 19 w pubie pod Kurantami - tym razem w wykonaniu Apolinarego Polka, a potem mam nadzieję innych pieśniarzy/bardów, jeżeli doszli już do siebie i przyjdą. [informacja z plakatu przed lokalem]
Odpowiedz
#89
Jiři napisał(a):Szczególne wyrazy uznania należą się Eli za podjęcie się i zorganizowanie całego przedsięwzięcia
Dokładnie tak, jeszcze raz wielkie dzięki za wspaniałą imprezę :* rób nam tak jeszcze Wink
[i]Nawet drzewa próchnieją przedwcześnie
A przecież istnieją - bezgrzesznie.[/i]
Odpowiedz
#90
Łukasz napisał(a):a może dla podkreślenia, że wykonaliśmy tą samą piosenkę
To byłyby 3 gwiazdki... Obstaję przy swoim! Big Grin
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Kraków, Krzyk w Bibliotece. Zbrozło 1 2,113 03-31-2014, 04:43 PM
Ostatni post: Kuba Mędrzycki
  Piwnica pod Baranami, Kraków, 22 III, godz. 19.00 Zbrozło 0 1,482 03-19-2013, 07:39 PM
Ostatni post: Zbrozło
  "U wrót doliny" - Kraków 08.12.12 Zbrozło 10 4,453 12-19-2012, 02:16 PM
Ostatni post: Kuba Mędrzycki
  kaczmarski underground Kraków/Marszowice, 13-15 MAJA 2011 Michall 106 28,628 08-30-2011, 10:23 AM
Ostatni post: Freed
  [Kraków] 04.03.2011 ,,Wojna postu z Karnawałem" fytysyty 1 1,829 03-03-2011, 09:44 PM
Ostatni post: fytysyty
  [Kraków 10.12.2010] Miłosz Śliwa- stano wojenno-kolędowo fytysyty 0 1,517 11-29-2010, 08:14 PM
Ostatni post: fytysyty
  [Kraków] Koncert niepodległościowy w Kurantach fytysyty 0 1,389 11-12-2010, 07:59 AM
Ostatni post: fytysyty
  [KRAKÓW] IV Wieczór Piosenki JK Zbrozło 0 1,496 11-07-2010, 08:55 PM
Ostatni post: Zbrozło
  Kraków 17.09 fytysyty 5 3,291 09-12-2010, 08:48 PM
Ostatni post: Zeratul
  KRAKÓW - PiecArt, 27 czerwca, godz. 20.00 MateuszNagórski 0 1,477 06-11-2010, 02:50 PM
Ostatni post: MateuszNagórski

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości